Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


odrion

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
19 godzin temu, adamn999 napisał:

no dobrze tu jest możliwość że będzie rozgraniczenie ozimych i jarych, pszenica i pszenżyto ozime pewnie będzie w jednej grupie.

 

dzięki

 

 

Trochę mieszasz dwie rzeczy. Normę GAEC 7 z ekoschematem Rolnictwo węglowe i praktyką zróżnicowana struktura upraw.

W Normie GAEC 7 jest mowa, że główna uprawa nie może stanowiśc więcej jak 65%. Uprawą osobną jest klasyfikacja botaniczna, a zaproponowane zmiany rozróżniają formę jarą i ozimą tanego gatunku. Oznacza to, że pszenica ozima i pszenzyto zome będą odrębnymi uprawami czy też pszenica ozima i jara. Zgodnie z normą GAEC 7 będziesz mógł mieć w uprawie np. 65% pszenicy ozimej, 25% pszenicy jarej i 10% jęczmienia jarego.

Jeśli natomiast chodzi o ekoschematem Rolnictwo węglowe i praktyką zróżnicowana struktura upraw tam sprawa wygląda trochę inaczej. Tam jednym z warunków jest, że żboża nie mogą stanowić więcej jak 65% co oznacza, że wszystkie gatunki i formy ozime i jare zbóż będą się sumować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Warunkiem przystąpienia do ekoschematu jest uzyskanie minimalnej liczby punktów, która stanowi równowartość punktów, które rolnik otrzymałby w sytuacji realizacji na co najmniej 25% powierzchni użytków rolnych najwyżej punktowanej praktyki tzn. Np 100hax25% tj 25ha x5pkt. tj 125pkt musi osiągnąć jednym ekoschematem.. Gdyby wybrał np ekoschemat za 3pkt to na 41.7 ha by musiał go zrealizować itd.. A na reszcie może inne tak aby nie kolidowały. Tak to rozumiem..a wy? 

Edytowane przez Ceres2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby wybrał wariant ekoschematu rolnictwo węglowe za 1,3 ,czy 5pkt też by potrzebował 125 pkt  czyli mógłby uzbierać tyle ogółem na wszystkich lub wybranych użytkach rolnych, lub wybrał wariant za 3 pkt na 41,67 ha. 100x41.67%x3

Edit; Może osiągnąć to kilkoma praktykami w ramach ekoschematu.

 

Edytowane przez Dublin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwi mnie logika myślenia urzędników. uważa się za pozytywne dla środowiska rośliny strączkowe. w wymogach jest obowiązkowe 3 uprawy, gdzie pierwsza max 65%, druga min 25, a trzecia min 10. jeśli ktoś sieje np soję na 50 proc. czyli pokrywa zapotrzebowanie drugiej i trzeciej uprawy, nawet ograniczając o 15 proc pierwszej, to według urzędników nie wywiązał się z GAEC. jeśli zasieje połowę strączkami, to i tak muszę siać pszenicę i pszenżyto, w założeniu te obostrzenia mają ograniczyć sianie pszenicy, więc nałożono na nią "embargo " 65 procent. logiczne byłoby, zmniejszenie do 2 upraw pod warunkiem,że min 35% obsiane będzie strączkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dublin napisał:

Gdyby wybrał wariant ekoschematu rolnictwo węglowe za 1,3 ,czy 5pkt też by potrzebował 125 pkt  czyli mógłby uzbierać tyle ogółem na wszystkich lub wybranych użytkach rolnych, lub wybrał wariant za 3 pkt na 41,67 ha. 100x41.67%x3

Edit; Może osiągnąć to kilkoma praktykami w ramach ekoschematu.

 

No o siadaj 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe jak będzie traktowana kukurydza? Na równi z pszenica ozima? Bo jeżeli jako odrębna uprawa zboża jarego to jeszcze spoko, a w takim wypadku chyba tak by było  logicznie. 

Chodzi mi jak to będzie traktowane w normie Geac 7.

Edytowane przez driver24
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, 6MaaJsTeR9 napisał:

Jak to w końcu jest pszenica ozima i jara to dwa gatunki czy jeden ?

W ekoschemacie zróżnicowana struktura upraw jako jeden. Natomiast w normie gaec7 na tą chwilę też jeden, ale są już zaproponowane zmiany i z dużym prawdopodobieństwem będą uznane za osobne gatunki.

 

38 minut temu, driver24 napisał:

Ciekawe jak będzie traktowana kukurydza? Na równi z pszenica ozima? Bo jeżeli jako odrębna uprawa zboża jarego to jeszcze spoko, a w takim wypadku chyba tak by było  logicznie. 

Chodzi mi jak to będzie traktowane w normie Geac 7.

Kukurydza odrębnie od innych gatunków zbóż bez znaczenia, czy jare, czy ozime.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.01.2023 o 12:56, danield28 napisał:

 

Trochę mieszasz dwie rzeczy. Normę GAEC 7 z ekoschematem Rolnictwo węglowe i praktyką zróżnicowana struktura upraw.

