Co wybrać z prod.zwierzecej

[Meszek23]

Siemanko wszystkim, jestem młodym rolnikiem i chciałbym się wstrzelic na rynek z jakąś prod zwierzeca. Posiadam 60ha ziemi. Obecnie utrzymuje 20 szt dojnych krów i 70 matek owiec hodowlanych rasy pomorskiej. Niestety warunki w których zwierzęta są utrzymywane zmuszają mnie do wybudowania czegoś nowego. Jak wszyscy dobrze wiemy w dzisiejszych czasach trzeba być nastawionym na jeden kierunek chowu i to w dużych ilościach. Zastanawiam się nad budową owczarni. I teraz moje zapytanie co wybrać czy krowy czy owce a może świnie?????. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Z góry dziękuję za wszelkie udzielone odpowiedzi 😊😊

[Sylwekx25]

Jeżeli masz już i krowy i owce to wybierz to z czego masz większy i pewniejszy dochód.

[aprochota]

Wszystko to co zre jest mało opłacalne. Ja też mam 60 ha ziemi bez zwierzyny i utrzymuje siebie i rodzinę z tego Kokosow niema. Ale da się wyżyć i co nieco zainwestować. Kiedyś miałem świnie i już napewno do tego nie wroce. Tak że chciałem tylko nadmienić że na 60 ha bez zwierzyny da się wyżyć. No i jaki spokój bez tego. Rano wstajesz i jesz śniadanie. A nie najpierw świnie itd luźne okresy w ciągu roku jak np teraz. PrY krowa h jesteś non stop uwiazany ale to już twoja sprawa co zrobisz

[Gość]

1 minutę temu, aprochota napisał:

rzre

 

1 minutę temu, aprochota napisał:

wruce

Na życie wystarcza , a na słownik już nie ? 🧐

 

 

[Krzysztof81]

Zabrakło na edukacje. Czyli nie jest tak różowo.

[przemekuliski]

a nie lepiej utrzymywać ci te dwa gatunki? zawsze zabiezpieczenie jest jeśli na jednym cena spada drugie wtedy ratuje

[aprochota]

Czepiacie się drobiazgów

[Nikita_Bennet]

1 godzinę temu, aprochota napisał:

Wszystko to co zre jest mało opłacalne. Ja też mam 60 ha ziemi bez zwierzyny i utrzymuje siebie i rodzinę z tego Kokosow niema. Ale da się wyżyć i co nieco zainwestować. Kiedyś miałem świnie i już napewno do tego nie wroce. Tak że chciałem tylko nadmienić że na 60 ha bez zwierzyny da się wyżyć. No i jaki spokój bez tego. Rano wstajesz i jesz śniadanie. A nie najpierw świnie itd luźne okresy w ciągu roku jak np teraz. PrY krowa h jesteś non stop uwiazany ale to już twoja sprawa co zrobisz

potwierdzam. Może mam tylko 37ha wszystkiego ale przy uprawach mam czas na drugą pracę i nawet na hobby jest czas a tego nam nikt nie zwróci a zwierzęta aby z nich żyć to robota 24/7/365. Daje dużo kasy i satysfakcji ale życie i czas zabiera. U nas z 25lat temu tato trzymał krowy, zdrowie mu siadło i z krów zrezygnowaliśmy całkiem choć miał naprawdę dobre sztuki i znał się na tym. Potem było kilka macior ale przed ASF był taki spadek cen że szkoda było im robić paszę z własnego zboża to się zrezygnowało bo i brak skali i trza byłoby karmić fermówką i świnki sobie nie zjesz. Zostało kilka świnek do ubicia dla siebie i teraz mając pusty budynek co robić? Nie wiem ale pamiętam za dzieciaka że tato trzymał też owce i jakoś ciekawi mnie ich temat bo ponoć mięso dobre. Ogólnie - nie wiem czy warto produkować coś na sprzedaż co mam sam jeść przy takich cenach. Owszem, zrobić dużą skalę produkcji i minimalizować koszta tylko czy warto? 

 

7 godzin temu, Meszek23 napisał:

Siemanko wszystkim, jestem młodym rolnikiem i chciałbym się wstrzelic na rynek z jakąś prod zwierzeca. Posiadam 60ha ziemi. Obecnie utrzymuje 20 szt dojnych krów i 70 matek owiec hodowlanych rasy pomorskiej. Niestety warunki w których zwierzęta są utrzymywane zmuszają mnie do wybudowania czegoś nowego. Jak wszyscy dobrze wiemy w dzisiejszych czasach trzeba być nastawionym na jeden kierunek chowu i to w dużych ilościach. Zastanawiam się nad budową owczarni. I teraz moje zapytanie co wybrać czy krowy czy owce a może świnie?????. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Z góry dziękuję za wszelkie udzielone odpowiedzi 😊😊

A z owiec masz jakiś zysk?

