Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano (edytowane)

Wolałbym jednak żeby co innego mi głowę zajmowało. Choć z drugiej strony, jak nie żyje z gospodarki, to taki problem, to nie problem. Ale struty chodzę przez to i tak.

 

 

A tak na marginesie - jak jest z tym sianiem nawozów na śnieg? Znajomy mówił, że na Żuławach walili aż miło. U nas z kolei dosłownie nikogo nie widziałem, nawet z tych największych, żeby kto ruszył w pole. W tym roku była ujnia, bo dosc szybko topniał śnieg. Tzn było myślę te 20 cm w polu napewno (ciężko dokładnie określić, bo nie mierzyłem, ale były dni, gdzie np spadło ~10cm, a następnej nocy po kolejnym opadzie na aucie miałem ponad 15cm swiezego), a po 4 dniach były tylko resztki. Gdzie śnieg zginął, to bagno, gdzie leżą resztki, to ziemia pod nim, przynajmniej z wierzchu, nie rozmarznieta dobrze. No i teraz:

- taki rozpuszczony nawóz nie spłynie na pochyłościach? Czy to za małe ilości wody i za wolne tempo, żeby były jakieś zauważalne efekty? 

- powiedzmy te 90kg N1 z rozpuszczającym się śniegiem nie osiądzie na roślinach i ich nie poparzy?

Edytowane przez daron64
Opublikowano

Na żuĺawach masz równinę. 

Jak ziemia rozmarznięta pod śniegiem.to można ryzykować i na górkach, ale co innego 3-5 cm śniegu a co innego 15

 

Upragniony deszczyk

20250228_065522.jpg

  • Like 6
Opublikowano

Tam edytowalem post i drugi raz coś chciałem dopisac. Generalnie nie chodzi mi ogólnie o ilość wody, tylko o to, że ziemia pod śniegiem była nie rozmarznieta i czy ten nawóz jednak nie mógł spłynąć?

A co do poparzenia, to czy może występować, czy jednak nawet przy takiej ilości N, to stężenie byłoby jednak zbyt słabe żeby cokolwiek zaszkodzic, a i rozpuszczony nawóz przy takiej wilgotności nie wyschnie na roślinie, tylko splynie 🤔 

Wiem, że to w sumie teraz bez znaczenia, ale tak z czystej ciekawosci

Kurcze tam coś na internecie czytam i zauważyłem, że jest taki temat na agrofoto 😅🤦

Opublikowano
  W dniu 27.02.2025 o 19:54, Axd529 napisał(a):

Dziś chciałem wysiać saletrosan to do połowy pola w miarę się jechało nawet kolein nie robiłem, potem jak siadłem to ledwie na blokadzie wycofałem i tyle było tego siewu, trzeba czekać na mróz.

Rozwiń  

 

Mróz jest, nie sieje bo jest mróz

Mróz puści to wypatrują kiedy znowu będzie 🙆

 

  • Like 2
  • Haha 7
Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 06:12, Agrest napisał(a):

Na żuĺawach masz równinę. 

Jak ziemia rozmarznięta pod śniegiem.to można ryzykować i na górkach, ale co innego 3-5 cm śniegu a co innego 15

 

Upragniony deszczyk

20250228_065522.jpg

Rozwiń  

Spory ten deszczyk, puść go dalej a nie wszystko u siebie zatrzymałeś 

Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 07:10, pedro2 napisał(a):

 

Mróz jest, nie sieje bo jest mróz

Mróz puści to wypatrują kiedy znowu będzie 🙆

 

Rozwiń  

Czytać co tu na forum piszą ostatnimi czasy i jak się im narracja co parę dni zmienia, to ciężko się niektórym miastowym dziwić że mają zdanie o rolnikach takie jakie mają 😝

  • Like 1
Opublikowano (edytowane)
  W dniu 28.02.2025 o 07:10, pedro2 napisał(a):

 

