Skocz do zawartości

Ceny nawozów 2022


superfarmer02

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
8 godzin temu, wojak1986 napisał:

Te ceny pochłoną nie jednego. Przy takim ryzyku i kosztach w rolnictwie popłynie nie jeden. Przetrwa ten co obetnie koszty i coś zbierze

Ceny nikogo nie pochłaniał bo przy rtch cenach płodów rolnych to sobie można lecieć na tym samym poziomie nawożenia i oprysków co kiedyś. Jedynie co może pochłonąć rolnika to susza. Bo jak zbierzesz 7 ton pszenicy po 1500 a nakładu masz 6 tys to i tak 4 do przodu ale jak zbierzesz 3 albo 2  przez suszę a nakłady na 6 to się robi problem. 

Edytowane przez knoro93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko taki drobny szczegół - za te 4tys rok temu mogłeś zrobić zapas np 4t saletry, 800l ON, 1600 bochenków chleba itd.

Dziś za ten hipotetyczny zysk kupisz 1,2t saletry, 530l ON, 1000 bochenków chleba.

Można powiedzieć że następuje zubożenie w zatrważającym tempie.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, piotrek91p napisał:

Ale też jak zebrałeś 7 ton tak jak tu podał kolega i sprzedałeś powiedzmy po 800 zł (nie wiem po ile pszenica była bo jej nie uprawiam) to wychodzi 5600 zł a jakie wtedy miałeś nakłady? Zostało by Ci 4 tys? 

Zaraz najniższą krajową będzie 4 tys i co z tego skoro kupią mniej niż za 2 tysiące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, piotrek91p napisał:

Ale też jak zebrałeś 7 ton tak jak tu podał kolega i sprzedałeś powiedzmy po 800 zł (nie wiem po ile pszenica była bo jej nie uprawiam) to wychodzi 5600 zł a jakie wtedy miałeś nakłady? Zostało by Ci 4 tys? 

7x850 to 5950, w moim przypadku koszty około 2500. To faktycznie trochę mniej niż 4tys, ale jak by nie liczyć to wartość nabywcza nam spada.

Z drugiej strony pensje w mieście też nie nadążają za inflacją.

Najważniejsze by mieć co sprzedać.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, ja co prawda mam hodowlę, ale moim zdaniem to póki co nie powinniśmy za bardzo narzekać, tak jak wspomniałeś biorąc pod uwagę pensje w mieście. Z tego co widzę najgorzej mają ci co parę ha obrabiają i jakoś z tego żyli, ale w tym roku nie kupili nawozów i podejrzewam, że po tych żniwach mogą już nigdy ich nie kupić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kabanos napisał:

Panie nie rób z kogoś wariata albo odpisz normalnie albo wcale nie pisz .

Bo do wypłaty, to jeszcze daleka doga, najpierw muszą rozpocząć naliczenia, a tego nie zaczną dopóki nie minie termin możliwości zmian do wniosków o płatności bezpośrednie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, knoro93 napisał:

Ceny nikogo nie pochłaniał bo przy rtch cenach płodów rolnych to sobie można lecieć na tym samym poziomie nawożenia i oprysków co kiedyś. Jedynie co może pochłonąć rolnika to susza. Bo jak zbierzesz 7 ton pszenicy po 1500 a nakładu masz 6 tys to i tak 4 do przodu ale jak zbierzesz 3 albo 2  przez suszę a nakłady na 6 to się robi problem. 

Jebiesz za to samo tylko ryzykujesz 4x tyle kapitału.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Agrest napisał:

Tylko taki drobny szczegół - za te 4tys rok temu mogłeś zrobić zapas np 4t saletry, 800l ON, 1600 bochenków chleba itd.

Dziś za ten hipotetyczny zysk kupisz 1,2t saletry, 530l ON, 1000 bochenków chleba.

Można powiedzieć że następuje zubożenie w zatrważającym tempie.

I właśnie o to chodzi. Co z tego że zarobimy tyle samo a może i trochę więcej. 

