Skocz do zawartości

RolPro10

Rekomendowane odpowiedzi

Na jak długo chciałbyś zatrzymać produkcje? Na Twoim miejscu rozwazylbym zatrudnienie kogoś(mimo że będzie ciężko znaleźć kogoś ogarniętego) kto mógłby zajmować się przynajmniej tymi najbardziej oczywistym rzeczami. potem może być ciężko ruszyć i wskoczyć na ten sam poziom jeśli wszystko do tej pory prosperowalo jak trzeba.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest jeszcze mama, to nie jest źle, gorzej jeśli mama nie mieszka z wami. Gdybyś miał już 18 lat to też by nie było problemu, tak to musicie pogadać z prawnikiem, bo to nieco złożona sprawa. Chociaż osoba poniżej 18 roku może mieć majątek, jedynie nie można tym majątkiem rozporządzać np sprzedać bez sprawy sądowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak koledzy wyzej albo do prawinka ale to kosztuje albo w sadzie zalozyc sprawe o podzial masy spatkowej mama dostanie polowe a druga polowa jest dla was do podzialu na dzieci i mame w rownych czesciach mozecie sie zrzec swojej czesci majatku na mame jezeli dogadacie sie miedzy soba to bedzie w miare szybko i tanio ale jak zaczniecie sie szarpac to pol gospodarki pojdzie na adwokatow mecenasow. jak chcesz prowadzic gospodarstwo sam za jakis czas to nie wiem czy jest sens sprzedawania stada i sprzetu bo sprzedac stado nie problem i chwila ale pozniej odbudowac to trwa latami a ile kosztuje podobnie ze sprzetem. Wyrazy wspolczucia po smierci taty.
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jacus napisał:

za chwile wakacje. a sprawy spadkowe mozna zalatwic u notariusza- jesli jest zgoda w rodzinie tak bedzie najszybciej i najtaniej.

Kilka miesięcy temu ogarnialiśmy sprawę spadkową i przy okazji darowizny-suma sumarum notariusz powiedziała u niej szybciej ale drożej,w sądzie taniej,ale dłużej się czeka.

Ciekawe co napisałeś,że u notariusza najtaniej.

Edytowane przez adam131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co teraz trzeba zrobić to w arimr złożyć wniosek o nadanie numeru gosp na mamę lub któregoś z rodzeństwa, oraz numer siedziby stada, jak się postarają arimr może to zrobić szybko ustawowo ma na to miesiąc, z tym dopiero można zrobić przemieszczenie stada na tą osobę bez tego nie sprzedaż żadnej sztuki, podpisywanie się za ojca ze wsteczną datą to przestępstwo, nie wiem komu zamierzasz sprzedać stado i jak ale może być z tym ciężko może lepiej jeszcze jakiś czas utrzymać produkcje, pierwsze co musisz zrobić to u notariusza lub w sądzie ale u notariusza zrobić akt poświadczenia dziedziczenia, czyli spisać osoby które dziedziczą, oraz w urzędzie skarbowym spisać cały majątek, a na dzielenie się i rozpisywanie macie czas i możecie to zrobić nawet za kilka lat,  a akt poświadczenia dziedziczenia potrzebny do arimr w sprawie dopłat bo rozumiem że były składane na tatę a teraz ktoś musi to przejąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najszybciej u notariusza sprawę załatwicie koszty są tam jakieś ale czasowo to kwestia 2 tygodni jakoś tak. Pytanie jeszcze takie czy gospodarstwo jest na vacie bo to z kolei w urzędzie skarbowym trzeba zamknąć działalność na ojca a otworzyć na matkę lub któreś z rodzeństwa. Dodatkowo po przeprowadzonym postępowaniu spadkowym trzeba jeszcze złożyć wniosek bądź wnioski w wydziale ksiąg wieczystych o ujawnienie spadkobierców koszt to 150 od jednej księgi wieczystej. I tak jak wspomniano wcześniej do arimr też trzeba się zgłosić ws. numeru producenta. Ze sprzedażą stada to sam nie wiem nie znam sytuacji bo jeśli jest opcja żeby to ogarniać do czasu kiedy skończysz szkole to warto bo odbudować może być później ciężej albo zamiast sprzedawać całe stado to można je np zredukować. Jakbyś miał jakieś pytania to pisz na pw ja te procedury przerabiałem na początku roku bo ojciec zmarł przed świętami. Wyrazy współczucia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zlikwidować stado znaczy zlikwidować gospodarkę, bo weźmiecie pieniądze, podzielicie między spadkobierców, a potem na uruchomienie hodowli spowrotem nikt ci się nie będzie chciał dołożyć, powiedzą chcesz trzymać krowy to trzymaj je sam, nam nic do tego. Za ile czasu kończysz szkołę, rok, dwa lata? Może warto zmienić szkole na zaoczną, a samemu zająć się hodowlą-oczywiscie jeśli masz o tym jakiekolwiek pojecie, jeśli jesteś niezorientowany to lepiej bydło sprzedać, póki jest w dobrej kulturze i stanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem kiedy Ci ten ojciec zmarł , ale jakoś miałbym opory żeby o tym na forum pisac a w dodatku martwić się się czy matka będzie miała zniżki w OC ... 

