Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Tu nie chodzi o to, że transformator jest dobrze policzony czy źle. Przy sterowaniu fazowym po stronie pierwotnej prąd płynący w uzwojeniu jest silnie odkształcony i to powoduje grzanie się rdzenia. Transformatory sieciowe zaprojektowane są do zasilania napięciem sinusoidalnym. A ten Twój układ w ogóle się nie nadaje do tego zastosowania. Nie ma w nim sprzężenia zwrotnego, więc niby jak ma on ograniczć prąd i stabilizować napięcie? Najtańszym rozwiązaniem jest zastosowanie prostownika tyrystorowego. Jednak żeby zbudować taki układ należy posiadać trochę wiedzy z elektroniki.

Opublikowano
@maks co znaczy wytracić? po co? prąd kosztuje coraz więcej.
Mialem na mysli to, ze najprostszą metodą na obnizenie napiecia jest zastosowanie jakiegos stabilizatora, a te wlasnie opieraja sie na wytracaniu tego co zbędne (zamieniaja na temperature). Ale to kiepskie rozwiazanie na prostownik, najlepiej byloby zrobic jak należy prostownik/zasilacz np. na tranzystorach z regulacją napięcia, prądu oraz zabezpieczeniem przez odwrotnym podlaczeniem.

Fajny projekt widzialem bazujący na zasilaczu ATX - łatwo uzyskać pożądane napięcie, duża wydajność prądowa, zabezpieczenie przed zlym podlaczeniem. No ale tego bez jakiejś wiedzy sie nie zrobi.

Opublikowano

Mam wrażenie że się nie zrozumieliśmy. To prawda że transformator nie lubi wyższych harmonicznych w przebiegu napięcia, ale ja nie pisałem o regulacji nadążnej PWM bo tam faktycznie potrzeba jest sprzężenie zwrotne, poza tym nie bardzo ma sens sterowanie napięciem po stronie pierwotnej. Na myśli miałem poszatkowanie prądu stałego zwykłym (tanim) przekształtnikiem DC-DC. Dzięki temu możeny stałe napięcie np. 14V który daje prostownik zmniejszyć do prawie dowolnego napięcia.

 

Po zastosowaniu tego układu przebieg zamiast liniowego stałego (teoretycznie) przebiegu będzie wyglądał tak:

7d7571a5f237.jpg

 

Po przefiltrowaniu wyjdzie nam gładki, stały przebieg. A wartość napięcia zależna będzie wypełnienia sygnału z obrazka (czyli pokręcenia potencjometru).

 

W budowę prostownika tyrystorowego tak jak napisałeś lepiej się nie bawić, bo sterownik do tego prostownika musi byś tak rozbudowany że mało jaki hobbysta by się tego czepiał (choć na elektrodzie niedawno widziałem taki projekt).

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Nie ma to racji bytu podobnie jak układy @tomaszo27, ponieważ napięcie wyjściowe takiego układu jest zależne od prądu obciążenia. Takie same parametry można uzyskać stosując właściwie dobrany transformator. Więc po co zbędna elektronika. Jeżeli już chcemy zastosować elektronikę, to układ musi być tak zaprojektowany aby posiadał ograniczenie prądu i stabilizację napięcia ładowania. Wtedy dopiero jest sens budowy takiego prostownika.

Opublikowano

@Sadek mogę się mylić ale ten układ nie zadziała jak oczekujemy, bo to nie jest prostownik tyrystorowy. Gdyby w miejsce BTP 2/50 dać jakiś tranzystor mocy to ok, coś by regulował, ale tyrystor nie może być w 1/2 otwarty, tyrystor się włącza impulsem i on przewodzi a żeby go zablokować trzeba albo zdjąć z niego napięcie albo zmienić polaryzacje, krótko tyrystor albo jest włączony abo nie. W poniższym pliku jest opisana budowa, zasada działania i przebiegi prostownika tyrystorowego (wersji dość utopijnej). szukaj na str. 16 w tym pdf bo to jest materiał z wykładu a nie chciało ni sie go skracać.

http://wyslijto.pl/plik/j6rjg6u1ys

 

@Elektrotechnik

Wytłumacz mi czemu mój układ nie ma sensu? przecież na tej zasadzie jest sterowane zasilanie metra i nowych tramwajów.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Co do schematu @Sadek jednak się mylisz. Tyrystor będzie pracował prawidłowo. Po przekroczeniu pewnego napięcia na bramce zacznie przewodzić i będzie przewodził do końca półokresu napięcia. Kąt wyzwalania będzie zależał od ustawienia potencjometru. Jedak tak jak już pisałem wcześniej, układy te nie mają sprzężenia zwrotnego i napięcie wyjściowe będzie zależne od prądu obciążenia i napięcia zasilania. Przy stałym napięciu zasilającym i niezmieniającym się prądzie obciążenia jak najbardzej będą pracować poprawnie. Jednak niegdy nie ma tak idealnych warunków, a już na pewno nie podczas ładowania akumulatora. @tomaszo27 poczytaj sobie jaka jest zasada działania stabilizatorów napięcia.

