Skocz do zawartości
  • 16

Ceny pszenicy 2024


aaimk

Pytanie

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0

Obowiązkiem państwa jest wykarmić  tych pod kreską  i tych co sobie nie radzą  i nad czym lamentujecie ? albo talon na zupę jak sobie nie radzisz  , albo złap się za jaja i do roboty  hahhah zamiast ustalać widełki hektarowe , jak jest ..ja na hektarze to jest  .. uja na x  hektarów   i nawet milion hektarów nie pomoże 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

https://www.agrofoto.pl/agroskop/analizy-i-komentarze/mocne-odreagowanie-spadkow-cen-kontraktow-zbozowych,150838.html?mp=promo

Tak więc bańka spekulacyjna na zniżki pęka . Co prawda w polskie prognozy i tak zawyżone co do pszenicy bo nigdy w PL nie było 13 mln ton , tak zakładali w prognozach ale potem musieli ciąć i zamiast 9-12 mln ton zapasów raptem sie zrobiło tylko 4 mln ale nikt nie poprawia bilansów w prognozach tylko zostało to na ten rok . Oczywiście same prognozy obniżek o 0,4 mln ton  pszenicy dla PL  jest niedoszacowane bo spadki sa dużo większe . Gdy we Francji zmniejszaja o 9 mln  w niemiec 1,7 mln a w PL 0,4 mln ??? 0,4 mln to przez same klęski burzowe jest spadek a gdzie mniejsza wydajność na ten rok ? gdzie mniejsze zasiewy ? gdzie susza ??? Tak więc za jakiś czas znów będą musieli podejść do nowych cięć i urealniać naciągane prognozy które już mówią że zbiory w kołchozie niższe niż w 2018 roku .

 

https://www.agrofoto.pl/fakty/rynki-wschodnie/rosyjskie-rakiety-trafily-w-konwoj-ukrainskich-ciezarowek-ze-zbozem,150845.html

Było do przywidzenia że tak sie skończy , po co ruski ma palić pola jak zrzuci prę rakiet na konwój to straty będą dotkliwsze . A mogli ukraińce tej rafineri pod moskwą nie ruszać to teraz maja odwet .Jakoś dziwne milczenie jest o tym ataku w mediach , czasem z jednej rakiety zrobili terror jak by pół narodu zgineło a teraz były naloty w Charkowie ,Kijowie i do tego masę ekscesów jak ten powyżej ale dziwnie cicho w mediach w PL .Moze w końcu bedzie zwrot w dej dej ? 

  • Like 2
  • Thanks 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Dnia 2.09.2024 o 14:15, miwigos napisał:

Ukraina nie wykarmi Europe i Afryke

Zaczynałem na UA w gospodarstwie  gdzie przeciętny plon wynosił 1,25 t/ha (1993 r) teraz chłopaki mówią że w tym roku to gospodarstwo zbliżyło się do średniej blisko 8 t/ha , w Rosji były pola gdzie więcej zasieli niż zebrali, obecnie to samo gospodarstwo średnia 4 t , w tamtym okresie żeby Rosjanie nie padli z głodu z Unii importowano  ok 20 mln t zbóż, obecnie Rosja potroiła swą produkcję roślinną względem lat 90, możemy żyć złudzeniami ale niestety te 2 kraje będą kształtować cenę rynkową w Afryce Północnej,Centralnej i Europie o tyle UA ma prościej w Europie bo gro firm rolnych tam to spółki córki  firm trzęsących rynkiem rolnym w Europie 

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
3 godziny temu, ws71 napisał:

Zaczynałem na UA w gospodarstwie  gdzie przeciętny plon wynosił 1,25 t/ha (1993 r) teraz chłopaki mówią że w tym roku to gospodarstwo zbliżyło się do średniej blisko 8 t/ha , w Rosji były pola gdzie więcej zasieli niż zebrali, obecnie to samo gospodarstwo średnia 4 t , w tamtym okresie żeby Rosjanie nie padli z głodu z Unii importowano  ok 20 mln t zbóż, obecnie Rosja potroiła swą produkcję roślinną względem lat 90, możemy żyć złudzeniami ale niestety te 2 kraje będą kształtować cenę rynkową w Afryce Północnej,Centralnej i Europie o tyle UA ma prościej w Europie bo gro firm rolnych tam to spółki córki  firm trzęsących rynkiem rolnym w Europie 

Widocznie zmniejszyły się plony w innych częściach świata, w przeciwnym razie zboże leżałoby w rowach. Gdybyśmy mieli pogłowie 15 mln świń to na przednówku nie byłoby zboża, mimo że propagandyści wieszczyli, że zostanie w kraju 8-10 mln ton nadwyżki.  Przed żniwami jak większość chłopków wystrzelała się z zapasów, to nagle okazało się, że zostało podobno 3 mln ton i faktycznie musiało być krucho z towarem, bo ze zbytem nie było problemów do samych żniw.

