Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


aaimk

Pytanie

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
  • 0
6 minut temu, Dastan napisał:

Ja wciąż zachodzę w głowę czemu chłopy płacą setki tys za ha ziemi, a nie inwestują w przetwórnie czy skupy gdzie płacili by godne pieniądze. Ba kilku rolników w okolicy skupuje,  ale bybajmniej godnie nie płacą :P.

A weź się z sąsiadem dogadaj na razie na jeden wniosek na wspólną jedną jedyną maszynę 😅 a co dopiero grupa producentów i przetwórnia. Do tego trzeba mądrych ludzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Bo w Polsce nie opłaca się robić biznesów . Padają przetwórnie które funkcjonowały latami a rolnik to niby co ? paten ma na niezbankrutowanie ? Jak jeszcze uwzględnić machiny niszczące rolników i przetwórców ( sanepid , weterynaria itp.)  to jeszcze nie zaczniesz przetwarzać już leżysz :) . Jaka jest rotacja w mlynach ? co chwilę zmiana właściciela . Może przetwórstwo warzyw owoców z otwarta granicą od wschodu :) , chyba że nie ma się sumienia to ściągać badziew z ukrainy i przetwarzać :) , maliny  z uryny, jada to nie wiadomo czy to owoce czy grzyby  :) i nie wiadomo co z tego robić? sok czy marynować :)  ale jak to mawia ws71 doda sie polepszaczy i będzie :) .Można by było sie pokusić o przetworswo mięsne ale i tu weterynaria stoi na straży by ASF, ptasia grypa czy jakiś niebieski język nie pozwolił na rozwój  :) . Jedyny słuszne przetwórstwo to pędzenie bimbru i to nieoficjalnie bo oficjalnie to z ukrainy ściągaja po 3 zł za litr i polskie gorzelnie padają . Tam możemy skakać po gałęziach i nawet rok dwa a nawet trzy lata mozna biznes podciagnąć ale wcześniej czy później lewactwo znajdzie spozób jak to zniszczyć . Tak jak za komuny żadne prywatne przetwórstwo nie miało racji bytu tak i dzis zapomnijcie że nowa komuna jewropejska pozwoli na rozwój prywaciucha :) . Nie po to ogrniczają produkcję w UE , mięso zastępują robakami , wymyślaja co chwile nowe choroby by zmniejszać produkcje  by potem dać rolnikomwi możliwość  przetwórstwa :) . Oni kombinują jak tu zrobić by nawet rolnik nie uprawiał ogródka dla siebie a poszedł do marketu i zapłacił podatek od żywności  ???? Idą czasy  komuny że nawet Karol Marks w swoim dziele nie opisał :) . 

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
1 godzinę temu, Dastan napisał:

Ja wciąż zachodzę w głowę czemu chłopy płacą setki tys za ha ziemi, a nie inwestują w przetwórnie czy skupy gdzie płacili by godne pieniądze. Ba kilku rolników w okolicy skupuje,  ale bybajmniej godnie nie płacą :P.

A choćby dlatego że nasze służby swoich doją jak się da i kontrole na każdym kroku. Ale jakby tak na jakiegoś upainca założyć 🤔 pewnie o podatków wtedy nie trzeba by płacić albo jak biedronka 0.002% 😎

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

  Biedronka  zarabia    niemało    kosztem konsumentów  poprzez  towary tańsze  ale  bardzo  niskiej jakości  .  Producentów okrada  bo  marże  ma wysokie  .Polacy  nieświadomie  kupują  "taniej  "  a  w  rzeczywistości   wychodzi   drogo  bo  towary  o  małej  wartości  odżywczej .

Dziękujemy  za  takich  dobroczyńców .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Przetwórstwo to ciężki kawałek chleba. Większość piznęłaby tym dość szybko. Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że w zasadzie nic się nie sprzedaje. Ceny  na pólkach robią swoje. 

Odnośnie maliny, to mamy już w Polsce pozamiatane. Koniec i kropa.A doprowadzili do tego sami Polacy. Mysleli że będa sterować rynkiem maliny a byli tylko rozgrywani. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
6 godzin temu, Dastan napisał:

Ja wciąż zachodzę w głowę czemu chłopy płacą setki tys za ha ziemi, a nie inwestują w przetwórnie czy skupy gdzie płacili by godne pieniądze. Ba kilku rolników w okolicy skupuje,  ale bybajmniej godnie nie płacą :P.

skupu nie trzeba otwierać można kupić akcje zbóż na giełdzie tak samo zarobić i ani razu łopaty nie dotknąć ani silosa postawić 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

O tym włąśnie mówię że biznesy padały ale na to miejsce tworzyły sie nowe ale w nowej komunie tak ma nie być , dochodzą czynniki których nie było od Balcerowicza , kosmicznie drogi prąd i ogólnie energia która w przetwórstwie ma znaczenie , do tego otwarta granica że nawet jeśli ktoś dzis ma patent na biznes to zdroworozsądkowo bedzie przetwarzał na urynie (tam prąd za darmo od Polski) i przywoził do PL wszak ceł nie ma . Obecnie nastąpiły zmiany które nie było bardzo do przewidzenia bo zazwyczaj gdy komuna postępowała to kraj sie zamykał wewnątrz i tam produkował bo nie miał konkurencji z zewnątrz , dziś komuna jest inna , postępuje , zmieniają się tylko metody , zamiast kartek na paliwo i zywność zastąpiono to aplikacjami .Kiedyś też mozna było wszystko kupić ale w Pewex :) . Zamiast ormowca masz omzrika . Zamiast kwit na węgiel masz wniosek na docieplenie/wymiane pieca.  Jedyna zmiana w tej komunie to że zamiast zamykać granicę to wręcz odwrotnie otworzono ja bardziej i na ludzi i to do skrajności bo tak zwani lekarze i inżynierzy to najgorszy element wysyłany do Europy a tak samo na produkty  otworzono na ukraine  jak i szykuja sie do Merkosul . To jest komuna 2.0 .

