Skocz do zawartości

Czy na forum są jacyś inseminatorzy bydła?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

Chciałbym porozmawiać z inseminatorami bydła na temat założenia wlasnej działalności ... Chciałbym się dowiedzieć co mi potrzeba i jakie warunki muszę spełnić :) No i jakie są koszty takiego interesu...

Opublikowano

No właśnie dokładniej co ?? Jakieś wymagania specjalne musze mieć ??

Opublikowano (edytowane)

Zgłoś się do jakiejś firmy sprzedającej nasienie -oni szukają ludzi do czarnej roboty ;P Że tak spytam jesteś weterynarzem ?

Edytowane przez SZYMANOX
Opublikowano (edytowane)

Jestem technikiem weterynarii z prawie 4 letnim doświadczeniem zarówno w inseminacji, rozrodzie i leczeniu zwierząt :) No ale czas na odejście z tej firmy co teraz pracuje... Każdy będąc rolnikiem wie ile pracuje weterynarz niekiedy pracuję się to 5 godzin ale niekiedy i 12godzin ... No ale szef leci sobie w kulki u nas z zarobkami (1200zł nadaje się na żal.pl) i muszę odejść, raz że pomogę rodzicom w gospodarstwie dwa że wezmę inseminację i rozbujam rodzinny teren:)

Edytowane przez Luke16
Opublikowano

Odnowię troszkę temat bo po otworzeniu swojego interesu teraz przeraża mnie to co się działo tutaj przez ostatnie lata!!! Jestem wręcz w szoku... I w związku z tym mam kilka pytań... Ale zacznę od początku... Mamy na terenie łącznie ze mną 4 inseminatorów. Jeden jest to starszy Pan, drugi to też już starszy Pan ale też technik jak ja posiadający wielkie doświadczenie w zawodzie, ale do ich pracy nie mam żadnych zastrzeżeń... I pojawia się Pan nr 3 który działa w taki sposób na okolice... Jedzie do rolnika, inseminuje pierwszym lepszym wyciągniętym buhajem z bańki daną sztukę nie ważne o co rolnik prosił i co najgorsze nie wypisuje żadnego kwitka i często nie bierze pieniędzy ... Później rodzą się potworki ogólnie cuda na kiju, o powtórkach nie wspomnę bo teraz jeżdżąc słyszę że niekiedy krowy załapują za dziewiątym razem... Sam uczestniczyłem przy porodzie u sąsiada tydzień temu ... Ciągnęło nas 6 osób plus ja rozchylałem drogi rodne... Krowa z 5tym cielakiem plus dostała jeszcze lek rozkurczowy chociaż ładnie odpuściła... w 6 osób nie było możliwości wyciągnięcia cielaka... Wezwaliśmy weta z maszynką do wycielania... Ja byłem za cesarką on koniecznie chciał maszynką ... Zrobiłem kwaśną minę i ok... Na przysłowiowego chama wyciągneliśmy cielaka, łamiąc mu nogę i szczękę... Krowa drastycznie popękała... Cielaka dobiliśmy by się nie męczył... Po wrzuceniu zaraz na wagę okazało się że ważył 66kg!!!! Krowa wg. zapisków rolnika ocieliła się akurat na ten dzień na który przystało.... Głowe miał znacznie większą od całego tułowia .... Za 2 dni wywiózł krowę... Dostając za nią 700zł :/ ... Jest to 3 krowa którą po tym inseminatorze wycielałem i co ciekawsze u tego samego rolnika ... A to wodobrzusze, a to przyrost szyjny mięśni, a to gigant... Rolnik z tego co mi mówił chciał koniecznie żeby był limusine ... Na bank nie było ... Z resztą kwitka od niego brak... Rozmawiając z rolnikami na okolicy nikt od tego pana żadnego kwitka nie dostał.... Kolejna ciekawostka ja jeszcze nie będąc technikiem tata też tego pana wołał... Co ciekawsza nie mamy po nim żadnej sztuki bo wszystkie poszły na hamburgery... A to problemy z zacieleniami, zapalenia wymion no i po ocieleniu zero mleka niekiedy ciężko takiej krowie było cielaka wykarmić .... Albo jałówki półtora roczne były postury 6 miesięcznego cielaka... :/ Gdy tata zaprzestał z nim współprace problemy ustały ... Czy jest takowa możliwość żeby inseminator nie wypisał rolnikowi kwitka?? Czy możliwe jest to żeby miał nasienie które powinno trafić do utylizacji a ma układy i takowe kupuje?? To nie rozchodzi się już o konkurencje... Ale o pewne zasady czy też prawa których należało by się trzymać!!! Ja sobie wyjeżdżając od rolnika nie wyobrażam kwitka nie dać...

Opublikowano (edytowane)

większość krów w kraju jest pod ocena i każde zacielenie musi być zgłoszone do federacji jak cielak ma mieć pochodzenie. A u tych którzy nie są pod ocena lepiej też pisać kwity dla porządku żeby potem nie było że miał być lm a wygląda jak hf bo rolnik zapomniał czym była zacielana. A jak chcesz tego gościa sprawdzić skąd ma nasienie to niech ktoś go wezwie i ze słomki odczyta nazwę buhaja i rasę.

