Skocz do zawartości

marcin330

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
10 godzin temu, skywalker89 napisał:

Na dno bruzdy to... ja nie wiem, fachowcy bezorkowcy mówią, że wrzucamy to wtedy w warunki beztlenowe i to gnije tam powoli, zamiast sie rozkladac i uwalniać składniki.. do orki może jednak trochę się nawrócę, ale przed tym jestem za jak najsensowniejszym przemieszaniem.. 

po pierwsze ani bezorkowcy ani orkowcy nic z fachowością nie mają wspólnego bo żadna religia nie ma a że to bezmózga religia jak każda inna sam udowadniasz podświadomie że "nawrócenie" jest motywacją a nie logika, bez urazy bo ja też bym tak samo udowadniał jeśli by traktować jako modę a nie racjonalizm.
Widzisz dwa zdjęcia z opisem i co? w jeden dzień mam bezorkowo uprawić ten busz i jeszcze posiać w mulcz nie dysponując siewnikiem np talerzowym cebulę pospołu z zapasem chwastów jaki bym sobie akurat w idealnej dla nich głębokości wysiał z tego co tam widać?

akurat ten przypadek sam aż krzyczy - "nie używaj mnie jako argumentu przeciwko orce bo się sam zaorzesz" ;)

wycofają jeszcze z dziesięć substancji czynnych herbicydowych ... a po co dziesięć? jeden glifosat wystarczy i bezorkowcy totalni zarosną chwastami po pachy :D

czy muszę jeszcze coś dodawać? musiał bym gdybym pisał do jakieś pierdzistołka urzędaska który tyle ma pojęcia o rolnictwie co się naczytał i naoglądał na jutubach i w praktyce strach mu powierzyć nawet motykę bo se nogi pokaleczy w najlepszym przypadku a w najgorszym trzonek w tej motyce złamie bo bardziej motyki szkoda niż takich kretynów.

rzepak po zbożach rzeczywiście najlepiej bezorkowo, buraki też ale cukrowe i wszystko co siane wiosną i planowo a nie awaryjnie czy ... no właśnie - w poplony zielone gdy nie ma czasu na babranie się z nimi przez kilka tygodni, kukurydzę i nawet wiele warzyw ale nie wszystko się da tak zrobić i warunek konieczny - herbicydy, bez nich jaka metoda daję większe prawdopodobieństwo sukcesu? orkowa czy bez? a jako że nie ma układów idealnych to jaka metoda daje większą możliwość minimalizacji chemii na polach?
odpowiedź - a jakże, nieidealna - obie z przewagą ... i tu dopiero można dyskutować; przewagą - której

Edytowane przez dysydent
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie poplony z jęczmienia i groszku przezimowały i pod fasole nie było wyjścia tylko to zaorać aby pole wyglądało. Kolega który wpadł do mnie na wiosnę  i z samochodu  mówi spokojnie to agregatem przerobisz ale jak się przejechał raz w koło to sam mówi bez orki to nie ma sensu siać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, kamil800 napisał:

Pryskacie fasole miedzianem? Pamietam, ze 3 lata temu ktos mi mowil, zeby opryskac miedzianem ale nie pamietam w jakiej fazie. 

Jak pojawia się bakterioza to tak, miedź i kaptan, ale tylko jak trzeba, bo prewencyjnie nie ma potrzeby, bo to do deszczu działa, chyba że kto chce. No ale teraz z tym deszczem to i miesiąc może działać, bo przecież nic nie zmyje, ale tylko na liściach które dostały oprysk, fasola szybko rośnie, więc nowe liście nie zabezpieczysz miedzianem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozważmy co się działo w kwestii bakteriocydów w ostatnich kilku latach. Jedn jakiś kretyn wycofał środki miedziowe i jednocześnie z nim jakiś drugi (bo jeśli to ten sam to już imbecyl) wycofuje kaptan a już rozum i wiedza o możliwości nabywania odporności bakterii na antybiotyki zakazuje ich używać w takiej skali jak uprawy wielkoobszarowe bo uodporniają nie tylko patogeny roślinne ale wszelkie inne i się porobiło że nie było czym bodaj udawać że się zwalcza choroby bakteryjne roślin
teraz o ile dobrze się orientuję powróciły do łask i "pozwolenia" i kaptan i jakieś miedziowe
z tymi antybiotykami to niemieckie świnie reszcie xujni pozwalają zakazywać antybiotyków tam gdzie same stosują w produkcji roślinnej, dopuszczają w sytuacjach awaryjnych jeśli jakiś ichni cham rolny czyt - bauer udowodni że koniecznoscią jest jednorazowa interwencja nawet w kartoflach na clavibacter i inne choroby uznane za kwarantannowe, z resztą czy ktoś dociekał jak Finowie to zrobili że clavibacter u Nich wcale nie występuje choć klimat mają jeszcze bardziej temu sprzyjający niż Polska?

