Skocz do zawartości
  • 19

Ceny pszenicy 2024


aaimk

Pytanie

Jakie będą ceny pszenicy w 2024 roku?

każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2023 w głównej mierze opierał się na spadkach cen ziarna. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  

Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 

zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.

 

Jest to kontynuacja tematu: 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekomendowane odpowiedzi

  • 0
Dastan napisał:

Dnia 20.07.2024 o 21:19, MonteChristo napisał:

Mi się jakoś niee chce wierzyć,że ktoś oddaje dopłaty i dopłaca 2k do dzierżawy

Są, u nas taki kosił właśnie lichą przenice na świeżo wydzierżawionym polu za 5t pszenicy, nie sędze aby tam ukosił więcej jak 6 w tym  roku. Ale gośc ledwo podstawówke skończył to może problemy z liczenie ma... Ja jeszcze klika lat porobie i szukam takiego frajera na 40ha x 6t po 900zł = 216 000  za rok i niech robi na mnie skoro lubi :P

to dobrze, że miałeś obrotnych przodków bo dorobili sie tych 40 hektarów. Bo z Twoim podejściem to pewnie nawet hektara nie nabyłeś

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

A no takie czasy, kiedyś ha kosztował 5tys i sie prosili, obecnie nie widze najmniejszego sensu płacić komuś 100tys bo to się nigdy nie zwróci, chyba że przy sprzedaży. Pozatym w najbliższych latach wszystkich do 100ha czeko to samo, w kolejnych tych do 200ha itd.

 

Prosta kalkulacja, skoro jest frajer co zapłaci  wiecej za nierobienie niż robienie to czemu nie skorzystać? To tylko dzierżawa, a nie sprzedaż.

Edytowane przez Dastan
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Dokładnie, czasy się zmieniają i mentalność ludzi też. Widzę to sam po sobie. Kiedyś sobie nie wyobrażałem jak można żyć bez gospodarki, mieć swoją ziemię i dawać komuś w dzierżawę. Dziś już minęło trochę czasu, poszedłem do pracy. Mam czysty pieniądz. Wiadomo nie zawsze jest kolorowo, ale za darmo nie pracuje. Na gospodarstwie przepracowałem cały sezon i nie ma szans żeby wyjść na zero. I coraz bardziej człowieka myśl dopada, po co się w tym bujać. Rok zarobku, później dwa na zero. A z tego co się zarobi i tak trzeba wyładować w gospodarkę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

a ja mam niecałe 30. Koszty na uprawę roślinna jakie ponieoslem to będzie ok 90 tys ( jeszcze nie skoszona kuku i nie wiem ile wyjdzie koszt koszenia). Susza co roku to większa, rok temu rzepak 4.7 tony z ha, w tym lekko ponad 2, pszenżyto 2.5T, pszenica spoko bo była na dobrych stanowiskach to średnio wyszło 4.5t. Tylko że u mnie jest prawdziwa susza, plus moje błędy w uprawie i wyszła dokładka.

  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja 60 ha ziemię dobre ale co z tego jak za miedzą Ukraina ceny mamy nędzne żeby wyjść na zero na pszenicy trzeba kosić 5 ton konsumpcji lub 7 paszowki, ostanie dwa lata zyski dzięki dopłatom. U nas jeszcze nie ma takich desperatów co by tyle bulili za dzierżawy ale jak by mi ktoś dawał 6t to nie wiem nad czym tutaj się zastanawiać?z drugiej strony aż dziwne że to wszystko nie pierdyknie tylko idzie w jeszcze większe stawki dzierżaw itp, u Niemca średnia cena gruntów wynosi 35k euro już, więc powoli i do nas dojdzie.

Edytowane przez Tigon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
Tigon napisał:

Ja 60 ha ziemię dobre ale co z tego jak za miedzą Ukraina ceny mamy nędzne żeby wyjść na zero na pszenicy trzeba kosić 5 ton konsumpcji lub 7 paszowki, ostanie dwa lata zyski dzięki dopłatom. U nas jeszcze nie ma takich desperatów co by tyle bulili za dzierżawy ale jak by mi ktoś dawał 6t to nie wiem nad czym tutaj się zastanawiać?z drugiej strony aż dziwne że to wszystko nie pierdyknie tylko idzie w jeszcze większe stawki dzierżaw itp, u Niemca średnia cena gruntów wynosi 35k euro już, więc powoli i do nas dojdzie.

