Skocz do zawartości

Samochód dla ROLNIKA [Połączone]


Mattti

Rekomendowane odpowiedzi

:) u mnie w okolicy każdy ''TYPOWY ROLNIK'' jak już coś kupuje to tylko passata i to musi być kombi, wielu ludzi juz z tego polewke ma :) bo jak ktos kupi auto to tylko passat kombi hahaha. Również mam gospodarstwo ale nie jestem uwiązany do żadnej marki, możę być volkswagen ale np renault, ford czy opel wcale nie są gorsze, kwestia gustu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostawczak na wsi to przydatna sprawa sam mam T4 1.9 D i silnik mimo że słaby bo tylko chyba 60kM to i tak jedzie a i pali równiutkie 6l. Właściwie samochód uniwersalny bo jak ładnie utrzymany to i do kościoła można pojechac :D a później w pole i też da rade . nie jest wielki gabarytowo to i mieście przy supermarkecie nie zajmiesz dwóch miejsc parkingowych .

Kuzyn ma takiego fakt może idzie z prędkością wiatru, ale kupił to jak miało 200 tys zrobił drugie 200 i oprócz hamulców jedyne co przy nim zrobił to pomalował budę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla rolnika czy jako główne auto rodzinne? Jak dla rolnika to Łada Niva :D Działa jak MTZ ;) dojedzie wszędzie, młotkiem i przecinakiem się naprawi :) A jak dla rodziny to szczerze powiem, każdy samochód, który ją przewiezie i nie zrujnuje kieszeni :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) u mnie w okolicy każdy ''TYPOWY ROLNIK'' jak już coś kupuje to tylko passata i to musi być kombi, wielu ludzi juz z tego polewke ma :) bo jak ktos kupi auto to tylko passat kombi hahaha. Również mam gospodarstwo ale nie jestem uwiązany do żadnej marki, możę być volkswagen ale np renault, ford czy opel wcale nie są gorsze, kwestia gustu.

Jak dla mnie to tylko vw nic innego... sam mam passata 1.9tdi ale w sedanie. Co niektórzy piszą że lepiej benzyne bo łatwiej odpalić,wszystko zależy jak auto jest utrzymane. Jakoś ja często nawet gdy zostawiłem auto pod chmurką i przy dużym mrozie to i tak odpalałem na strzała lepiej niż nie jeden swojego benzyniaka. A i spalanie 5 max 6 litrów. W rodzinie są golfy II , III no i IV. Mówisz że renault,ford i opel nie są gorsze ? Chyba nie wiesz co mówisz... Proste porównanie ja jeździłem jeszcze do niedawna golfem III rok 92 siostra corsą rok 94 szwagier escortem rok 93 druga siostra miała krótko meganke z 95 i przy podobnych przebiegach wszystkie oprócz mojego wylądowały już na złomie... Kasty a szczególnie progi pognite co chwile się coś sypało i tylko ładowali w te auta kasę. Ja nie mówię że vw to ideał ale oferuje kompromis między przystępną ceną,komfortem i niezawodnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taka jest prawda nie ma co się śmiać z paska. B4 będzie jeździł jeszcze długie lata. Praktycznie bez awaryjnie. Jeśli już coś padnie to z reguły tanio można naprawić. Kilkunasto czy blisko 20 letnie renówki, fordy, ople to już w większości wraki na szrocie. Te marki można wybrać jako auta kilkuletnie ale nie kilkunasto czy ponad 20 letnie. U nas na wsiach ludzie suvami czy terenówkami już się najedli. Moda na nie podobnie jak w miastach powoli przemija. Zalega to na placach u handlarzy. Kupują je myśliwi, weterynarze lub ludzie mieszkający gdzieś na koloni, czyli ci którzy muszą. Przeciętny mieszkaniec wsi z dość dobrą drogą się w to nie bawi. Bo jak ktoś pisał z reguły więcej palą, gorszy komfort jazdy i droższe naprawy, opony itd. Ludzie wybierają wany lub osobówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś jeżdżąc Fiatem nie wierzyłem w VW, bo przecież to tylko samochód, jak każdy inny. Miałem potem Forda, Citroena, Renault i jeszcze jednego Fiata> I w końcu trafił się Golf 3 z silnikiem 1.9TD, mam go do tej pory, tzn. 5lat, i po przesiadce na VW przekonałem się do tej marki, aktualnie mam tego Golfa, Polo 1.9SDI, szwagier kupił Skodę, która jest praktycznie Wolkswagenem, a brat w zeszłym roku za moją namową kupił T4 2,5TDI, i w tym roku planuje wymienić osobowego Fiata właśnie na VW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co prawda to prawda, VW skończył się z dobrymi samochodami wraz z wprowadzeniem silnika 2.0TDI, teraz to już masówka nastawiona na jak największy zysk

