Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.Mam od kilku lat postawioną dosyć dużą wiatę na maszyny i mamy problem bo wcięły się wróble już dawno ale teraz mamy nowy ciągnik i coraz bardziej zauważamy bałagan brzydko mówiąc ,,napaskudzone od odbytu wróbli'' na wszystkim maszyny ciągniki szafki posadzka konstrukcja dachowa...Przynoszą sobie słomę kiszonkę siano sznurki wszystko co się da a zaś wszystko po całej wiacie lata i ja muszę sprzątać Szkoda gadać.Nie mam bram zrobionych.Co zrobić aby je przegonić na stałe? Mam powieszonego zdechłego wróbla na sznurka ale to nie pomaga może blisko niego nie latają ale i tak są w wiacie..Co zrobić by je przegonić?

Opublikowano (edytowane)

Kolego tez mialem ten problem byly wszedzie w zbozu na maszynach ale od dwoch lat mam spokoj znajomy zalatwil mi dwie kotki od tej pory wrobla nie poswiecisz jedyny skuteczny sposob tylko

Edytowane przez krupekf16
Opublikowano

ja też mam ten problem kupiłem wiatrówkę i przez jakiś czas trzeba było pilnować ale wstawiłem go pod zamykaną bramę i lepiej..ale tak się skubańce nauczyły że jak tylko nim wyjadę wyjdę i wygaszę to od razu siadają..wieczny problem <_<

Opublikowano

Kolego chciałbym mieć ten problem co ty. Od kilku lat nie ma u mnie ani jednego wróbla. Pomimo wywieszonych skrzynek lęgowych mam 2pary mazurków szpaki bogatki, ale to nie to samo co wróble. Wieś bez wróbli to nie jest to. Ciągnik zawsze morzesz umyć.

Jeżeli naprawde jest ich tak dużo to znaczy że są tam bezpieczne, żadna kuna ani kot ich nie niepokoi. Zauwarzyłem że u mnie jak tylko młode mazurki opuszczą skrzynkę lęgową pojawia się krogulec który potrafi wyciągnąć młodego z najgęstrzych krzaków. Myślę że właśnie to plus moje koty i kuny ze strychu na garażu były powodem wytępienia moich wróbli.

Jednym słowem potrzeba ci skutecznego drapierznika, nie bezmyślnego strzelania z wiatrówki.

Opublikowano

najlepiepiej jak kotka bedzie kotna bo wtedy dużo więcej poluje... a jak bedzie miała małe to bedzie musiała polować też dla nich... w zeszłym roku jak już wróble się nauczyły że kot to wróg to kotki nie miały co przynosić małym to żaby przynosiły... u nas są same kotki dokładnie pięć... a kocura ani jednego ... psy to gupiały jak po podwórzu łaziły koty z połowy wsi... :lol:

Opublikowano

miałem też ten problem i jak już ktoś wcześniej pisał kotka go rozwiązała. W tej chwili nie znajdziesz ani jednego wróbla. Mam za to jaskółki i ta sama kotka zaczęła z nimi robić porządek, a to już nie jest takie miłe.... ;[

Opublikowano

Jak tak bardzo przeszkadzają Ci te wróble, to załatw sobie parę tygodni pracy w gospodarstwie w starej unii [Dania, Niemcy]. Po przyjeździe, będziesz wróbla traktował jak siódmy cud świata, nawet z widoku zwykłej wrony będziesz się cieszył.

Opublikowano

ponoć w krajach starej unii-drobne ptactwo jest nieliczne.

 

jaskółkom osobiście gniazda przyklejałem-jak spadło-niech są,wróble,sroki mnie nie przeszkadzają-te szkody nie robią.większą szkodę robią sąsiadów gołębie-potrafią posadzony kalafior ściąć do gołego.

 

 

drobne ptactwo typu wróbel,jaskółka żywią się owadami,nasionami chwastów-co przemawia żeby ich nie tępić.

