Przez
Toki112
Witajcie. Mam problem z moim Ursusem 10014H z 2011r. Napęd cały czas jest załączony. Pomimo tego, że lampka od napędu gaśnie, napęd przedni nie rozłącza się, przez co jakiś czas temu urwała mi się flansza przy przednim moście Odnalazłem pod siedzeniem elektrozawór odpowiedzialny za rozłączanie przodu, napięcie dochodzi, masa również sprawna. Wyjąłem cały elektrozawór i sprawdzałem na krótko na stole. Zaworek wewnątrz po przyłożeniu napięcie przesuwa się o ok 1cm na zewnątrz, więc jest sprawny. W ciągniku tym napęd jest domyślnie załączony, a podanie napięcia na elektrozawór powinno napęd rozłączyć, co u mnie się nie dzieje. Podniosłem cały ciągnik do góry, wrzuciłem bieg i zacząłem kręcić w powietrzu. Czy napęd był włączony, czy nie przednie koła kręciły się jednakowo. W terenie też widać, że pomimo wyłączonego napędu przód pobiera, przez co mam bardzo zużyte przednie opony.
Czy ktoś miał podobny problem i udało mu się go jakoś rozwiązać? Co może być przyczyną nierozłączającego się napędu oprócz elektrozaworów?
Korzystając z okazji, może ktoś poleciłby mi jakiś olej do hydrauliki i skrzyni biegów, bo szykuje się do wymiany, ponieważ pod dolaniu do hydrauliki oleju Orlen Gl-4 80w cały układ hydrauliki zaczął się bardzo mocno grzać i na rozgrzanym oleju wspomaganie zaczyna ciężej chodzić. Myślałem nad zastosowaniem oleju 10w30 coś takiego jak UTTO lub STOU, bo są rzadsze i grzanie się hydrauliki powinno ustać.
Rekomendowane odpowiedzi
Brak mocy 103-54
Czytaj dalej »
Klucz udarowy i wkrętarka DEDRA
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się