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
13 godzin temu, mirro napisał:

Przetwórstwo to ciężki kawałek chleba. Większość piznęłaby tym dość szybko. Sytuacja na dzień dzisiejszy wygląda tak, że w zasadzie nic się nie sprzedaje. Ceny  na pólkach robią swoje. 

Odnośnie maliny, to mamy już w Polsce pozamiatane. Koniec i kropa.A doprowadzili do tego sami Polacy. Mysleli że będa sterować rynkiem maliny a byli tylko rozgrywani. 

Co znaczy sami Polacy winni? Gadałem że znajomym ma niewielki areał malin, i już chłodnie nie biorą jesiennej🙆‍♂️ pamiętam jak miałem te uprawę to o tej porze roku pełnię zbioru była. Towar z upainy jedzie , tam się rozwija wszystko. Ostatnio chwalili w tv że pięknie rośnie tam produkcja trzody...Jak myślicie gdzie przyjedzie wieprzowina?

15 minut temu, XTRO napisał:

Już się zaczyna sztuczne windowanie cen. Trzeba kupować drugie auto azotu bo koło nowego roku może być to samo co 2 lata temu. Chyba że już wiedzą że coś się wydarzy 

Myślę że wiedzą, za chwilę będą ludzie na ulicach, zobacz kolej siada, górnictwo, fabryki jak beko i nie tylko w ostatnich dniach zamykają. Niemiec ogłosił że będą budować swoje CPK 😄 tak pięknie ludzie wybraliście bo pis był zły 👍

Wczoraj na Polgrze w Siedlcach byłem  to maszyn dużo mniej, zainteresowanie słabe i miny sprzedawców też już nie takie optymistyczne .

Edytowane przez GRZES1545
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

kto ma być na ulicach ?.

3 godziny temu, GRZES1545 napisał:

Co znaczy sami Polacy winni? Gadałem że znajomym ma niewielki areał malin, i już chłodnie nie biorą jesiennej🙆‍♂️ pamiętam jak miałem te uprawę to o tej porze roku pełnię zbioru była. Towar z upainy jedzie , tam się rozwija wszystko. Ostatnio chwalili w tv że pięknie rośnie tam produkcja trzody...Jak myślicie gdzie przyjedzie wieprzowina?

Myślę że wiedzą, za chwilę będą ludzie na ulicach, zobacz kolej siada, górnictwo, fabryki jak beko i nie tylko w ostatnich dniach zamykają. Niemiec ogłosił że będą budować swoje CPK 😄 tak pięknie ludzie wybraliście bo pis był zły 👍

Wczoraj na Polgrze w Siedlcach byłem  to maszyn dużo mniej, zainteresowanie słabe i miny sprzedawców też już nie takie optymistyczne .

@Ulman zapytał o Myślę że wiedzą, za chwilę będą ludzie na ulicach 

Onuca ty już się nie wypowiadaj .

TO jak buraki po 33 Euro :D

Pszenice już sprzedał onuca ?.

Edytowane przez galan99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
41 minut temu, GRZES1545 napisał:

Co znaczy sami Polacy winni? Gadałem że znajomym ma niewielki areał malin, i już chłodnie nie biorą jesiennej

Wszystko zaczęło się od roku kiedy wywalili po 18 PLN za malinę do mrożenia. Potem zaczął się na gwałt import z Ukrainy i uśrednianie ceny. Ten import jednak się nie zatrzymał, bo większości spodobał się obrót już mrożoną w cenie polskiej do mrożenia. W międzyczasie ceny energii wywaliły w górę, co tylko umocniło przekonanie o słuszności kierunku.Ukraińie też spodobał się ten układ, ponieważ sprzedają naszym towar za gotówkę, więc Polska stała się dla nich bankiem z otwartą linią kredytową. Nic nie ryzykują a naszym zostają kredyty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
4 godziny temu, mirro napisał:

 W międzyczasie ceny energii wywaliły w górę, co tylko umocniło przekonanie o słuszności kierunku.Ukraińie też spodobał się ten układ, ponieważ sprzedają naszym towar za gotówkę, więc Polska stała się dla nich bankiem z otwartą linią kredytową. Nic nie ryzykują a naszym zostają kredyty.

To dobrze że sprzedają naszym niczego nie brakuje i jest tanio .

Zgadzasz się z tym prawda . 

kiedy ta Energa tak wywaliła w górę coś ci się przyśniło prawda to był zły sen .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
24 minuty temu, Piffpaff napisał:

kupiłem saletrę po 1600 brutto na przyszły sezon. Czy wygrałem na tym? Okaże się za pół roku...

Na obecna chwile , to juz przepłaciłeś 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowych rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v