Edytowane przez damian40000
Opublikowano

Słomki zabiera... A kiedyś mu wyleciała jakaś to co ciekawsze była goła... Czyli nic na niej nie było zapisane.... Pracowałem i pracuje w tym zawodzie prawie że 4 lata ... i ja bez kwitka bym nie wyjechał... Bo w razie co rolnik mnie ściga i ja też mogę do tego krycia się uwarunkować... można zawsze przecież badanie krwi wykonać ... Ale jak je wykonać jak tak naprawdę nie ma punktu odniesienia?? Pamiętam sytuację że kiedyś po Lancasterze wyszedł czerwony cielak ... Rolnik miał pretensje że odwaliliśmy lipę, po badaniu krwi okazało się że faktycznie jest to Lancaster tylko że wiadomo babka czy prababka była czerwona i geny zostały ... Nie robię tego od wczoraj i widzę "efekty" krycia tego Pana to aż się zaraz gotuje jak rolnik musiał wywieść połowe krów bo wieczne problemy... Tata też ma gospodarstwo i widzę co było a co teraz jest ... Teraz wiadomo ja się tym zająłem ale przyjeżdżał tamten i przyjeżdżał drugi oboje brali z tej samej firmy i nawet nie ma co porównywać .... Z tym że ten drugi Pan bez kwitka nie wyjechał... Przecież później z tych kwitków trzeba się rozliczyć to skąd on ma numery kolczyków? Z kosmosu? Bo ja naprawdę pojąć tego nie mogę ....

Opublikowano (edytowane)

rozlicza się każda słomke tylko w shiuz w prywatnych firmach nie rozliczają tak dokładnie tego. Tylko te kwity z obor pod ocena im oddajesz a reszta ich nie obchodzi. Czasem w tych tanich w paczce jest jedna dwie mniej albo więcej. Ale na każdej słomce jest napisane jaki to buhaj.

Edytowane przez damian40000
Opublikowano

Jak znajdę to prześlę fote słomki tego Pana inseminatora ... w skrócie goła... Nic zero danych o buhaju czy rasie... Tam gdzie pracowałem robiło się różnie miesięcznie zacieleń czyli ok. 200/250 i tyle co się tego przewaliło i nigdy nie zdażyła mi się goła słomka, raz pomyli tylko buhaja.... No nie ukrywam że ten Pan bierze właśnie w Shiuzie.... Co do prywatnych ja z takowej posiadam i szczerze muszę się rozliczyć z każdej słomki czyli i kwitka....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Qwazi
      W ostatnich godzinach kończącego się 2024 roku rozpoczynamy temat pogody rolniczej i innych luźnych wątków w nowym 2025 roku. Niech nie będzie gorszy niż ten, który się kończy. Najlepszego w Nowym Roku😊
      Zapraszam stałą ekipę oraz tych wszystkich, którzy zechcą tu zajrzeć...
    • Przez Zetor5340
      Szukałem,nic nie znalazłem wiec napisałem ten temat.
      No,własnie na pewno czesc z was ma komórke,bo to przydatne urządzenie
      Chciałbym wiedziec jakie macie marki i modele swoich sprzetów,jesli to nie jest tajemnicą..
      Co jest w nich dobre i przydatne a co raczej nie pasuje i wam przeszkadza.
      Piszcie ,chetnie zobacze jakie posiadacie sprzety.
      Ja mam aktualnie Nokie 3310 i jestem zadowolony,nie psuje mi sie,jest prosta w obsłudze.
      A wady to wiadomo jak w starych telefonach,a mianowicie brak polifonii,troche juz sie muli ze starosci ale jakos chodzi,juz mi sie cyfry na przyciskach zmazaly ale mam ja tak dlugo ze jak pisze cos to juz pamietam gdzie co jest.
      Tak wiec prosze o wypowiedzi.
    • Przez superfarmer02
      Kontynuacja
      https://www.agrofoto.pl/forum/topic/301685-znalezione-na-allegro-olx-i-nie-tylko-2024/
    • Przez Zetor5340
      Witam.
      Wiem,że wiekszość z was mieszka na wsi, nie trudno się domyśleć..heh, ale chciałbym się dowiedziec jakie macie zdanie o życiu na wsi i życiu w mieście.Ja osobiście to mieszkam w miasteczku, ale i tak wolę życie wiejskie, cisza,spokój, świeże powietrze itd...w mieście wiadomo,spaliny,hałas,tłok, ruch, korki itd...Piszcie wady i zalety życia na wsi jak i w mieście, myślę,że chociaż pare osób mieszka w mieście lub choć tak jak ja w jakimś małym miasteczku.Piszcie także jak wam się żyje na wsi a jak w mieście.Jeśli chodzi o mnie to już mam dość miasta i chętnie bym osiadł w jakimś "zaciszu", w przeciwieństwie do mojego wujka ,który już całe życie przeżył na wsi i nie to ,że chciałby sie na stałe wyprowadzić do miasta ale jak mówi, chce zobaczyc trochę świata..heh :rolleyes: i nie dziwię mu się.Za dużo to on nie widzi, jak jest praca to się robi ale jak trochę wolnego to się pojeżdzi tu i tam ale wiadomo nie za daleko, bo bydło czeka..heh
      Piszcie jak jest u was...
    • Przez valeTudo
      Jak w temacie Bylo juz o ciagnikach, dziewczynach, chlopakach,alko  itp... teraz pora pochwalic sie jak dbacie o kondycje jakie sporty uprawiacie, zaczynam
      -SW
      -treningi interwalowe
      -silownia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v