Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam,

Mam działkę przy której przy ulicy jest rów dosyć szeroki jest tak od stu lat, wjazd mam normalnie na przepuście betonowym itp.
Dowiedziałem się natomiast że mają zasypywać rowy i wkladać tam rury. Niby wszystko fajnie, ładniej będzie. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Bo teraz mam działkę wyżej i ten rów chyba służy do tego że woda spływająca z mojej działki nie zalewała ulicy, ale skoro się zasypuje taki rów i wprowadza tam rury to jak ta woda z mojej działki ma się niby dostać do tych zasypanych rur i nie zalewać ulicy? Nie znam się ale mnie to bardzo intryguje jak to ma działać właściwie?

Opublikowano

Taa, słyszałem, że niby rowy służą do odwaniania drogi nie pół, ale przecież grawitacji nie oszuka. Po drugie, jak założą rurę, to jak będzie droga się odwadniała? Przecież to nie pole, że sączki będą zbierać. 

Opublikowano

Być może w ulicy zrobią studzienki burzowe połączone z rurami. Musisz udać się do administratora drogi powiatu, gminy, miasta czy województwa lub GDDKiA i zapytać jakie są plany i jak ma to wyglądać. W zależności do kogo droga/ulica należy.

Opublikowano
asaledr napisał:

Witam,

Mam działkę przy której przy ulicy jest rów dosyć szeroki jest tak od stu lat, wjazd mam normalnie na przepuście betonowym itp.
Dowiedziałem się natomiast że mają zasypywać rowy i wkladać tam rury. Niby wszystko fajnie, ładniej będzie. Ale zastanawia mnie jedna rzecz. Bo teraz mam działkę wyżej i ten rów chyba służy do tego że woda spływająca z mojej działki nie zalewała ulicy, ale skoro się zasypuje taki rów i wprowadza tam rury to jak ta woda z mojej działki ma się niby dostać do tych zasypanych rur i nie zalewać ulicy? Nie znam się ale mnie to bardzo intryguje jak to ma działać właściwie?

na pewno to nie jest Twój problem bo jest to w pasie drogowym i ktoś to projektowanie i będą rowy kryte że studzienkami i kratkami które będą odbierać wodę z drogi i pasa drogowego jeżeli będzie problem po zrobieniu rowów krytych to zgłoś to do zarządcy drogi albo możesz już teraz zgłosić swoje sugestie ale czy ktoś to weźmie pod uwagę


maniekc360 napisał:

Zgodnie z prawem nie wolno Ci odprowadzać wody do tego rowu, a że tak każdy robi to inna sprawa. Dopóki nie ma chodnika to przymykają na to oko...

możesz podać jakiś przepis paragraf na to co piszesz?

Opublikowano

Nie znam paragrafów, można w internecie znaleźć informacje. Natomiast znam przypadki, że z niskich działek odprowadzano wodę do rowu, natomiast po zrobieniu chodnika działki są zalane i nie moją gdzie odprowadzić wody.

Opublikowano (edytowane)

U mnie w rowy powstawiali rury i zasypali. Z jednej strony drogi zrobili jeszcze chodnik. Po przeciwnej stronie drogi, były rów odprowadzał oprócz wody z drogi, także wodę z pól. Dodam, że jak wstawiali rury, to nie zamontowano żadnych studzienek i kratek. Po kilku latach grunt się wypiętrzył na poboczach (chodnik jest oddzielony pasem zieleni od jezdni) i teraz woda opadowa płynie przy skraju jezdni, bo nie ma gdzie spłynąć. Naszczęście mieszkam na górce i woda płynie w dół do wsi a tam robi się na drodze jeziorko, bo jedyna obecna tam studzienka nie jest wstanie odebrać takiej ilości wody. 

Edytowane przez bergman31
Opublikowano

U nas  były rowy  50-80 cm głebokie. Jak robili remont drogi to zasypali rowy i miejscami nawet frezem asfaltowym na góre tak że przy ulewie drogą płynie woda...se swojej posesji nie wopno wylewać na droge , powinns byc na wjezdzie liniówka

Opublikowano

panowie nie tak hop siup po pierwsze żaden sąsiad (w tym przypadku właściciel drogi )  nie może zmieniać stanu -poziomu wody na gruntach sąsiednich i każda ingerencja jest do uzgodnienia z właścicielami sąsiednich gruntów -jeżeli woda z pola spływała to powinni tak zrobić aby dalej miała możliwość spływu .Lepiej zająć się tym od razy niż później walczyć po fakcie, zasypanie rowu wiąże się z operatem wodnoprawnym czego z pewnością nie robią .Trzeba napisać pismo o swoich zastrzeżeniach do inwestycji i poczekać na odpowiedz 

Opublikowano

Ale w drugą stronę też nie mogą sobie robić co chcą -choć zwykle nie liczą się z nikim ale na każdego jest sposób ale trzeba wytrwałości  

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v