Opublikowano (edytowane)

Troszkę odbiegnę od tematu a mianowicie zasilacz, potrzebny prąd max. 3A zakres regulacji 2V-3V zasilenie będzie takie aby możliwy był zakres regulacji.

 

Elementy główne jakie posiadam to LM 317, 2N3055, KD 502, potencjometry i oporniki. Potrzebuję banalnego schematu tylko pewnego i w miarę taki abym te elementy wykorzystał, a jeżeli się nie da to inny też może być (tylko montaż w wersji pajęczyna).

Edytowane przez Sadek
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Może napisz do czego to ma służyć, będzie łatwiej. Napięcie wyjściowe ma wynosić 2-3V?

Opublikowano

Tak regulacja w przedziale 2 do 3 V prąd max 3A , służyć ma do regulacji obrotów silnika 12 V , ale przedział regulacji na którym mi zależy to przedział 2-3 V nie zaszkodzi jak będzie do 12V ale nie jest to konieczne.

Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

Spytam jeszcze raz, bo nadal nie rozumiem. Napięcie wyjściowe ma wynosić 2-3V, i tym chcesz zasilać silnik 12V? Przy tym napięciu on nawet nie ruszy. Chyba, że coś źle zrozumiałem. Chyba, że napięcie wyjściowe ma być regulowane np. od 10V do 12V (zakres regulacji 2V). Chociaż też nie widzę w tym sensu, bo przy zmniejszeniu napięcia o 2V silnik nieznacznie zmniejszy prędkość obrotową. No i dochodzą straty mocy w stabilizatorze. Dodatkowo przy zasilaniu 12V nie uzyskasz na wyjściu więcej niż 9V. Dlatego tak jak pisze @karola44 najlepszym rozwiązaniem jest sterowanie PWM. Wysoka sprawność, względnie prosta konstrukcja i niezawodne działanie. Jak znajdę chwilę czasu to wstawię schemat takiego prostego regulatora.

Edytowane przez Elektrotechnik
Opublikowano (edytowane)

Witam,

chciałbym odświeżyć trochę temat i się was spytać jak podłączyć te diody z tym transformatorem do ładowania akumulatora?? elementy kupione oczywiście ze złomu. Dowiedziałem się, że będą potrzebne 2 diody ale jeszcze lepiej jakby były 4, są sprawdzone i wszystkie przepuszczają prąd w tym samym kierunku. Symbol na diodach to {Unitra (tzn. symbol tej firmy) + albo - (symbol strzałką w dół w stronę gwintu i pozioma kreska) D 00-150-06 041}

e319858d3420cac6m.jpg 7618cf0c9a465cdem.jpg 294f4a49b335737bm.jpg

Napięcie z transformatora na uzwojeniu wtórny wynosi 110V, czy można obyć się bez odwijania czy można zastosować jakieś pokrętło, interesuje mnie napięcie najlepiej 24 i 12V ale 6V też by mogło być. Jeśli sobie z tym nie poradzę to będę musiał dać do elektryka ale każą sobie płacić jak za złoto.

Edytowane przez Junkers
Gość Profil usunięty
Opublikowano

I bardzo dobrze, że każą płacić, w końcu z tego żyją a w tych czasach wiedza kosztuje. Co do transformatora, to bez przezwojenia się nie obejdzie. I nie wystarczy tylko odwinąć uzwojeń. Trzeba nawinąć nowe drutem o większym przekroju, bo na tym uzwojeniu można pobierać tylko 10A, a przy tej mocy transformatora możnaby "wyciągnąć" nawet 100A. Jednak przezwojenie w ogóle nie wchodzi w grę, bo rdzeń jest zwijany a następnie rozcinany na pół, co czyni go niemożliwym do złożenia po rozebraniu ( zawsze powstanie szczelina powietrzna i transformator będzie się bardzo grzał). Chyba, że spróbujesz go przezwoić bez rozbierania rdzenia.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Widocznie udało ci się go dobrze złożyć.

Opublikowano

Niczego się nie dowiedziałem od nikogo, jak mam postąpić, za co serdecznie dziękuję :) To jest forum i sobie pomagamy. Ja nie trzymam wiedzy za zębami i jeśli mam możliwość odpowiedzi w tematach dla mnie mocnych to się staram jak mogę. W ogóle te tematy elektryczne są owiane jakąś tajemnicą <_<

 

Ale powiem tak, wziąłem się za to sam, pomimo wiedzy elektronicznej na poziomie może nie zerowym ale marnym, poczytałem trochę w internecie i jakoś to wystarczyło.

