Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja mam obecnie 3 knury.Kiedyś zapładnialiśmy lochy sztucznie ale nasi weterynarze rozcieńczali nasienie z wodą i było bardzo mało prosiąt w miocie ,a najczęściej maciory powtarzały. Jak dla mnie utrzymywanie knurów jest tańsze niż zapładnianie sztucznie. ;)

Opublikowano
Ja mam obecnie 3 knury.Kiedyś zapładnialiśmy lochy sztucznie ale nasi weterynarze rozcieńczali nasienie z wodą i było bardzo mało prosiąt w miocie ,a najczęściej maciory powtarzały. Jak dla mnie utrzymywanie knurów jest tańsze niż zapładnianie sztucznie.

Zrozum ze nasienie nie da sie rozcienczac WODA! ;) do tego sa specjalne rozcienczalniki poza tym twój wet zaopatruje sie w nasienei w SUL(stacja unasienniana loch) tam na sienie jest porcjowane wiec lezeli przy tobe otwiera porciej to nie moze ona byc juz wczesniej otwarta tak jest to zrobie. powiem ci szczerze ze twój post mnie rozbawił ...i bylo bardzo mało prosiat... to raczej wina twoich loch a tak naprawde to twoja wina. nie wiem ile u ciebie kosztuje zabieg inseminacji ale powiem ci ze musi byc cholernie drogi jesli opłaca ci sie trzymac knury. ja mam ok 75 loch i jedno "jebadełko" ;)

Opublikowano

Ja mam dwa knury Puławskiego i Ostrouchego to po Ostrouchym są lepsze prosięta grubsze ale zawsze jest ich mniej niż po Puławskim ja knury posiada od 5lat zawsze kupujemy knury od prywatnych hodowców knury są z papierami po szczepieniach za jednego płacimy około 800zł

Opublikowano

JA jeszcze do niedawna nie miałem żadnego problemu z zapraszaniem mieliśmy również knura tylko ze nie bardzo sie chce bawić szybciej idzie kupić nasienie.Ale teraz juz co najmniej od roku dzieje sie cos dziwnego i to nie tylko u mnie bo i inni hodowcy którzy mają po 30 loch i więcej zauważyli ze jest problem z zapraszaniem macior , wcześniej nic takiego nie miało miejsca a teraz maciory powtarzają po 2-3 razy. Jak ktos ma knura to zazwyczaj za pierwszym razem zostają, a jak tylko sztucznie to powtarzają.

Opublikowano

Różnica jest w skuteczności pokryć i ilości prosiąt.Inseminacja nie daje takiej pewności jak dobry knurek,którego nasienie jest na pewno "świeże" i ma większą skuteczność przy kryciu. Jakość prosiąt zależy tylko od rasy dlatego jesli ktos jest pewien,ze knurek jest mięsny to niech lepiej jego uzyje niż bedzie pakował kase w inseminacje, nie zawsze skuteczną. ;)

Opublikowano (edytowane)
Zrozum ze nasienie nie da sie rozcieńczać WODA! ;) do tego sa specjalne rozcieńczalniki poza tym twój wet zaopatruje sie w nasienie w SUL(stacja unasienniana loch) tam na sienie jest porcjowane wiec lezeli przy tobie otwiera porciej to nie moze ona byc juz wczesniej otwarta tak jest to zrobie. powiem ci szczerze ze twój post mnie rozbawił ...i bylo bardzo mało prosiat... to raczej wina twoich loch a tak naprawde to twoja wina. nie wiem ile u ciebie kosztuje zabieg inseminacji ale powiem ci ze musi byc cholernie drogi jesli opłaca ci sie trzymac knury. ja mam ok 75 loch i jedno "jebadełko" :)

 

luk2782

Nasienie da sie rozrabiac z woda tylko zdemineralizowana + do tego twój specjalny rozcieńczalnik ( np gentamycyna nie wiem czy mozna cos jeszcze , ale tego akurat używałem )

A co do rozbawienia.........????

 

Pozdro

 

W temacie o ktorym piszecie , musicie sie jeszcze duzo nauczyc !!!!

Troche tam wiecie troche widzieliscie a wiekszosc tylko slyszeliscie i to nie mam pojecia z jakich zrodel .

Wiec strasznie duzo bajek wam wyszlo i glupot .