W Normie GAEC 7 jest mowa, że główna uprawa nie może stanowiśc więcej jak 65%. Uprawą osobną jest klasyfikacja botaniczna, a zaproponowane zmiany rozróżniają formę jarą i ozimą tanego gatunku. Oznacza to, że pszenica ozima i pszenzyto zome będą odrębnymi uprawami czy też pszenica ozima i jara. Zgodnie z normą GAEC 7 będziesz mógł mieć w uprawie np. 65% pszenicy ozimej, 25% pszenicy jarej i 10% jęczmienia jarego.

Jeśli natomiast chodzi o ekoschematem Rolnictwo węglowe i praktyką zróżnicowana struktura upraw tam sprawa wygląda trochę inaczej. Tam jednym z warunków jest, że żboża nie mogą stanowić więcej jak 65% co oznacza, że wszystkie gatunki i formy ozime i jare zbóż będą się sumować. 

Tu dobrze jest opisane, a Jaruś siadaj i za karę czytasz na głos:

 

 

IMG_20230123_154844_edit_318859381540928.jpg

IMG_20230123_155000_edit_318830167433120.jpg

I jeszcze odpowiesz wszystkim co jest najważniejsze w tym roku? 

IMG_20230123_155511_edit_319143736782031.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby dlaczego ja? Pierwotnie nie były oddzielone w gaec7 zboża jare od ozimych. Przecież pisałem, że kwestią czasu jest wprowadzenie zmian, także o tych 100 %. To wszystko miało zostać zmienione przez Pana Jarosława Kaczyńskiego w tajemnicy przed komisją europejską na korzyść polskich rolników. Jako że Pan Prezes był w szpitalu to choć mając kontakty z osobami  z kręgów Pana Prezesa nie dopytywałem o to, bo myślałem, że się tym jeszcze nie zajęli z powodu ww. racji. 

Edytowane przez Dublin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.01.2023 o 23:05, Siedzacybyk napisał:

dziwi mnie logika myślenia urzędników. uważa się za pozytywne dla środowiska rośliny strączkowe. w wymogach jest obowiązkowe 3 uprawy, gdzie pierwsza max 65%, druga min 25, a trzecia min 10. jeśli ktoś sieje np soję na 50 proc. czyli pokrywa zapotrzebowanie drugiej i trzeciej uprawy, nawet ograniczając o 15 proc pierwszej, to według urzędników nie wywiązał się z GAEC. jeśli zasieje połowę strączkami, to i tak muszę siać pszenicę i pszenżyto, w założeniu te obostrzenia mają ograniczyć sianie pszenicy, więc nałożono na nią "embargo " 65 procent. logiczne byłoby, zmniejszenie do 2 upraw pod warunkiem,że min 35% obsiane będzie strączkami.

 

Jest propozycja zmiany w GEAC 7. Dotyczy ona, że jeśli w gospodarstwie w danym roku następuje zmiana na każdej (100%) działce uprawy w plonie głównym to nie dotyczy takich gospodarstw dywersyfikacja upraw (procentowy podział). Oznacza to tyle, że siejąc na przemian soje z pszenicą ozimą czyli 50% i 50% spełniałbyś tą normę zgodnie z proponowana zmianą.

Druga sprawa jest taka, że skoro posiadasz taki duży udział roślin strączkowych to warto sięgnąć w tym wypadku po praktykę zróżnicowana struktura upraw w ekoschemacie Rolnictwo Węglowe. Przy czym w tej praktyce trzeba uprawiać 3 uprawy. Również w tej praktyce pojawia się proponowana zmiany aby uznać za odrębne uprawy formy ozime i jare. Dodatkowo 3 uprawa lub 3 i kolejna uprawa muszą stanowić co najmniej 10%. Oznacza to tyle, że po wprowadzeniu proponowanych zmian będzie można np. uprawiać 50% soi, 40% pszenicy ozimej i 10% pszenicy jarej. Warto się nad tym zastanowić gdy będą za to dodatkowe pieniądze ok 300 zł/ha i to do każdego ha gruntu ornego.

Edytowane przez danield28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, danield28 napisał:

Oznacza to tyle, że po wprowadzeniu proponowanych zmian będzie można np. uprawiać 50% soi, 40% pszenicy ozimej i 10% pszenicy jarej.

Edytowano 13 minut temu przez danield28

To nie przejdzie. Nie tylko zboża jare od ozimych ale nawet pszenica, od innych zbóż i kukurydzy. Był taki zamysł, ale ktoś z oPOzycji doniósł do komisji europejskiej i Pan Prezes Jarosław Kaczyński mimo szczerych chęci nie był w stanie tego przeprowadzić. Natomiast procedowane jest oddzielenie rzepaku od zbóż i w tym zakresie Pan Jarosław Kaczyński mimo presji tuska nie ustąpi. 

Edytowane przez Dublin
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie. Obecna perspektywa powinna funkcjonować już od dwóch lat. Za niecałe dwa miesiące rusza kampania przyjmowania wniosków. A do tej pory nie ma rozporządzeń. I nikt nie zna szczegółów. Czy naprawdę nasi kochani rządzący nie mogli tego przygotować wcześniej? Nie mówię dwa lata, ale tyle, żeby nie musieć się tego na ostatnią chwilę uczyć? O planowaniu produkcji nie mówię.

Sorry. Zdenerwowałem się 😜 

Edytowane przez ciupek
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v