Moc ładowania jest zależna od uzwojenia pierwotnego, a na wtórnym ilość zwoi odpowiada za napięcie, dlatego postanowiłem odwinąć tyle aby osiągnąć 35V (ma być taki mocny prostownik na instalację 24V, nie rozruchowy tylko wspomagający np. zdezelowane AKU tylko przy rozruchu, ale co zrobić, do małego ładowania mam kupny jak coś), odwinięcie 35m płaskownika to porostu katorga bez przecinania, ale będzie mi potrzebny. Podłączenie 4 diód na izolatorze, bezpiecznik 6A przed pierwotnym i pozostało mi jedynie jakoś w miarę możliwości ładnie to opakować i dokupić jakieś grubsze przewody wyjściowe, bo te co mam robią się ciepłe.

Po testach stwierdzam, że urządzenie przerosło moje oczekiwania, tanim kosztem i specjalnie do testów założyłem najgorsze aku jakie miałem, mowa oczywiście o kombajnie Bizon.

 

Chciałbym tylko jeszcze zapytać jeśli mogę, czy na wtórnym, da się dodatkowo nawinąć uzwojenia, żeby był odczep na np. 12V, czy to już tak nie można?? Bo jeśli tak to były by to 2 - 3 warstwy zwoi pokrywających tamto od 35V.

Opublikowano (edytowane)

Temat jakoś mi umknął

Wiec tak:

Moc ładowania nie zależy od uzw pierwotnego a napięcie od wtórnego tylko od przełożenia transformatora i grubości rdzenia, wiadomo że z trafa które waży 1kg nie wyciągnie sie kW :D Poza tym 35V to chyba trochę za dużo

Im mocniejszy trafo tym wszystkie wielkości idą w górę, co do dowinięcia uzwojenia, jeżeli jest miejsce na karkasie a zapewne jest po odwinięciu to mozesz dowinąć uzwojenie tylko bierz pod uwagę spadek napięcia na diodach dla kazdego z napieć jakie chcesz uzyskać.

 

Swego czasu z braku zajęcia razem z braciszkiem nawinęliśmy trafo właśnie do wspomagania rozruchu, pierwotne bodajże drutem 2x0.8 z odczepem do regulacji a wtórne chyba drutem 6 (przewód 1 żyłowy w izolacji), mostek prostowniczy to pakiet diod z alternatorów bo tego nie brakuje. Trafo z racji małego rdzenia po kilku min się grzeje ale jako wspomaganie rozruchu działa bezproblemowo 2 sezon, C-360 odpaliła z pomocą :D

Edytowane przez vcc
Gość Profil usunięty
Opublikowano

Niczego się nie dowiedziałem od nikogo, jak mam postąpić, za co serdecznie dziękuję :) To jest forum i sobie pomagamy. Ja nie trzymam wiedzy za zębami i jeśli mam możliwość odpowiedzi w tematach dla mnie mocnych to się staram jak mogę. W ogóle te tematy elektryczne są owiane jakąś tajemnicą <_<

 

Kolego, nikt tu nie będzie brał odpowiedzialności za to co robisz, zwłaszcza, że masz słabe pojęcie. Po drugie, specjaliści tutaj piszący z tego żyją, więc nie będą zdradzać swoich tajemnic. W tych czasach wiedza kosztuje bardzo dużo. Jak chcesz uzyskać konkretne informacje, pisz na PW. Gwarantuję Ci, że otrzymasz pomoc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Jaki akumulator warto kupić? Wiem ze jest tam 105Ah, 800A i podchodzi Varta 12V 105Ah/800A PROMOTIVE HD.
      Może coś tańszego?
    • Przez Camry
      Mam małe pytanko czy taki prostownik z rozruchem będzie dobry np. do rozruchu bizona czy też większego ciągnika . Jeśli macie lepsze propozycje to podsuncie. Wiem tematów było już dość dużo ale jakoś chodzi mi po głowie ten model a nigdzie tu na forum nie bylo o nim wzmianki. Dzięki 
      https://erli.pl/produkt/prostownik-z-rozruchem-class-750-lcd-rozruch-700a,166480992?gad_source=1&gclid=CjwKCAjwnv-vBhBdEiwABCYQAxkx6XIYDalvfXO3ZVaR2kdU2vq10NvAl9YBT0uqTsAOZf32j7LRChoCQ80QAvD_BwE
       
    • Przez ma123
      Witam planuje zakup prostownika z rozruchem z tego co czytałem to dobrze by było gdyby miał chociaż 500ah podczas rozruchu głównie miał by służyć do odpalania c360 c330 zimą oba posiadają akumulator 120 ah jakie polecacie prostowniki z rozruchem 
    • Przez lysyrolnik
      Witam
       
      No i stalo sie w moim MTZ 82TS padly baterie, i tu nasuwa sie moje pytanie- Jakie polecacie akumulatory?
      dodam ze w moim MTZ-cie sia aku... 2x 6v
    • Przez Fugeo
      Cześć Jaki polecicie mi nowy prostownik 12 V i 6 V do 200 zł do ładowania głównie akumulatorów w ciągnikach. Pojemność największego w claasie to jak się nie mylę ok 160-170 Ah. I czy warto szukać prostownika z funkcją rozruchu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v