 

Pozdro

Edytowane przez quercus
Łączenie postów & ortografia
Opublikowano

Wracając do tematu macior, czytałem wyniki badań z których wynikało, że sposób utrzymania oraz żywienia wpływa na płodnośc macior. W temacie żywienia wyraźnie podany był wątek GMO. To, czy maciora powtarza ruję, czy nie zależy nie tylko od tego czy nasienie jest świeże. Kondycja organizmu maciory wpływa w równie dużym, jak nie większym stopniu. Jeśli jest to prawda to rolnicy właśnie wpadli w błędne koło, ponieważ z jednej strony podnoszą mięsnośc, poprawiają wykorzystanie pasz/zmniejszają zużycie paszy na kilogram przyrostu a z drugiej strony pogarszają naturalną cechę jaką jest płodnośc.

 

 

kolega @Yakahodowla odpoczywa na 15 dniowych wakacjach ;) - Moderator

Opublikowano

U mnie do zapładniania służy knurek :D. Jeśli chodzi o sztuczną inseminację to robie tylko wtedy gdy mam młodą loszkę, bo knurek już jest za ciężki na takie młode ;). Co do różnicy w prosiętach to nie zauważyłem.

Opublikowano

jarekw

Masz racje z kondycja macior , musi byc dobra , ale nie widze zwiazku z tymi paszami , podnoszeniem miesnosci (no genetyka )itd.( tutaj musza-powinny isc pasze najlepsze bez wzgledu na koszty , zaoszcedzisz moze pare groszy , ale pozniej miot albo mniejszy , albo cherlaki )

Jezeli ktos chce zaoszczedzic na paszy to na pewno nie przy maciorach w czasie karmienia i czasie oczekiwania na ruje i w czasie ciazy to absurd .

Kiedy ludzie pisza o lepszym wykorzystaniu paszy i zmniejszeniu zuzycia chodzi o tuczniki .

Jezeli ktos probuje to robic z maciorami sorki, ale jest po prostu glupi .

Takze chyba cos Ci sie troche poplatalo , albo moze jakies bledne kolo ?

 

Pozdro

Opublikowano

Chodziło mi tylko o to, że wpływ pasz GMO nie jest jeszcze tak naprawdę poznany. I ktoś zrobił jakieś badania i wyszło na to, że maciory żywione GMO miały coraz gorszą płodność. Tak jak pisałem wcześniej, czytałem o tym, ale na ile jest to prawda - tego nie wiem.

 

Na paszy dla macior oszczędzać nie należy - ja również się z tym zgadzam.

 

Byc może niefortunnie sformułowałem swoją wypowiedź ;) Cały czas miałem na myśli te badania o których czytałem. Ponieważ dobra pasza (to pasza wysokobiałkowa, zbilansowana), a głównym źródłem białka jest soja GMO.

Teraz chyba jest już jasne o co mi chodziło.

 

Pozdrawiam

Opublikowano (edytowane)

Ta, u nas sąsiad kiedyś kupił na wystawie zwierząt knura to mu wszystkie świnie zaraził i hodowca musiał całą fermę zlikwidować. Ok 100 sztuk. Nawet kolesia co mu sprzedał knura podał do sądu. Ale jak sie to dalej potoczyło to nie wiem...

 

Stawiaj spacje po znaku interpunkcyjnym

Edytowane przez andrzej2110
Opublikowano

Na przykładzie mojej hodowli bo ostatnio miałem "awarie" z knurami i byłem zmuszony kupować nasienie.

Loszki - trudniej ustalić termin gdy nie ma knura i liczebność miotu po sztucznym kryciu jest gorsza. Przy maciorach nie dostrzegam większych różnic. Przy naturalnym kryciu maciora prosi się w terminie - po 114dni czasami wcześniej 112-113. Przy sztucznym przeważnie po 116-117 dniach a czasami 114-115.

Większe koszty przy sztucznym: rocznie 5 porcji nasienia - 90 zł + dojazd 20-30zł = 115zł

30 macior = 3500zł

Przy naturalnym za pieniądze ze sprzedaży starego knura praktycznie kupuje młodego a koszt utrzymania knura (pasza + weterynarz) to góra 1000zł

Rocznie oszczędzam więc 2500zł

W kalkulacje nie wliczyłem amortyzacji powierzchni chlewni przeznaczonej na kojec dla knura, potencjalnie lepszej ceny ze względu na lepszą mięsność przy użyciu lepszych rozpłodników (średnia mięsność u mnie przy naturalnym kryciu to 55-57% więc średnio i tak wybijają się w E czyli nie ma sensu dalej pracować nad poprawieniem mięsności), potencjalnie gorszej skuteczności krycia ze względu na trudniejsze ustalenie terminu rui szczególnie u loszek.

