Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozglądam się za nową oszczędną, z dobrą skrzynią, kompaktową ładowarką. JCB,bobcat odpada ze względu na duże znaczenie spalania dla mnie. Claas,NH,merlo nie mają w ofercie kompaktowych modeli. Generalnie najbardziej mi się widzi manitou mlt627 compact. Słyszałem również dużo pozytywnych opini o faresin( nie chodzi mi o dostępny tuz w ładowarce, tylko ogólnie - przeniesienie napędu, wykonanie). Porównując mlt627 i fh 6.28, faresin źle nie wypada - silnik deutza, chyba dobre przeniesienie napędu w std. i obie marki specjalizują się w ładowarkach. Znajomy dealer prowadzący deutza i faresin polecał właśnie faresin.

I teraz właściwe pytanie: wiedząc że porównywalny model z faresin bedzie nieco tańszy od manitou i będę miał serwis od jednego gościa wybrac włocha czy okrzyczanego francuza? Nie wiem ile dokładnie, ale załóżmy te 20 tys wiecej za manitou mógłbym zapłacic, ale nie jestem pewny czy manitou bedzie bardziej niezawodna od faresin. W okolicy jest dużo manitou, a faresin w ogóle, na AF też się za dużo nie naczytałem o tej marce. Wiem że Manitou jest wytrzymała, oszczędna i zaawansowana technicznie ale usterkowosc często jej się zdarza. Ktoś ma i z autopsji mógłby coś powiedziec o faresin???

Opublikowano

Ja mam paszowóz faresin 4 lata i obsuguje stado 80 szt bydła i narazie bezawaryjnie wszystko moim zdaniem solidnie wykonane, jak narazie ma jeszcze oryginalne noze i nic nie wskazuje na to zeby sie kwalifikowaly do wymiany, wiec jesli ladowarki beda tak dobrze zrobione jak paszowozy to bedzie git.

Opublikowano

a kompaktowe wymiary to jakie, 2x2m??? i co to znaczy z dobrą skrzynią???

 

 

ja myślę, że im marka bardziej popularna tym lepiej ;)

 

włoch, francuz, a może niemiec??? weidemann ma nowy model mieszczący się w 2x2m

Opublikowano (edytowane)

Już precyzuje, pisze o kompaktowej ładowarce bo nie zależy mi na wysokim podnoszeniu większych ciężarów( np. 3t na 7m). W moim przypadku mniejsza ładowarka będzie bardziej uniwersalna i wjadą nią do obory.

@pioter polecasz swojego weidemanna? Chciałem sie zorientowac jakie ma parametry twój model, ale widzę ze nie ma go w ofercie. Weidemann napewno jest solidny, ale nie maja za duzego wyboru ładowarek teleskopowych bez przegubu.Jest jeden model teleskopowy bez przegubu ale z małym silnikiem i taki bardzo lekki(t4512).

A propo manitou to mlt 523 jest b. poręczna, ale 627 compact ma już zdecydowanie większy uciag i prawie podobne wymiary.Stąd celuje w taki typ ładowarki - klasyczny kompaktowy teleskop.

Mając na myśli dobrą skrzynie nie chodzi mi o jakiegoś zaawansowanego powershifta, tylko żeby nie był to goły hydrostat. Z drugiej strony w nowej ładowarce napęd hydrostatyczny powinien dawac radę...

Właśnie ta faresin 6.28 ma 2 prędkości hydrostatu i 2 biegi mechaniczne. "Tak na oko" faresin robi trochę słabsze wrażenie niż Manitou, JCB czy Claas. Dopóki ktoś mnie nie przekona do niezawodności faresin to raczej zostaje przy manitou.

Edytowane przez Marek46ha
Opublikowano

Kilka tygodni temu miałem okazje zobaczyć w pracy (u mnie na placu) Faresina, nie pamietam dokładnie ale chyba byl to model 6.28 maszyna z 2007r. na liczniku miała ponad 6tys. godzin, wiekszych awarii nie był ale wg. operatora po woli zaczyna sie kończyć- hydraulika, przekazywanie napedu, hamulce, nie miał zastrzezen tylko do silnika. Ładowarka na mnie zrobiła bardzo liche wrazenie, bardzo mozolne ruchy, wykonanie też mogło by być lepsze... a cena pewnie nie wiele mniejsza jak konkurentów.

