Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jeśli chodzi o krycie to raz inseminujemy, chyba że młoda lub nie chce zatrybic to puszczamy do jebadełka 2-krotnie, a jesli masz na myśli max ilość ciąż to było u nas rekordowo chyba 15:)

Opublikowano

ogólnie jak jest własny jebak i nie ma zbyt dużego stresu zwiazanego z czestoscią rui w chlewni to optymalnie jest zamknąć go w kojcu na kilka godzin razem z loszką i niech się bawią do upadłego, a za 20 godzin powtórka z rozrywki;) i ogólnie jesli po takim zabiegu nie zatrybi to masz juz poważne ostrzeżenie że loszka do brakowania.

Opublikowano

MichalR mie masz racji bo oporność śluzu jaką bada się tymi aparatami jest prawidłowa przez wiele godzin a podwójny zabieg zawsze zwieksza skuteczność krycia.

 

ahme999 a jak masz kilka macior na raz??:)

 

xabi32 u mnie świnia jest kryta tyle razy ile to mozliwe aż do brakowania z różnych przyczyn

Opublikowano

To zależy od maciory ,od jej kondycji, stanu wymion,liczby odsadzonych prosiąt ,myślę że 8-10 miotów jest dobrym wynikiem.Chyba że jest krach na świńskim rynku a zboże drogie jak w zeszłym roku ,wtedy niema litości ostra selekcja i maciórki jadą w kiełbasy ;[

Opublikowano (edytowane)

system brakowania jest prosty jak i świński ogon-dopóki locha nie zaniża ci średniej stada w ilości odsadzonych prosiąt i nie ma problemó kondycyjnych można spokojnie zapraszać po raz kolejny. zwykle jest tak że obecenie coraz cieżej jest sie dochować dobrej lochy i w naszym przypadku połowa wszystkich brakowanych loch to pierwiastki, bo abo to ma kilkasztuk, albo agresywna i atakuje młode lub ostatnia nasza plaga-bezmlecznośc i kompletene nieinteresowanie się prosiętami, wiec jeśli nie odpadnie po pierwszym porodzie to eksploatujemy ile sie da i średnia wieku sprzedawanych "ze starości" to ponad 10 oproszeń

 

EDIT

@lukaczmarek; właściwie to własnego knura mamy od niedawna po kilkunastoleniej przerwie i opyla tylko młode i powtórki resza insyminowana, więc sie nie przemęcza, dlatego można mu pozwolić na taką rozpuste;p

Edytowane przez ahme999
Opublikowano

właśnie o takich głosach "przeciw" mówiłem wcześniej. jeśli ma regularne ruje i potrafisz przewidziec dokładny dzień ruji to tydzień wcześniej zacznij jej podawać wit E bodajże, 5 dzień pół-głodówka, a na 3 czy cztery dni przed porcja gonadtropiny(?-wet bedzie wiedział co dać;)) i do oporu białkowej paszy z witaminkami typu np dolfoss i podwójne krycie knurem-nastepnego dnia po kryciu juz normalna pasz bo nadmiar białka tez jest powodem zrzucania ciąży i redukcji płodów. jesli za trzy tyg znów bedzie widoczna ruja to do żyda bo nie opłaca sei trzymać darmozjada;]

Opublikowano

Moim zdaniem najwydajniejsza locha jest do 6, 7miotów, dalej jej plenność spada, po 5miocie zaczyna także spadać mleczność. A jeżeli o ilość kryć chodzi to w Austrii stosowaliśmy 3krotną inseminację, jeżeli maciora ma dalej ruję to poprzez 3krotną inseminację zwiększasz liczbę prosiąt w miocie nasze maciory rodziły nam nawet około 25, 28szt. A co do twojej maciory to dałbym jej jeszcze szansę, mała liczba prosiąt może być warunkowana wieloma czynnikami, błędy w inseminacji, błędy w żywieniu, utrzymanie, mikotoksymy, i wiele innych, więc wcale nie musi to być jej wina. Mogę Ci też podać przykład mojego znajomego z sąsiedniej wsi, ma 3lochy, zawsze mi narzekał że jego maciory nie mają więcej niż 3, 4prosiaki w miocie, więc pojechałem do niego i następnym razem sam zainseminowałem jego lochy, po mojej inseminacji każda z nich urodziła powyżej 10szt.Więc to był z jego strony błąd, a nie wina loch.