to tak tytułem ciekawostek bo sprawy tak zakamuflowane i wieloznaczne że doktorat można napisać tylko po za xujnią bo tu nikt go nie zaliczy z oczywistych względów które celowo są "oficjalnie nieoczywiste" ;)

naturalny bakteriocyd jak miedź wycofywać? bo się "przestarzał" ?
no qwa niedługo jaka qwa umysłowa chleb uzna za przestarzały

chociaż tego marketowego wyrobu chlebopodobnego co niektórych asortymentów to sam bym zakazał jeść :P

Edytowane przez dysydent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, skywalker89 napisał:

Co prawda nie jest to temat o bezorce, ale skoro jużeśmy.. 

Z tym zostawianiem na wierzchu to nie wiem jaka jest rzeczywista prada, że się tak wyrażę. Bo i owszem, sialem w slome taką na wierzchu poplony czy nawet rzepak tak posialem po talerzówce, to na nastepny rok sladu po slomie nie bylo (mimoże jakoś super rozdrobniona ona nie byla nie mówiąc juz o rozrzutniku plew...) a plony bardzo dobre. Tylko ona chyba wówczas nie do końca sie rozlozy tak jakbysmy tego chcieli, część bodaj skladników może się utlenić, boje się użyć sformuowania tej materii/węgla organicznego z tej slomy, czy też nam nie ucieka w powietrze cos jakos? Czy robaki w dół wciągają.. 🤣

Aczkolwiek podoba mi się to. 

Mialem tak w tamtym roku fasole posianą, po pszenicy po talwrzowce posiana gorczyca, na wiosnę wiele tej slomy nie zostalo..i bezorkowo posiane i może dlatego pozniej przegralem walke z chwastami. Dlatego teraz na wiosne sporo orałem. 

Idealnie to cos jakos tak jak ravoj pisze, aczkolwiek może nawet na jesieni uprawki->orka ok 20cm-> siew fajnego poplonu i idealnie byloby tuż przed zimą to zmulczować, nie żadne talerzowki.. oczywscie - zależy pod co, ale przy uprawkach 50-70% dawki pk dać. Na wiosnę, już sam nie wiem, ale jak poplon fajnie spulchni glebe to chyba nie ma sensu głębiej mieszac i wystarczy jaka talerzówka na jakie 5cm. 

Zobacze jak fasola po tej wiosennej przedsiewnej orce na tym samym polu wyjdzie, narazie mimo wczesniejszych posiewnyvh turbulencji- zaczeła sie fajnie zbierać, jakoś dużo przyrasta i jest ciemnozielona. Wczoraj zrobilem jednoliscienne z polową dawki odżywek tak jak wspominalem. Może to butoxone faktycznie daje jej kopa 😆 a widziala tylko jeden lepszy deszczyk w maju ktory cos przemoczyl z 10l wtedy.. 

@ravojtakie działki fajne są.. też bym uprawiał, tam ziemia fajnie przerobiona przez korzenie i robaki 

Wszystko się zgadza, ale ja nie zostawiam pola czarnego na zimę, niech sobie rośnie co tam chce, mulczować albo talerzować można wiosną, wszystkie nawozy daje jesienią przed ostatnim ścierniskowcem, mam czas, spokojnie sobie sieje nawozy i tego samego dnia poplony, ścierniskowiec i zapominam. Nic z tych nawozów się nie zmarnuje, spokojnie. Na wiosnę mam problem z nawozami z głowy, chlor odparuje. Wszystko jest delikatnie przemieszane i sobie czeka. Na wiosnę nie było potrzeby talerzować bo poplon siany w październiku nie rośnie intensywnie. Ogólnie staram się wszystko planować na rok dwa do przodu, chwastom nie daje się wysiać ale wschodzić mogą do woli. 

Szkoda,  że nie zrobiłem zdjęć dżdżownic jak orałem to w marcu, jeszcze czegoś takiego nie widziałem, takiej ilości żeby z kabiny je oglądać, musiało im być tam dobrze, bo pługa nie było tam 18 miesięcy a resztek było sporo. 

Orka to sposób na chwasty w fasoli i dobry siew.  Żadna doglebówką nie zadziała jak będą resztki czegoś na polu, nie ma szans, byle listek leżał i spod niego szarłat wyjdzie. Chyba że byłoby czarno bez resztek to może i by to miało sens, ale ja takiego sprzętu do siewu w twarde nie mam. 