Edytowane przez JanKrzysztof
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
8 godzin temu, JanKrzysztof napisał:

Widocznie zmniejszyły się plony w innych częściach świata, w przeciwnym razie zboże leżałoby w rowach. Gdybyśmy mieli pogłowie 15 mln świń to na przednówku nie byłoby zboża, mimo że propagandyści wieszczyli, że zostanie w kraju 8-10 mln ton nadwyżki.  Przed żniwami jak większość chłopków wystrzelała się z zapasów, to nagle okazało się, że zostało podobno 3 mln ton i faktycznie musiało być krucho z towarem, bo ze zbytem nie było problemów do samych żniw.

Nie zmniejszyły tylko popyt się zwiekszył. Co wy macie z tymi swiniami ? Drobiu mamy teraz tyle co pół UE , policz sobie ile to potrzebuję paszy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

No to się do rolników terz niemcy dobiorą . Nie dość że :

https://www.agrofoto.pl/produkcja-roslinna/zboza/ukraina-uzgodniono-limit-eksportu-pszenicy-i-meslinu,150908.html

otwierają się na ukrów na 16 mln ton . To od dziś trwają negocjacje jak dodotować MERKOSUL by mieli za co kupować niemieckie maszyny,traktory, wieśwafgeny itp. to jeszcze debatują jak zrobić odstępstwa od wymogów UE . 

Następny temat który sie pojawił to oddejście od dopłat bezpośrednich obszarowych  na rzecz dopłat pośrednich  i to już od 2028 roku . Negocjacje już trwają jak maja wyglądać dopłaty , negocjują z GreenPiSem na temat dopłat :) to już widzę jak zobaczymy dopłaty jak świnia niebo :) no chyba że przeprowadzimy sie do jaskiń , rola będzie uprawiana gracą i sochą  , w obórce bedzie hodowla robaków hybrydy kalifornijskiej itd. 

chyba już teraz nas dojadą ,tym bardziej że chcą to wszystko przeprowadzić do nowych wyborów .

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
2 godziny temu, sw_kamil napisał:

Nie zmniejszyły tylko popyt się zwiekszył. Co wy macie z tymi swiniami ? Drobiu mamy teraz tyle co pół UE , policz sobie ile to potrzebuję paszy

Przelicz sobie w czasach świetności 22 mln szt x 0,3 t każda i to  u rolników indywidualnych ok 12-13 mln szt, teraz ok 3 mln szt , żaden rolnik indywidualny nie mia możliwości importu zboża z zagranicy , teraz drób   0,005  t na sztukę i ok  60% rynku opanowane przez firmy z kapitałem nie polskim ,z tego mówi się nieoficjalnie 40% ma firma z kapitałem rosyjsko-ukrainska i ciekawe ile ona kupuje od polskich rolników zbóż dał swojego drobiu 😃Polska odpowiada za 20% unijnej produkcji drobiu!!!!

Edytowane przez ws71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
14 godzin temu, ws71 napisał:

Zaczynałem na UA w gospodarstwie  gdzie przeciętny plon wynosił 1,25 t/ha (1993 r) teraz chłopaki mówią że w tym roku to gospodarstwo zbliżyło się do średniej blisko 8 t/ha , w Rosji były pola gdzie więcej zasieli niż zebrali, obecnie to samo gospodarstwo średnia 4 t , w tamtym okresie żeby Rosjanie nie padli z głodu z Unii importowano  ok 20 mln t zbóż, obecnie Rosja potroiła swą produkcję roślinną względem lat 90, możemy żyć złudzeniami ale niestety te 2 kraje będą kształtować cenę rynkową w Afryce Północnej,Centralnej i Europie o tyle UA ma prościej w Europie bo gro firm rolnych tam to spółki córki  firm trzęsących rynkiem rolnym w Europie 

Oczywiście, jakimś rozwiazaniem było by u nas zamknięcie rynku na te dwa kraje i ograniczenie produkcji w UE aby się nie utopić we własnym zbożu. Produkowanie na eksport dotowanego zboża tylko po to aby paru chłopa pojezdziło sobie dotowanymi ciągnikami po polu jest bezsensu, już lepiej tą kase przeznaczyć na zaprzestanie produkcji - to straszne ugorowanie. Tyle, że spowodowało by to wyższe ceny , a tego zaden polityk nie chce także sami się wykonczymy :P

 

1 godzinę temu, marks50 napisał:

No to się do rolników terz niemcy dobiorą . Nie dość że :

https://www.agrofoto.pl/produkcja-roslinna/zboza/ukraina-uzgodniono-limit-eksportu-pszenicy-i-meslinu,150908.html

otwierają się na ukrów na 16 mln ton . To od dziś trwają negocjacje jak dodotować MERKOSUL by mieli za co kupować niemieckie maszyny,traktory, wieśwafgeny itp. to jeszcze debatują jak zrobić odstępstwa od wymogów UE . 