[jacus]

z owiec to sa prawdziwe kokos😛y- strzyzenie kosztuje przewaznie wiecej niz welna uzyskana z tego, chyba ze mieszkasz w poblizu miasta gdzie mieszkaja tysiace muzulmanow-jak krakow -i sprzedajesz im bezposrednio,wtedy zawsze cos zarobisz- znam takiego goscia, a w garazu ma stosy skor ktorych nie moze sprzedac za rozsadna cene, sam bylem swiadkiem jak turcy smazyli sobie swieza jagniecine na grillu a nastepna sztuka konczyla swoj zywot..kolejna opcja to masz stado zachowawcze owiec zarodowych z doplatami i znajdziesz frajerow ktorzy kupia od ciebie zwierzeta za dobra cene, 

[RU68]

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Zabrakło na edukacje. Czyli nie jest tak różowo.

Po pierwsze gdyby nie automatyczna  korekcja tekstu -bo wątpię w wasze zdolności ortograficzne  więc nie naśmiewać się bo nie jeden dysortografik zawstydzi was poziomem inteligencji więc z oceną byłbym ostrożny.

A w temacie od 1996 roku kiedy do likwidacji hodowli nakłoniła mnie upadłość ubojni poznałem jak wspaniałe jest życie .Dziś dziękuję tej ubojni że wybawiła mnie z tego niewolnictwa i durnoty.Gospodarując na podobnym areale średnie gleby mając czas na perfekcyjne prowadzenie uprawy określił bym dochody jako bardzo dobre . kiedyś kosztem hodowli zaniedbywałem uprawy i odwrotnie .Kasę na budowę przeznacz na rozsądny  zakup maszyn z dofinansowaniem rozeznaj rynek usług aby mieś zapasowe źródło dochodu i tyle .Nigdy przenigdy żadnej hodowli - ślusarz  murarz ma na godzinę 40 - 50 zł a ty chcesz hodować coś za marne  grosze a dodatkowo przy sprzedaży cię oszukują 

[Gość]

Dokładnie. Mam takiego starszego mechanika, co każdom szejdziesiątke i trzydziestke z zamknientymi oczami rozlorzy i złorzy nie gubiąc przy tym śróbki. Jak mnie posyła do sklepu po części, to muszę przepisywać kartkę od nowa. 😂

[Nikita_Bennet]

1 godzinę temu, jacus napisał:

z owiec to sa prawdziwe kokos😛y...

Mam koleżankę co weszła właśnie bo dopłaty do ras zachowawczych itp, ubojnia daleko. Mówi że nie straciła finansowo ale narobili się sporo i zero zapłaty za to. Mnie bardziej interesuje te kilka sztuk na własny ubój (budynek pusty, 3,4ha łąk w ptaszkach i 1,3pastwiska koło domu z koniczynką).

1 godzinę temu, RU68 napisał:

....Gospodarując na podobnym areale średnie gleby mając czas na perfekcyjne prowadzenie uprawy określił bym dochody jako bardzo dobre . kiedyś kosztem hodowli zaniedbywałem uprawy i odwrotnie...

dobrze gada
Tylko jedno ale, mając złe warunki pogodowe wychodzi się na zero lub minimalnie na plus (nie dołożyłem jeszcze ale z 7 może 8 lat temu byliśmy ciut na plus a roboty sporo włożone w pola). Dlatego każdy trzyma się zwierząt lub innej roboty

[RU68]

Ale ja w swojej historii dwa sezony  dołożyłem ale jestem przygotowany na dołożenie cztery razy pod rząd . Trzeba uczyć się zarządzać i kalkulować ryzyko być w miarę elastycznym i realizować zamierzenia a inwestować po przeprowadzeniu analizy okresu zwrotu i określeniu ryzyka (zadanie sobie pytania a co jeśli to nie wypali) Ale mądry uczy się w szkole i z obserwacji zdarzeń i błędach innych  ten średni na swoich błędach  a głupiemu i zarozumiałemu nic nie pomoże . 

A jeszcze w temacie  jeśli już hodowla stawiając się na miejscu Meszek 23 ocenił bym rynek zbytu na jajka wiejskie i drobnymi kroczkami rok po roku rozwijał ten kierunek ale nie w stronę wielkiej fermy ale zdobycia klientów którzy dobrze zapłacą za dobry towar w okolicy ten kierunek rozwija się bardzo prężnie i wystarcza na bieżące wydatki utrzymania rodziny a inwestycja niewielka   Mesze 

[Gość]

Tak słucham telewizorni , to gęsi każą hodować i sprzedaż bezpośrednią stosować .

