Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Szukałem podobnego tematu na forum ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Z góry przepraszam jeśli "tylko" nie zauważyłem. Wracając do sedna, mam w gospodarstwie mf255 z zamontowanym turem, jest to ciągnik pomocniczy wiec jego moc jest zupełnie wystarczająca lecz brak przedniego napędu znacznie utrudnia nim prace, czy ma ktoś z kolegów doświadczenie z ewentualnym takim przeszczepem napędu do takiego ciągnika. Z moich pobieżnych poszukiwań cena kupienia samego mostu ( używany oryginał )plus oprzyrzadownia to 10tys pln.Widziałem również adaptacje mostów od starych ciezarówek np. robur zintegrowany z c-360 ale na mf już nic nie spotkałem <_< Niestety rynek wtórny jest bardzo ubogi w ciągniki mocy 50-60 km z przednim napędem wiec o zakup takiego trudno... Czekam na wasze pomysły i rady :)

Edytowane przez fobos
Opublikowano

Za tę cenę 10tys dostajesz też wspornik przedniej osi i wał napędowy?

Jeśli nie to licz się z kosztami z rzędu 3 tys za wspornik z zaczepem, a wał napędowy kosztuje chyba 800zł.

Do MF nie zastosujesz żadnej przystawki.

Trzeba wymienić korpus pośredni między skrzynią biegów a tylnym mostem.

Koszt samego korpusu to ok. 1300zł bez trybów, do tego trzeba dorzucić wspomaganie co kosztuje ok. 2,5tys zł.

 

Kasa nie mała.

Czy ja wiem czy warto...

mocno bym się zastanowił...

Opublikowano (edytowane)

ale czy warto kombinować , może lepiej by się opłacało dołożyć trochę kupić traktor 4x4 o podobnej mocy i zaoszczędził byś sobie czasu i pracy nad przeróbkami , tyle że znów nie wiesz na co trafiłeś i taka zamiana może okazać się sporo droższa

Edytowane przez Klepk995
Opublikowano

słyszałem od znajomego o próbie takiej modernizacji ale podobno gość się poddał i kupił sobie ursusa 4514, jak policzysz ze taki 255 jest ward 20tyś zł i dołożysz do niego 10 - 15tys to masz zetorka 5345 a jak dołożysz jeszcze 10tyś masz dużo fajniejszy i chyba lepszy ciągnik ursusa 4514 więc nie wiem czy warto pchać sie w taką robotę z niepewnym finałem.

Opublikowano

kolega nie ma sensu się bawić w "doczepianie" przodu do 255. Lepiej go sprzedaj i kup sobie jakoś używkę 4x4 jak koledzy wyżej piszą... Taniej Cię to wyniesie a ile problemów sobie zaoszczędzisz:) Pzdr

Opublikowano

Szukałem podobnego tematu na forum ale niestety nie znalazłem odpowiedzi na mój problem. Z góry przepraszam jeśli "tylko" nie zauważyłem. Wracając do sedna, mam w gospodarstwie mf255 z zamontowanym turem, jest to ciągnik pomocniczy wiec jego moc jest zupełnie wystarczająca lecz brak przedniego napędu znacznie utrudnia nim prace, czy ma ktoś z kolegów doświadczenie z ewentualnym takim przeszczepem napędu do takiego ciągnika. Z moich pobieżnych poszukiwań cena kupienia samego mostu ( używany oryginał )plus oprzyrzadownia to 10tys pln.Widziałem również adaptacje mostów od starych ciezarówek np. robur zintegrowany z c-360 ale na mf już nic nie spotkałem <_< Niestety rynek wtórny jest bardzo ubogi w ciągniki mocy 50-60 km z przednim napędem wiec o zakup takiego trudno... Czekam na wasze pomysły i rady :)

Dlaczego nie założył tura na belarusa? przecież w belarusie masz te wajchy i tur bez rozdzielacza wyszedł by taniutko zresztą do belarusa można zakładać te tańsze hydramety czy łc1650,

a co do ferdka to co w ogóle jakiego masz na nim tura i jakie koła? w jakim stanie tylne opony? Nie myslałeś np. żeby kupić felgi 28' i dać opony 420/70 i jakąś potężną przeciwwagę, z turem jakiś przerabiany przedni most może za długo nie wytrzymać, a w tak małym ciągniku jak ferdek to może zamiast balastu jakim bedzie ta przednia oś napędowa większe koła itd wrzucić taką dodatkową masę na tył i dać szersze koła i na przód jakieś szerokie koła