 

A u nas jak było? Jakie polscy rolnicy kupowali maszyny za dotacje niemieckie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Polacy dostawali dotacje na niemieckie ciągniki ,kombajny itd. 83% dotacji i tak wracało do niemiec , im sie po prostu opłacało dawać dotacje z resztą dziś jest podobnie , KPO na niemieckie wiatraki by im Simens nie padł , tu sie nic nie zmienia tak jak i dotacje dla MERKOSUL będą do wykorzystania na niemiecki sprzęt zawyżony na cenie o tą dotqcję :)  

Edytowane przez marks50
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, marks50 napisał:

Polacy dostawali dotacje na niemieckie ciągniki ,kombajny itd. 83% dotacji i tak wracało do niemiec , im sie po prostu opłacało dawać dotacje z resztą dziś jest podobnie , KPO na niemieckie wiatraki by im Simens nie padł , tu sie nic nie zmienia tak jak i dotacje dla MERKOSUL będą do wykorzystania na niemiecki sprzęt zawyżony na cenie o tą dotqcję :)  

Oczywiście,  niemcy potrafią liczyć inaczej dawno by tych idiotycznych dotacji nie było, przy okazji wycieli konkurencje, bo każdy chciał jezdzić mercedesem, nawet jak nie było go na niego stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Widzę że cześć składek obywateli lepszego sortu jest lokowana na AG , proponuje jeszcze obchody  miesięcznicy wprowadzić   w społeczności AF 

po co pracować i myśleć żeby było lepiej , wystarczy narzekać albo na niemca albo na tłuska 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, marks50 napisał:

No to się do rolników terz niemcy dobiorą . Nie dość że :

https://www.agrofoto.pl/produkcja-roslinna/zboza/ukraina-uzgodniono-limit-eksportu-pszenicy-i-meslinu,150908.html

otwierają się na ukrów na 16 mln ton . To od dziś trwają negocjacje jak dodotować MERKOSUL by mieli za co kupować niemieckie maszyny,traktory, wieśwafgeny itp. to jeszcze debatują jak zrobić odstępstwa od wymogów UE . 

Następny temat który sie pojawił to oddejście od dopłat bezpośrednich obszarowych  na rzecz dopłat pośrednich  i to już od 2028 roku . Negocjacje już trwają jak maja wyglądać dopłaty , negocjują z GreenPiSem na temat dopłat :) to już widzę jak zobaczymy dopłaty jak świnia niebo :) no chyba że przeprowadzimy sie do jaskiń , rola będzie uprawiana gracą i sochą  , w obórce bedzie hodowla robaków hybrydy kalifornijskiej itd. 

chyba już teraz nas dojadą ,tym bardziej że chcą to wszystko przeprowadzić do nowych wyborów .

Nie śpią,  myślą jak nas trzymać za mordkę...

https://www.tygodnik-rolniczy.pl/wiadomosci-rolnicze/rolnictwo-w-ue/doplaty-bezposrednie-juz-nie-do-hektara-szykuje-sie-rewolucja-w-wpr-2518739

Edytowane przez GRZES1545
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Nic nie padnie , nauczyliście sie biadolić i tak wam pasuje, no padną te co nie powinny istnieć, albo z braku następców

Edytowane przez miwigos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kilka lat juz tak piszecie , zalezy co nazywasz gospodarstwem , bo ja te co złozyły wnioski nawozowe ,reszta trzymie bo ojcowizna , albo jako hobby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
57 minut temu, miwigos napisał:

Nic nie padnie , nauczyliście sie biadolić i tak wam pasuje, no padną te co nie powinny istnieć, albo z braku następców

Mocno możesz się zdziwić, robione prowizorium budżetowe dla 400 ha i jakoś się nie spina jeżeli wszystko zgodnie ze sztuką się liczy( oczywiście dopłaty obszarowe nie są w nim uwzględnione), tylko produkcja roślinna 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
    • Przez danielhaker
      Jakie będą ceny pszenicy w sezonie 2019? W jakich cenach jest zboże ozime w różnych regionach Polski? Z tego co pisaliście w poprzednim temacie o notowaniach pszenicy ceny rosną. Jak myście do kiedy będzie ten wzrost? Kiedy najlepiej sprzedać? Czy ubiegłoroczna susza tak mocno wpływa na ceny zbóż? Jakie są opinie rolników? Zapraszamy do dyskusji!
      Kontynuacja tematu: 
       
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v