Skocz do zawartości

Jazda pod wpływem alkoholu na własnym polu i uszkodzenie słupa??


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam takowe pytanko. Dzisiaj u mojej ciotki robili kiszonkę z ququ... wiadomo zorganizowało się paru rolników i wozili... tą ququ w obrębie mojego wujka pola nie wyjeżdżając na drogę publiczną (pole własności mojego wujka) wiadomo wypili po jakimś piwku... i jeden z tych rolników się nie chcący zagapił i przyłożył w słup wysokiego napięcia ciągnikiem znajdujący się na tym polu ... słup się złamał i spadł na ciągnik... Tamten że był po piwie się przestraszył i uciekł ... Elektrownia wezwałą policję... Ale nie znaleźli kierowcy... Co mu za to grozi??

Gość Profil usunięty
Opublikowano

bardzo dużo o ile udowodnią ze jechał pod wpływem alkoholu bo straci prawko do tego mandat i teraz zalezy czy ubezpieczyciel ciągnika wypłaci ubezpieczenie bo jak pijany to może się odwołać i sam z własnej kieszeni zapłaci za słup.

Opublikowano (edytowane)

Rolandgif tylko zastanawia mnie fakt ... Przecież to teren prywatny.... Przecież wypiję powiedzmy flachę wsiadam w samochód i co nie wolno mi po moim podwórku jeździć ??

Edytowane przez Luke16
Gość Profil usunięty
Opublikowano (edytowane)

W temacie'' Złapany przez policję i co dalej" przeczytaj post

http://www.agrofoto....100#entry903179

oraz następne.Wspomniane było coś o ruchu lądowym.Może to coś wyjaśni

Edytowane przez KRISTOFORn
Opublikowano

na własnej posesji masz prawo jezdzic bez prawa jazdy, ale po spożyciu alkoholu nie mozesz wsiąść za kółko. n a twoim własnym polu, jedyne co policja moze kontrolować to stan twojej trzeżwościi mogą cie za to ukarać

Opublikowano (edytowane)

Ostatnio był u mnie znajomy taty to mówił że po polu lub po podwórku można jezdzić pod wpływem alkoholu ale nie można nawet 1 kołem wyjechać na droge!!!

Bo mówił że nie było wolno jezdzić tak, ale ktoś tam sie poskarżył i sprawy w sądzie i zmienili prawo i mogą nas bodnąć I policja może wejsc nam na pole sprawdzić rope nic więcej na drodze to mogą nam zrobić i to dużo ale na polu to ja se moge konia walić w końcu moje a nie państwa!!!

A z tego co wiem to w tamtym roku w mojej wiosce też koleś walnął w słup ale bizon rekord to płacił 10tys za postawienie i drugie 8tys za słup!

 

Błędy kolego, błędy !!!!

Edytowane przez MAT912
Opublikowano

Koledzy policja ma prawo zbadać nas alkomatem czy to na podwórku czy też na naszym polu. Prawo się zmieniło i nie ma wyjatku, kiedyś było tak, że mogli tylko gdy ktoś stwarzał zagrożenie a teraz tak nie jest, od tego roku bodajże. Także pilnujcie się bo możecie prawko na podwórku stracić.

Opublikowano

Ja już nie wiem kto te chore prawa wymyśla... jestem po alkoholu lecz zapomniałem auta do garażu wprowadzić... wsiadam i wredny sąsiad poluje na mnie dzwoni po niebieskich i co ja tracę prawko ??? Za kierowanie pod wpływem na własnym podwórku?? Wolne żarty!!! Co najwyżej to ja ich wtedy psami mogę poszczuć ... Jestem chyba u siebie??

Opublikowano

No niby jesteś u siebie. Ale tak jest bo ten temat mnie też dość ciekawił na wiosne bo miałem podobną sytuacje na wiosnę pod kuku wjechali mi na pole i z alko do mnie. I akurat chodziłem na prawko (C+E) i pytałem instruktora i na szczęście jego znajomy jest jakaś szycha w komendzie głównej w Gd i się dowiedział od niego, że maja prawo czy to na polu czy na podwórku tak samo jak na drodze publicznej.