Za dobrą ziemię może jeszcze jakikolwiek sens byłby tyle zapłacić.Ale to raczej wtedy trzeba by uprawiać coś bardziej dochodowego niż zboża. Ale za 4 to nie ma sensu. Teraz jedynie przez hodowlę trzeba by przepuścić, przy okazji mieć z tego nawoz. Ale ja już do zwierząt nie wrócę. W pracy urlop się należy, L4 się należy, Urlop na żądanie w razie potrzeby się należy, na koniec roku i na święta dodatkowa kasa się należy. A tutaj nie dość że susza to zboże za psi chuj trzeba oddać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
17 minut temu, michalsoft napisał:

Witam , jakie macie parametry w pszenicy ?

a kto tam wie jakie ma naprawdę?
bo to że kupującym praktycznie zawsze teraz wychodzi paszowa to se wychodzi ;)
ile to razy we żniwa szło na paszówkę a z tej samej partii towaru przechowanej nieco kiedy było wiadomo że tego już rolnik za durno nie puści okazywała się ... jak oni tam nazwali? "premium"

przecież ustrojstwa do oznaczania białka czy gęstości etc wymagają kalibrowania a zatem są "kalibrowalne" i przecież zawsze mogły się "rozkalibrować" ;)

 

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 godzin temu, Tigon napisał:

Ja 60 ha ziemię dobre ale co z tego jak za miedzą Ukraina ceny mamy nędzne żeby wyjść na zero na pszenicy trzeba kosić 5 ton konsumpcji lub 7 paszowki, ostanie dwa lata zyski dzięki dopłatom. U nas jeszcze nie ma takich desperatów co by tyle bulili za dzierżawy ale jak by mi ktoś dawał 6t to nie wiem nad czym tutaj się zastanawiać?z drugiej strony aż dziwne że to wszystko nie pierdyknie tylko idzie w jeszcze większe stawki dzierżaw itp, u Niemca średnia cena gruntów wynosi 35k euro już, więc powoli i do nas dojdzie.

U mnie już doszło bo nawet i 160tys. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
18 godzin temu, macko979 napisał:

to dobrze, że miałeś obrotnych przodków bo dorobili sie tych 40 hektarów. Bo z Twoim podejściem to pewnie nawet hektara nie nabyłeś

A Maćko wciąż się rozwija?? Ten to dopiero musi być obrotny🙄🙄 

Edytowane przez romi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Ja radzę wszystkim kupującym ziemię rolne zapisywać w akcie kwotę taka za jaką kupujecie faktycznie działki a nie w aktach zaniżacie, w Danii państwo poza wprowadzeniem podatku CO2 od gospodarstw ma skupić coś 40tys ha ziemię pod zalesianie itp a ceny będą brane z danych statystycznych pewnie i dania wzoruje się na prawie unijnym więc na pewno u nas państwo też będzie musiała odkupic pod cele eko.

Edytowane przez Tigon
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

Niech  nikt nie piern....y że nie sprzedają pszenicy , dziś koło szkoły w Skierbieszowie sprzedających do licha . Pytanie czemu sprzedają musza czy chcą sprzedać ?.

Dodam nie sprzedają mało rolni żeby nie było niedomówień . Ceny nie wiem bo dla każdego inna wedle parametrów .

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
5 minut temu, galan99 napisał:

Dodam nie sprzedają mało rolni żeby nie było niedomówień .

Wywołałeś małorolnych do odpowiedzi😉.  pod KMi, TBU TJE  tak samo sprzedają , niewszyscy ale , dzwoniąc po skupach 5/6  mowią ze nie mają czasu bo zwożą im .

chyba nie liczą na wyższe ceny, przeanalizowałem ceny z przed roku i  grudzien-marzec  i  raczej jak pójdzie ↗️ to 100PLN/t...ale najpierw spadnie jak zaczną zwozić...

#3 Zapasy💰 się niektórym konczą, a jak sie chce posiać to trzeba wapno ., nawóz wahę kupić...i jeszcze coś do  chleba

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0
20 godzin temu, FarmerDyzio napisał:

Dokładnie, czasy się zmieniają i mentalność ludzi też. Widzę to sam po sobie. Kiedyś sobie nie wyobrażałem jak można żyć bez gospodarki, mieć swoją ziemię i dawać komuś w dzierżawę. Dziś już minęło trochę czasu, poszedłem do pracy. Mam czysty pieniądz. Wiadomo nie zawsze jest kolorowo, ale za darmo nie pracuje. Na gospodarstwie przepracowałem cały sezon i nie ma szans żeby wyjść na zero. I coraz bardziej człowieka myśl dopada, po co się w tym bujać. Rok zarobku, później dwa na zero. A z tego co się zarobi i tak trzeba wyładować w gospodarkę.

Czyli jako  Polak patriota przeszedłeś na ZUS  aby społeczeństwo nie subsydiowało Twojej pracy na czarno???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 0

https://www.agrofoto.pl/agroskop/analizy-i-komentarze/silny-wzrost-ceny-pszenicy-na-matif,149222.html?mp=promo

Każdy wie że z czasem będzie drożej więc ciśnienia w skupach nie ma i nie będzie . Kto musi sprzedać to sprzeda bez względu na cenę i to wykorzystują skupy .nie mniej trochę zmieniła sie specyfika badań jakości bo żaden skup już nie chce zrobić próby jak w poprzednich latach bo wtedy rolnicy wiedząc jakie maja parametry wybierali handlarza który najwięcej zapłaci za dany towar . Teraz handlarze zgodnie mówią przywieź towar na wagę to zbadam - wiedzą że nikt z powrotem do domu nie powiezie .