Opublikowano

Chętnie bym go wymienił choć nie powiem ze już ma ponad 20 lat i ponad 10tys mth, oczywiście był już nie raz remontowany jednak nigdy nie zawiódł a wrecz mile zaskoczył ale to juz inna bajka :rolleyes: . Rozglądałem się za innymi i nawet ostatnio trafił się same solar lecz ktoś mnie uprzedził, deutzów serii dx 3.1 tez cieżko uświadczyć na rynku. Co do zmiany opon felg to jak zaznaczyłem potrzebuje ciagnika stricte małego i uniwersalnego wiec nie usmiecha mi sie zmiana kół tylko poto by zagregować go z kombajnem ziemniaczanym, a 3m wysokości, przeciętna zwrotność i prawie 100 konny belarus odpada. <_<

Opublikowano

aha nie pisałeś wcześniej że do międzyrzędzi ma być, a tak w ogóle to co robisz turem z ferdkiem że tak ma problemy z uciągiem jakie prace jaki masz tur na ferdku? ferdek klasa sama w sobie i żal zmieniać jak nic się nie dzieje, a jeśli masz zmieniać felgi to może jakieś bliźniaki zrobić czy sprzęgi

Opublikowano (edytowane)

aha nie pisałeś wcześniej że do międzyrzędzi ma być, a tak w ogóle to co robisz turem z ferdkiem że tak ma problemy z uciągiem jakie prace jaki masz tur na ferdku? ferdek klasa sama w sobie i żal zmieniać jak nic się nie dzieje, a jeśli masz zmieniać felgi to może jakieś bliźniaki zrobić czy sprzęgi

Tur na nim jest standardowy z łyżką na dwóch siłownikach i po kilku ulepszeniach. Słuzy absolutnie do wszyskiego. Co do bliźniaków hmm może delikatnie by sprawę poprawiły ale gdy zaatakuje balot kiszonki to bardziej te dodatkowe koła będą pełnić funkcje balastu niż poprawa komfortu i uciągu. :(

Edytowane przez fobos
Opublikowano

A czy ten napęd w 3514 różni się od tego co jest w 4514 i 5314? Powiem wam szczerze że ja nigdy w życiu nie założyłbym napędu do mojego 255 - powód prosty - to ciągnik do lekkich prac, ma być zwinny i nie musi mi ciągnąć 3 pługów, ma robić to do czego jest stworzony.

Opublikowano

Witam sam nawet się zastanawiam nad napędem do MF ale trzeba się liczyć z wydatkiem ok 10 tys i to mnie zbytnio nie przekonuje, napęd można zamontować z serii 6xx i tak samo środkowa przystawkę skrzyni biegów.

Opublikowano

mam tura na ferdku to wiem, po co napęd do mf 255 wystarc zy przeciwwaga min 800kg, a koła 32 też są super bo wąska opona lepiej dociśnięta jest do gleby i radzi sobie dobrze, puki co od maja codziennie śmigam ferdkiem z turem 3B hydrametu i teraz całą zimę i z turem i przeciwwagą mniej kopie się niż sam kiedyś, ale silniczek aż pieje czasami, nizsze ciśnienie z tyłu potężna przeciwwaga i naprawde nie ma problemu z trakcją,

Opublikowano

Przedni napęd Ursus miał na licencji Landini - może z jakiegoś modelu pasuje. Bo niby 4514 to samo co MF 265 ale mają inne napędy. Seria 6xx też ma inne. Jedynie seria 3xx i 30xx mają coś podobnego do naszych ursusów - już na wale kardana.

Opublikowano

Witam wszystkich. Odkopię trochę temat. W mojej okolicy (10km) facet ma na sprzedaż kompletny przedni napęd ze spalonego(spalona kabina i tylne koła) ostrówka 534. Most nieruszony, oryginalny żółty lakier nigdzie się nie złuszczył. Wyczytałem, że to nic innego jak opancerzony 5314. Z przodu ma koła 12.5/80-18 ok 50-60% bierznika. Na szybko wyliczyłem, że średnica minimalnie mniejsza od 9.5r24 z 3514 z tyłu "miał" 16.9r28(różnica ok 5%) więc przełożenie na 99% te same. Mogę to wszystko kupić dosłownie za grosze. Dodam że ostrówek był z 1997r przebieg ok 7000mh. Czy warto się w to bawić czy szkoda czasu. Z góry oświadczam, że wymiana na większy nie wchodzi w grę po pierwsze dlatego że mamy tylko 15h piasków(gdzieniegdzie 4 klasa) i park maszynowy pasujący do naszego 3512, po drugie ciągnik jest z 1998r i ma przebiega ok 2000mh a po trzecie ma wartość sentymentalną. Napęd przydałby się czasem jak wjeżdżam na 4 klasę i sporadycznie służyłby do wyciągania ciężarówki bo robotnicy od kanalizacji rozkopali mi dojazd na posesję.

