Skocz do zawartości
  • 0

Ceny pszenicy 2023


Bartek933

Pytanie

Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
1 godzinę temu, matek89121 napisał:
Świat stanął na głowie.
Jesteśmy kolejny dzień w Hrubieszowie.
Milicja nie odpuszcza.
Do torów nas nie dopuszcza.
Płotem teren ogrodzili.
I łańcuchy powiesili.
Oligarchom służą dranie,
Spełnią każde ich żądanie.
Pytam wszystkich? Ku..a mać.
Ile my tu będziemy stać?
Przecież my nie chcemy wiele.
Chcemy tylko by w niedzielę,
Zamiast tkwić tu, być w kościele.
Prosić Boga by w tym kraju,
Żyło się jak Ewie w raju.
By nasz nieudolny rząd,
Jak najprędzej poszedł stąd.
Rządzić bezkresną krainą,
Która zwie się Ukrainą.
Trzeba wybrać innych ludzi.
Wtedy Polska się obudzi!!!

...jeden tu kupił....fortepianino...

Skomponuje muzykę i hymn obecnego czasu powstanie....😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
25 minut temu, Zbyszek3939 napisał:

To ciekawe co jedli do tej pory i gdzie to zboże z Ukrainy  przez tyle lat szlo

Pomioc krajom afrykańskim i zapobieganie głodowi to była bujda dla ciemnoty. Jeśli miliony ton zbóż zostały u nas , na Węgrzech, Słowacji i Rumunii to jakim cudem afryka nie głoduje? 

Dziś po ogłoszeniu że nasze służby będa konwojować upaińskie zboże mało nie padłem ze śmiechu. Ten nasz rząd jest tak śmieszny, żałosny i uległy wobec zydków z upainy ze aż człowiek wstyd ogarnia. Banderowcy wykonali parę telefonów i nasz dumny, patriotyczny, rząd który wstał z kolan i odzyskał godność, po cichutku i ze skulonym ogonem przywraca w trybie ekspresowym tranzyt robiąc to na wariackich papierach. Bez pomysłu, bez systemu, bez procedur. Gdybyśmy się choć trochę szanowali to powinni poczekać z przywróceniem  tranzytu kilka tygodni, opracować sensowny system i dopiero działać. W między czasie ukry by trochę spokornieli, skruszeli, poznali miejsce w szeregu i zrozumieli że są na naszej łasce a nie my na ich, jak próbują nam wmawiać. 

Poza wszystkim to wyłania się obraz niebezpiecznych idiotów którzy nie zdają sobie sprawy z możliwych konsekwencji własnych działań. Najpierw durnie otworzyli granicę bez żadnej kontroli. Wjeżdzało wszystko co chciało. Opowiadali bzdury o tym że są kontrole i laboratoria a wystarczyło zapytać kierowców tirów którzy od razu mówili że nikt nawet plandeki nie kazał odkrywać  a jeśli już to tylko po to żeby ktoś na granicy zobaczył co jest na naczepie. Mieszkam blisko granicy i w niewielkim ludzkim skupisku łatwo jest pewne rzeczy ustalić. W rejonowym sanepidzie nie zwiekszono zatrudnienia nawet o jeden etat. Tak więc ilość urzedasów którzy pracują 5 dni w tygodniu po 8 godzin miała rzekomo obsłużyć pobieranie prób na przejściu przez 24h na dobę , 7 dni w tygodniu. Spraw druga - nie ma takiej możliwości żeby nasze laboratoria mogły przerobić taka mase prób a zeby to szło sprawnie to tam też powinni pracować 24/7. Z resztą - gdyby tak było to już dawno TVPis pokazywałaby jak to nocami wszyscy pracują chroniąc obywatela przez zagrożeniami. Niestety nie pokażą bo to wszystko lipa dla ciemnego ludu.

Jak już wspomniałem ci niebezpieczni kretyni najpierw bez żadnego namysłu otworzyli granicę najszerzej jak tylko się dało a obecnie równie bezmyślnie ją zamknęli. Obydwa procesy  bez przygotowania, bez namysłu bez kalkulacji i analizy szans i zagrożeń. Finał jest taki że ich głupota spowodowała taki burdel który spowodował kolejne głupkowate i paralityczno drgawkowe ruchy i kolejne bezmyślne i nieprzygotowane decyzje. W wyniku tego dostali porządnego kopa w d*pę i teraz zupełnie bez przygotowania i pomysłu będą konwojować ukrów do naszych portów. I tu wychodzi kolejna głupota. Co nam po tym że zboża nie rozładują u nas w kraju jak naszego nie wywieziemy bo porty będą zajęte przez upaińców?  

Jakbyśmy tak zarządzali własnymi gospodarstwami to by już każdy był bezdomnym. Trzeba na jesieni pogonić tą swołocz bo są to ludzie kompletnie nienormalni i nieświadomi tego co robią. 

 

 

  • Like 6
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
7 minut temu, Mądrala napisał:

Fakt jeśli udostępnią porty UA to się utopimy we własnym zbożu Infrastruktury starczało ledwo na import naszego a podwójnej ilości nie da się  wypchnąć .I tak d*pa z tyłu

Wtedy będziemy musieli z tym zbożem co je nasze firmy kupiły od UA plus naszych rolników konkurować w tych portach ale i u nabywców na świecie z zbożem które będzie mogło jechać przez PL z UA w za plombowanych transportach. To nie może skończyć się dobrze. Szykujcie się na żniwa z zawalonymi skupami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 minut temu, Lolek74 napisał:

Przeżyliśmy wytyczne z Moskwy dajemy radę wytycznym z Brukseli, ale wytyczne z Kijowa rozłożą nas na łopatki, będziemy leżeć i kwiczeć. Tyle nam zostanie z bez sęsownej pomocy "braciom Ukraińcom"

Jak powiedział , to bambry będą padać staną się nie wypłacalni , będą robić na gospodarstwie ,  satysfakcja z pracy tylko zostanie .

Tyle lat rozwoju i wszystko na nic .

pszenica zapchają teraz dokładnie   , na kilka  lat .

Pozostałych produktach już , nie wspominam .

Pszenicę po 500 żeby była .

Edytowane przez galan99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, jacus napisał:

dajcie znac kiedy te konwoje zaczna jechac-podjade nad autostrade i popatrze z wiaduktu 🤣🤣🤣

zamiast nocnego kowboja prezes bedzie ogladal nocny konwoj 🤣

 

to normalny numer pko wiec jak moga zablokowac ??

oczywiscie ktos sie podszyl pod bank-to sprawa  z lutego..dales sie nabrac ?? 

wschodni akcent to mozna spokojnie wyczuc u kazdego  ze wschodu polski,chocby i polakiem byl.

kurna ludzie jakie 1400 zl doplat ??

doplata bedzie do ceny 1400 zl do kazdej tony sprzedanej na faktury, jesli sprzedales po 1000 to dostnaiesz 400..

juz dawno mu proponuje zeby wrocil do kraju swoich przodkow ale tam idiotow jeszcze wiecej

nie masz co robic to zapieprzaj na a4 i juz pilnuj..

PKO twierdzi że nie ma takiego numeru tylko można sobie kupić za 5 euro jakąś aplikacje i można robić wszystko. Wali mnie to. Najgorsze jest to że zarówno bank jak i policja mają wyjebane na takie rzeczy. Jak ktoś weźmie na ciebie kredyt to martw się sam o siebie. Policja powiedziała że oni nikogo nie znajdą więc po co im ten Pegasus. Cyrk na kółkach. Ważne żeby nic nikomu nie podawać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez aaimk
      Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v