co nie zmienia faktu że szukając samochodu do 15k zł, do rocznika 2003 właśnie w stronę VAG najlepiej patrzeć, a fakt że większość z nich to samochody z przelotem 300-400 tys. km, w dodatku bite i picowane to już inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli znajdziesz vw który ma mniej niż 12 lat z silnikiem 1.9 tdi z prawdziwym przebiegiem poniżej 250 tyś i nie walonym , bez grama szpachli to powinni dać ci Nobla.

Szukałem 3 miesiące auta, każdy mi mówił że tylko vw lub skoda. Śmieszne było to że te 12 letnie miały przebiegi od 130 tyś km do 180 tyś ale gdy zwiększyłem budżet i szukałem już młodszych aut do 5 lat które mają książkę serwisową i wszystkie wpisy ich przebiegi były dużo większe, od 250 w górę.

Skończyło się tak że stałem się posiadaczem focusa 2008r z silnikiem 1.6 90 KM od PSA z prawdziwym przebiegiem 167 tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też szukaliśmy rok temu T4, przez dobre pół roku, tylko po to żeby w końcu zmniejszyć wymagania i kupić coś najbliższego ideału. W naszym przypadku musieliśmy zejść z górnej granicy wieku z 10 na 13 lat.

Znaleźć teraz dobry samochód to loteria, czasami jeżdżę ze znajomymi na oględziny kolejnych perełek, w większości wypadków kończy się to kupieniem czegoś innego, z reguły z drobnymi defektami i usterkami, ale z takimi widocznymi od razu, które mają również wpływ na cenę. Lepiej kupić samochód o którym wiemy że trzeba w niego włożyć określoną sumę pieniędzy zaraz po zakupie, niż kupić samochód picowany, który prędzej czy później stanie się skarbonką

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem ludzi którzy ślepo wierzą że im młodsze auto tym lepsze a prawda jest taka że dobre samochody skończyły się po 2000 roku. Sam mam paska B4 96 rok w tdi i T4 2,4d z 92 i nie widze lepszych aut do szuraczki. Passatem przez 5 lat zrobiłem ponad 170tys. km w zasadzie zmieniając tylko materiały eksploatacyjne. W sumie ma już 450tysi na blacie i dalej jedzie jak wściekły. Mimo tego że już jest pełnoletni to mogę do niego teraz wsiąść i jechać na drugi koniec polski bez obawy że nie wrócę. Jak myślicie który z obecnie produkowanych samochodów tyle wytrzyma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli już lecimy z przebiegami to w Golfie pykło ostatnio 300tys,km. a Polo ma na blacie 560tys.km., obydwa silniki w kondycji dobrej, olej wymieniam co 15tys.km., pomiędzy wymianami nie dolewam