Mróz jest, nie sieje bo jest mróz

Mróz puści to wypatrują kiedy znowu będzie 🙆

 

Rozwiń  

Ja już mam na to wszystko wyjebane dam jedną dawkę w kwietniu czy tam kiedy da się rade wjechać  i co ma być to będzie. Jak mróz był to sucho po wierzchu spodem zamarznięte, deszcze odwołane w pogodzie no to mówię gdzie siać teraz nawóz przecież będzie leżał na wierzchu,  a tu tego samego dnia  w nocy deszcz poszedł, no nic się nie znają w tej pogodzie. W okolicy nikt jeszcze nawozów nie rozsiał każdy czekał i chyba jeszcze poczekamy zanim obeschnie.

Edytowane przez Axd529
  • Like 1
Opublikowano

Ziemia zamarznięta wydawała się sucha, przy odmarzaniu zrobiło się wilgotno, podsiak był, na saletrę wystarczy żeby się rozpuści. Trzeba było siać jak było zamarznięte. Dużo niezdecydowanych a tu trzeba robić swoje. 

  • Like 5
Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 09:58, Gimmeshelter napisał(a):

Jak pisałem w temacie pszenicy, że jeszcze nigdy nie było żeby nawoz w marcu rozsiać i się nie rozpuścił, to co niektórzy się zesrali. 

Rozwiń  

W 2022r nawóz rozsiany początkiem marca dość długo leżał bo deszczu nie było, choć nie mówię że on nie działał bo ziemia była wilgotna

Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 09:48, Axd529 napisał(a):

Ja już mam na to wszystko wyjebane dam jedną dawkę w kwietniu czy tam kiedy da się rade wjechać  i co ma być to będzie. Jak mróz był to sucho po wierzchu spodem zamarznięte, deszcze odwołane w pogodzie no to mówię gdzie siać teraz nawóz przecież będzie leżał na wierzchu,  a tu tego samego dnia  w nocy deszcz poszedł, no nic się nie znają w tej pogodzie. W okolicy nikt jeszcze nawozów nie rozsiał każdy czekał i chyba jeszcze poczekamy zanim obeschnie.

Rozwiń  

Noo, po tej kwietniowej dawce, jak nie było z 40 ton naturalnego NPK, to plon może być zacny🤔

Opublikowano

Płacz że susza, a tu po rozmarznięciu okazuje się że błoto.

Czyli przed mrozem nie było sucho🤭

 

Kurna, pierwszy rok nie zasiane pszenżyto. Jak żyć?

Opublikowano

Co zrobić. Ładnie sypało ci to pszenżyto,czemu nie zasiałeś? 

Ja pierwszą dawkę N podawałem, w nocy spadło z 15 litrów i gitara 😁

Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 09:48, Axd529 napisał(a):

Ja już mam na to wszystko wyjebane dam jedną dawkę w kwietniu czy tam kiedy da się rade wjechać  i co ma być to będzie. Jak mróz był to sucho po wierzchu spodem zamarznięte, deszcze odwołane w pogodzie no to mówię gdzie siać teraz nawóz przecież będzie leżał na wierzchu,  a tu tego samego dnia  w nocy deszcz poszedł, no nic się nie znają w tej pogodzie. W okolicy nikt jeszcze nawozów nie rozsiał każdy czekał i chyba jeszcze poczekamy zanim obeschnie.

Rozwiń  

Czasami trzeba zaryzykować. Ja tez myślałem, że źle robię, ale ziemia szybko puszcza. 

15cm z wierzchu puściło dalej skała, ale to co na wierzchu z deszczykiem zrobiło się błoto. Saletrosanu nie znać już 

Opublikowano (edytowane)

Niektórzy klasycznie jak co roku. Najpierw narzekanie że za wcześnie, że za sucho, że mróz, że nie ma sensu, luty jeszcze, że będzie leżało dwa tygodnie i pójdzie w powietrze, że wszystko drogie, itp. itd. 

