Skocz do zawartości

Pszenżyto ozime i jare


Pavel

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, Wpaw napisał:

Się uśmiałem o tej opłacalności pszenżyta😀  Zboża dobrze płacą raz na dekade. Gdyby nie dopłaty to ludzie nie mieli by za co nawozu kupić itp. chyba że z etatu ładować w pole. Taka to opłacalność. 

Widzisz kolega bez etatu ile wyciąga z ha? 👆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Wpaw napisał:

Chodzi mi też o to że jesteśmy całkowicie uzależnieni od UE. Nie ma rynków zbytu nie ma świń nie ma ceny. Kiedyś wszystko szło do ruskich,pierze🤭 nawet łapki od królików. 

Już mówiłem, jeżeli mają zostawac tylko dopłaty, to może lepiej oddać komuś w dzierżawę? Można poszukać takiego który będzie siał bezorkowo i warunek że słoma zostaje na polu. Dostaniesz podstawę, onw, siew bezpośredni oraz wymieszanie resztek. Też zostaną tylko dopłaty, ale roboty nie będzie.

Mówisz nie ma rynków zbytu, nie ma świń, nie ma ceny. Całe zboże jest konsumowane przez zwierzęta na gospodarstwie, więc nie mam tego problemu. Problemem była cena żywca, oraz to że rolnik sprzedaje to co wyprodukował w cenach hurtowych. Rozwiązaniem okazała się działalność gospodarcza, która pozwala sprzedać to co wyprodukowałem, klientom detalicznym.

Nie płacze na forum że się nie opłaca, tylko szukam i myślę co robić, by się opłacało. Jakbym pokazał wyliczenia, ile hektar pszenzyta jest w stanie mi dać, uwzględniając w to produkcję zwierzęcą oraz działalność, to ja bym został pogrzebany żywcem, a niektórzy nie mogliby spać. 
 

To że macie ziemię, nie znaczy że musicie tą ziemię przewalać, kret musi. Można iść do roboty, i zacząć żyć, mieć pieniądze i czas. Można też, poświęcić pieniądze i czas, i wywrócić gospodarstwo do góry nogami, a każdego zapewniam, że jeżeli zrobi się to z głową, to warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Miodek11500 napisał:

Już mówiłem, jeżeli mają zostawac tylko dopłaty, to może lepiej oddać komuś w dzierżawę? Można poszukać takiego który będzie siał bezorkowo i warunek że słoma zostaje na polu. Dostaniesz podstawę, onw, siew bezpośredni oraz wymieszanie resztek. Też zostaną tylko dopłaty, ale roboty nie będzie.

Mówisz nie ma rynków zbytu, nie ma świń, nie ma ceny. Całe zboże jest konsumowane przez zwierzęta na gospodarstwie, więc nie mam tego problemu. Problemem była cena żywca, oraz to że rolnik sprzedaje to co wyprodukował w cenach hurtowych. Rozwiązaniem okazała się działalność gospodarcza, która pozwala sprzedać to co wyprodukowałem, klientom detalicznym.

Nie płacze na forum że się nie opłaca, tylko szukam i myślę co robić, by się opłacało. Jakbym pokazał wyliczenia, ile hektar pszenzyta jest w stanie mi dać, uwzględniając w to produkcję zwierzęcą oraz działalność, to ja bym został pogrzebany żywcem, a niektórzy nie mogliby spać. 
 

To że macie ziemię, nie znaczy że musicie tą ziemię przewalać, kret musi. Można iść do roboty, i zacząć żyć, mieć pieniądze i czas. Można też, poświęcić pieniądze i czas, i wywrócić gospodarstwo do góry nogami, a każdego zapewniam, że jeżeli zrobi się to z głową, to warto.

Chłopie już ci pokazałem jak liczysz koszty. Koloryzujesz i tyle. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Agrest napisał:

A zmieniając temat to myślicie że w obliczu powodzi jest jaka koleiek nadzieja że te wypłaty suszowe i mrozowe będą?

Protokoły mrozowe dawno podpisane, czekamy na 2 października na termin złożenia wniosku.

Wypłaty miały być w listopadzie.

