Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może ktoś z użytkowników wie co nasze polskie ukochane prawo mówi w sprawie rozwożenia obornika na łąkach?

Precyzując chodzi mi o to czy obornik można rozwieźć późną jesienią (oczywiście na nie zamarzniętą jeszcze glebę), pozostawić go przez zimę i na wiosnę rozbronować? Czy trzeba wykonywać to wczesną wiosną?

Opublikowano

a to nie wiedziałem że wogóle prawo coś mówi na ten temat. czytałem dużo publikacji zachwalających tą metodę ( rozrzucić na jesieni żeby poleżał do wiosny). wiosną to już kicha,

Opublikowano

Ogólnie nie ma przeciwskazań, oprócz tego by nie przekroczyć 40 ton na ha czyli 170kg N.

Optymalnym terminem jest wczesna wiosna - piszę na podstawie kodeksu dobrej praktyki rolniczej - tylko na łąkach kiepsko widzę te wiosenne nawożenie.

 

Edit

jeszcze doczytałem że nawozów naturalnych nie można stosować w odległości poniżej 20 metrów od wody.

Opublikowano

Wolę spytać bo od kiedy mamy nowy ciągnik to takich dwóch sąsiadów uwzięło się na nas. Gdyby był zakaz wożenia na jesień to oni postarali by się żeby jakaś kontrola nas odwiedziła, bo oni nie praktykują takich rzeczy jak obornik na łąki więc nie bali by się zgłaszać :)

 

Ps.

Obornik na łąki to najlepszy nawóz :)

Opublikowano

sory że nie na temat ale czy orientuje się ktoś jak wygląda sprawa gnojowicy na lące?? czy można ją wylewać an takich samych zasadach jak sie wozi obornik?? bo u nas we wsi też jest taki jeden koleś co sie zajmuje agro i ferma świń z której można było dostać każdą ilość gnojowicy, tyle tylko że koleś od agro gra jedne skrzypce z szychami z gminy i wprowadzono u nas w gminie jakiś zakaz. Teraz gnojowica jeździ w jedną stronę nawet po 20 kilosów

Opublikowano

przeciez to jedna wielka głupota z tymi przepisami że 20 m od rowów... jak tak to nie które zakłady wypuszczają np jakąś wode do rzeki(i nie wierze zeby była zdrowa) a ja mam przez takie przepisy nie mieć co na łące kosić i z czego ja mam później bydło wychować???(bo żebym miał co im dawać to musze maximum zebrać z łąk)

Jak zwykle rolnikowi potrafią utrudnić życie...a na innymi powązniejszymi sprawami nie ma sie kto zająć....

Opublikowano

ja osobiście nie spotkałem sie z żadnym zakazem ale jak jutro będe miał czas to musze sprawdzić bo troszke sie zaniepokoiłem jak @Kat napisał. A co do samego nawożenia to obornik to świetna sprawa ale jesienią bo wiosną to troszke za puźno ( przynajmniej u mnie.sprawdzałem). Jesienią rozrzucić cieniutko na łąke, wiosną troszke nawozów i trawa jak las :)

Opublikowano
  kserkses napisał(a):
No wiesz lepiej sam sprawdź bo w razie czego nie chciałbym odpowiadać za konsekwencje. :)

Ja mam kodeks w książce, ale w necie też jest http://www.mos.gov.pl/1materialy_informacy...cowania/kodeks/

 

a czy naprawdę to jest zgodne z prawem to chyba nikt nie wie :)

 

Edit

@Zetor i mineralne musisz siać ręcznie w odległości 20 m od wody :)

 

Cholera ja też :)

ale zlodzieja nie za to każą że ukradł :)

 

 

pffff niech zapomną ze będę latał z michą po łące :angry: :angry: . no to u nas w okolicy nie którzy chyba będą ludzi do siania wynajmować bo maja łąki w z dłuż rzeki :):)

Opublikowano
  Bamboocha napisał(a):
przeciez to jedna wielka głupota z tymi przepisami że 20 m od rowów... jak tak to nie które zakłady wypuszczają np jakąś wode do rzeki(i nie wierze zeby była zdrowa) a ja mam przez takie przepisy nie mieć co na łące kosić i z czego ja mam później bydło wychować???(bo żebym miał co im dawać to musze maximum zebrać z łąk)

Jak zwykle rolnikowi potrafią utrudnić życie...a na innymi powązniejszymi sprawami nie ma sie kto zająć....

 

przez zanieczyszczenie wód powierzchniowych azotanami w zachodniej części mojej gminy (która została uznana za OSN) rolnicy z terenu całej gminy (a jest to największa rolnicza gmina w powiecie) nie mogli korzystac z programów rolnośrodowiskowych czyli między innymi z działania "ochrona gleb i wód" a na skalę kilkuset prężnie działających gospodarstw mogłoby to oznaczac dodatkowy przychód kilku lub nawet kilkunastu milionów złotych, które zostałyby zainwestowane na terenie gminy co przyczyniłoby się do dalszego jej rozwoju i wzrostu poziomu życia wszystkich jej mieszkańców ...