 

drzwi,wrota za sobą zamykać i w pomieszczeniach gniazd robić nie będą,na zewnątrz niech se żyją,jakiś kotek czasami coś upoluje-ale to są prawa natury.

 

 

kolega bram nie ma to one traktują to jako zaproszenie,a że przy okazji coś z pod ogona wyleci-no cóż.

Opublikowano

Ja miałem dużo kotów ale jeszcze przed postawieniem wiaty, ale teraz mam 3 duże stróże podwórka i 2 małe i niestety koty u mnie nie mają szans przeżycia nawet jak koty sąsiada przyjdą to po paru minutach już go nie ma... Ale zobacze warto sprawdzić kupie sobie kotke.. Dzięki za liczne wypowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Dla tych 2par mazurków nawet na zimę powiesiłem karmnik bo ziarno dla kur schowałem do kurnika. Jeżeli ktoś nie wie jak wygląda mazurek, bo większość myli je z wróblami. Zresztą inna nazwa to wróbel mazurek http://pl.wikipedia.org/wiki/Wr%C3%B3bel_mazurek

 

Źle wychowane psy tępią nawet swoje koty. Moje dwa owczarki niemieckie uwielbiają swoje koty, nieraz przy -20stC musiałem zabierać kota do ogrzewanego pomieszczenia bo był tak wylizany przez psy że sierść zaczeła się zmarzać. Ale obce koty przegonią i potrafią łapać szczury

Narmalnie skręca mnie jak namawiacie do rozmnażania kotów. Jest ich na wsiach pełno zapchlonych zarobaczonych głodnych z parchem. Postępowi świadomi rolnicy w XXIw.

Edytowane przez gwozd
Opublikowano

nie jestem przesadnie"zielony",ale wróble-czy jak mówisz mazurki(ma bardziej żółtawy brzuszek-zimą mieszkało u mnie na podwórku około setki-dzieciaki im sypały),jakoś nie zauważyłem bałagany po nich.

 

bez powodu natura(czy jak ktoś woli bozia)ich nie stworzyła,cel w tym był jakiś.

 

 

koteczek też czasami coś do obejścia przyniesie z polowania-też prawo natury.

Opublikowano

Też jak postawiłem nowy garaż to miałem ten problem z wróblami. Wszystko było przez jedną zimę obrobione: maszyny, ciągniki, kombajny, w zbożu też tyle tego było że szok :unsure:

Tak jak koledzy wyżej pisali kotka może załatwić sprawę. U mnie to pomaga w stodole gdzie koty wszędzie chodzą po murłatach, dachu a w garażu na wieniec i dach z blachy już nie chciały wchodzić.

Zrobiliśmy wszystko szczelnie aby żaden wróbel nie miał możliwości wlecieć.

Też lubię przyrodę i ptaki tylko jak przyjechaliby z ARiMR na kontrole i zobaczyli że ptaki są w garażu i jeszcze narobione w zboże to byłoby nie ciekawie <_<

Opublikowano

Witam mam dość uporczywy problem z wróblami,jest ich cała masa;-)może ze 150 sztuk.Problem polega na tym że wchodzą sobie szparami w budynki gospodarskie siadają na wszystko i robią wiadomo co gdy zjedzą dużo zboża,najgorsze jest to że upodobały sobie ciągniki:-( wystarczą dwa dni a całe będą w tym czymś:-(to zasycha i ciężko się odmywa.Jak się ich pozbyć?

Opublikowano (edytowane)

Temat był już tamtej zimy najskuteczniejsza walka to mieć koty ja przez kilka lat miałem ten sam problem teraz mam kotke i wróble przeniosły sie do sąsiada wystarczy ze kilka złapała a reszta sie wystraszyła, próbowałem wszystkiego wiatrówka głośniki z muzyką to jak byłem w stodole na "polowaniu" cisza jak tylko wyszedłem odrazu całe stado do stodoły a teraz koty siedzą tam dzien i noc i niema ani myszy ani wróbli

Edytowane przez krupekf16
Opublikowano

Miałem ten sam problem gdy nie było kota,dopiero on zlikwidował ten problem.Oczywiście musi być robotny nie rozleniwiony- najlepiej samiczka.

