Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Witam wuja w oborze ma 11 sztuk bydła i 2 jałówki dostały gorączki i kaszlu , jedna jałowka ma rok a druga ok 2 ,5 miesiąca , obie miały prawie 40 stopni gorączki .Dziś był weterynarz i powiedział że to grypa , dał lekarstwa i gorączka zeszła (szczegółów nie znam jakie leki podawał i przepisał) również reszcie bydła dał jakieś lekarstwa do podawania i mówił że to z powietrza przyszło ,a w piątek byli byka oglądac kupujący , czy oni mogli to przynieśc do obory z innej obory od kogoś ??? Pytam się dlatego ,bo boję się żeby do swojej obory nie przenieś! Mieliście coś takiego kiedyś ??

Opublikowano

u mnie to samo nie wiadomo co się dzieje 2 sztuki mi padły lało się z nich srały rzadko i wreszcie ojciec kupił denaturat dał każdej po 100 ml-250ml i po 1 dniu jak ręką odjął a na całym stadzie była zaraza

Opublikowano

u mnie też przeszło to przez obore. Najpierw kaszel potem gorączka i biegunka. Małe cielaki szczepiliśmy antybiotykiem bo ciężko oddychały. Najbardziej chore były jałówki pierwiastki i krowy w drugiej laktacji które są w ciepłej oborze. Starszych krów to nie brało. A byki i jałówki w stodole słabiej trochę jadły ale na płuca im nie weszło.

Opublikowano (edytowane)

Aha a ta grypa łapie tylko bydło ?? Nie hoduję trzody , ale mam króliki (w osobnym pomieszczeniu) ale zawsze ryzyko jest , a zwłaszcza że króliki mają delikatny układ oddechowy i pokarmowy .

Edytowane przez MateuszOlszewski
Opublikowano (edytowane)

Witam, Ostatnio zauwazylem u polrocznych jalowek kaszel, u dwóch sztuk dosyć czesty, u innych dwóch sporadyczny, i innych sztuk nie zaobserwowałem. dodam ze wszystkie sztuki stoja w kojcu luzem. Ciezko jest zdjagnozowac przyczyne, bo po za kaszlem nie widać zadnych innych objawow, jalowki sa w bardzo dobrej kondycji, maja apetyt sa wesole. Miał ktoś u siebie podobny przypadek?

Tematy połączone

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

możliwy początek grypy. rozmieszaj im 1 kg SOLACYLU na 400 kg paszy treściwej. tzn tak żeby przez tydzień jadły z tym solacylem bo nie wiem ile kg na sztuke dajesz dziennie i ile masz tych sztuk. Solacyl jest to środek na gorączke do rozpuszczania w wodzie ale gwarantuje że bydło ci pić tej wody nie będzie bo jest strasznie gorzka. u mnie też jeden boks wszystkie sztuki zachorowały, miały kaszel a później zapalenie płuc miały 2 sztuki. tym co kaszlom termometr w du...e i zobacz czy gorączkują. jak tak to napewno grypa Ci je bierze. niektóre sztuki grype że tak powiem przekaszlą a niektóre zapalenie mogą złapać. i jak najwiecej świeżego powietrza!!! ;)