Tak więc spokojnie żniwujmy , sypmy na magazyn - kiedys się sprzeda .

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Podobna zawartość

    • Przez XTRO
      Witamy nowych rok w nowym temacie.
    • Przez Bartek933
      Jakie będą ceny pszenicy w 2023 roku?
      każdy z nas zadaje sobie to pytanie. Rok 2022 przyniósł wybuch wojny i tym samym wywindował ceny pszenicy do niespotykanych dotąd poziomów. Aktualna cena pszenicy nie jest już tak wysoka a same notowania cen ziarna nie napawają optymizmem. Rolnicy i handlowcy mają w magazynach jeszcze duże zapasy pszenicy paszowej i konsumpcyjnej którą chcieli by sprzedać po najwyższej cenie.  
      Jakie jest Wasze zdanie? Sprzedawać pszenice po obecnych cenach czy czekać na podwyżki? a może pszenica będzie tylko tanieć? 
      zapraszam do merytorycznej dyskusji, podwajając propozycje cenowe lub transakcyjne dopiszcie jakie są warunki sprzedaży, jakość pszenicy i miejsce z którego pochodzi oferta.
       
      Jest to kontynuacja tematu: 
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2022 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2022 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2022 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2022 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy KOWR, czyli Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, który stara się określić, ceny pszenicy 2022 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2022 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji:
       
    • Przez danielhaker
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2021 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2021 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2021 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2021 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2021 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2021 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja dyskusji: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/279526-ceny-pszenicy-2020/page/304/
       
    • Przez Matey
      Rolnicy każdego roku zmuszeni są śledzić uważnie zmieniające się ceny pszenicy w Polsce. Aktualne notowania pszenicy wcale nie są takie łatwe do oszacowania i determinuje je cały szereg różnych czynników, które mogą warunkować o znaczącej obniżce lub podwyżce ich cen. Umiejętne oszacowanie cen pszenicy 2020 wymaga od rolników sporego doświadczenia w branży, a także ciągłego śledzenia zmieniających się warunków rynkowych. Tylko wtedy będą w stanie przewidzieć, czy ceny pszenicy rosną czy spadają. 
      Jakie będą ceny pszenicy w 2020 roku?
      To pytanie zadają sobie rolnicy w całym kraju, kiedy tylko zbliża się sezon upraw. Zastanawiając się, od czego zależy cena pszenicy, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na wielkość krajowej produkcji zbóż zarówno w obecnym sezonie, jak i w tym poprzedzającym. Warto zwrócić uwagę również na prognozy w kolejnym sezonie, uwzględniając również zboża importowane. Zdajemy sobie sprawę, że przewidzenie tych kwestii do najłatwiejszych zadań nie zależy i jest w dużej mierze niezależne od rolników, chociażby ze względu na zmieniające się czynniki pogodowe, ponieważ miniona susza może w znacznym stopniu wpłynąć na obecną cenę pszenicy. Przy prognozie cen pszenicy w 2020 roku należy uwzględnić również stan zapasów,  system krajowego handlu zbożem, ale też produkcję i zapasy światowe. Plony mogą też różnić się w zależności od poszczególnych regionów w kraju. 
      Cena pszenicy 2020 - prognozy
      Pomocne mogą okazać się również prognozy ARR, czyli Agencji Rynku Rolnego, która stara się określić, ceny pszenicy 2020 np. na podstawie jej zużycia czy wielu innych najpopularniejszych czynników. Warto czerpać wiedzę na temat zmieniających się cen zboża z różnych źródeł, aby finalna prognoza była jak najbardziej wiarygodna i miała najwyższa skuteczność, a prognozy specjalistów i analityków mogą okazać się cennym źródłem wiedzy.
      Dołącz do dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku

      Aby prognoza była jak najbardziej fachowa i miała swoje faktyczne odzwierciedlenie, należy wziąć pod uwagę wszystkie wymienione czynniki i uważnie je obserwować. Tym bardziej zachęcamy do wzięcia udziału w dyskusji na temat cen pszenicy w 2020 roku, gdzie fachowcy wymieniają się swoimi doświadczeniami. Wzajemna pomoc w szacunkach może okazać się nieoceniona, a późniejsza prognoza jeszcze bardziej realna, dlatego zapoznajcie się z tym, co do powiedzenia mają na ten temat rolnicy i dołączcie do dyskusji. Zapraszamy!
      Kontynuacja tematu z 2019 roku: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/273036-ceny-pszenicy-2019/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v