Skocz do zawartości

Dymienie na niebiesko po remoncie


Highlander54

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie

Witam 

Parę tygodni temu zrobiłem remont case mxm 140. Robiona była głowica, szlif cylindrów z wymianą tłoków. Robił mi to wszystko gość, który ma duże pojęcie o silnikach i wszystko robił naprawdę tip top. Wymienione tłoki, pierścienie, wszelkie uszczelki, uszczelniacze, części kupowane w większości oryginał lub dobre zamienniki. Po złożeniu wszystkiego i odpaleniu silnik pracował bardzo ładnie. Równiutko, pali na pół obrotu. Dymił na niebiesko, ale myślę tak ma być bo jest na dotarciu, ale minęło już 60 mth i dalej dymi. Na postoju lekko dymi, nie jest tak widoczne, a podczas transportu jest chmura dymu. Docierany był przy beczkowozie. Na początku do 1600 obrotów później troszkę więcej. Przy opróżnianiu beczki ok 1000 obr. Chodzi, równiutko, ma moc, żadnych stuków i innych dźwięków. Dymi i bierze olej. Nie wiem dokładnie ile, nie mierzyłem. Co może być powodem tego? Pierścienie myślę że są dobrze założone bo mechanik wszystko sprawdzał i zakładał. Może uszczelniacze zaworów? Wymienione na nowe oryginalne. Na turbinie od strony dolotu jest minimalna ilość oleju. Symboliczny nalot. Z odmu i wlewu oleju żadnych przedmuchów. Na co zwrócić uwagę w pierwszej kolejności? Odkrecic kolektory i zobaczyć czy nie ma oleju na zaworach czy może coś innego? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze wszędzie czytałem że ok 50 mth i silnik dotarty. Może faktycznie jeszcze potrzebuje docierania. A tak na teraz można coś sprawdzić? W turbinie od strony dolotu wytarłem turbinę i całą rurę do intercoolera. Jutro sprawdzę czy są ślady oleju. A jakbym zdjął kolektor dolotowy i wydechowy to na trzonkach zaworów było by widać olej jakby uszczelniacze były wadliwe prawda? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie wiadomo ile bierze to z jednej strony szkoda rozbierać. Z drugej jak się da to korci  uruchomić ze zdjętym kolektorem wydechowym i sprawdzić czy to nie dotyczy np tylko jednego cylindra. 

Może beczkowóz był malutki i silnik był za słabo obciążony żeby pierścienie ułożyły i dotarły się jak należy?

