Skocz do zawartości

Dopłaty bezpośrednie na nowych zasadach- 2023


odrion

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie

Rozmawiałem wczoraj z panią z odr. Jest na jakimś szkoleniu, czy tam skończyła właśnie, odnośnie tych dopłat i mówi, że jest załamana tym wszystkim. 

22 minuty temu, bortys2001 napisał:

Trzeba przystąpić do jakiegoś wieloletniego programu.

Z tego co mówiła, to nie - będzie to coś na zasadzie zobowiązania jednorocznego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, krilan06 napisał:

Ja się zastanawiam kto to będzie wszystko sprawdzać 😂

A po co wszystko. Na jakiegoś małego zawsze znajdą chwilę, żeby mu dopier**lic..nie no żartuje - osobiście od kiedy zmarł ojciec, czyli od 10lat, najpierw gospodarstwo na matkę, potem na mnie, to  kontrol (odpukac) w związku z produkcją roslinna była chyba raz (pomiary pól - wszystko było ok, a i tak ja się musiałem tłumaczyć, pomimo, że to u nich ktoś spierniczylo). Kilka razy w związku z produkcją zwierzęca - bez większych zastrzeżeń. W związku z rolnisrodowiskowyni nie było ani razu.

2 godziny temu, pawelol111 napisał:

Witaj grochu i słoneczniku...

No ja się głęboko zastanawiam czy przy tym co się dzieje z cenami jest sens się szarpać w ogóle, czy na zboża zostawić sobie najlepszy kawałek kilka hektarów koło domu, a druga działkę jakimiś bzdurami obsiewać tylko pod dopłaty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko że to trzeba będzie dobrze poprzeliczać bo np u mnie w tym roku średni plon zbóż ok 7,5t a strączkowych i okopowych mam ok 10% areału a teraz żeby dostać dodatkową dopłatę musiałbym zwiększyć do min 30%. I nie wszędzie mogę uprawiać te okopowe i strączkowe bo zwierzyna zaraz wszystko wyrąbie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekoschematy będzie płatnością dodatkową? Ponad podstawowe, obszarowe itd, mam 1 ha kiepskiego kawałka i chce go przeznaczyć na miododajne, miałem go przeznaczyć na facelię ale tam gleba dramat i plon by był taki że kosić pewnie by się nie opłacało, ale jeżeli ekoschematy byłby płatnością dodatkową wolałbym facelię w mieszance z innymi zasiać 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Pafnucy napisał:

Ciekawe czy uznali by wymieszanie gruberem🤔 

Bo czasami tak pyple

ja to sie nad tym zastanawiam calym wymieszaniem i zdjęciem geotagowanym.

Widze sasiad wywala obornik, mowie mu podjedz do mnie na działkę obok na chwilę - pyk fota. za chwilę podpinam plugi/ talerzowke przewale trochę samej ziemi - pyk fota. i co? chajs za to zaplaca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Rolnik1973 napisał:

I 300 zł do słomy zostawionej na polu

@Pafnucy se zarobiłeś tera zamiast płacić za turlanie bedą dostawac kasę.

Sieczkarnia będzie miała wzięcie😎

Głownia łąki turlam. A ci co u nich słomę to nadal będą wołać. Ci co sprzedawali to mogą teraz w cięcie iść. Mi to zarobku nie uimie.

Jedynie gówniane ceny na bydło roboty odejma

1 minutę temu, Celownik07 napisał:

ja to sie nad tym zastanawiam calym wymieszaniem i zdjęciem geotagowanym.

Widze sasiad wywala obornik, mowie mu podjedz do mnie na działkę obok na chwilę - pyk fota. za chwilę podpinam plugi/ talerzowke przewale trochę samej ziemi - pyk fota. i co? chajs za to zaplaca?

A ten już kombinuje... Co za naród...🤦‍♂️

Edytowane przez Pafnucy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Celownik07 napisał:

ja to sie nad tym zastanawiam calym wymieszaniem i zdjęciem geotagowanym.

Widze sasiad wywala obornik, mowie mu podjedz do mnie na działkę obok na chwilę - pyk fota. za chwilę podpinam plugi/ talerzowke przewale trochę samej ziemi - pyk fota. i co? chajs za to zaplaca?