A no i jeszcze jak ten triflurotox wymieszać a w przyszłym roku spróbuję wymieszać wszystkie środki  kilka dni przed siewem na jakimś małym kawałku, jak w tym na tej przesiewanej mam,  bo jeszcze takiej fasoli nie miałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie czesc arealu podlalo wczoraj az woda stanela i to razem z gradem takim jak wisnie. Moją fasole ominelo i spadl1l ale inne nie... I tak jakos w miare ok to zniosly,  widac jak nie az lezy uciety obok caly lisc albo nornalnie sciaty pojedynczy krzak przy ziemi ale w porownaniu w burakami wygladaja bardzo dobrze.

 

Moja kukurydza. Zrobilem sobie zdjecie zeby pokazac jak fajnie kukurydza zbiera wode pod korzen nawet z tak malego opadu

 

IMG_20240601_152520.jpg

A to niecaly kilometr dalej. Zdjecie robione praktycznie w tym samym czasie

IMG_20240601_153430.jpg

Edytowane przez kamil800
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kamil800 front przełamany to już będzie padać normalnie. Teraz kapuśniak pada. Huczwa rano była jak kawa z mlekiem, to gdzieś Tyszowce musiały dostać nieźle wodę w nocy, bo na kajakach wczoraj z córką byłem to kryształ płynął, czysciutka. 

Dałem azot na kłos, trochę pod fasolę z ciekawości na chełmskiej, ze 30kg saletry, to niech pada,

Edit:  już skończyło, 2 litry, ehh czekamy dalej. 

Edytowane przez ravoj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie troche lepiej bo 4,5l ale niby idzie kolejna wiec powinno jeszcze dac. Ciekawe czy nam nowe chwasty wywali teraz po deszczu 😂

Azot na klos? Ja dalem w rsm druga dawke 90kg N po swietach i niech sie dzieje co chce. Nie zamierzam wiecej wjezdzac. Lacznie dostala 145kg N, pola sa dobre, dobre przedplony wiec powinno byc ok

Edytowane przez kamil800
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w sumie 170 azotu, ale łącznie z tym na kłos. Dwa lata nie dawałem i parametry średnie, plony dobre. Jak dawałem kiedyś więcej z wiosny, prawie 200N to na kłos nie trzeba jechać, ale teraz z wiosny było bez przesady, 40 luty-60 marzec -50 kwiecień,   bo suszy się bałem, ale skoro suszy już nie ma, to dałem te 20kg N na kłos, zwłaszcza że te 50 N w kwietniu tylko jeden deszcz dostało, to na bank sp***doliło w kosmos. 

Żałuję, że pierwszą dawkę ograniczyłem bojąc się nadmiernego krzewienia, naczytałem się głupot,  bo teraz widzę że ani Arkadia ani Euforia gęste nie są i spokojnie 20% kłosów by weszło. Zobaczymy po zważeniu, może jakość kłosów nadrobi. Teraz na jesień na połowie pszenic daje 120 N pod orkę  a z wiosny tylko po 30kg ze dwa razy  na start.  Nie będę przeżywał że brakuje jej azotu bo susza. Azot będzie głęboko i korzeń też będzie głęboko 

Edytowane przez ravoj
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

170? O panie. Na rzepak mniej wiecej tyle dalem 😂 u mnie przy tych 140-150 praktycznie zawsze byla konsumpcja jedynie w tamtym roku byla paszowa i to mocna paszowa. Ale tez miedzy skupami ponad 1% roznicy w bialku. Albo nawet ta sama przyczepa ale zawiezione 2 dni pozniej i juz inne bialko i to nie jakies male roznice. Ciekawe, nie?

W sumie na moj rsm tez jakos za duzo nie padalo wiec tez nie byl wykorzystany na 100%

Ja zasialem 150kg/ha w pazdzierniku i jest gesta. W tym roku jest wrecz idealna obsada bo zawsze mialem strasznie geste pszenice co tez jest zle.

Edytowane przez kamil800
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tydzień temu robiłem próbę pszenicy i wyszło 11.8 białko i 26 gluten za 30min z tej samej próby na innym skupie 11.2 i 24.5 .Fakt że inna maszyna ale żeby takie różnice to ręce opadają 

Edytowane przez king12
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo, że przy t2 pryskałem od robaka wczoraj robiłem walkę ze skrzypionkami.  Plaga tego u mnie. Każdy jeździ z opryskiwaczem.

43 minuty temu, ravoj napisał:

Ja w sumie 170 azotu, ale łącznie z tym na kłos. Dwa lata nie dawałem i parametry średnie, plony dobre. Jak dawałem kiedyś więcej z wiosny, prawie 200N to na kłos nie trzeba jechać, ale teraz z wiosny było bez przesady, 40 luty-60 marzec -50 kwiecień,   bo suszy się bałem, ale skoro suszy już nie ma, to dałem te 20kg N na kłos, zwłaszcza że te 50 N w kwietniu tylko jeden deszcz dostało, to na bank sp***doliło w kosmos. 