Opublikowano

jedna sztuka dziś dostala dofartum jet, antybiotyk od zapalenia pluc, skuteczny ale wolno działa, miałem u tych samych jalowek 3 miesiące temu ta sama robote, z tym ze te wszystkie antybiotyki nic nie pomagaly, najbliższy wet mowil ze jak będzie jechal w te strony, a miał tylko 3km, na drugi dzień jechal i zapomnal wstapic, na początku kaszel był u dwóch, później już trzecia miała, dostawaly dofartim jet lecz to nie dawalo zadnych efektow, nie czekając na tego weta, zadzwoniłem do innego oddalonego 15 km, bo w kojcu stało 8 szt i obawiałem się ze to zakazne jest, w ciągu godziny pojawil się wet, przebadal cielaki, u jednej stwierdził przewlekle zapalenie pluc, u dwóch pozostałych również zapalenie pluc, choć jak stwierdził u tamtych tragedii nie było, ale podal antybiotyk profilaktycznie, zresztą bardzo drogi dzialajacy silnie przez 3 doby, oczywiście to nie przyniosło efektow, kaszel pozostal. jedna dostawala później jeszcze dofartim, lecz wet kazal go odstawić żeby nie wdala się jakas grzybica, było podejrzenie alergii, wzielem w inne miejsce, kaszel nie był już tak czesty ale pozostal, kolejny krok to odrobaczenie, gdyż wet stwierdził ze robaki mogą być powodem kaszlu, lecz po odrobaczeniu zadnych zman nie zauwazylem, zaprzestałem leczenie, cielki dalej kaszlaly,jedne częściej inne mniej , po jakims czasie ustapilo, nawet u tej z przewlekłym 3 miesiące był spokuj, dziś zauwazylem kaszel, nie chciał bym powtorki z rozrywki.

 

możliwy początek grypy. rozmieszaj im 1 kg SOLACYLU na 400 kg paszy treściwej. tzn tak żeby przez tydzień jadły z tym solacylem bo nie wiem ile kg na sztuke dajesz dziennie i ile masz tych sztuk. Solacyl jest to środek na gorączke do rozpuszczania w wodzie ale gwarantuje że bydło ci pić tej wody nie będzie bo jest strasznie gorzka. u mnie też jeden boks wszystkie sztuki zachorowały, miały kaszel a później zapalenie płuc miały 2 sztuki. tym co kaszlom termometr w du...e i zobacz czy gorączkują. jak tak to napewno grypa Ci je bierze. niektóre sztuki grype że tak powiem przekaszlą a niektóre zapalenie mogą złapać. i jak najwiecej świeżego powietrza!!! ;)

wszystke 8 sztuk zjadają dzienne ok 20 kg treściwej, ok 40 kg kiszonki z kk siano i woda, gdzie można dostać ten SOLACYL ?

Opublikowano

u mnie apetyt maja dobry caly czas, z tad przyrosty maja dobre, podejrzewam ze to przez to ostatnie ocieplenie, w oborze zrobilo się również cieplej, mogly się zagrzać, otwozylem okienka w południe na godzinke i mogly troszkę wiatru dostać, mogly tez zimnej wody z poidła się napic bo poidełko otwarte caly czas, pomimo ze 3 razy dziennie dostają ciepla wode z wiaderka.

Opublikowano

u mnie zimnej nie chce pic, sa przyzwyczajone do cieplej, jak zaniosę chlodniejsza to tylko pysk umocza, ale jak u Ciebie przywykli do zimnej to mogą pic zimna. daj cos tym byczkom, nawet zwykla polopirynę jak nie masz nic innego pod reka, a jutro najlepiej kup cos w weterynarii, bo tak jak tu kolega wyżej pisal, czasem samo przejdzie a czasem może skonczyc się zapaleniem pluc.

Opublikowano

popytaj weterynarza to Ci załatwi ten SOLACYL. to jest na gorączke. ale powiem Ci szczerze że powinieneś jak najwiecej świeżego powietrza bydłu dać. ja mam na luzie 40 sztuk od miesięcznych do 2-letnich i nawet jak mróz -5 st to mam wszystko pootwierane tzn tak żeby przeciągu nie było. teraz już wszystkie bydło mam dzien i noc otwarte i po dworze chodzą i leżą nawet w nocy na dworze bo bydło lubi chłód. także jak najwiecej powietrza świeżego. w listopadzie przywiezli mi cielaczki i chcialem zeby mialy jak najcieplej i po 2 tyg juz 2 sztuki mialy płucka i jak wet przyjechal to powiedzial ze mam wszystko pootwierać bo byk woli -25 st niż +25. i faktycznie. teraz bydło chodzi po dworze i problemów z kaszlem nie mam. a gdy ten jeden boks mialem chory to tym co miały zapalenie płuc podawałem PYRALGIVET na gorączke i OXYTET (jest to łagodny antybiotyk ale działa 5 dni). oxytet jednorazowo podałem a pyralgivet dostały 3 razy-co drugi dzień. pomogło w 100 % bo jak jest kaszel to napewno gorączkują także niech Ci twój wet da na gorączke PYRALGIVET i do tego w pasze daj ten solacyl żeby przez tydzień jadły i napewno im przejdzie. i pamiętaj że takie bydło około 1,5 tyg musi przechorować grype także cierpliwości

