Skocz do zawartości

John Deere 1450/1550 CWS/WTS


ursus1634

Rekomendowane odpowiedzi

Gość JarekWLKP

Po tym koszeniu nie zakleiły się nadzwyczajnie, jedynie tak jak zawsze poutykało się w sitach trochę towarku :lol: może odrobinę więcej niż zazwyczaj. Tak czy inaczej co jakiś czas i tak trzeba czyścić sita, tak co kilka dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam CWS-a i czy ten model tak szczególnie wyróżnia się w mokrym?

wlasciciel tego kombajnu i jego 2 synow (rowniez operatorow) twierdza ze tak, nic na to nie poradze - przedstawialem tylko fakt, ze chce sprzedac ten kombajn, a bardziej nawet zapytanie ile jest wart :lol:

 

na pewno nie chodzi mi zeby dogryzc innemu uzytkownikowi, ktory posiada CWS, tak prawde mowiac 1 zachodni kupiony kombajn jest czesto pudlem - dlatego tak duzo sprzedaje sie malych kombajnow, ktore nie moga dorownac jakoscia zbioru ziarna tym wiekszym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JarekWLKP

Weź jakoś przeredaguj swój post, bo nie jest zrozumiały, szczególnie " tak prawde mowiac 1 zachodni kupiony kombajn jest czesto pudlem - dlatego tak duzo sprzedaje sie malych kombajnow, ktore nie moga dorownac jakoscia zbioru ziarna tym wiekszym " do czego się to odnosi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzilo mi o przesiadke z bizona lub forszaja na nowego claasa, jd, nh, czy df. mozna zaobserwowac taka prawidlowosc, ze rolnicy kupuja na poczatku kombajny najmniejszych serii (razem z moim ojcem na terenie mojej gminy przybylo 6 medionow, lata 2001-02) i podejrzewam ze zaden z nich nie kupi juz tak malego kombajnu, ktory nie moze dorownac jakoscia omlotu i separacja ziarna tym z wyzszyc serii. zobacz ile jezdzi cws, tc, malych df i medionow, a praktycznie wszystkie mozna do jednego wora zapakowac :lol: , bo kazdego cos gryzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym większego nie kupił, bo właściwie po co i do czego, jak tym wyrabiam się w kilka dni u siebie i jeszcze kilka razy tyle na usługach, nie każdy ma po 10 ha, są działki 1,2 ha i większy nie potrzebny.

 

Wiadomo WTS dużo lepszy, za większą kasę, tylko chodzi o ekonomiczne wykorzystanie. Mieliśmy wcześniej 3 Bizony i jaskość ziarna po CWS-ie jest jak dla mnie zadowalająca. Póki co nie myślkę nad zmianą kombajnu, przy moim kierunku produkcji w przyszłości zamienię go na sieczkarnię do kukurydzy bo usługi kombajnowania są w okolicy opanowane, "kombajnów jak mrówków" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JarekWLKP

Z powodzeniem CWS nada się nawet na 300ha i więcej, jeśli sieje się kukurydzę i/lub rzepak. Nasz CWS będzie młocił 250ha w tym roku (rzepak 60ha + zboża) i może dojdą jakieś dodatkowe usługi.

 

chodzilo mi o przesiadke z bizona lub forszaja na nowego claasa, jd, nh, czy df. mozna zaobserwowac taka prawidlowosc, ze rolnicy kupuja na poczatku kombajny najmniejszych serii (razem z moim ojcem na terenie mojej gminy przybylo 6 medionow, lata 2001-02) i podejrzewam ze zaden z nich nie kupi juz tak malego kombajnu, ktory nie moze dorownac jakoscia omlotu i separacja ziarna tym z wyzszyc serii. zobacz ile jezdzi cws, tc, malych df i medionow, a praktycznie wszystkie mozna do jednego wora zapakowac :lol: , bo kazdego cos gryzie

 

Z pierwszą częścią posta się zgadzam, dokładnie trafiłeś w tendencje polskich rolników. Sami tak zrobiliśmy (przesiadka z Fortschritta E516B na 1450 CWS). Ale nie przesadzaj, małe kombajny aż tak nie odbiegają od większych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Cię martwić ale po obejrzeniu kilku kombajnów w akcji w tegoroczne zniwa tzn tc56, tucano 320, i oczywiscie 1450 jdeere to zabawka z krótkimi klawiszami która wystarcza na 100ha bardzo dobrego zboza o plonie 7ton nie wspominam juz o "zapychaniu" sie rzepaku nad klawiszami i w wysokim życie a wydajnośc naprawdę bizon rekord to praktycznie to samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a rzepak to pewnie ze sie bedzie zapychał na klawiszach jak najbardziej! jak sie zakłada stół do rzepaku i sie mysli ze mozna swiat zawojowac... powiedział ktos im ze trzeba te roztrzasacze pokosu na klawiszach całkowicie zdjąc? ze sztywne noze przy sieczkarni zarowno w wilgotnej słomie (w życie i pszenżycie szczegolnie) jak i w rzepaku trzeba całkowicie opuscic na dół? mam pytanie, czy oni przeszli kompleksowe szkolenie do jazdy na tym kombajnie? z firmy? to nic ze maja kurs na kombajn (bizona) jesli nie to tylko i wyłacznie pretensje do siebie.... maszyne trzeba umiec używac i ustawic, teraz powiesz ze sie mądrze, ale ja tez wszystkiego nie wiem i cały czas sie ucze, ale ja nowego kombajnu nie kupiłem wiec to inna sprawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert Bara wytłumacz dlaczego klienci którzy kosza medionami koncza predzej zniwa niz ci którzy maja 1450 (jak i rekordy) i identyczny areał ta sama okolica te same ziemie płodozmian pola wokół gospodarstw