Co mówi instrukcja o docieraniu i mechanik od remontu? Nie powinien po ok 30 godzinach iść do cięższej pracy i być obciążony na ok 70-80%  możliwości z różnymi prędkościami obrotowymi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beczka to 20000 l. Na początku jeździłem dosłownie do 500 m od Biogazowni na pole aby zbytnio nie obciążać. Po paru mth ruszyłem już dalej i silnik pracował w różnym zakresie obrotów. Raz lekkie obciążenie raz większe.. Ale starałem się utrzymawac tak do 70 % obciążenia. Mechanik mówił właśnie tak jak robiłem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro bierze olej to nie ma sensu szukać przyczyny w kącie wtrysku. Olej może brać przez pierścienie, prowadnice zaworowe (ale to raczej odpada), turbosprężarkę lub może wrzucać przez odmę jeżeli idzie ona do dolotu. Jaki był powód remontu silnika? Ogólnie to dobrze poskładany silnik praktycznie od razu może pójść w pług i jak nie chodził dobrze od chwili pierwszego uruchomienia to coś zostało źle złożone lub jakaś część jest wadliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powód remontu to pęknięcie tłoka i porysowanie ścian cylindra. Po złożeniu silnika wszystko działało prawidłowo. Do odmy nie ma żadnych przedmuchów.. A jeżeli chodzi o turbinę to ja mam do niej lekkie zastrzeżenia. Rok temu lekko puszczała olej. Została oddana do naprawy. Po powrocie i zamontowaniu było ok. Ale ostatnio sprawdzałem luz na wirniku i jest on wyczuwalny góra dół.. Może puszcza olej od strony gorącej i się spala i dlatego dymi na niebiesko 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli odmą nic nie wyrzuca a turbo jest podejrzane, warto sprawdzić. Jak nie rzuca oleju do dolotu to wystarczy odkręcić rurę wylotową z turbo od strony gorącej i zobaczyć czy nie jest "mokre". Luz musi mieć, nawet nowe ma, oczywiście musi się mieścić w jakimś zakresie. Jak jest po regeneracji to bardzo możliwe że się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj sprawdziłem turbo od strony dolotu i jest suche. Wcześniej wyczyściłem i zrobiłem ok 15 mth. Jest czyściutkie. Martwiłem się luzem ale jest ok. Luz ok 1 mm. Dzisiaj odkręcę od strony wydechu i zobaczę jak tam wygląda. A tam może być widać olej czy inne ślady? Bo jednak tam jest temperatura i może go spalać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymianilem uszczelniacze i jak chciałem zakręcić kolektor wydechowy to się okazało że parę gwintów jest uszkodzonych bo były wcześniej przerabiane. Na pierwszym tłoku od kabiny musiałem przewiercić otwór i tam była tulejka która się rozleciała i ukazała się dziura do głowicy. Ktoś wcześniej za głęboko przewiercił otwór. Wsadzałem tam drut to wchodzi głęboko. Nie wiem czy wdzodzi tam gdzie są sprężyny zaworów czy w inne miejsce. Jak to teraz uszczelnić? Klej do gwintów i śrubą normalnie kolektor skręcić czy trzeba coś więcej zrobić aby było ok? Jutro odkręcę pokrywę zaworów to zobaczę gdzie ta dziura przechodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo to zapewne dziura jest pod pokrywę zaworów, tam gdzie sprężyny co nie? Wczoraj już nie zdejmowałem pokrywy bo czasu brakło i nie wiem na sto procent. U mnie był dostępny klej do gwintów niebieski z cx 80. A jaka może być temp na głowicy przy tych górnych gwintach? Bo te kleje do gwintów to widziałem do 150 stopni są 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Lewy410
      Po przekręceniu kluczyka w stacyjce i zapaleniu się kontrolek nie działa rozrusznik jedynie jak ręką odciągne zawór od pompy i wezme na krótko to zapali nie wiem jaka jest przyczyna
    • Przez Rowan
      Witam
      Do tej pory wszystko było ok, ręczny trzymał jak się należy, może i przy samej górze skoku dźwigni, ale trzymał mocno. Ostatnio chciałem sobie stanąć pod maszynąlekko z górki i zaciągam ręczny, a on wogóle nie trzyma, nic, a nic. A mimo to, dźwignia chodzi tak samo jak kiedyś, robi się opór przy zaciąganiu, u samej góry. I teraz pytanie, co mogło się stać? W zjechanie tarczki wątpie, bo nikt nie jeździł na ręcznym... Czy mógł się oberwać wieloklin na tarczce? Bo to mi przychodzi do głowy, że może kiedyś delikatnie ruszyłem na ręcznym... Czy to cośjeszcze innego? A drugie, to jak się dostać do tego ręcznego? Czy trzeba rozjeżdżać skrzynie? Czy jest jakaś inna opcja? ak ewentualnie zdiagnozować go, żeby się nie narobić, a okaże się, że to coś inego?
      Z góry dzięki wszystkim i pozdrawiam
    • Przez Lewy410
      Witam czy ktoś wie co to za przekaźniki i za co są odpowiedzialne w case 110 Mx są 2 koło siebie jakie numery katalogowe mają bo są nie czytelne

    • Przez przemo9939
      Witam. Problem z podnośnikiem w Case Puma 125 nie opuszcza do końca, choć ustawione mam pokrętło na max. Po przytrzymaniu opuszczania opuści do końca i po ponownym podniesieniu i opuszczaniu znowu opiści prawie do konca i stanie, na wyświetlaczu pokazuje 0 ale jeszcze ręcznie da się opuszczać. Potencjometr pod lewym ramieniem nowy, kalibrowałem podnośnik, nie przechodzi poprawnie bo lekko opuści i podniesie lecz błędów nie pokaże i kończy kalibracje niby poprawnie a tu lipa.
    • Przez roxor
      Witam panowie mam do was taka prośbę chce kupić case mx 135 to mój pierwszy case i nie wiem na co trzeba zwrócić uwagę w tym ciągniku jeżeli ktoś wie coś na temat tego ciągnika to proszę o wasze rady dzięki i pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v