nowe samochody są dobre dla osób które stać na ich serwis, dla ludzi z nie dużymi dochodami zostają auta jak najprostsze, bez wysilonych silników, bez zbędnych bajerów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy do czego się chce tego samochodu używać w rolnictwie bo jak do przewożenia niedużych rzeczy czy dojazdu do pól to mysle że moje samochody sprawdzają sie idealnie pomimo tego że mieszkam na granicy Bieszczad i górki nie małe. No ale jak ktoś chce robić osobówka podorywkę to zwracam honor, 4x4 musowo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noew samochody nie mają być wytrzymałę na wieki. Mają być na tyle wytrzymałe, aby ich pierwszy właściciel się cieszył. Wytrzyma 300 tys i wystarczy. Żadko któy pierwszy właściciel jeździ więcej. Tym co będzie dalej niech się martwią ci co kupią używane. Klient kupujący nowe oczekuje więcej bajerów za jak najmniejszą kase. Da się wyprodukować auto trwałe jak b4. Tylko klient kupujący nowe nie koniecznie chce płacić za wytrzymały samochód który może zrobić milion, jeśli on zrobi nim tylko 200 czy 300 tys km a często o wiele mniej.

Dziwię się osobom szukającym kilkunastoletnich aut w idealnym stanie. Przecież to rzeczy urzywane. Tym bardziej , że wielu patrzy na oferty jak najtańsze a potem rozczarowania na miejscu. Żadko kto zwróci uwagę na oferty droższe z danego rocznika. Bo każdy chce jak najtaniej i prawie nówke, która ma kilkanaście lat. Tak samo jak wielu chce kupić auto za wszystkie pieniądze jakie ma. A potem krzywi się, że trzeba coś wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auta z napędem kupują przeważnie biedniejsi rolnicy ,aby coś w pole zawieść czy przywieść .

W zeszłym roku przejeżdżaliśmy z sąsiadem koło pola , na środku pola wielkości hektara stał pikap biednego rolnika o wartości około 100 tysi bo przywiuz nim nawóz i rozsiewał ręcznie

musiał nie mieć rozsiewacza , bo jak by miał taki stary ciągniony rozsiewacz to by zaczepił do tego pikapa i rozsiał nawóz a pole zaperzone tragicznie . :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bieniejsi nie biedniejsi ale auta pokroju nawarry były jakiś czas temu symbolem nowo bogackich na dorobku. Nie stac było na q7 czy x5 to kupował coś takiego bo vat dało się odpisać. A potem męczył się z twardym zawieszeniem, słabą dynamiką i wielkim spalaniem. Ale fura duża błyszcząca była. Dzisiaj takie auto kupują tacy, którym naprawdę to potrzebne. A jazda tym w mieście to obciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Passaty też dobre auta na wieś , widziałem jak trzech gości do rzeźni przywiozło passatem świnie ,tylne siedzenie wyjęte było siedzenie wsadzili świnie siedział jeden z tyłu i trzymał

świnie za kark :blink: :D :D jakoś chyba z wrażenia nie wpadłem na pomysł aby nagrać telefonem tą akcje . Ludzie co byli tam na placu to kładli sie ze śmiechu :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w gospodarstwie używam trafica w wersji 9 osobowej i dla mnie to idealne auto bo mogę zawieźć ludzi do pracy na polu mogę wypiąć fotele i załadować spokojnie z 1000 kg do tego jak trzeba jechać do miasta to też jakoś to wygląda polecam na wypady z kumplami (tylko wtedy trzeba komuś oddać kierownicę bo inaczej nie ma zabawy) Po polach nim się nie pojeździ ale ja po polu jeżdżę ciągnikiem a z dodatkowym paliwem na pole też dojadę bo po każdej drodze sobie radzi ;) Osobiście uważam że jest to bardzo dobry wybór do gospodarstwa bo pełni i rolę osobówki którą prawie wszędzie bez wstydu pojedziesz pełni też rolę małego dostawczaka i uważam że jest to bardzo uniwersalne auto :) Jedyna wada cena zakupu używki bo za 12 letnie egzemplarze wołają ponad 20 tyś gdzie nowy to koszt 100 tyś w całkiem porządnym wyposażeniu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli znajdziesz vw który ma mniej niż 12 lat z silnikiem 1.9 tdi z prawdziwym przebiegiem poniżej 250 tyś i nie walonym , bez grama szpachli to powinni dać ci Nobla.

Szukałem 3 miesiące auta, każdy mi mówił że tylko vw lub skoda. Śmieszne było to że te 12 letnie miały przebiegi od 130 tyś km do 180 tyś ale gdy zwiększyłem budżet i szukałem już młodszych aut do 5 lat które mają książkę serwisową i wszystkie wpisy ich przebiegi były dużo większe, od 250 w górę.