Opublikowano

Dzięki koledze @wiesmak już mi przeszła ochota na faresin:) Oczywiscie kupując ją nową i robiąc rocznie 400mth to też bym sie z niej cieszył. JA nią osobiście nie pracowałem, ale jak pisałem wyżej manitou czy jcb wydają się byc bardziej solidne. A różnica w cenie netto jest bardzo mała. Trochę myślałem o tym że serwis miałbym w Roltop.

Co do tych dupereli w manitou to dużo osób narzeka, że w nowych ładowarkach tak jest.

U weidemanna pewnie jest większa niezawodnośc - ona jest cała produkowana w niemczech? T6025 ( na polskiej stronie jej nie ma) zgrabnie wygląda, udźwig i wysokośc podnoszenia mi wystarczą, trochę mały silnik deutza - pewnie bardzo oszczędny , ale nie wiem czy takiej ładowarki nie bede przesilał w transporcie (chodzi mi o hydrostat). Rzadko ale bedzie sie używac do ciągniecia lżejszej przyczepy czy samego przejazdu ładowarką do 10km. Trochę mała masa 4t.

@ pioter co tym sądzisz? Jaki masz silnik w swoim modelu? Cenowo to pewnie tak jak mlt523?

Przegubówki weidemanna biją konkurencje, ale gdzieś czytałem na AF że firma ma małe doświadczenie w teleskopach i coś tam nie gra. Nie pamiętem dokładnie o co chodziło. Może poprostu nie mają w ofercie większych modeli z mocniejszymi silnikami.

300mth @pioter to niedużo, ale jak mówisz że jest w porządku to pewnie dalej będzie niezawodna.

Opublikowano

ja dałem za swoją 48 k E netto, na allegro też jeszcze jest taka

http://allegro.pl/ladowarka-weidemann-5625-cx-80-nie-cat-jcb-i1375540897.html

 

 

czy całą robiona w niemczech to nie wiem, pewnie nie ;) napęd hydrostatyczny ma swoje plusy- precyzja i minusy, zwalnia przy obciążeniu i ciągnięcie ładunku. w instrukcji jest napisane że mozna ciągnąc przyczepy do 8 t, a jak się pytałem w toruniu to fabryka tego nie potwierdza i nie określa co mozna a co nie... ciekawe jak to jest z tą nową.

 

sama ładowarka uciągnąć może sporo i z przyczepy 3,5t nic sobie nie robi. sama jazda po drodze do 20km jest ok, więcej nie jechałem. silnik Deutz 3,6l 76KM spokojnie daje radę, pali 4-5l ON. mogłaby mieć większą wydajność hydrauliki roboczej. wazy pewnie trochę ponad 5t ta nowa na pewno nie mniej. opony ma 400/70R18 i węższe nie mogą być do mlt523 nie można było takich załozyć.

 

ogólnie szukał bym czegoś markowego i popularnego, wpisz na allegro JCB i Faresin ;)

Opublikowano

:D ja też zauważyłem czego jest najwiecej na allegro.

Nie mam dużego wyboru w tych markowych, napisałem na początku dlaczego nie mogę wziac większosci popularnych ładowarek.

Znajomy ma manitou 634 i mówił mi na przykładzie manitou i silników perkins że np. cena miedzy 523 a wyższymi modelami nie różni sie tak bardzo. Spalanie nawet w 100-120 KM silnikach w przypadku perkinsa na niskich obrotach to i tak 4-6l. A jeżeli tylko ładowarka zmieści się tam gdzie trzeba to wyższe modele są zauważalnie bardziej stabilne, maja b. mocną hydraulikę i większą wagę. W ten sposób wytłumaczyl mi dlaczego 627 compact jest ciekawszym wyjściem jak 523(różnica w cenie stosunkowo mała)

Ta teleskopówka weidemannna to raczej odpowiednik mlt523. Pod wzgledęm osiagów lepszym wyjsciem wydaje się manitou, jeżeli chodzi o niezawodnośc to weidemann. Na chwilę obecną możliwości weidemanna wystarczą mi z zapasem, tylko nie wiem czy za parę lat nie będe potrzebował mocniejszej ładowarki ( więcej pola, większa obora itp.).

Opublikowano

Dlaczego koniecznie R24? Przy takim ogumieniu bedzie mniej zwrotna, wiadomo że na większych kapciach lepsza przyczepnośc ( i ładowarka jakoś wygląda :)), ale ja bym się cieszył jeżeli mógłbym wszędzie wjechac na R20.