Jak większość- udał bym się do radcy prawnego, prawnika , zgłosił się do kogokolwiek kto temat zna dobrze.... 

 

Ble , ble , ble wiem , że forum jest po to żeby pytać. .. ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, wojtal24 napisał:

tak jak koledzy wyzej albo do prawinka ale to kosztuje albo w sadzie zalozyc sprawe o podzial masy spatkowej mama dostanie polowe a druga polowa jest dla was do podzialu na dzieci i mame w rownych czesciach mozecie sie zrzec swojej czesci majatku na mame jezeli dogadacie sie miedzy soba to bedzie w miare szybko i tanio ale jak zaczniecie sie szarpac to pol gospodarki pojdzie na adwokatow mecenasow. jak chcesz prowadzic gospodarstwo sam za jakis czas to nie wiem czy jest sens sprzedawania stada i sprzetu bo sprzedac stado nie problem i chwila ale pozniej odbudowac to trwa latami a ile kosztuje podobnie ze sprzetem. Wyrazy wspolczucia po smierci taty.

jest tak jak piszesz

3 godziny temu, jacus napisał:

za chwile wakacje. a sprawy spadkowe mozna zalatwic u notariusza- jesli jest zgoda w rodzinie tak bedzie najszybciej i najtaniej.

jeśli zgoda i jest czas do sądu.

Ale:

podpunkt 1.

Albo kończysz 18lat i zakłądacie sprawe o podział i zrzekacie sie na matke

albo rozprawa jedna przydzielenie kuratora dla Ciebie, rozprawa druga podział lub zrzekniecie się na matke

podpunkt 2 

sądowne przydzielnie majątku np. Matce CZemu sądowne a nie notarialnie. otóż odziwo w ssadzie wyjdzie dużo taniej aniżeli u notariuisza. 

 

Osobiście uważam jesli jeteś blisko 18 to polecam pogrubione<<<

Sądownie i tak musicie zrobić podział/lub zrzec a przepis juz zalezy sadownie/notarialnie. Sądownie ok. 1000-1500zł i zależy od warotści majątku a u notariusza 2x drożej ale szybszy przepis.

Uwaga jesli dostaliście dopłate to OK i zgłaszacie sie do ARiMR jesli nie to lada dzień powinnien być przelew jeśli zgłosiscie fakt iż beneficjent tj. Tata nie zyje wypłata zostanie wstrzymana i dostaniecie za rok po całych sądach itd.

 

Kolego współczuje miałem to samo :(

Suma sumarum radzę prawnika.