Opublikowano

Jeszcze odnośnie tego ograniczenia wód to nie można też pryskać do 15 m od wody (rowy melioracyjne , rzeki. itp.) My zostaliśmy przez któregoś sąsiada podpieprzeni że nie była trawa skoszona przy rowach (kilka miesięcy wcześniej były pogłębiane i ziemia naokoło nich została a więc ich skoszenie nie jest rzeczą łatwą nie jest to kilka metrów tylko około 300m-400m (długości). Potem dowiedzieliśmy się że jakbyśmy skosili 1 m więcej nie było by problemu .

 

A co do stosowania tych nawozów organicznych na jesień i potem mineralnych to jest bardzo dobry pomysł sam musze spróbować.

 

 

A ci ,,życzliwi" sąsiedzi to po ile lat mają ?(jeśli można wiedzieć )

Opublikowano

A kto by tam wam to sprawdzał, zawsze sieje od rowów a jak oni to niby wykryją najlepiej jak jest deszczowo lać gnojówę a i tak kontrola będzie za jakiś czas

 

Co do obornika na łąki to super nawóz i koniczynka bardziej sie krzewi, daje duże ilości jesienią i wiosna i nie ma żadnej potrzeby tego rozbronowywać a bydło nie lubi się paść tylko w zacienionych miejscach w nasłonecznionych nie zauważyłem żeby się nie chaciały paść.

Gnojówki na łąki szkoda lać bo efekty dużo lepsze na polach są a po oborniku na łąkach.

Co do sąsiadów to tragedia jeszcze z beczka nie wyjade a rozlewałem 50 m od sąsiada posesji to ubzdurał sobie że mu ściane domu ochlapałem, a tak wogóle to zakaz od 1 grudnia do końca marca to dotyczy sie również łąk, bo pryzmy na polach można przez cały rok robić i byłby super taki gnuj przetrzepany jak by poleżał do wiosny tylko nie każda łąka sąsiaduje z polem, bo szkoda pryzme robić na łące

Opublikowano

My w tym roku na połowę łąki wywieźliśmy obornik a druga połowa została nie nawieziona i zobaczymy na wiosnę czy będzie różnica i czy jak tak to czy duża.

Opublikowano

U nas to na łąki wywożą najczęściej gnój ale z pieczarkarni.. ale podobno ten nawóz to nic nie warty ponieważ po nim to tylko chwasty rosną ;) a i jeszcze na użytki zielone wylewają gnojowice :D

Opublikowano

Kiedy można wozic obronik nałąke przez cały rok jeśli grunt nie jest zamarznięty czy od grudnia do końca lutego nie można? co w prtzypadku jak sąsiadowi śmierdzi gnój na łące w takich przypadkach podobno trzeba zaorac lub wymieszac z ziemią no ale łąki nie bede orał tzn jak sąsiad się skarży to mam nie wozić nałaki gnoju?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Balzak
      Wymieńmy doświadczenia kto co stosuje.
    • Przez tumek19
      Mam pytanie do was na temat uprawiania tej rośliny, ceny nasion, pielegnacji itp.
    • Przez soldis
      Jak to jest z tą zmianą na TUZY?
      W ewniosku wyskakuje mi powiadomienie, że JEŚLI na danej działce deklarowałem nieprzerwalnie przez 4 ostatnie lata TUZ lub uprawę kwalifikującą się do TUZ, to kolejna 5 deklaracja tej rośliny spowoduje zmianę kwalifikację gruntu na TUZ. 
      Na jednej działce od wielu lat mam zdeklarowaną koniczynę białoróżową.
      Czy istnieje ryzyku, że po złożeniu wniosku zmienią mi to na TUZ?
    • Przez Krzys375
      Witam, 
      Zniszczyłem starą łąkę która nie dawała praktycznie zbioru kilkanaście lat do połowy roku stała woda miejscami nie schodziła cały rok. Od kilku lat nie ma problemu ze stojąca wodą ale niestety trawa o ile można tak nazwać nie była dobrym materiałem. 
      Na jesień chce zasiać trawę wieloletnią ale co do tego momentu zasiać żeby zebrać dużo masy na sianokiszonkę w baloty.
      Ziemia raczej taka bardziej torfowa, stara trawa po skoszeniu i wysuszeniu śmierdziała takim kwasem. 
      Łącznie 2.5 ha
      Mam 1 wolną jednostkę kuku ale czy to wyjdzie? 
    • Przez DrDeutz
      Witam serdecznie, w ubiegłym roku na jesień zakupiłem włókę – tutaj teraz takie krótkie proste pytanie – jaka powinna być kolejność – najpierw włókowanie łąk potem nawóz , czy najpierw nawóz potem włóka? Jak to u was wygląda? Będę mega wdzięczny za wszystkie odpowiedzi

×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v