Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

sąsiedzi chwalą na jare sztuczne wapno granulowane mówią ze dają góra 250 kg i jest efekt , producent tez zaleca pod zboza 200- 300 kg. ja na ugór chce dać 500 kg . jakbym miał dawać 4 tony granulatu to co mi  za interes???? tona tego kosztuje 460zł to za tyle miałbym  4, 5 tony wapna z morawicy w sezonie

Opublikowano

poczytaj sobie polcalc sasiedzi sieją jakiś yarak czy to skuteczne nie wiem sieje pierwszy raz na próbe na totalnym ugorze zobacze czy to cos warte, kupiłem 2 tony wiec nawet jak nie  zadziała za bardzo nie  zbiednieje.

Opublikowano

Poczytałem . Żadne sztuczne , a naturalne i ekologiczne . Najbardziej spodobał mi się tekst " Nie da się przenawozić " - Daje do myślenia :D

Opublikowano

nic nie  chce to swojisty eksperyment a sieje owies dla dopłat  i  siano :D dla byków. bo załorze sie z każdym ze perz urośnie napewno:D 

Opublikowano

ale  nie znam pola nie mam juz obornika  zeby nagnoić a kuku zbyt droga rzecz zeby zaryzykować.  tym bardziej ze nie  sadze aby co kolwiek poza randupem  wytempić wieloletni perz,  ja mam rzadsze łąki :D

Opublikowano (edytowane)

nie  wiem jak u Ciebie ale ja mam piaski i jak stosowałem wapno magnezowe z kieleckich kopalń ( laskowa) lata temu oczywiście to efekt był nędzny  takie wapno sie rozkłada u mnie 5-6 lat wiec pewnie u Ciebie bedzie to samo. od 3 lat wysiewam wapno bez magnezu z morawicy i efekt jest widoczny niemal natychmiast a magnez uzupełniam opryskiem siarczanem magnezu.

Jak na moje wyrzucisz pieniądze tylko bo wapno magnezowe dobrze brzmi ale ma słabą rozpuszczalność. ale zrobisz jak uwazasz

Edytowane przez tyran3
Opublikowano

Taa wszystko się zgadza, tylko że nie nadrobisz magnezu w oprysku. Jak już to doglebowo. A jak doglebowo to chyba wiadomo w czym ten pierwiastek jest najtańszy. 

Ja stosowałem wapno magnezowe z Kielc i ph podniosło mi o punkt, niewiele ale potrzeby nawożenia magnezem z koniecznych zmieniły się na zbędne. Także jak to niektórzy mówią "piach" skoro podniósł magnez to oznacza że się jednak dolomit rozkłada. 

Także przy brakach magnezu polecam pojechać raz 4 tony dolomitem, a potem podnosić samo ph kredą. 

Opublikowano

masz racje tylko zalerzy o co koledze co pyta bardziej chodzi o magnez czy odkwaszenie, jak o magnez to ok ale jak ma zakwaszone pole to   magnez mu zbedny jak rosliny wygina od kwasu. Jak gleba pa ph poniżej 5 to lepiej samo wapno bez magnezu jak powyzej mozna czekać te pare lat na podniesienie  ph. Ja pare lat temu miałem zdegradowane pole ph 4, 3 wapnowałem wapnem magnezowym z laskowej  3 lata pod rzad po 4 tony zbadalem glebe ph 4,4 wiec gowno warte te kieleckie wapno  jak dalem z morawicy odrazu po  ph 5,3

Opublikowano

w tym samym sezonie zadziałało wysiałem w sierpniu w grudniu zyto było duzo lepiej zakrzewione niz normalnie na tym polu a na wiosne widać było róznice a badania zrobiłem   w maju. Cudów niema po miesiacu czy dwóch to niczym nie odkwasisz przecież. Ale w poróznaniu do wapna magnezowego tego co chce kolega kupić to dzień do nocy

Opublikowano

Każdy nawóz , czy też wapno najlepiej wymieszać z ziemią .