Opublikowano

Heyka. Jestem w trakcie przerabiania ursusa 3512 na 3514. jak na razie zamontowany mam korpus posredni z wyjściem napędu, Przedni most jest w trakcie doróbki. Jak dokończę i wszystko będzie hulać to opiszę co i jak.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez tiger2911
      Pod koniec roku pojawił się problem wymieniłem tłumik i kolanko z układu wydechowego po zamontowaniu i odpaleniu po dwóch dniach od montażu, podczas pracy pojawia się woda przy połączeniu układu wydechowego. To jeden z problemów bo drugi to ciągnik raz pali jednego dnia a drugiego nie chce odpalić aż gasnie podświetlenie tablicy  akumulator naładowany na maksa 
      Proszę o podpowiedź co mu dolega 
    • Przez tiger2911
      Dzień dobry
      Potrzebuje informacji gdzie są bezpieczniki w massey Ferguson 590 z opisem. Problem z prądem brak kontrolek, nie można zapalić akumulator rozładowany 
       
    • Przez andrev1822
      Jak w temacie. Ostatnimi czasy mam problem z hydraulika. Podnośnik odkąd kupiliśmy podnosił pulsacyjnie i na zgaszonym opadał dość szybko. Przy orce pługami obrotowymi 3x40 waga około 700kg przy obrocie trzeba było gazu dodać. Ale dzisiaj jak założyłem agregat 3.6m to po robocie zaczął wolno podnosić i ciężko było go złożyć. Strasznie szarpie podnośnikiem i można powiedzieć że całym ciągnikiem. Do wymiany pompy? Mam jeszcze trochę roboty w polu 
    • Przez MF255\
      Witam.
      Mam problem z podnośnikiem gdy olej się rozgrzeje to się zacina Tuz (brak reakcji na suwaki) po ostygnięciu wraca gdy przełącze rozdzielacz pod siedzeniem to belki opadają i jest dobrze.
      Nowy filtr hydrauliczny ,zaworek bezpieczeństwa oringi i podkładki na rurce.
      Gdy ciągnik się rozgrzeje to też słychać delikatne drgania . 
      Ma ktoś może pomysł co to może być?
    • Przez karol_365
      Witam. Może ktoś podpowie, czy mam słuszne podejrzenie odnośnie wycia w skrzyni i ewentualnie doradzi jak to zlikwidować. Jakieś 2 lata temu zakupiłem MF 698 w tanich pieniądzach z niesprawnym wzmacniaczem momentu ( dźwigienka pod kierownicą, czyli skrzynia na 2 wajchy). Wzmacniacz ogarnąłem. Były pęknięte pierścienie w nim i przy okazji zregenerowałem kosz wzmacniacza. Przed remontem nie było praktycznie ciśnienia na skrzyni z jazdą, więc dla spokojności wstawiłem nową pompę hydrauliczną. Podczas wymiany zauważyłem że na przekładni pompy hydraulicznej na takiej płycie ( dołączam na zdjęciu) jedne koło zębate było luźne( strzałka na zdjęciu) . Niestety zignorowałem to i złożyłem wszystko do kupy. Efekt? Wszystko działa jak żyleta, wzmacniacz ,wom , podnośnik, cisnienia są luks. Jedynie pozostało głośne wycie. Wycie pojawia się tylko i wyłącznie wtedy gdy załączony jest wzmacniacz momentu, tzw. przyspieszacz. I moje pytanie brzmi, czy te wycie może powodować te małe koło zębate, które miało luz , które ja zignorowałem i zostawiłem? Ciągnikiem dużo nie jeżdżę ale jak już coś robię , to mnie szlak trafia , bo wyje to głośniej niż c360 z kosiarką 😅 W wolnej chwili chciałbym to zrobić ale przed tym wolę się upewnić czy dobrze myślę. Pozdrawiam 




×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v