Opublikowano

Mój znajomy robi w policji od 20 lat. Z tego co mówił, to po prywatnej posesji mogę jeździć pod wpływem alkoholu, bo nikt bez nakazu mi na nią wejśc nie może, przecież to tak samo jakby Ci policja do domu mogławejśc kiedy chce. Za to policja moze wjechać na pole bez nakazu w razie gdzy dojdzie do jakiegos wypadku, wtedy stan naszej trzeźwości jest od razu sprawdzany.

Opublikowano

Koledzy policja ma prawo zbadać nas alkomatem czy to na podwórku czy też na naszym polu. Prawo się zmieniło i nie ma wyjatku, kiedyś było tak, że mogli tylko gdy ktoś stwarzał zagrożenie a teraz tak nie jest, od tego roku bodajże. Także pilnujcie się bo możecie prawko na podwórku stracić.

Chore prawo, władza i system. Stworzyli państwo policyjne gdzie nic nie wolno, gorzej by nie może.

Jeszcze pare lat temu policje na wiosce ciężko było zobaczyc a dziś? Dwa, trzy razy dziennie sie wożą, mandaty za picie piwka ostatnio doszły jakieś głupie przeszukania i wszystko na malutkiej wiosce. To co sie dzieje w dużych miastach?

 

Podam inny przykład, w te wakacje byłem w Belgi i tam w mieście jak i na wsi policja praktycznie nie zauważalna, stoi na światłach ciągnik totalnie bez żadnego oświetlenia nawet nie wiem czy przegląd ta ruina miała w dodatku ciągnął starą przyczepę która pewnie III Rzesze pamięta za nim policja, nawet go nie zatrzymali za co w Polsce byłby spory mandacik.

Opublikowano

Ostatnio był umnie znajomy taty to muwił że po polu lub po podwurku można jezdzić pod wpływem alkocholu ale nie można nawet 1 kołem wyjechać na droge!!!

Bo muwił że nie było wolno jezdzić tak ale ktoś tam sie poskarżył i sprawy w sądzie i zmienili prawo i mogą nas bodnąć I policja może wejsc nam na pole sprawdzić rope nic więcej na drodze to mogą nam zrobić i to dużo ale na polu to ja se moge konia walić wkońcu moje a nie państwa!!!

A z tego co wiem to w tamtym roku w mojej wiosce też koleś walną w sup ale bizon rekord to płacił 10tys za postawienie i drugie 8tys za słup!

 

Za znęcanie się nad zwierzętami też można zostać ukaranym :lol: :lol: :lol:

Opublikowano

Rolandgif tylko zastanawia mnie fakt ... Przecież to teren prywatny.... Przecież wypiję powiedzmy flachę wsiadam w samochód i co nie wolno mi po moim podwórku jeździć ??

 

 

Z tego co się orientuje nie można się poruszać żadną maszyną mechaniczną pod wpływem alkoholu, niezależnie czy to jest teren prywatny czy nie.

 

Zazwyczaj jak się zdarzy jakiś wypadek w gospodarstwie (teren prywatny) to poszkodowany jak i winowajca badani są alkomatem, bo cześć firm ubezpieczeniowych nie wypłaca odszkodowania jeżeli coś wydarzy się z powodu "alkoholu".

 

Wuja kilka lat temu zabił prąd na własnym podwórku (przy naprawie kombajnu) i lekarz stwierdzający zgon pobrał krew w celu zbadania na trzeźwość.

Opublikowano

No tu poruszasz inną kwestię jeśli chodzi o odszkodowania w razie wypadku Natomiast faktem jest że policja nie ma prawa nas badać na trzeźwość na polu choćbyśmy nie byli w stanie się wdrapać do ciągnika o własnych siłach a oni to z drogi sobie obserwowali