 

1 godzinę temu, withanight napisał:

Nie wiem kiedy Ci ten ojciec zmarł , ale jakoś miałbym opory żeby o tym na forum pisac a w dodatku martwić się się czy matka będzie miała zniżki w OC ... 

Jak większość- udał bym się do radcy prawnego, prawnika , zgłosił się do kogokolwiek kto temat zna dobrze.... 

 

Ble , ble , ble wiem , że forum jest po to żeby pytać. .. ;)

 

Faktycznie masz racje z tym OC nawet nie doczytałem. 

Edit 

Jesli rodzeństwo jest pazerne bądź Ty i liczą na nie wiadomo co to mogą się przeliczyć otóż jesli matka była wpisana w papierach to do podziały idzie 50% a to 50% na pół MAtka i dziecie. i zostaje 25% o ile kojarze na dzieci o ile jeśzcze pamiętam. czyli jeśli jest trójka to jakieś ponad 8% wartości majatku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No czułem ze tak temat pójdzie i dlatego od razu dałem dobrą radę . No ale tacy którzy takie tematy zakładają też są ... , no nie wiem jak nazwać . Powiem że po śmierci Ojca inne rzeczy mnie zastanawiały .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ale gdy udowodnisz, że jest to jego jedyny zawód i dodatkowo zajmowałeś się majątkiem i rodzicami to jest to Twoje źródło utrzymania, tradycja dziedziczona czyli nie do sprzedania, pokoleniowe dobro. Siła tej argumentacji opiera się na wieloletnim posiadaniu i rozdzielenie majątku spowoduje jego zniweczenie. Ogólnie niema co się dziwić. Wg obowiązujących przepisów jak kończysz 18 lat Twoja matka urodziła jedno dziecko mniej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez radas
      Witam jestem Nowy na tym Mega fajnym forum od kilku lat jeżdze do wujka Pomagać mu w 100hektarowy gospodarstwie !! Mega podoba mi się ta praca !! mam 18 lat i Marzy mi się Własne gospodarstwo !! ale niemam pojecia jak mogę zacząc realizować swoje mażenie !! czy w ogóle mam jakieś szanse ?? z kąd wziąć kase Itp. ?? POzdrawiam wszystkich !
    • Przez Adaskooo96
      Witam wiem ze moge zasmiecac forum ale chce dowiedziec sie szczegółowo lub zlapal 'kontakt' z osoba obcykana w tych sprawach a forum od tego jest i mam nadzirje ze panowie pomozecie Zaczynając , chce ubiegać sie o jakies dotacje z uni (mr czy cis takiego) lecz jestem naprwde ciemny z tych spraw i chciałbym by ktos mi to wyjasnil czy sa jakieś szanse progi i wgl co do mnie mieszkam w woj. opolskim powierzchnia pola mała bo 3 hektary ale wszystko pod warzywa (plus jakies dzierzawy co roku ) . szkola rolnicza technikum z kazdymi egzaminami plus jakies tam szkolenia . teraz pytanie jak wyglada sprawa mr i czy sa jakies dotacje na male gospodarstwa gdy chciałbym wybudowac np chlodnie nie chodzi mi o maszyny a glownie o budynki . oczywiscie wszystko przepisane bylo by na mnie gdyz gospodarstwo posiada ferme drobiu a to nie przynosi efektu w starciu z Unia ... pozdrawiam ✌🏽
    • Przez Janusz
      Podwyższony próg dochodowy dla rolników...
    • Przez flaber14
      Witam
      koledzy, koleżanki i osoby obyte w temacie dotacji. Jeśli ktoś potraktuje mojego posta jak "tego co chce wyciągnąć tylko kasę z Unii" nie obrażę się ale myślę że co niektórzy wyciągnęli już więcej o de mnie i maja się całkiem nieźle.