Opublikowano
moje odczucia po polcalcu potwierdzone badaniem gleby ziemia nawa ph 3.9 500 kg jesienią 300 kg na wiosnę pogłownie na zyto badane po żniwach gleby ph 4.6 gleba mozaika 4 a do 5 zyto dało 3 i pół zbiornika bizona 56 teraz 200 kg bardzo wczesna wiosna poszło ale dlatego że jest tam posiany łubin żółty na jesień dam 500 kg jeszcze wiosna badanie gleby się zrobi i gnojowice od krow i kukurydza pojdzie i będzie cacy:-))
Opublikowano

a polecacie wapno to jest kreda z firmy OMYA agrocarb czyli te luzowe bo bym 1 samochjod kupil bo ph mam na 3 4 klasie 5,2 - 5,5 to bym po 2 tony dal tego tylko pytanie czy to bede mogl na dworzu przechowywac i czy taka krede rozsieje normalnym piastem rcw na tasme czy to mocno pyliste jest niech sie ktos wypowie jak stosuje kredy ?

  • Like 1
Opublikowano
  W dniu 16.04.2018 o 13:25, Szczerbatek902 napisał(a):

czym wapnowac na 4,5 klasie ziemie lekka,średnia ph w granicach 4.7-4.8 .Lepsze wapno weglanowe czy kreda?

Rozwiń  

Na glebę lekką kreda.

Opublikowano

panowie, będę się niedługo za wapnem rozglądał w ilości jednej wanienki tirowej, jako że teraz przed żniwami okres"martwy" może uda się kupić od ręki bez czekania nie wiadomo ile i moze nawet ciut taniej, polecacie jakiegoś człowieka który takim wapnem handluje w okolicy Siedlec, mazowieckie, mogą być też oscienne miasta ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez AleksandraMOA
      Witam.
      Uprawiam ogórka szklarniowego w namiocie 7m×30m ale mam bardzo duży problem z przędziorkiem. Nie mogę siebie z nim poradzić. W poprzednim sezonie próbowałam walczyć z nim używając Ortusa ale były bardzo słabe efekty.
      Czy macie jakieś sprawdzone środki/sposoby na pozbycie się przędziorka? 
      Czy macie jakieś sposób na mdlejące liście (słyszałam, że są preparaty wapniowo-krzemowe, które pomagają)? 
       
       
    • Przez MichalRol999
      Witam, może ktoś doradzi, po jakim czasie od zastosowania herbicydu mogę rozsiać nawóz? W tym roku nieco się spóźniłem z wiosennym opryskiem na chwasty, wiem też że druga dawka powinna być w pszenicy już wysiana, ale miałem awarie ciągnika stąd opóźnienie.  
    • Przez Draq
      Witam,
      Chciałbym się dowiedzieć, w jaki sposób mogę zasilić wodą linie kroplujące o długości 30 metrów w 8 rzędach, kroplowniki co 33cm. Jest tego 4 takie same sekcje, teren jest płaski, woda pobierana ze stawu.  
      Pozdrawiam,
    • Przez AGRObombula
      witam mam pytanie czy moge pozypać wapmag wiosną na oziminy a dokładnie na jęczmień czy mo powstań negatywne skutki jakię albo pomoże ktos już zwas takie coś na wiosne na oziminy zastosował
    • Przez włodek
      Cześć,
      Pryskam już ponad 30 lat i pierwszy raz w życiu miałem taką sytuację. A mianowicie, podczas wykonywania oprysku herbicydowego w pszenicy, przy pierwszym przejeździe, spadł mi jeden rozpylacz. Nie wiem jak to się stało. Czy był luźny kołpak i go wysadziło. No nie mam pojęcia. Zorientowałem się dopiero po kilku przejazdach. Miał ktoś z Was podobną sytuację? Jakich konsekwencji się spodziewać? Może popalić zboże? Kurcze, muszę zamontować wreszcie światła na belce bo ich nie mam a spadła mi skrajna końcówka i w nocy po prostu nic nie wiedziałem. Parę dysz widziałem ale tych skrajnych przy 20m opryskiwaczu no człowiek nie dojrzy. Nie mam świateł roboczych w ciągniku które świecą tak szeroko. Będę Wam ogromnie wdzięczny za odpowiedzi. Oprysk wykonywałem środkiem Elipris w dawce 0.5l/ha i ilości wody ok 200l/ha. 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v