Opublikowano

Aż zadzwoniłem na komendę i się zapytałem w tej sprawie... Tak jak kolega tomek73 napisał policja nie ma prawa wkroczyć na prywatną posesję bez nakazu... Jest to teren prywatny i koniec kropka co najwyżej psami możesz ich poszczuć :P .... Bardzo dobry jest artykuł zamieszczony przez hatetuska ... Policja bez nakazu może tylko obserwować i w razie wyjazdu takiego rolnika na drogę publiczną może go złapać ... Podobną sytację miał mój tata w tym roku... Sąsiad nasłał na ojca policję że jest pod wpływem alkoholu i jeździ samochodem... Miśki długo krążyli ale im się nie udało, zatrzymali się i z gębą że jeździ pan pod wpływem i że proszą o dokumenty i alkomacik, a tata chwile chwile a czy ja prowadzę to auto?? No nie to do widzenia i tyle... Tata był podpity ale przyjechał z mamą ... i nic nikomu nie zrobili :P

Opublikowano

Może wkroczyć jeżeli ma podejrzenia, że popełniłeś przestępstwo, ukrywasz przestępcę, fanty z przestępstw albo na zwykłą interwencję. Więc jeżeli policja uzna, że właśnie na podwórku ćwiartujesz zwłoki bo słyszeli jakiś dziwne głosy lub sąsiedzi powiedzieli, że właśnie rąbiesz żonę to policja bez nakazu może na podwórku wejść i sprawdzić. A czy było to słuszne to już rozsztrzygnie sąd.

Gość Profil usunięty
Opublikowano

Rolandgif tylko zastanawia mnie fakt ... Przecież to teren prywatny.... Przecież wypiję powiedzmy flachę wsiadam w samochód i co nie wolno mi po moim podwórku jeździć ??

 

 

teraz już nie i ci by wzięli prawo jazdy sąd i wyrok.

Opublikowano

Ludzie czy wy nie umiecie czytać ze zrozumieniem Nie rozumiem co ma wkroczenie policji na posesję do ukarania za jazdę pod wpływem alkoholu na własnej posesji lub polu? To sa 2 rózne fakty i poc co to ze sobą mieszać? Dopóki rolnik nie wyjedzie z pola na drogę publiczną to moze jeździć nawalony o ile nie spowoduje wypadku - tu mogą sie pojawić problemy Moge też dodać przypadek opisany w lokalnej gazecie jak jakiś czas temu siedział sobie chłopak kompletnie pijany i zamknięty w samochodzie - ktoś życzliwy zadzwonił oczywiście na pały i skończyło się na tym że chłopak sobie smacznie spał a policja siedziała i czekała kiedy ruszy Oczywiście to nie nastąpiło i upadł kolejny mit opowiadany w formie plotek że jak się siedzi pijanym w samochodzie i ma ze sobą kluczyki to można stracić prawko

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez leszan
      Witam. Czy ktoś wie jak wyglądają przepisy odnośnie zatrudnienia przez np. urząd gminy do odśnieżania dróg Czy trzeba zakładać normalną firmę usługową, czy można to zrobić jakoś w ramach gospodarstwa. Urząd gminy życzy sobie oczywiście fakturę za odśnieżanie, aby mógł za to zapłacić. Może ktoś wie ile można na tym zarobić??
    • Przez krs
      Z
    • Przez ziutek92
      Witam mam pytanie na temat rozgraniczenia działki poprzez gminę na wniosek sąsiada. Sąsiad ciągle mi wchodził  Na moją działkę na szerokość ok 3m. Zgłaszałem to na policję i on to później oddawał i tak lata mijały a on ciągle próbował mi wchodzić na mój grunt. W tym roku dostałem zawiadomienie że odbędzie się rozgraniczenie działek poprzez wyznaczonego geodetę prze gminę na wniosek sąsiada. Rozgraniczenie się odbyło i okazuje się że miedza jest na swoim miejscu gdzie zawsze mówiłem że tak ma być. Sąsiad nie zadowolony z wyroku oczywiście ale mniejsze z tym. Zapytałem kto ponosi koszty takiej imprezy to dostałem odpowiedź od gminy że koszty są podzielone na pół. Dodam że koszt takiej zabawy to 6000zl czyli miałbym zapłacić 3000zl za coś czego sobie nie życzyłem i w dodatku nie byłem tego powodem! I moje pytanie jest następujące: czy faktycznie tak jest że mam płacić czy porostu gmina idzie na rękę sąsiadowi.?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v