Przez
damian7331
Witam, temat rzeka oraz wiele razy powielany ale nie otrzymana została konkretna odpowiedź. Nawożenie ziemniaka na ciężkich glebach bez badania oraz próbek gleby (czego wiele osób jak można zauważyć na grupie tego nie robi). Jaki schemat stosują osoby które zajmują się takową uprawą?
U mnie w rodzinie od 15 lat sadzi się ziemniaka jadalnego hobbystycznie ( 3 hektary ) schematem:
1. Rok poprzedzający ziemniaka przed sianiem zboża (pszenica/jęczmień/owies) pole zostaje wapnowane wapniakiem kornickim (tlenek wapnia CaO 52%, magnezu MgO 0,3%) w ilości 1t/ha
2. Po zbiorach wyżej wymienionych zbóż pole idzie pod talerzowanie/płytką orkę oraz zostaje posiany poplon w postaci grochu.
3. Zimowa orka poplonu późną jesienią.
4. Sadzenie ziemniaków - nawożenie przed sadzeniem:
400 kg/ha Polifoska 6
350 kg/ha Mącznik
5. Dalszy etap nawożenia dolistnego w późniejszych fazach wzrostu tj siarczan magnezu, kelpak, asahi, kristalon, gumisil w zależności od opadów/temperatury/warunków atmosferycznych oraz klimatu w danym roku tj. gorące dni = mniej mącznika itp...
Pytanie czy warto zmienić/zmodyfikować jakoś etapy oraz rodzaje nawożenia. Dodać jakieś inne nawozy pokroju kornkali, saletrosan, polidap? Jak już to w jakim okresie je dozować oraz w jakich ilościach? Po orce zimowej, wczesną wiosną czy pod samą sadzarkę?
Liczę na wypowiedzi osób chcących coś wnieść do tematu. Komenatrze pokroju "próbki gleby kosztują 20 zł" radzę od razu sobie odpuścić. Temat skierowany jest do osób niewykonujących takiego zabiegu. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt
Rekomendowane odpowiedzi
fendt farmer 310 lsa 1993r
Czytaj dalej »
Rzepak ozimy ES Barocco - nowa odmiana od Euralisu
Czytaj dalej »
Pszenica Alegoria