Przez
Wozzach
Cześć
chciałbym kupić maszynę do głębokiej uprawy. Przez lata nigdy nie uprawialiśmy głęboko i zrobiła się bardzo mocna podeszwa płużna.
Po żniwach zawsze robimy na ściernisku standardową uprawę pożniwną talerzówką albo gruberem z standardową szeroką stopą. Jednak później jesienią jest ogromny problem, kiedy trzeba zaorać pod zasiew ozimin. Gleby są mozaikowate (na zmianę glina i piaski), więc na tych lepszych glinach pług ślizga się po wierzchu, wchodzi na 5cm i koniec.
Chciałbym wprowadzić maszynę, która będzie w stanie to rozluźnić i umożliwić orkę. Orać i tak będziemy, bo to uprawy ekologiczne - bez ochrony chemicznej, a bez orki presja chwastów i grzyba mogłaby być zbyt duża.
I pytanie - co byście polecali.
Pod ciągnik 180km mogę kupić albo klasyczny kultywator bezorkowy, z elementem roboczym typu Horsch - jak większość tego typu maszyn. I próbować zrobić tą maszyną drugą (tym razem głęboką, na około 27-30cm) uprawę pożniwną, na jakieś 2-3 tygodnie przed orką.
Albo - można kupić głębosz, myślałem o maszynie typu Agrisem - z efektem fali. To maszyna która zbyt mocno nie miesza gleby, tylko np na głębokości 35-40 cm poderwie glebę i ją napowietrzy. Przy ciągniku 180km może być to 3 metrowa maszyna z 4 łapami. Z tego co pytam, nie ma sensu zagęszczać więcej łap niż 4, bo na suchej glinie ciągnie nie uciągniemy.
Co byście radzili w tej sytuacji? Bezorkowiec czy gruber?
Jak wygląda kultuwator bezorkowy - każdy wie. Poniżej zdjęcie głębosza - spulchniacza który rozważam jako zamiennik.
Rekomendowane odpowiedzi
Sugestie zmian na nowej stronie
Czytaj dalej »
Owies KWS Snowbird
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się