 

U nas mrozowe popisali na 60-70% i tyle im uznali a w rzeczywistości straty max 30, pojedyncze odmiany miały więcej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gnatarz rzepakowiec.

Pogrom w okolicy. 

U mnie 10ha ginie w oczach

1 godzinę temu, XTRO napisał:

U nas mrozowe popisali na 60-70% i tyle im uznali a w rzeczywistości straty max 30, pojedyncze odmiany miały więcej 

U mnie protokoły 80 - 85%

Realnie czarna w zależności od kwatery 85 do 95% strat.

Czerwona lepiej bo tu 60% strat.

Niemniej wynik finansowy lepszy niż w ubiegłym roku gdzie było około 50-70% strat.

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, XTRO napisał:

U Ciebie pewnie większe przymrozki były.

 

U nas były tylko te pierwsze, jabłko, wiśnie, truskawki ocalały bo jeszcze nie kwitły/miały zamknięte kwiaty i -5 szkód nie narobiło, ale za to porzeczka już wtedy kwitła, tylko co z tego jak ludzie nic nie dostaną bo nasz powiat wykluczono z pomocy, a zbierali po 0.5-1t porzeczki z ha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Tomasz0611 napisał:

U nas były tylko te pierwsze, jabłko, wiśnie, truskawki ocalały bo jeszcze nie kwitły/miały zamknięte kwiaty i -5 szkód nie narobiło, ale za to porzeczka już wtedy kwitła, tylko co z tego jak ludzie nic nie dostaną bo nasz powiat wykluczono z pomocy, a zbierali po 0.5-1t porzeczki z ha.

Już nie. Cały kraj ma zostać objęty pomocą wedle zapisanych progów.

Wycofali się z tego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Agrest napisał:

Już nie. Cały kraj ma zostać objęty pomocą wedle zapisanych progów.

Wycofali się z tego

No i dobrze, bo to chore było ... Ja akurat nie miałem co skladać bo nie będę robił z siebie pajaca gdy zmarzło mi mniej niż 10% w truskawce, to nawet na dobre wyszło, bo to co zostało dało ładniejszy, grubszy owoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.09.2024 o 10:18, tytanowyJanusz napisał:

 

Siew we własnym zakresie? Tegoroczna orka pozostawiała wiele do życzenia. Musiał bym się trochę otłuc 60tka żeby to miało ręce i nogi pod siew. Siewnik jaki mam to Poznaniak na łańcuszku, czyli bez docisku. Kumpel mi to zrobił za jednym przejazdem szybciej i lepiej, moim zdaniem warto.

😂👍

Podziwiam ludzi którzy jeszcze mają chęci się tłuc 60tka w polu . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, daron64 napisał:

Jak ktoś ma 60 jako główny, to strzelam, że nie o chęci tu się rozchodzi.

A o co? 🤔

2 minuty temu, k16mk napisał:

Siewy zakończone , na koniec poszedł Atletus w ilości 120 ..................................... oczywiście sztuk , co daje 84kg  nie za dużo ? 

20240923_185837.jpg

Zdecydowanie za dużo 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez pawel101210
      hej ...... na wiosne z wujkiem mamy plany zasiać PSZENŻYTO JARE .... będziemy siać około 0,5 ha .... jaką poradzicie odmiane zasiać ja bym radził MATEJKO .... ile trzeba siać Kg na ha ... a jaką zaprawke pod zboże i oprysk ...
    • Przez bialy2005
      Narazie to ceny raczej beda z tendencja w dół jak to w styczniu. Pod koniec miesaca zacznie sie to rozkrecac ale jesli nie potwierdza sie wymarzniecia to bez szału
      Pszenżyto 550 z podwórka okolice łukowa lubelskie
    • Przez hazel
      Witam szanownych forumowiczów  W tym roku postanowiłem obsiać 6 ha pszenżytem. Po siewie wykonałem oprysk preparatem Glean 75wg na chwasty dwuliscienne lecz gdy byłem dziś na polu obejrzec uprawe zauważyłem że jest też trochę chwastów i do was kieruje tutaj pytanie jakim srodkiem wykoncać poprawkę na wiosne i czy jest wg sens robienia poprawki a jak tak to jaki srodek byscie zastosowali 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v