Skończyło się tak że stałem się posiadaczem focusa 2008r z silnikiem 1.6 90 KM od PSA z prawdziwym przebiegiem 167 tyś.

hehe, akurat mam A4 B6 1.9tdi, 115KM, z 2001 z 100% prawdziwym przebiegiem (wiem, bo byl wpisywany na dokumentach z przegladow, ktore sa wszystkie) 190tys km, nie wypadkowego i dopiero teraz go troche sam dalem do odmalowania, bo lakier zaczynal kredowiec ;)

a dalem w sumie za niego na polskie 14000zl :)

jedyny mankament taki, ze kierownica jest z prawej strony, a uzywam go na pewnej smiesznej wyspie, gdzie samochody jezdza po lewej.

Edytowane przez GRGOJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi by się przydał taki samochód, ale z drugiej strony, chyba wystarczy Partner albo Caddy ;]

 

 

Też tak na początku myślałem ale pózniej uznałem ze jednak trafic jest o wiele bardziej praktyczny niestety coś z seri kango partner berlingo kupisz za połowe tej sumy co trafic vivaro primastar chociaż wersje 3 osobowe lub 6 osobowe są dużo tańsze niż 9 osób :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam co tu piszecie i przypomniała mi się historia z ubiegłego roku...znajomy kupił Audi A3,rocznik 99,samochód z 2 metrów-śliczny,cena -podobno

wcale nie okazyjna,ale radość była krótka...ciągle coś tam wyłaziło,a dobiło gościa gdy okazało się,że te cacko ktoś tak naprawił,że przedni błotnik rdzewieje

i nadaje się do wymiany-no a przecież miał być 'ocynk'...ale najlepiej to podsumował inny znajomy-'gdyby to był Fiat to każdy by powiedział ALE BADZIEWIE, ale

skoro to AUDI to po prostu-pech' Tak więc myślę,że nie warto zbytnio przywiązywać się do jakiejś marki.Dla mnie samochód ma być praktyczny,tani w utrzymaniu

i tyle-a ta praktyczność to dla każdego oznaczać będzie coś innego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Gremorg
      Witam, mam pytanie dotyczące obsługi, a konkretnie do czego służą te 3 przyciski w ładowarce Manitou MT 1740 SLT.
      Nie mam do niej instrukcji obsługi, a podczas pracy ciężko zaobserwować aby coś znacznie się zmieniało.
      Dzięki za pomoc i pozdrawiam !


    • Przez sintia
      Získání dokumentů EU, pasů, občanského průkazu, řidičského průkazu a lodního průkazu je s naší pomocí snadné. Nabízíme rychlou a efektivní službu, díky které získáte dokumenty, které potřebujete, během okamžiku. Kontaktujte nás https://continentaldocs.com/cs/
      Telegram: @ChooseAn
        E-mail: minskoert@gmail.com
       
    • Przez Paweł8484
      Witam, Mam problem z ładowarką teleskopową manitou mt1135 rozrusznik kręci ale maszyna nie chce odpalić tak jak by była jakaś blokada. Wyświetla się czerwony trójkąt z wykrzyknikiem. Może ktoś coś wie coś na ten temat

    • Przez Filip98
      Witam serdecznie,  poszukuje kompletną kabinę do kramera 612slx,  czy wiecie może gdzie udało by mi się kupić? Pozdrawiam serdecznie 
    • Przez Nikkallo
      Co w obecnych czasach jest lepszą opcją? Najem długoterminowy auta czy jednak jego zakup? Mam obecnie dylemat, chcę kupić samochod. Mam 100 tysięcy gotówki (mam świadomość, ze przy obecnych cenach samochodów nie kupię niczego naprawdę konkretnego).
      Obawiam się, że już przy wyjeździe z salonu auto sporo straci na wartości. I po kilku latach eksploatacji będzie warte 50% tego co zapłaciłem.
      Jakieś opinie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v