 

no i oczywiście pamiętaj o świeżym powietrzu w oborze. tak sobie pootwieraj okna czy tam drzwi zeby przeciagu nie było ale jak najwiecej powietrza wlatywało a juz najlepiej okólniki mieć na dworze porobione i niech sobie chodzą. nic lepszego dla bydła

 

a i jeszcze jedno. musisz obserwować. która sztuka przestanie jeść albo będzie stała tam gdzieś z tyłu nieruchomo z opuszczoną głową to znaczy ze ma gorączke i odrazu musisz jej dać PYRALGIVET i to 3 razy co 2 dni

Opublikowano

wiem ze swierze powietrze jest dobre, z tym ze nie wypuszczę ich z obory na powietrze tak odraz , bo grypa wszystkie polozy, w oborze mam ciaplo, ale nie ma wilgoci, duszno tez nie jest. to sa sztuki 160-200 kg wiec odporność wieksza niż male cielaki, wydaje mi się ze sam SOLACYL wystarczy, jedna częściej kaszle, dwie inne bardziej sporadycznie, nie zdziwi mnie jak nie będą miały goraczki.

Opublikowano

jak się wcześnie zareaguje to wystarczy dawać witaminę C tak przez około tydzień po łyżeczce na sztukę u mnie tak było że około 10 sztuk miało kaszel od razu dostały witaminy i przeszło tylko 3 jałoszki w wieku 4-6 miesięcy co się gorzej czuły przestały prawie w ogóle jeść to dostały dodatkowo polopirynę i teraz jest już z tym spokój :)

nawet weterynarz już po fakcie przy ostatniej wizycie mówił że do momentu jak jest sam kaszel bez znacznego spadku apetytu/biegunki itd to sama witamina C powinna wystarczyć

Opublikowano

Też miałem ten sam przypadek z kaszlem u krów. Jeśli jest to sam kaszel to po około 2-3 dniach przejdzie samo. Jednak sztuki ze słabszą odpornością niestety złapały zapalenie płuc. Występowała u nich podwyższona temteratura około 40 stopni oraz utrata apetytu. Po zastrzykach antybiotykiem wszystko minęlo w ciągu 2 dni

Opublikowano

fluron dosyć silny, no i drogi jest, powinien pomoc, ja dziś byłem u weta. o solacylu nawet nie slyszal, dal mi jakiś antybiotyk, dla dwóch sztuk, 25 zl dwie dawki wiec nie drogi, , pozostałym wzielem polopirynę. dziś już mniej kaszlaly, powinno być ok.

Opublikowano

ja solacyl podaje bykom i świniom profilaktycznie więc problemów z kaszlem ani płucami nie mam już bo to jest lek przeciwgorączkowy i przeciw zapalny ale zaleca sie przy nim podać jakiś antybiotyk jeszcze

Opublikowano

obawiam się ze ten kaszel nie jest spowodowany goraczka czy przyziebieniem bo to trwa już dlugi czas, zawsze po bieganiu cielak kaszle, dostawal już 3 rodzaje antybiotykow od pluc, i żaden nie przyniosl efektu. po za tym kaszlem jest wszystko ok. cielak ma przeszlo pol roku i dobrze wyrosniety jak na swój wiek. apetyt zawsze dobry, nie mogę nic znalesc na ten temat w necie, do weta już tez nie mam zamiaru jechać bo na kolejny antybiotyk poleci 100 czy 200 zl, a zadziała jak placebo. jest tu ktoś kto miał podobny przypadek? cielak był odrobaczany ponad 3 miesiące temu, wiec robaki tez wykluczam.

