Plusy i minusy stanowiska sołtysa

[prometeusz]

Witam :rolleyes:

W mojej wsi, po śmierci sołtysa jest wakat na tym stanowisku i wszyscy mnie namawiają abym nim został.

Moja wieś to po pegerowska wioska, liczy sobie około 850 mieszkańców, z tego około 70 to rolnicy i ich rodziny, a reszta to ludzie mieszkający w budynkach po pegeerowskich oraz mieszkający w niedawno wybudowanych domkach jednorodzinnych. Bezrobocia wielkiego nie ma, aczkolwiek są cięzkie przypadki.

Jest już jeden kandydat ale jest z " pgr" i nie zadba o nasze interesy, jak to było z dwoma poprzednikami.

Specjalnie mi się nie chce, ale żona stwierdziła, że przejmie część obowiązków, więc dużo czasu by mi to sołtysowanie nie zajęło, zawsze wiedziałbym co w trawie piszczy.

Teraz pytania do siedzących w temacie jakie są obowiązki i prawa sołtysa, oraz na jakie wynagrodzenie za tą pracę mogę liczyć?

[krzysiek16m]

Wynagrodzenie to pieniądze za sesje i ileś procent z podatku który uzbierasz.

[Sadek]

Jestem Sołtysem i jeżeli Ci chodzi o jakiś tam zysk to zapomnij bynajmniej w moim przypadku, chyba że gruntów sporo i zarazem wszyscy płacą podatek u sołtysa to masz 7% od sumy. Praw to jakiś tam nie ma, więcej obowiązków sesja , podatek jakieś tam żale mieszkańców itp.Ale jesteś na bieżąco co się dzieje w gminie.

[prometeusz]

o tym podatku to wiem, u nas jest 10 rolników, połowa płaci w banku i działkowicze po 5 arów :lol:

u nas jest jeszcze jakiś dodatek za mieszkańca, u Ciebie też?

i jak jest z tą radą sołecką, ponieważ u nas ma jakiś fundusz z którego kupili sadzarkę, zgrabiarkę, kupują kruszywo na podwórka, u Was też taki fundusz jest?

Edytowane 27 Września 2011 przez prometeusz

[Sadek]

W naszym przypadku jest tylko płacone za sesję 70 zł (1 na kwartał) i 7% od podatku.

 

Jak podatku jest więcej to i sumka większa, są gminy że płacą ryczałt na miesiąc + za sesję i podatek (co kraj to obyczaj). Na sesji to tyle co sobie "pogadasz" bo nie masz prawa do głosowania.

 

Ogólnie jak wioska zgodna to nie jest źle ale jak problemowa to wszystkie żale gdzie a do sołtysa (niech coś zrobi).

 

Problem powiadamiania mieszkańców rozwiązałem po części drogą elektroniczną jak ktoś chce niech czyta ( nie musi) ważne że podałem to do wiadomości aby nie było pretensji, oczywiście w sprawach ważniejszych internet + zawiadomienie pisemne przesyłane kolejno po gospodarstwach.

 

Ale bywa tak że trzeba coś roznieść a czasu brak (prace polowe itp) ale gminy to nie interesuje .

[Gago]

Mój wuj jest sołtysem i mówi ze to nie jest opłacalne duzo obowiązku i straty czasu a mało zzysku, chyba że masz duzo wolnego czasu i roboty to wtedy jak najbardziej możesz byc sołtysem .

[danielhaker]

Nasza wieś przez ostatnie kilka lat nie miała sołtysa bo nikt za bardzo nie chciał i też źle nie było.

[prometeusz]

tylko jak u nas był sołtysem człowiek z pgr to nic nie było wiadomo, a tak to może coś będę wiedział

[Sadek]

Nie licz że mimo Twoich chęci wszyscy mieszkańcy będą wiedzieli. Na stronie umieszczam nowe wiadomości i 2/3 osoby zaglądają reszty to nie interesuje.

Każdy by chciał abyś go osobiście poinformował, jak masz wolny czas to bierz oczywiście jeżeli wygrasz wybory.

 

W moim przypadku decyzja była podjęta już na zebraniu, zostałem wystawiony rozejrzałem się po sali jakie mam poparcie i się zgodziłem.

[prometeusz]

to założyłeś stronę internetową swojej wsi?

[Sadek]

Po części można tak nazwać, założyłem konto fikcyjne na NK i jako znajomych mam tylko i wyłącznie mieszkańców. Jeżeli była by to strona to każdy by tam musiał zaglądać specjalnie.