Ten egzemplarz z allegro jest nieźle wyposażony - niektóre gadżety nie są konieczne dla mnie .

Przekładnie ma chyba już dobrą ?( jeżeli się nie psuje)

Znam tego gościa co ją wystawił - on zresztą dużo nowych maszyn wrzuca na allegro - i jak by to powiedziec , najtańszy to on nie jest. Ogólnie jest wporządku, ale cenę na "dzieńdobry" daje sporo większą.

Opublikowano

bo kozacko wygląda na R24 :D a do tego przede wszystkim większy prześwit, ważny przy ubijaniu kiszonek. średnica zawracania w/g prospektu niewiele większa od Compact.

 

ogólnie ciężko mi coś powiedzieć bo nie mam porównania z innymi ładowarkami.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Marek jak wysoko ta ładowarka ma podnosić? Co masz zamiar nią robić? Przewidujesz jakieś prace w ciasnych pomieszczeniach?

Opublikowano (edytowane)

Wysokosc podnoszenia nie ma dla mnie aż tak bardzo dużego znaczenia. Wprawdzie jakby podnosiła 7 m to byloby nieźle:) 5,5 wystarczy do załadowania nawet sporego rozrzutnika, przyczepy i większości prac. A taką wysokośc podnoszenia mają chyba wszystkie ładowacze teleskopowe.

Tak jak pisałem wczesniej w małych ładowarkach obawiam sie tego że mogą miec wyraźnie słabszy uciąg, hydraulikę, zbyt małą masę własną. Różnica w cenie ładowarek nie jest stosunkowo duża - jak ktoś znajdzie 200 tys na małą ładowarkę , a sporo większa kosztuje 230 to chyba tylko ze względu na ciasne pomieszczenia weźmie małą.

A propo wykorzystania to w moim przypadku to std praca w gosp. mlecznym.

Mam dosyc ciasne pomieszczenie dla jałówek - dobrze byłoby wybierac stamtąd obornik mniejszą ładowarką. Z drugiej strony brac nową maszyne tylko ze względu na kilka kojców...

Musze koniecznie wziac mlt 627 compact na testy to będe wiedzial czy się zmieści i czy w ogóle taka wielkosc ładowarki mi odpowiada.

Edytowane przez Marek46ha

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kolos87
      Cześć, potrzebuję porady na temat okładzin szczęk hamulcowych do fadromy Ł200. A mianowicie czy wie ktoś z Forumowiczów czy podchodzą z jakiegoś innego pojazdu w ludzkich pieniądzach? Nie ukrywam, że maszyna sumarycznie pracuje może 1-2 miesiące w ciągu roku. Dlatego szkoda mi jakoś bardzo inwestować w ten sprzęt, niemniej jednak hamulce się przydają.
       
      A może zalegają komuś takie okładziny i chciałby się wymienić na kilka papierków z wizerunkiem odpowiedniego władcy?
       
      Pozdrawiam!
    • Przez Tikuś
      Witam, 
      posiada ktoś może dokument jak skalibrować czunik przeciążenia w ładowarce Dieci?
      Pozdrawiam, Tikuś!
    • Przez Kierownik
      Witam. Szukam użytkowników tej skrzyni. Jak to się sprawdza co z czym się je?
    • Przez JakubPL
      Dzień dobry,
      mam problem z hamulcami w ładowarce JCB 526s, rok produkcji 1997r. Z tego co udało mi się ustalić to działają one na tym samym oleju co układ hydrauliczny od wysięgu, ramienia itd. Problem polega na tym, że pedał hamulca jest dość miękki i ładowarka nie zawsze hamuje po wciśnięciu. Czasem jest tak, szczególnie na rozgrzanej, że hamulce działają jak brzytwa. Natomiast przy zimnej ładowarce, dopiero po około 3 sekundach po wciśnięciu pedału hamulca. Dolewałem oleju do zbiornika bo było mało. Jednak po uzupełnieniu problem nie zniknął. Podejrzewam, że mogły się zapowietrzyć, czy ktoś miał podobny problem ? Wiecie może jak je próbować odpowietrzyć ? Dziękuje za odpowiedź. 
    • Przez kamil43228
      Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem mini ładowarki schaffer 332. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć jaki olej zalewa się do jej hydrauliki ? Pierwszy raz mam styczność z hydrostatem i nie wiem jaki będzie w porządku.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v