W kazdym badz razie moge jeszce raz powiedziec ze po obejrzeniu w pracy uwazam ze 1450 nie jest wart swojej ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czemu by nie dał rady...??? ;)

 

50 hektarów w 3 dni to daje coś koło 16,6 hektara dziennie, a kosić może od 9.00 do 20.00, czyli daje to 11 godzin, czyli 1,5 hektara na godzinę, ale tym kombajnem moim zdaniem zrobi więcej (jakieś 2 hektary na godzinę pewnie zrobi), no ale odliczyć jakieś drobne postoje itd, czyli te 50 hektarów zrobi bez problemu w te 3 dni... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w tym roku pobiłem swój rekord CWS 1450: w 15h 32 ha przy plonie 4t/ha. Pszenica jara i jęczmień jary.Tylko 3 razy wysypywałem na postoju, reszta w czasie jazdy.

 

W pszenicy ozimej wychodzi mi ok 9 t/h w ciagu dnia, przy wysypywaniu 80% ziarna w biegu.

 

A w kuku mój rekord o wilgotności 24% 14t /h (90% wysypywania w biegu).

 

Jeśli chodzi o straty przy powyższych wynikach, były w normie poniżej 1%.

 

A że się klonkro ten kombajn to fakt. Mimo to przez 700 mth jakie go użytkuję z powodu awarii nigdy nie stał dłużej jak 5 godzin.

I zazwyczaj były to awarie które nie unieruchamiały kombajnu (łożysko 2 razy, pasek pompy jazdy i siłownik docisku hydrostatu 2 razy - moja wina przez pierwsze dwa sezony za ostro używałem hydrostatu, czujnik cisnienia oleju na załączaniu młocarni, no i w te zniwa urwana pompa klimy, raz urwała się śruba, drugi raz mocowanie pomy urwało się na spawie od ramy silnika) reszta awarii z mojej winy (wygiety dziub, głowka kosy, wyrwany bok hederu, zerwany pasek klimy).

 

No ale za różnice w cenie do mediona 310 w czasie gdy był kupowany, to mimo napraw to jeszcze dużo, dużo zostało pieniążków ;) .

 

także mimo doświadczeń z tym kombajnem, w tych samych realiach co wtedy z dzisiejsza wiedzą podjąłbym taką samą decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Mateuszek12
      Witam pomoże ktoś może miał ktoś problem tego typu. Niekce działać mi klimatyzacja w john deere 6910s co to może być za przyczyna.
    • Przez Dominik4321
      Witam mam do wyboru dwie prasy pasowe. Jedna z nich to McHale V660 która posiada 3 pasy. Drugą z nich jest John Deere V451M która posiada 6 pasów. Proszę o wypisanie wad i zalet  tych pras i czy lepsze bele są z prasy 3 pasowej czy 6 pasowej.
    • Przez Nicik83
      Witam jak w tytule potrzebuje informacji jakie powinny być długości pasów w tej prasie.
    • Przez mrursus360
      Jak wyglada u Was proces owijania w prasach John deere 592 i pochodnych. U mnie ramię wysuwa się idzie do końca wraca się i jeszcze raz idzie do końca i wraca do ucięcia sznurka. Czy u Was też tak idzie czy ramię wysuwa się do końca i wraca do ucięcia?
    • Przez czmochu97
      Witam, ten oto kawał...... robi sobie ewidentnie z nas zarty. Temperatura zewnętrzna powyżej 20 stopni i już wali go w łeb. Aczkolwiek, podczas pracy, o ile to można nazwać pracą, przejechałem jakieś 700 metrów z agregatem i gaśnie, nie odpale, bo zapowietrzony. Delikatne psikniecie plakiem i znowu chodzi i tak później może przejade z kilometr, a może już nie. Co mu może być, dodam że rok temu pod koniec prac letnich też tak zaczął robić, ale tylko jak temperatura zeszła niżej, było okej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...