      Po krótce moje gospodarstwo ma 7ha. Produkcja zbóż odpada. Trzoda chlewna z racji ASF odpada. Próbowałem swego czasu opasy niestety jak sprzedałem podliczyłem wszystko to bylem na minusie. Wszystko mam tu na myśli prócz ceny zakupu cielą i produkcji paszy z trawy doliczyłem KRUS/światło/oraz moją dniówkę 30zl - myślę ze nie wiele. Więc na razie temat w zawieszeniu. Niestety z racji ukształtowania gospodarstwa bez opasów wiem że się nie obejdzie (cześć to teren pagórkowaty nie dla maszyn). I albo będzie chodzić moje 5 szt albo sąsiada - jeszcze nie zdecydowałem.
      Za to rozważam inne rzeczy. Mianowicie:
      1. albo iść w plantację/przetwórstwo co byłoby w moim regionie mówiąc delikatnie "dziwne". Ale nie produkcja jabłek tylko plantacja czarnego bzu. Popytałem tu i ówdzie i nawet by się to może kalkulowało. 
      2. złożenie wniosku na działalność pozarolnicza - usługi ziemne minikoparka. Tak wiem temat pewnie oklepany ale na moim podwórko gminnym i ościennym jest tylko jedna taka firma i wiem ze roboty by stykało i dla mnie. Ale... jestem realistą i wiem że na DG nie zawsze może pójść tak jak bym chciał dlatego żeby ZUS mnie nie zabił zostawiam furtkę z zatrudnieniem się w jakiejś firmie.
      Ogólnie jak widać pomysłów i wyjść z sytuacji jest dużo i w cale bo nie wiem tak na prawdę na czym się mam skupić. I co najważniejsze jak to dobrze rozegrać żeby nie będę ukrywał wyciągnąć jak największe dotacji. 
      Najchętniej to widziałbym połączenie punktu 1 z 2. Ale w tedy dotacje tylko byłaby na 2. Aha nadmienię tutaj iż na chwilę obecną nie kwalifikuje się pod działanie dla małych gospodarstw. Jak policzyłem swoją wielkość ekonomiczną i ile musiałbym sztuk bydła postawić żeby dobić do 10tyś euro, to na chwilę obecną się nie wchodzi w grę.
      Troszkę patrze na jednego z sąsiadów z zazdrością. Małżeństwo nigdzie nie pracuje tylko tak od 2004 żyją sobie z dotacji. Postawili nową chałupę, wykopali x stawów, porobili sauny i inne pierdoły a teraz z tego co widzę idą w plantację borówki i soki. Aczkolwiek turystów u niech jak na lekarstwo i pewnie tej borówki też nikt nie zje -ale grunt że potrafią z Unii wyciągnąć ile się da. I teraz moje pytanie czy są tak bardzo obrotni/odważni czy mają takie znajomości?
       
      Jeśli mi ktoś coś doradzi nie plując mi w twarz jakim to ja jestem ze chcę wyciągnąć kasę to byłoby miło  
       
      Pozdrawiam
      Adam
       
      PS. na usprawiedliwienie chciałbym żeby ta kasa z unii faktycznie mi pomogła, nie chcę jej przejeść i przepić żeby było jasne  
    • Przez Mariusz123456
      Witam, czy jest mozliwa uprawa buraka bez jakiego kolwiek oprysku? Chce zasadzic 1 ha. Pierwszy razy i dlatego nie mam o tym zielonego pojecia. Pole mam przygotowane na zasadzie (20 cm obornika oraz resztki slomy, siana) na cala zime. Na wiosne chce orke zrobic i zasiac to zalezne od pogody. Nie zalezy mi na jakims wielkim plonie ale co prawda im wiecej tym lepiej.  Opryskow nie chce robic bo po 1 nie mam sprzetu na to oraz staram sie gospodarzyc calkowicie bez chemii. 
      Przepraszam za brak pl znakow ale akurat nie mam pl znakow na lapku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v