[Bananek]

to może ślimaki jak zdążysz :)

[RU68]

Sens chyba w tym co w miarę mało ryzykowne łatwe do adaptacji pomieszczenia i o czym ma się chociaż jakieś pojęcie .Bo waszym tokiem myślenia to można hodować i araby na championy tylko co z tego wyjdzie

Edytowane 10 Listopada 2019 przez RU68
na życzenie zetorki12

[Gość]

1 minutę temu, RU68 napisał:

Sęs

🧐

[RU68]

No patrz kur..wa nie podkreślił już poprawiam jaśnie Panie .Jam niegodzien byś czytał moje wypociny

[jacus]

100 zl za oskubana ges i biznes sie kreci- znajoma szukala chetnych na zakup , miale ponad 20 i nie udalo sie jeszcze wszystkich sprzedac, mial swinie ale zlikwidowala-czytaj inspekcja, a zboze zostalo..

piskle odchowane 25 zl,  a jakie koszty odchowu i ile to zezre-nigdy nie mielismy wiec sie nie orientuje-az dziw, z dziecinstwa pamietam cale boisko zasrane, droga ciezko bylo przejsc gdy stada szly na pastwisko, nieraz przed gasiorem sie uciekalo, kupowalismy pierze i w dlugie zimowe wieczory sasiadki skubaly, pierze fruwalo po calym domu-wspomnien czar..........moze kiedys zaczne jakas alternatywna hodowle- na razie klasyka zboze,siano i sloma na sprzedaz.

[aprochota]

RU68 napisał:

2 godziny temu, Krzysztof81 napisał:

Zabrakło na edukacje. Czyli nie jest tak różowo.

Po pierwsze gdyby nie automatyczna  korekcja tekstu -bo wątpię w wasze zdolności ortograficzne  więc nie naśmiewać się bo nie jeden dysortografik zawstydzi was poziomem inteligencji więc z oceną byłbym ostrożny.

A w temacie od 1996 roku kiedy do likwidacji hodowli nakłoniła mnie upadłość ubojni poznałem jak wspaniałe jest życie .Dziś dziękuję tej ubojni że wybawiła mnie z tego niewolnictwa i durnoty.Gospodarując na podobnym areale średnie gleby mając czas na perfekcyjne prowadzenie uprawy określił bym dochody jako bardzo dobre . kiedyś kosztem hodowli zaniedbywałem uprawy i odwrotnie .Kasę na budowę przeznacz na rozsądny  zakup maszyn z dofinansowaniem rozeznaj rynek usług aby mieś zapasowe źródło dochodu i tyle .Nigdy przenigdy żadnej hodowli - ślusarz  murarz ma na godzinę 40 - 50 zł a ty chcesz hodować coś za marne  grosze a dodatkowo przy sprzedaży cię oszukują 

Masz chłopie rację całkowicie się z tobą zgadzam bez chodowli człowiek wie że żyje. Można też wejść w rolnictwo zrównoważone i są dodatkowe dopłaty do ha .

[Gość]

automatyczna  korekcja tekstu

korekta 🧐

Podkreśla jak się samemu pisze , a nie czyta .

5 minut temu, aprochota napisał:

, RU68 napisał:

 

Edytowane 10 Listopada 2019 przez zetorki12

[Gość]

Wszyscy tutaj radzą o uprawie no więc ja powiem odwrotnie zasiej trawę na tych 60ha no i są dwie następujące opcje albo sprzedajesz siano w całości lub kupujesz ze 20 sztuk bydła mięsnego i tyle. Moim zdaniem ekologiczna trawa to jedyne sensowne rozwiązanie w dzisiejszych czasach, przy zbożu albo urośnie albo nie urośnie z reguły to drugie. Musisz wziąć pod uwagę że jak kupisz wszystkie maszyny do uprawy to nigdy ci się to nie zwróci!!! Rolnictwo jest najmniej opłacalna branża na świecie i wszyscy od tego odchodzą to że zaczęli dawać dotacje to po to aby cześć zatrzymać. Ja posiadam krówki i łąki w całości robię obrzadek z rana zajmuje mi to godzinę przychodzę po południu i koniec w lato nie ma roboty a na wiosne trzeba pobiegać przy wycieleniach. Warto zastanowić się nad takim rozwiązaniem.

[RU68]

2 godziny temu, zetorki12 napisał:

automatyczna  korekcja tekstu

korekta 🧐

Podkreśla jak się samemu pisze , a nie czyta .

 

 Racja ale.Jak piszę to myślę co piszę   a nie czytam  a co niektórzy myślą co by napisać żeby pisać a poza tym to na mój wiek te podkreślenia słabo widoczne  z polskiego byłem słaby i tak jest do dziś za to organizacja pracy i zarządzanie zawsze na 5 (szóstek nie było )  i to też owocuje do dziś i nie będę dodawał na co się przekuwa . Tak więc wybacz ze nie podciągnąłem się z ortografii ale jakoś 12 wniosków  od 2001 r do ARMiR  mi zweryfikowano pozytywnie więc jakoś im to nie przeszkodziło  pisząc kwotę sumy dotacji mógłbym popełnić błąd i znów wywołał bym twą frustrację więc pominę   

[Gość]

Spokojnie . To nie frustracja . Taka moja rozrywka na AF .

[Krzysztof81]

A ile sprzedaż tych gęsi po 100 pln? Kiedys chowalismy pare tys to może 20 się opchneło. Dwie nawet kupił ten co prowadził Strong Menów w TVN😉