Opublikowano

Cały do folii to tylko kateter GEDIS uda Ci się włożyć. Normalny kateter wprowadzasz zwykle po górnej ściance pochwy, aż do momentu gdy poczujesz opór, gdy lekko go do siebie pociągniesz i poczujesz opór, to znaczy że jest na swoim miejscu, czyli w szyjce macicy. U młodych loszek uda ci się wsunąć troszkę więcej niż pół długości katetera, a u starszych loch mniej więcej dwie trzecie długości, prawie nigdy nie wejdzie cały. Jeżeli wsuniesz losze za daleko możesz uszkodzić losze macicę. Stosowałem również katetery do inseminacji wgłębnej domacicznej, ale to już inna bajka jest.

Opublikowano

Ja tam juz wole knura sobie chowac i puszczac sobie niz mam płacic no stop za nasienie i o ile wygodniej jest sobie puscic knura niz zeby weterynarz przyjechał i dał zastrzyk i to jeszcze dobrze skazuje u mnie za insminowanie maciory biera 1oozł ale jesli powtorzy to 80 a chłopy za puszczenie jak i ja biora po 30 zł wiec mi sie bardziej opłaca puscic swinie do knura bo przy dzisiejszej cenie wszystkiego kazdy grosz sie liczy...

Opublikowano

przepłacasz kolego-porcja nasienia kosztuje 20 zł w weterynarii i nie męczysz macior wu\ycierzkami na wózku w gorączki i mrozy do pana knura;] ciągnik tez za free nie jedzie i czasu duzo wiecej, a własny jebak tez nie jest darmowy bo chla jak dwie lochy i potrzebuje solidnego kojca.

Opublikowano

A poza tym knur może przenosić choroby, nie jest wskazane wożenie świń ze stada do stada. A gdzie to tak biorą za inseminacje? Płać mi po 60zł, to ja będę wszystkie twoje maciory inseminował. A co do knura, to własny knur też się nie opłaca, chyba że masz stado 500loch i pobierasz od niego nasienie, sam je rozcieńczasz i wtedy jednym knurem możesz zainseminować od 20 do 25loch, wtedy jest ok.

Opublikowano

bez przesady, my przy 50 sztukach już dawno nosiliśmy sie z zamiarem wstawienia knura i dopiero kilka miechów temu wyszykowaliśmy mu miejsce. i nie chodzi tu o zaoszczędzenie na inseminacjhi, tylko o większa skutecznośc krycia, która jest bezapelacyjna-jednak samice w rui dostają prawdziwego szału macicy kiedy w stadzie jest samiec alfa:D

Opublikowano

Ja nic o oszczędności nie pisałem, knury które utrzymywaliśmy na fermie gdzie pracowałem, kosztowały ponad 10tys zł za sztukę. Knur stacyjny to po prostu jest wygoda, można nawet tak jak to w Austrii robiłem inseminować maciorę 3razy, co zwiększa też liczbę prosiąt. A co do tych 500loch to może trochę przesadziłem, ale dla stada 10loch to nigdy w życiu nie wstawił bym knura stacyjnego. A co do szału macic, to zazwyczaj zostawia się knurka z tuczników żeby paradował przed lochami w czasie inseminacji, oraz w czasie, kiedy przygotowuje się maciory do rui.

