Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nadszedł czas żeby w oborze dla krów założyć poidła do wody aby trochę zaoszczędzić czasu na pojeniu :D. Tak więc chciałbym się zapytać:

Jakie są najlepsze poidła dla bydła już dorosłego?

Tata sprawdzał na rynku i w sklepach w mojej okolicy znalazł prawie wszędzie takie:

http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/7669

http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9249

http://www.sklep-grene.pl/product_info.php/products_id/9250

Które z nich są najlepsze?

Może macie takie u siebie? Jak je oceniacie?

Jeśli macie inne propozycje to proszę o podanie ich.

Opublikowano

Ja bym Ci odradził to żeliwne siwe za 73,2zl ostatnio kopiłem i żałuje. Ma dwie wady: -delikatne mocowanie (ta cieniutka blaszka na dwie śrubki), -tylko górne wyjście o które krówki się lubią drapać i mocować z nim ;/

Opublikowano

Te siwe wytrzymują dużo i długo ale mamy je w oborze uwięziowej i od strony żłobów, pozostałych nie znam więc się nie wypowiadam.

A nie myślałeś o poidłach pływakowych takich bez języka, dobre to zwłaszcza w oborach wolnostanowiskowych i gdzieś czytałem że niektóre zwierzęta z delikatnymi nosami ograniczają pice z poideł z językami ze względu na stres i ból powodowany koniecznością naciskania języka w poidle żeby otworzyć zawór.

Opublikowano

Gdyby to była wolnostanowiskowa to mógłbyś kupić jedno duże poidło bo krowa lubi pic z dużego lustra wody... bierz to czarne u nas w oborze są takie od 10 lat i żadnej usterki...

Opublikowano

Mam te czarne nieco ponad rok i bardzo żałuje że je kupiłem. Lipa na maxa, jedno od razu miało wady w odlewie. Teraz w jednym rozwalił się gwint w tym zaworze. Nie wiem jak to możliwe skoro nigdy nie było ruszane???? Lepiej dołóż parę złotych i kup inne a jak nie to ci mogę sprzedać moje za pół ceny.

Opublikowano

@lukasz321 Takie duże chciałem założyć na zewnątrz żeby miały z czego pić latem ale skądś tata wytrzasnął taką jakby kufe żeliwną z dnem i z tego korzystamy.

@filantrop Nie. Dziękuje za używane, wole nowe

Opublikowano

Ja mam wszędzie te siwe (razem 11 sztuk). Żadne nie jest zamontowane na tej oryginalnej blaszce. Przykręcam do koryta lub wygrodzenia. Oczywiście z biegiem czasy się coś popsuje ale przecież nie ma nic co jest niezawodne.

Z innym nie miałem styczności. Nie chce mieć rożnych typów ze względu na części zamienne.

Opublikowano

Ja mam te siwe przykręcane do przyspawanych kątowników i długo trzymają a najczęstszymi awariami jest kawałek rdzy pod zaworkiem, a o pływakowych wspomniałem bo w budynku z mamkami miałem i to siwe i pływakowe to tylko pływakowe było użytkowane, zwierzęta w ogóle nie korzystały z alternatywnego rozwiązania tylko czekały w kolejce żeby się napić z tego gdzie nie muszą nosem wymuszać otwarcia zaworu.

Opublikowano

Ja mam te pierwsze tylko z językiem żeliwnym a nie z kwasówki i jestem bardzo zadowolony. U nas są po 72 zł.

Generalnie są masywne, mocne uchwyty ani razu mi się nie urwało co zdarzało się przy innych poidłach no i ani razu mi się nie zacięło a mają już średnio 2 lata

Opublikowano

@andrzej2110 Uuu to już długo je masz. To muszą być naprawdę twarde jak tyle lat przeżyły :unsure:

Mój wujek też tak jakoś 15 lat temu kupił takie najprostsze i najtańsze jakie były i do tej pory je ma i nie narzeka ;)

Opublikowano

Fotka zrobiona jest po wywiezieniu oboranika. Poidło było regulowane. Na zdjęciu jest ustawione wyżej. Żeby opuścić wystarczyło odkręcić 2 śrubki i rurę zasilającą. Później przykręcić niżej i wstawić przedłużkę rury. cała operacja zajmowała z 5 min.

Opublikowano

Witam :D myślę ze tutaj moge zapytac :lol:

A wiec w przyszłym roku będziemy troszkę przerabiać zadawanie paszy tzn z koryta i drabinki na korytarz paszowy i teraz robi się problem jak zamontować poidła??? Każdy wie ze byki za spokojne to nie są i zapierają się rogami o co się da wiec jak zamontować poidła tak by mogły się spokojnie napić a żeby mi ich nie urwały?? Czy może je jakoś obudować?? Chętnie bym zobaczył zdjęcia z zamontowanymi poidłami :lol:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez KTJW
      Witam, chciałbym wybudować oborę na krowy mleczne i pojawił się temat hali łukowej/namiotowej. Ale pojawiło się kilka niejasności. Jak wygląda sprawa skraplania w takiej hali, zdaję sobie sprawę że będzie się skraplać ale czy będzie kapać czy może spływać po plandece? Czy to będzie bardzo negatywnie wpływać na krowy? Czy w lato nie zrobi się tam sauna, jak jedna ściana i szczyty będą otwarte? Może ktoś użytkuje taką hale i chciałby się podzielić odczuciami.
    • Przez bartekb6
      Witam. Chcę założyć dojarek przewodowa na 30 sztuk. Dojarka oczywiście używana rury nowe. Cztery aparaty udojowe. Co doradzicie bo każda firma zajmująca się montażem ma odmienne zdanie jeśli chodzi o rury tzn czy zakładać rury mleczne 40 czy 52.mm? Oraz rury podciśnienia maja być 5/4 czy 1.5 (półtora cala)? Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedz
    • Przez LUKASZ1455XL
      Witam mam 30 hektarów młodego lasu 6-7 letni i muszę go przeciąć i chcę kupić rębak i nie wiem czy mi będzie i się opłacało czy lepiej te gałęzie zostawić. Albo gdzieś to indziej sprzedać czy to się opłaca. Pozdrawiam
    • Przez Matti
      Planuje wykończeni obory uwięziowej w następujący sposób: krowy na matach legowiskowych bez słomy, a podłoga za stanowiskiem rusztowa. Jak oceniacie ten pomysł? Czy krowy będą się na nich dobrze czuły? Może też z was wie, czy takie rozwiązanie spełnia wymogi weterynaryjne dotyczące dobrostanu zwierząt?
      Czy na samych matach krowy nie będą miały otarć i odparzeń? Dla mnie takie rozwiązanie jest bardzo korzystne ze względu na niedobory słomy po zwiększeniu zasiewów roślinami pastewnymi, a w okolicy są 2 typy rolników: zajmujący się produkcja roślinną i zwierzęcą i oni sami potrzebują słomę, albo uprawiający dopłaty, u których jest słomy jest 1 bela/ha - szkoda paliwa. Wydaje mi się też, że tańszy sposób utrzymania brak nakładów na zbiór słomy i ścielenie, a także mam już sprzęt do usuwania gnojowicy. Jak widać teoria wygląda dobrze, a może ktoś wie jak będzie wyglądać praktyka?
    • Przez Wojtix92
      Witam , stoję przed zakupem śrutownika / gniotownika na nie wielkie gospodarstwo bydła plus trzoda , i moje pytanie czy warto kupić ten nowy , może ktoś ma jakieś opinie , pozdrawiam 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v