Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam mam takie pytanie czy kiedy kol wiek komuś w ciągniku jak się podniesie belki do góry sam i potem się dale na opuszczeni to nie spada chyba że się zgasi silnik to w tedy lub stanie się na belki ok 100 kg nie ma różnicy czy ciągnik zimny czy jeżdżone i zagrzany . Pomóżcie

Opublikowano (edytowane)

a ten suwak od szybkości opuszczania na jakiej pozycji jest żółw czy zając i nie było nic przestawiane na tym rozdzielaczu hydrauliki pod siedzeniem może za słabo wskoczył

Edytowane przez jozin
Opublikowano (edytowane)

Właśnie k**wa nie ci nie było ruszane przy tych wajchach ani nic nie wiem nie co jest grane tak te wszystek rozdzielacze co są od wyjść i od odnośnika są ok . nie wiem

Edytowane przez nasil90
Cytowanie posta
Opublikowano (edytowane)

U mnie też się działy podobne cuda. Jak opuścił to nie chciał podnieśc,trochę się pojeżdziło, i znowu zaczął działac. Innym razem jak podniósł to nie chciał wcale opuścic, dopiero ruszanie rozdzielaczem w przód i w tył to po milimetrze zchodził w dół, trochę się pojeżdziło i znowu zaczął działac. Zdarzało się też tak że jadąc z zawieszoną maszyną sam zaczynał podnosic coraz wyżej aż zaczynało tłuc, wtedy wajcha od pozycyjnej nawet milimetr w dól i narzędzie jebut o glebę, i tak jeżdziłem jakiś czas i się męczyłem, aż w końcu całkiem stanął i nie chciał podnosic. Przyczyną tego wariowania był zawór sterujący pompy http://www.sklep-gre...oducts_id/32113 całkiem się rozleciał.

Może u Ciebie on już się zaczyna rozwalac (lepiej żeby nie bo czekało by cię wybebeszanie pompy), a może masz zasyfiony olej.

Edytowane przez Kyristo
Opublikowano (edytowane)

no rozebrałem wyciągnice podnośnik cały i nic tam nie widzę wszystkie sprężyny ok wszystko ok a nie wiem czemu teraz dalej to samo chodzisz masz na opuszczaniu to jak chodzi silnik to on i tak powoli sobie podnosi dopiero jak przytrzymasz to nie będzie ponosił . Nie mam pojęcia co się stało.

Edytowane przez nasil90
Cytowanie poprzedniego posta
Opublikowano

Nie wiem, czy Ci to w czymś pomoże, ale w instrukcji napraw jest, że jak sie go składa to trzeba dźwignię regulacji siłowej przesunąć na środek napisu SIŁOWA, a pozycyjnej w położenie transport. Pewnie niewiele wniosłem do sprawy.

Opublikowano

Jak miałeś zdjęty dekiel z tłoczyskiem to trzeba było sprawdzic jak chodzą dzwignie, jeżeli jest wszystko w porządku, ładnie się przesuwają to nic tam nie majstruj.

Trzeba było założyc jakiś gumowy wężyk na rurkę która wychodzi z pompy do rozdzielacza i skierowac go do środka, odpalic ciągnik i poruszac dzwignią zaworu sterującego i zobaczyc jak pompa daje olej i czy nie ma żadnych zacięc, http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/36f0f9c52eeb4265.html ta dzwignia sama powinna się odpychac do tyłu, wtedy podaje olej, popchnięcie jej do przodu powoduje zatrzymanie podawania oleju, wtedy podnośnik powinien opaśc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez qkohe155
      Tak jak w tytule - od zakupu(4 lata) mam problem z odpaleniem gdy jest zimno. Jak jest ciepło to bez żadnego problemu, dlatego w sezonie się tym nie przejmuję, chyba że jakaś zimowa orka się przeciąga. Jesienią jakoś wspomagam się prostownikiem. Jednak jak już te parę razy w roku trzeba go odpalić zimą to robi się wielki problem.
      Niby akumulatory przychodzą na 1 myśl, ale latem nie ma żadnych problemów, w dodatku czasem poczyszczenie niektórych kabli daje mniejszy, lub większy efekt. Tylko, że napięcie zimą potrafi spaść przy kręceniu do okolić 7V. Czy mierząc multimetrem bezpośrednio na biegunach akumulatorów jestem w stanie tym sposobem wykluczyć kable? I teraz nie wiem czy wymieniać od razu dla pewności i akumulatory i wszystkie kable idące do rozrusznika? A dlatego taki wywód na ten temat, ponieważ tam jest takie spaghetti jak na zdjęciu(2 kable na 1 planie to akurat od prostownika).

      2 akumulatory, w dodatku zwróćcie uwagę, że mają odwrotnie bieguny niż wszystkie co mieli w sklepach, 3 osobne plusy i bezpieczniki po drodze. Masa idzie na hebel i rozdziela się na 2, ale dla pewności hebel zdążyłem ominąć.
      Może ktoś mający tą serię wysłać zdjęcie jak to wygląda u niego?
      Najchętniej to bym wpakował 1 duży akumulator tak jak kiedyś zrobiłem w 6180 i by było po problemie, ale w tą skrzynkę się wystarczający raczej nie zmieści.

    • Przez Rolnik8888
      Witam mam problem z podnośnikiem mianowicie świeca się dwie diody jak na zdjęciu podnośnik nie reaguje ani na podnoszenie ani na opuszczanie od czego zacząć ciągnik MF 5455

    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze światłami awaryjnymi w MF255 i kontrolkami. Wymienione włącznik, przerywacz, cała instalacja. Wszystkie styki i masy wyczyszczone, kontrolki i bezpieczniki nowe. Najbardziej irytuje mnie fakt, że przez chwile już wszystko grało. Przykręciłem osłony i znowu jest problem. Kilka razy już wszystko rozbierałem i czyściłem i nadal nie mam rozwiązania.
    • Przez Clark
      Szukam patentu na przełożenie przewodów w błotnikach w MF255. Układam nowa instalację i mam problem z przełożeniem przewodów w tunelach błotników. Ma ktoś jakiś patent? Przepchnięcie raczej w grę nie w chodzi bo skutecznie uniemożliwi to łuk na błotniku i brud w samym tunelu. Myślałem żeby włożyć przewody w peszel i przymocować do błotnika od wewnętrznej strony. Plus tego rozwiązania byłby taki, że będzie łatwy dostęp i brak brudu ale nie wiem sam czy warto odchodzić od oryginału. 
    • Przez Clark
      Witam. Mam problem ze zdjęciem ramion z wielowypustu przekładni. Ściągacz się rozgina, uderzyć się tego nie da, WD, podgrzewanie itp nie działa. Macie jakieś patenty jak to ściągnąć? 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v