Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spróbuj Randupem :) podobno wszystko bierze nic mu sie nie oprze :D Sorka to był żart , u nas raczej krowy kleszczy nie mają ale np. jak pies ma kleszcza to bach kombinerki i dziada się wyciąga. Bo jeśli chodzi o jakieś środki chemiczne to chyba nie ma nawet jak u człowieka jest kleszcz to zalecają go mechanicznie usunąć jakimś czymś :) podważyć i wyciągną dziada Pozdro

Opublikowano

U moich krów rok temu były kleszcze i weterynarz mówił żeby zwykłym olejem do smażenia nacierać. Innych środków nie ma na to ustrojstwo. Wejś gąbkę nasącz tym olejem i powcieraj. pzdr

Opublikowano

Jeśli chodzi o preparaty zapobiegawcze i przydatne przy usuwaniu tego ustrojstwa, to osobiście polecam Frontline. Jednak nie wiem jaka jest jego cena i czy stosuje się go również u krów. :D

Opublikowano

Ja tam zawsze bez padaki czy u krów czy u psa bądź kota biorę i wyrywam normalnie palcami tylko żeby nie były pokaleczone później ręce umyje i jest spokój. Kleszcze wychodzą całe w 80% a gdy bydlaki wbiją się we mnie (w tym roku miałem 2 razy) to igłom się go wyrywa delikatnie i wychodzi jak trzeba.

A co do Frontline to siostra raz kupiła psu rok temu około lipca i kleszcze miał sporadycznie ale preparat dosyć kosztuje chyba za 5kg psa kosztuje 30zł (preparat trzeba kupić według wagi) a czym cięższy pies wym większa cena więc na krowę się nie wypłacisz. W tym roku z kleszczami to masakra

Opublikowano

Witam Wszystkich

Frontline nie tyle dawkuje się od kg, ale od powierzchni, na której ma działać. Pomimo różnych opinii polecam ten środek.

Poza tym i tak trzeba psa oglądać, ale tu nie o psach.

Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów.

Opublikowano

Ja od paru lat stosuję preparat do wylewania na grzbiet krowy(od głowy poprzez cały grzbiet) BayFly firmy Bayer. Preparat ten odstrasza muchy i kleszcze, nawet jak któryś usiądzie to zdycha zanim się opije, nie ma też karencji. Daje się tego 10ml na sztukę-działa 4 tygodnie a jak jest dosyć sucho to dłużej. W sezonie pastwiskowym stosuję dwukrotnie i wystarcza. Spokój przy dojeniu, bo muchy nie przeszkadzają ani krowie ani dojarzowi-bezcenne. Spytajcie swojego weta- bo rzecz jest dostępna wyłącznie poprzez lecznice, nie dajcie się skusić tańszymi polskimi zamiennikami-ja próbowałam; tanio kupisz-dwa razy kupisz.

Opublikowano

Witam, dwa słowa o tzw kleszczach koledzy na 99% jeśli występują one masowo u nasady ogona na grzbiecie przy łopatce to nie są to roztocza(klesze) tylko sierściojad wszoł po łac. Bavicola bovis jest to owad pozbawiony skrzydeł, największa inwazja tego pasożyta występuje w tym miesiącu fakt przytwierdza się on do skóry żywiciela jak kleszcz i ciężko sie go usuwa jednak najnormalniejszy preparat w płynie do psów kotów itd będzie odpowiedni. Jeśli będziemy mieć wątpliwości czy to kleszcz czy wszoł liczymy odnóża kleszcz ma 4 pary wszoł ma 3 i na końcu charakterystyczne pazurki.

Co do usuwania kleszczy to zabrania się stosowania starych metod-smarowanie kremem tłuszczem, gdyż u kleszcza jak kolega napisał wywołuje wymioty a dokładnie silny sliniotok w którym kleszcz może przekazać dawkę zakaźnych patogenów nie należy usuwać go gładkimi rękami tylko poprzez gładką pęsetę i później zdezynfekować miejsce przyczepu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kotek321
      Witam mam problem z krowa jak ja głaszcze to wysuwa język i sapie 
    • Przez BannPugg
      Przez kilka dni smarowałem strzyki maścią gojącą na wazelinie z ekstraktami roślinnymi, nie wiem jak się nazywa, w czerwonej puszce. Nie pomaga. Jedna krowa ma to na jednym strzyku, druga na kilku. Reszta krów tego nie ma



    • Przez Magda2202
      Witam mam problem z cielakiem 4msc od tygodnia gorączkuje temperatura utrzymywała się od39.3 do 39.5 piła I jadła normalnie wczoraj nazwaliśmy weterynarza podał jej biovetalgin na gorączkę ii powiedział że powinno przejść wieczorem temperatura wzrosła do 39.8 A rano miała już 40.1 dzwonilismy do weterynarza I powiedział że ciężko stwierdzić co by jej dolegało i zaproponował żeby po nowym roku podać jej aspiryne  2g Na dobę przez tydzień aa narazie czekać dodam jeszcze że miesiąc temu starsze jalowki też gorączkowaly przez 3-4 dni miały 39.4 i po tym czasie temperatura sama spadla może ktoś spotkał się już z podobnym przypadkiem
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez franek230
      Dobry wieczór.
      Czterodniowy cielak od dwóch dni ma gorączkę 39.4-39.6°, nie chce pić. Lek przeciwgorączkowy i antybiotyk nie pomaga. Co robić, jak mu pomóc?
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v