Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

witam wczoraj zaorałem 50arów ugoró nawet szło teraz mam pytanie mówie odrazu chciałbym wszystko zrobić jak najłatwiej mój plan to taki zostawić to zaorane na zime na wiosne wychakować kultywatorem i pobronować po pare razy i zasiać coś jarego co o tym sądzicie? czy mogło by tak być?

Opublikowano

pomysł dobry, jednak czegokolwiek byś nie zasiał pamiętaj o odchwaszczeniu przedwschodowym. Ja w zeszłym roku zaorałem pół ha przed zimą i 1,5 ha na wiosnę pod siew kukurydzy. Na jednym i drugim polu przed siewem było talerzowane po 3 razy. A różnica wyszła kolosalna, pole orane przed zimą praktycznie nie musiało by być odchwaszczane a na polu oranym wiosną była tragedia, mimo dzielonej dawki maistera i zeagrane była łąka.

Opublikowano

Dobrze Ci koledzy radzą. Na wiosnę zabronuj i pozwól urosnąć chwastom. Następnie opryskaj jakimś glifosfatem, odczekaj 3-4 tygodnie i orka, uprawka i siew gryki w dawce nieco zwiększonej 100kg/ha.

Opublikowano

Masz pomysł prosty i nie az taki zły. Jeżeli nie zasiedliły ci się uciążliwe chwasty trwałe, to wiosną przeleć kultywatorem 2-3 razy. Każdy przejazd po przeschnięciu poprzedniego. I nic innego ci nie urośnie poza owsem. Oczywiście owies musisz opryskać.

Natomiast jeśli masz na tym polu perz, żywokost, szczaw, powój, miętę, nawłoć - to wiosną tylko wyrównaj pole, poczekaj jak zacznie to rosnąć i oprysk glifosatem. Potem ewentualnie coś na poplon pod przyoranie, i masz pole pod pszenicę.

Opublikowano

ale jak to np chce na wiosne coś ziasiać i jak opryskam to i zasieje poplon to zdąży sie to wszysko zrobić przed siewem wiossenym? czy zdąży urosnąć ten poplon?

 

Z poplonem przed wiosennym siewem nie zdążysz.

Opublikowano

Nie zdążysz z pryskaniem i siewem.

Żeby zniszczyć chwasty opryskiem - MUSI ruszyć wegetacja. Żeby oprysk był skuteczny możesz pryskać najwcześniej PO 20 kwietnia ( o ile wiosna się nie opóźni). Zanim oprysk zadziała będziesz miał maj. Sianie w maju to chyba tylko na słomę.

Siew pszenicy jarej po ugorze to wyrzucanie ziarna i pieniędzy. Wszyscy ci radzą - wiosną upraw porządnie to pole, posiej owies (jaki by nie był i tak będzie go więcej niż pszenicy). A PO żniwach pozbieraj słomę, pozwól chwastom odbić i dopiero wtedy pryskaj. Jesieną będziesz mógł spokojnie posiać oziminę.

Opublikowano

To ja powiem jak to wygląda u nas. Ugór z 10 lat albo i lepiej, sąsiadujący z naszym polem facet przeleciał ciężką talerzówką dwa razy potem zaorał i zasiał qq wszystko szło na wiosnę. Gdy qq miało z 20cm albo ciut lepiej zielsko było również tej wielkości, prysnął na chwasty qq aż zrobiła się żółta i powiem wam że żadnego chwastu na polu nie ma a qq bardzo ładna wyrosła. Nie pytałem się co to za środek używał i w jakiej dawce ale jak będzie młócił qq i go złapie to zapytam

Opublikowano

Bo pszenica potrzebuje gleby w dobrej kulturze. Zatem - w miarę dobrej klasy, dobrze uprawionej, dobrze nawożonej, i BARDZO wczesnego siewu. Jara w dodatku źle znosi zachwaszczenie, a po ugorze na 100% takowe będziesz miał. Nie ma mowy żebyś dał radę odchwaścić PRZED siewem tak aby jara miała sens. Tak jak pisałem - owies jakiś tam będzie.

Wpisz sobie w googlach "uprawa pszenicy jarej" i dowiesz się czemu jara nie naraje się po ugorze.

Opublikowano

Tak jak ktoś napisał ja zasiałbym grykę glifosat (3-4 l/ha)na orkę w kwietniu, po dwóch trzech tygodniach kultywator i około połowy maja siew gryki na ugorze pięknie się udaje bez nawozu, po 20 sierpnia desykacja glifosatem (2-2,5 l/ha )(jak nie opryskasz będzie kwitła do przymrozków a i tak skosisz mokrą, po opryskaniu spokojnie te 16%możesz zebrać) po około trzech tygodniach kosisz i masz pięknie przygotowane pole pod oziminę(odchwaszczone). Jedynym minusem jest to że ze względu na pogodę może być opóźniony zbiór i co za tym idzie późniejszy siew oziminy.

Opublikowano

Miałem podobny dylemat w zeszłym roku, ugór 0,55ha nie uprawiany 7lat, trawa i chwasty około metra, we wrześniu skosiłem uprzątnąłem, talerzówka 3 razy, kultywator i bronowanie. Następnie orka po ramę, zasiałem 28 października, opryskałem po siewie Lentipur flo. Na wiosnę poprawka Lancet plus, przy minimalnym nawożeniu (pod korzeń nic) na wiosnę saletra 100kg i 100kg saletrzaku plon ok 4t (2,5 zbiornika bizon zo56). Ja na twoim miejscu zaryzykował bym z pszenicą ozimą, w moim przypadku odradzano mi, wręcz wyśmiano mój sposób uprawy, ryzyko się opłaciło a miny sąsiadów w czasie żniw bezcenne.

Opublikowano

to znowu ja teraz mam pytanie tak dal upewnienia postanowiłem już że na tym ugorze zasieje owies tylko teraz ten ugór jest zaorany leży już niecały miesiąć zostawiam go na zime taki jak jest i teraz mam zamiar go na wiesne przelecieć pare razy kultywatorem i potem bronami i czy to wystarczy wiem że można by było jeszcze tależówkom ale czy w ostatecznośi wystarczy kultywator i brony do uprawienia tego pod siew??

Opublikowano

W ostatecznosci wystarczy ale jesli planujesz zasiac tam owies to dobrze musisz pozbyc sie chwastow bo po siewie zaglusza Ci ten owies i nic z niego nie bedzie.

tylko jak już to uprawie to jak pozbyć sie tych chwastów?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v