Opublikowano

U mnie tacy sa pojebani weterynarze .Jak chciałem zastrzyka dla swinie ten słabszy 40 zł a jak sie pytałem o ten drugi mocniejszy 80 zł ale tata mówi mi ze mam znajomego wetrynarza ktory uczył sie u nich w szkole no i podał mi numer i dzwonie do niego i mówie ze locha ze mi sama nie zagoniła i dałem słabszy zastrzyk a on do mnie wez szklanke cukru podziel ja na 3 trzesci i rano jak bedziesz jej dawał jesc wsyp te jedna czesc i tak trzy dni i swinia bedzie przygotowana po zastrzyk i u mnie ten zastrzyk słabszy kosztuje 20 zł a mocniejszy kosztuje 40 zł wiec radze ci dac tego mocniejszego i po trzech dniach jak dałem zastrzyk swinia do kojca gdzie w puszczam knura patrze a swinia stoji i jednak miał racje te weterynarz i od tamtej pory tylko jego sie radze a ci co sa koło mnie wetyrynarze to sztrzała nie wartaja...

Opublikowano

kolego xabi32 a co to za słabszy i mocniejszy zastrzyk? Ja znam tylko PGF, i tu nie ma różnicy, czy słabszy, czy mocniejszy, może się różnić jedynie nazwą i firmą która go produkuje. PGF jest hormonem, podaje się go zazwyczaj 2ml. A co do rui, to my zawsze odsadzamy prosiaki w czwartki rano, w piątki rano podajemy PGF i od poniedziałku do środy inseminujemy. A co do weterynarzy to wiem doskonale że niektórzy to krętacze, ale ja na szczęście mam dobrego weterynarza i niedrogiego.

Opublikowano

Krzynio257:

wy podajecie prostaglandynę (np Dinolytic)?

Czy podajecie wszystkim odsadzonym lochom bez wyjątku ?

jaką osiągacie skuteczność krycia ?

czy synchronizujecie porody ?

Opublikowano

A czy prostaglandyna nie jest czasem na wywołanie porodów??

Ja daje gonadotropiny: surowicy źrebnej klaczy (eCG) i kosmówkowa (hCG)

zawsze dawałem PG 600 ale teraz stosuje również Gestavet, Seridon, bo są tańsze a skład ten sam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Neveragain
      Macie jakies sposoby na ograniczenie wypadania odbytów u warchlaków 30-60 kg? 
      Czasami zdarza się u kilku sztuk z dostawy a czasem u kilkudziesięciu. 
      Jak sobie z tym radzicie? 
    • Przez MichałMalec
      Jaką paszą najlepiej karmić trzodę i zaoszczędzić kasy mam około 60 sztuk 
    • Przez Mateusz100
      Witam w lipcu tego roku był program o nazwie bioasekuracja czy cos takiego dla rolników produkujących trzodę chlewną i miała być to jakaś refundacja do 100% czyli rolnik mógł kupić za np. 10 tyś zł jakieś urządzenia przedmioty potrzebne do tej bioasekuracji a oni powinni oddac dokładnie tą samną kwotę 100%. Ja wziąłem trochę sprzętu odzieży na kilka tyś zł dziś dopieru po tylu miesiącach przyszło pismo z agencji przed samymi świętami i podali tam kwotę brutto jaka mi zwróca i ze to jest 100 % a wyszło na to ze dobre 5 tyś zł poszło gdzieś w las bo o tyle mniej dostanę zwrotu więc sie pytam gdzie jest to 5 tyś zł kto je wziął i na co poszło? Miał ktoś z was taki sam przypadek ? Ileż można pozwalać na takie akcje jak był program na zwrot 100 % to rolnik musi dostac wszystko a nie jakieś oszustwa faktury agencja dostała wszystko było i jest... Najlepsze jest to że na jakieś zastrzeżenia i odwołania mam czas 7 dni dziś przyszło pismo tydzień mija w poniedziałek  teraz świeta agencje pewnie zamknięte i jak tu cos zgłaszać odwoływać sie ? po prostu żarty i tyle rolnik całe życie na innych robić musi i jeszcze batem dostanie na koniec... Ma ktoś podobny problem ze nie zwrócili całej kwoty komuś? Proszę pisać śmiało i sie dzielic informacjami. 
    • Przez dicloduo
      Witam, czy są tu rolnicy hodowcy świń?
      Jak są niech napiszą czy otrzymali zwrot za zakup środków bioasekuracyjnych. Płatność miała być w formie krajowej deminimis?
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v