Jak nie masz zwierzat to musisz fakture pokazać ześ kupił

Albo do pierdla za wyłudzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Rolnik1973 napisał:

Jak nie masz zwierzat to musisz fakture pokazać ześ kupił

Albo do pierdla za wyłudzenie.

mowie o przypadku jak sie ma swoj obornik :P . Nigdzie nie jest napisane ile razy w roku za to wymieszanie beda placic.

 

Ps. moge tez kupic obornik od sasiada co ma zwierzeta (wiec nie musze miec swoich)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Celownik07 napisał:

mowie o przypadku jak sie ma swoj obornik :P . Nigdzie nie jest napisane ile razy w roku za to wymieszanie beda placic.

No raz. Się zobowiazujesz raczej na cały sezon 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Pafnucy napisał:

A ten już kombinuje... Co za naród...🤦‍♂️

chce zrozumiec zasade dzialania tego ekoschematu. Obornik wiadomo ze trzeba wyrzucac i cos z nim robic

Przed chwilą, Pafnucy napisał:

No raz. Się zobowiazujesz raczej na cały sezon 

ja w sezone 2x wyrzucam. wczesna wiosna pozna jesien

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez blacha
      Ostatnio kilku moich znajomych hodowców trzody chlewnej zaczęło się uskarżać na problemy z ARiMR odnośnie systemu wymienionego w temacie.
       
      Problem ich spowodowany jest tym iż w agencji ich stada są kilkukrotnie większe niż stan faktyczny, jak się okazało wynika to z tego, że zakupywali zwierzęta z innych hodowli(głównie jako remont stada podstawowego) , dokonywali zgłoszenia zakupu ze stada nr xxxxxxxxxx i przerejestrowania pod ich numer gospodarstwa. Po okresie użytkowania sprzedawali wyżej wymienione zwierzęta pod swoim numerem gospodarstwa do legalnie działającego rzeźnika, który dokonywał zgłoszenia zakupu(kiedyś z początku funkcjonowania systemu wyglądało to tak u nas, że fakt zakupu, sprzedaży zgłaszały obie strony transakcji, ale ARiMR zażądała kategorycznie zgłoszenia tylko od zakupującego, bo robił się bałagan). No i wracając do sedna sprawy, teraz nawet po kilku latach od sprzedaży okazało się, że te zakupione i sprzedane zwierzęta figurują dalej w ich gospodarstwie(powodując nadwyżki średnio 20 - 40 sztuk) i agencja chce wyjaśnień. Sami zainteresowani rolnicy zgłosili się do agencji w celu wyprostowania sprawy, niewiele załatwili, bo jak się okazało wg pracowników biura powiatowego zwierzęta zakupione z innych gospodarstw, zarejestrowane we własnym gospodarstwie, użytkowane przez X czasu powinni sprzedać z numerem gospodarstwa z którego zostały one zakupione czyli numerem gospodarstwa xxxxxxxxx.
       
      Wiem problem nietypowy i wg mnie dziwny, wynikający wg mnie z niekompetencji pracowników agencji, bałaganu w niej samej i nieścisłości przepisów, bo wg mnie jeśli zgłaszam przerejestrowanie zwierzęcia na moje gospodarstwo to sprzedaję je ze swoim numerem, podobnie jak to wygląda w przypadku bydła i wtedy ja w pierwszej kolejności odpowiadam za to jeśli np w mięsie wykryte zostaną jakieś substancje niedozwolone. Prosiłbym jednak jakiegoś kompetentnego agrofotowicza o odpowiedź, tym bardziej, że pomimo tego, że ja jeszcze nie dostałem wezwania w tej sprawie to wiem, że problem też mnie dotyczy.
    • Przez wojtek161
      mam pytanie czy trzeba podać cały sprzęt który się posiada czy też te maszyny co się chce kupić za młodego rolnika (56250zł) a za reszte chce kupić c360 i niewiem czy ją wpisać na wniosku że planuje kupić (napewno ją kupię) bo z własnych pieniędzy to ciężko chyba ze wziąśc kredyt i potem tymi pięniędzmi go spłacić co wybrac pomocy?
    • Przez katopo
      Komuś działa System teleinformatyczny ARiMR do składania wniosków o dopłaty bezpośrednie?
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v