jak ktoś ma 10-15 loch polecam nasienie ze shiuz-u jak większą własnego knura

Opublikowano

Nie lepiej zapisać się na kurs inseminatora świń, niż płacić dojazdy inseminatorowi?? Ja mam taki kurs, kosztowało to stówę z groszem, nie wiem ile teraz, ale jadę po nasienie kiedy chcę, i inseminuję, teraz trochę mniej, bo knura mamy, ale na "remont" to sztucznie

Faktycznie po inseminacji to prosiaki są lepsze, "przypakowane" rosną szybciej,

 

Ale brak knura to kłopoty z rują i z skutecznością sztucznych pokryć, świnia to specyficzne zwierzę, i nie daje się długo oszukiwać, po 2 latach jak inseminowałem i nie było knura, to pod koniec 2 roku skuteczność pokryć była poniżej 50%, więc kupiłem knura i te "oporne" zaskoczyły od razu po pokryciu naturalnym, a w pierwszym roku nie było kłopotu, nawet z loszkami, mioty 12-14 sztuk(oczywiście u loszek koło 10-12 sztuk)

A szkoda trzymać knura "figuranta" to musi to co zje odpracować:D, i mniej inseminuję, ale za to zniknął problem powtórek

Opublikowano

Ej ja mam 30 macior i kryję je sztucznym knurem i na tym lepiej wychodzę bo prosiaki są bardziej masywne i szybciej rosną. Nasienie które wam doradzam to duroc z petrenem, a zwykłym knurem to bpz

Opublikowano

Ludzie to czy prosiaki są ładne, przypakowane to jest kwestia tego czy kryjemy sztucznie czy naturalnie. Zależy to od genetyki tj. im lepszy materiał genetyczny z nasienia tym lepsze prosięta, no a nasienie wykorzystywane do inseminacji pochodzi najczęściej od knurów o specjalnie wybranym profilu genetycznym, no a dobrego knura, o odpowiednim profilu genetycznym, dzięki któremu można uzyskiwać dobre wyniki(niekiedy nawet lepsze od tych z inseminacji bo nasienie nie ulega wtedy uszkodzeniu w wyniku nieodpowiedniego przechowywania :) )trzeba wyłożyć obecnie ponad 1000 zł. Po za tym to jak prosiaki będą rosły itd, zależy też od zastosowanej krzyżówki tj najlepsze są krzyżówki tzw. trójkowe gdzie lochę np. pbz, kryjemy knurem duroc x pietrain.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Neveragain
      Macie jakies sposoby na ograniczenie wypadania odbytów u warchlaków 30-60 kg? 
      Czasami zdarza się u kilku sztuk z dostawy a czasem u kilkudziesięciu. 
      Jak sobie z tym radzicie? 
    • Przez MichałMalec
      Jaką paszą najlepiej karmić trzodę i zaoszczędzić kasy mam około 60 sztuk 
    • Przez Mateusz100
      Witam w lipcu tego roku był program o nazwie bioasekuracja czy cos takiego dla rolników produkujących trzodę chlewną i miała być to jakaś refundacja do 100% czyli rolnik mógł kupić za np. 10 tyś zł jakieś urządzenia przedmioty potrzebne do tej bioasekuracji a oni powinni oddac dokładnie tą samną kwotę 100%. Ja wziąłem trochę sprzętu odzieży na kilka tyś zł dziś dopieru po tylu miesiącach przyszło pismo z agencji przed samymi świętami i podali tam kwotę brutto jaka mi zwróca i ze to jest 100 % a wyszło na to ze dobre 5 tyś zł poszło gdzieś w las bo o tyle mniej dostanę zwrotu więc sie pytam gdzie jest to 5 tyś zł kto je wziął i na co poszło? Miał ktoś z was taki sam przypadek ? Ileż można pozwalać na takie akcje jak był program na zwrot 100 % to rolnik musi dostac wszystko a nie jakieś oszustwa faktury agencja dostała wszystko było i jest... Najlepsze jest to że na jakieś zastrzeżenia i odwołania mam czas 7 dni dziś przyszło pismo tydzień mija w poniedziałek  teraz świeta agencje pewnie zamknięte i jak tu cos zgłaszać odwoływać sie ? po prostu żarty i tyle rolnik całe życie na innych robić musi i jeszcze batem dostanie na koniec... Ma ktoś podobny problem ze nie zwrócili całej kwoty komuś? Proszę pisać śmiało i sie dzielic informacjami. 
    • Przez dicloduo
      Witam, czy są tu rolnicy hodowcy świń?
      Jak są niech napiszą czy otrzymali zwrot za zakup środków bioasekuracyjnych. Płatność miała być w formie krajowej deminimis?
    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v