Żałuję, że pierwszą dawkę ograniczyłem bojąc się nadmiernego krzewienia, naczytałem się głupot,  bo teraz widzę że ani Arkadia ani Euforia gęste nie są i spokojnie 20% kłosów by weszło. Zobaczymy po zważeniu, może jakość kłosów nadrobi. Teraz na jesień na połowie pszenic daje 120 N pod orkę  a z wiosny tylko po 30kg ze dwa razy  na start.  Nie będę przeżywał że brakuje jej azotu bo susza. Azot będzie głęboko i korzeń też będzie głęboko 

Arkadia to chyba wysoka pszenica? U mnie mimo  skracania jakaś wysoka urosła. Inne przy tej samej dawcę nie wywaliło ich tak w górę. Mogłem ją cerone poprawić.

 

Zaraz będzie, że to temat fasoli. To żeby nie było to napisze, że drugi dzień z rzędu podlało mi fasolę. Spokojny deszcz.

O znowu pada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem już czy sobie żartujecie, że suszy już nie ma czy faktycznie tyle u was pada ? Jak dla mnie to wszystko bez znaczenia większego, burak rośnie, korzeń idzie w dół za wodą, jęczmień ozimy nalane ziarno, jary sobie radzi a fasola- bedziemy mieli teraz lato po 35c to nawiąże strąków od cholery.. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy duża, bo ja skróciłem chyba za mocno i mam po kostki. Ale tam gdzie nie skrócona faktycznie prawie po lusterkach szura. 

Euforia niska, nawet na mijaku. 

Mieszanka różnych odmian też mi wysoka urosła mimo dobrej R1

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ravoj napisał:

Nie wiem czy duża, bo ja skróciłem chyba za mocno i mam po kostki. Ale tam gdzie nie skrócona faktycznie prawie po lusterkach szura. 

Euforia niska, nawet na mijaku. 

Mieszanka różnych odmian też mi wysoka urosła mimo dobrej R1

 

A mi właśnie urosła w pas ta arkadia. Wziąłem od kuzyna rok po centrali.  Za mocno czyli czym poleciałeś?

Nieno.  Faktycznie jakieś dzisiaj szczęście mam. 3 raz pada. Eee cienko tym razem. 

Edytowane przez bartekac7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, skywalker89 napisał:

Ja nie wiem już czy sobie żartujecie, że suszy już nie ma czy faktycznie tyle u was pada ? Jak dla mnie to wszystko bez znaczenia większego, burak rośnie, korzeń idzie w dół za wodą, jęczmień ozimy nalane ziarno, jary sobie radzi a fasola- bedziemy mieli teraz lato po 35c to nawiąże strąków od cholery.. 

no ale z tymi strąkami to na pewno żartujesz i choć Ty w kwestii żartów nie pozostawiasz wątpliwości:D

no dzisiaj chmury nademną takie iście marcowe, naleci, pociapie i szybko wiatr goni dalej. Dopiero co popadało to akurat wystarczyło aby z dachu zaczęło kapać i przestało, polom to nic nie znaczy ale szmaty na sznurku zmoczyło akurat by do wieczora już nie wyschły, zobaczyłem że wywieszone i zmokły dopiero jak .. zmokły :S

5 godzin temu, kamil800 napisał:

A to niecaly kilometr dalej. Zdjecie robione praktycznie w tym samym czasie

IMG_20240601_153430.jpg

nie wiem; strażaków nająć z .. czy jakim helikopterem ppoż wody tak pod fotkę dostarczyć żeby żadnych śladów mistyfikacji nie było. Widać że to nie pozimowa woda bo pole wiosennej uprawy i jednak tam suszy glebowej na pewno na dziś nie ma i jeszcze co najmniej na miesiąc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przypadkowo co tam akurat jest w sklepie i co tańsze a w miarę od wiarygodnych firm a ile to nie te najniższe dawki z zaleceń a ciut te wyższe co na roczne trawy zalecają; oczywiście jeśli jest perz to te "perzowe" i tu już zależy ile i jaki duży ten perz a dawki różne na różnych to litanii tu nie ma sensu.. po to są ulotki/etykiety
w tym roku u mnie ani fusilade ani labrador a jakiś buster i co z tego że jakiś akurat buster jak to wszystko chizalofopy czyli jeden ..uj tylko w inaczej podpisanym opakowaniu

u mnie dopiero dziś solenniej polało to mam nadzieję że do reszty fito doglebówek puści
alert rcb oczywiście ze dwie godziny po ulewie przyszedł czyli pewnie tyle na razie tego deszczu bo u mnie najpierw pada a później alerty przychodzą i jak już przyjdą to znaczy że już nie będzie padać:P

Edytowane przez dysydent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...