Opublikowano

Dokładnie, zgadzam się z przedmówcami, najlepszym sposobem jest kot, a najlepiej kotka, bo jest pracowita nie to co kocur. Co do tej wiatrówki to być ich przez cały rok nie wybił i mógłbyś komuś zrobić krzywdę jak to czasami bywa.

Tak jak mówiłem kotek, a najlepiej ze 2-3 :)

Opublikowano

Koty są dobre jak nie ma balotów w folii, ja mam koty i sąsiedzi też je mają to baloty u mnie czy u innych mają całe mnóstwo dziurek od pazurków i baloty się psują po wierzchu. Wiatrówka jak już to pneumatyczna na taką pompkę gdzie nie słychać strzałów, wtedy wróbelki sobie cicho siedzą i nie wiedzą co się dzieje. Ale i tak nie sposób je wszystkie zlikwidować, bo mnożą się jak myszy.

Dobra by mogła być też trutka wysypana do karmnika ale jest to też zagrożeniem dla innych ptaków szczególnie pożytecznych sikorek, ale jeśli są tylko wróble albo w stodole jak ktoś wcześniej pisał to można tego spróbować.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez karol19920
      Cześć, na wiosnę wymieniliśmy pokrycie na oborze na blachę. Kierując się dobrymi chęciami zrezygnowaliśmy z filca i folii, bo stwierdziliśmy że nic na strychu nie przechowujemy, to wystarczy dobra wentylacja i będzie git. Okazuje się że jednak nie, skrapla się w zależności od dania więcej lub mniej. Cały strych pootwierany na przestrzał a i tak jest mokra blacha. Wiem co powiecie trzeba było dać folię, albo teraz zrywać blachę i dawać folię. Myślę dać jeszcze ze dwa kominy wentylacji na szczycie i ewentualnie rzucić na wiosnę z 10 cm styropianu na strop i przylać betonem z 5cm. Co myślicie?
    • Przez PolishLandwirt
      Cześć
       Moi drodzy jak to jest z tymi wiatami do 150 m2? Byłem w wydziale architektury starostwie powiatowym dowiedzieć się jak to z tymi wiatami i generalnie wiem wszystko oprócz tego w jakiej odległości od istniejącego budynku mogę budować tą wiatę. Urzędnik nie był mi w stanie odpowiedzieć. Może spotkaliście się z taką sytuacją? W jakiej odległości zgodnie z prawem mogę budować tą wiatę od innego budynku? Bardzo proszę o pomoc
    • Przez zenmaniek
      Cześć, chciałbym postawic garaz 70m² w gospodarstwie rolnym i moje pytanie jest co muszę załatwić w pierwszej kolejności i ile kosztuje papierologia na taki garaz?
    • Przez Krzysztof1239
      Witam mam pytanie czy ktoś z was może wie czy jakbym miał hale łukową zamiast zwykłej obory to mleczarnia piątnica mogłaby mnie przyjąć pytam tak z ciekawości bo w tych czasach to nic nie wiadomo na 100%
    • Przez Janeczko
      Witam,
      Planuje postawienie garażu na dwa samochody plus jakieś pomieszczenie. Do budowy chce użyć płyt betonowych ogrodzeniowych , na zewnątrz ocieplić styropianem (żeby nadać również wyglądu). Dach prosty jednospadowy a w środku chciałbym zrobić kanał a podłogę z kostki.
      Pytanie czy ktoś z was robił coś podobnego ? Chodzi mi na co zwrócić uwage, może ktoś ma plan takiego garażu.
       
      Ewentualnie może inny pomysł na budowę garażu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v