Droga pszenica może i trochę zniweluje te podwyżki na środku do produkcji tylko że po pierwsze nawet jak zarobimy ten tysiąc czy dwa więcej na hektarze to kupimy w najlepszym wypadku za to tyle samo a najprawdopodobniej mniej niże przed ta zawierucha. 

Po drugie w chwili gdy coś pójdzie nie tak (susza, słabsze plony, spadek cen płodów) jedziemy na kilku krotnie większym minusie niż kiedyś 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie prognozy według was na azot i wieloskladniki po zakończeniu naborów na dopłaty?

Zastanawiam się czy coś kupić,czy może jeszcze się wstrzymać z miesiąc. 

Ciekawe też jak będzie z dopłatami (ewentualnymi)do nawozów na przyszły rok. Czy faktura z tego okresu będzie się łapać do zwrotu na przyszły rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Papkin napisał:

Jakie prognozy według was na azot i wieloskladniki po zakończeniu naborów na dopłaty?

Zastanawiam się czy coś kupić,czy może jeszcze się wstrzymać z miesiąc. 

Ciekawe też jak będzie z dopłatami (ewentualnymi)do nawozów na przyszły rok. Czy faktura z tego okresu będzie się łapać do zwrotu na przyszły rok

Z tym terminem kupna masz rację, trzeba teraz o wszystkim myśleć... Co za czasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Agrest napisał:

 

 

5 godzin temu, Agrest napisał:

 

5 godzin temu, Agrest napisał:

Tylko taki drobny szczegół - za te 4tys rok temu mogłeś zrobić zapas np 4t saletry, 800l ON, 1600 bochenków chleba itd.

Dziś za ten hipotetyczny zysk kupisz 1,2t saletry, 530l ON, 1000 bochenków chleba.

Można powiedzieć że następuje zubożenie w zatrważającym tempie.

Jeden przynajmniej bardziej ogarnięty na tym forum, oczywiście nie jedyny, ale mało nas, za mało. Reszta błądzi we mgle i za cholerę nie wyciągniesz, żebyś za rękę prowadził, to gryzie.Widget blockquoteWidget blockquote

Edytowane przez ravoj
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez Bartek933
      Ceny nawozów utrzymują się nadal na bardzo wysokim poziomie. Cena i dostępność nawozu sprawia trudności z zaplanowaniem zakupów. Ciężko przewidzieć czy ceny będą spadać czy nieoczekiwanie będziemy obserwować ich wzrost
       
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez Bartek933
      Szereg czynników w ostatnim roku wywindował ceny nawozów do niespotykanego poziomu. Każdy z nas jest dotknięty wysoką ceną nawozów jako jednego z podstawowych składników produkcji rolniczej. Końcówka ubiegłego roku przyniosła mały spadek w cennikach sprzedawców nawozów. 
      Jak myślicie? czy ceny będą spadać? jaki nawóz najlepiej kupić? 
      Proszę o podawanie cen, miejsca zakupu i wolumenu ton dla której sprzedający zaoferował tą cenę 
      Temat jest kontynuacją: 
       
    • Przez yacenty
      Jakie są aktualnie ceny nawozów i w jakich powiatach?
      Zapraszamy do dyskusji.
    • Przez DzikiSimental25
      Nowy temat. Ciekawe jakie będą ceny nawozów sztucznych w tym roku.
      Link do kontynuacji tematu : 
       
    • Przez danielhaker
      Jak wyglądają ceny nawozów sztucznych w sezonie 2019?
      Po ile dało się wam kupić następujące produkty?
      Ostatnio dostałem następującą ofertę na nawozy azotowe:
      Saletrosan 26 cena 920 netto / tona w workach BB
      Zaksan 32 - cena 880 netto / tona w workach BB
      Saletrzak - cena 939 netto / tona BigBag.
      Przchodząc do nawozów wieloskładnikowych (NPK) na razie pytałem tylko o polifoskę 6 - cena 1560 netto / tona.
      Kontynuujemy temat: 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v