A jak koniec końców okaże się że popełnili błąd, to dowiesz się że nikt tego nie mógł przewidzieć, kto wiedział, nie nadawali deszczu, myślałem że można jeszcze poczekać, nie spodziewałem się że tak będzie itd. 

Najsmutniejszy jest chyba ten brak refleksji. 

Edytowane przez polskatk
  • Like 1
  • Haha 1
Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 13:41, polskatk napisał(a):

Niektórzy klasycznie jak co roku. Najpierw narzekanie że za wcześnie, że za sucho, że mróz, że nie ma sensu, luty jeszcze, że będzie leżało dwa tygodnie i pójdzie w powietrze, że wszystko drogie, itp. itd. 

A jak koniec końców okaże się że popełnili błąd, to dowiesz się że nikt tego nie mógł przewidzieć, kto wiedział, nie nadawali deszczu, myślałem że można jeszcze poczekać, nie spodziewałem się że tak będzie itd. 

Najsmutniejszy jest chyba ten brak refleksji. 

Rozwiń  

Ja nie narzekam po prostu pytam bo nigdy nie stosowałem saletrosanu. A saletra wiem ze swojego doświadczenia że nawet bez opadu się rozpuści i znacznie działać byle była mocno wilgotna gleba 

Opublikowano

to takie polskie:) ostatnimi laty przyspieszam rozsypywanie wszelakich nawozów. Z tym ulatnianiem sie azotu w zimne dni to legenda, ale to tak nawiasem. Doszedlem nawet do takich przemyslen, czy by w nast. roku agronomicznym nie posypac pod siew pszenicy polowy azotu ( powiedzmy 200 kg mocznika z inchibitorem) , a wiosna jednorazowo 300 kg saletry, w marcu. pisaliscie o tym wyzej, czy to dobry pomysl?

Opublikowano

@dantur96 ale ja nie pisałem bezpośrednio o Tobie tylko tak ogólnie. 

@Siedzacybyk też mam pomysł żeby tak potestować na małym aerale, ale z dawką max 100 kg mocznika na hektar. Tak żeby w przypadku "ataków wiosny" jak w styczniu tego roku roślina miała co jeść. 

Opublikowano
  W dniu 28.02.2025 o 12:09, Wpaw napisał(a):

Co zrobić. Ładnie sypało ci to pszenżyto,czemu nie zasiałeś? 

Ja pierwszą dawkę N podawałem, w nocy spadło z 15 litrów i gitara 😁

Rozwiń  

Wogóle bardzo mało oziminy mam. Pszenżyto zastąpiłem.pszenicą. Plan jest zacząć jakiś płodozmian. W tym roku sporo strączków i po nich na lepszych stanowiskach albo pszenica albo rzepak. Na słabszych jęczmień ozimy.

  W dniu 28.02.2025 o 14:06, Siedzacybyk napisał(a):

to takie polskie:) ostatnimi laty przyspieszam rozsypywanie wszelakich nawozów. Z tym ulatnianiem sie azotu w zimne dni to legenda, ale to tak nawiasem. Doszedlem nawet do takich przemyslen, czy by w nast. roku agronomicznym nie posypac pod siew pszenicy polowy azotu ( powiedzmy 200 kg mocznika z inchibitorem) , a wiosna jednorazowo 300 kg saletry, w marcu. pisaliscie o tym wyzej, czy to dobry pomysl?

Rozwiń  

To jest ryzyko i loteria.

Rok temu pod jęczmień oprócz npk poszło 70kg Mocznika z inhibitorem.

Jesień okazała się upalnym latem. Wszystko się przekształciło piorunem w formę przyswajalną i jęczmień wybujał i w lutym był jeszcze bardziej głodny niż by wcale tego azotu nie dostał.

Jeśli już to nawożenie pogłówne końcem października do połowy listopada

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v