Opublikowano

kolego prawdopodobnie masz bvd lub ibr, nic na to nie poradzisz u mnie tez kaszla cielaki,dorosłe byki, nawet krowy które praktycznie cały rok chodzą na swiezym powietrzu tez kaszlą,kaszel jest praktycznie przez cały rok, oczywiście nasila się najbardziej teraz wiosną i jesienią mimo kaszlu rosną ładnie maja apetyt i nie widać po nich choroby musisz tylko mierzyc temperature jeśli przestana jeść i temp przekroczy 41 podaj antybiotyk np: Tirsan u mnie się on sprawdza u cielaków, nic nie poradzisz najlepiej te co kaszla odrazu izoluj od zdrowych ja tego nie robiłem i dzisiaj mam takie skutki że praktycznie cała obora w kaszlu, nabyłem ta chorobe kilka lat temu kupując kaszlace cielaki, nie przejmuj sie mozna nauczyc się z tym żyć, tylko pamietaj że bydło ma wtedy obnizoną odporność więc szczepienia np Biotropina lub podawanie witaminy c nie zaszkodzi, najlepsze rozwiazanie to sprzedaż oczywiscie na ubój bo jesli sprzedasz komuś do dalszej hodowli to jedna sztuka potrafi zarazić całe stada,ja nikomu nie sprzedaję bydła by tego dziadostwa nie roznosic ale prędzej czy później musze wymienić całe stado, a wirus ten w niedługim czasie da się wszystkim we znaki,bo nikt u nas nic nie robi w tym kierunku. Jeśli bydło przechodzi grypę to jest zupełnie inny rodzaj kaszlu zwykle pojawia sie zapalenie płuc a kaszel po kilku dniach ustepuje,aha nie dopuszcaj by najedzone cielaki sie meczyły np. poprzez bieganie :)

Opublikowano

Pomóżcie, bo już nie daję rady. Cielak 3 miesięczny od momentu kupna choruje, najpierw biegunka, po wizytach weta ustała, potem niby zapalenie płuc-tak stwierdził wet, podawany miał tetravet co 48 godz. pyralginę, bo też gorączkował, przez jakiś okres dwóch tygodni był spokój, a teraz taki duszący kaszel, jakby mu coś zalegało, dość szybki oddech, ale nie gorączkuje i to już trwa ze 3 tygodnie. Miał podawany tetravet i amoksycylinę. Dawałam mu syropy odkrzuśne (dla ludzi)do mleka typu mucosolvan. Nacierałam spirytusem. lekarz łapie się za głowę nie wie co mu jest...A mi już ręce opadają, bo biedak się męczy...A ja nie wiem jak pomóc...Widzę,żę nawet męczy sie jak pije mleko, robi sobie przerwy, ale wypija, wstaje, chodzi, ale szału nie ma...Może to te robaki...Doradżcie!

Opublikowano

Kolego ja mialem to samo z cielakiem. Dostawal zastrzyki i syrop odkrztusny- jak to dzialalo to mniej kaslal. Puzniej byly nawroty i znowu lekarz-kasa i mala poprawa i nawroty. Po pewnym czasie cielak juz coraz mniej jadl bo mu nie dawalo tylko dusil sie a jak nie jje to i chudnie zaraz. Sprzedalem go na mieso bo nie bylo sensu tego przeciagac i dobrze zrobilem bo okazalo sie ze mial takie narosty na plucach ze zadne lekarstwo by juz nie pomoglo. Tylko kasa juz nie ta niestety. Moze sie myle ale wez to pod uwage.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez kotek321
      Witam mam problem z krowa jak ja głaszcze to wysuwa język i sapie 
    • Przez BannPugg
      Przez kilka dni smarowałem strzyki maścią gojącą na wazelinie z ekstraktami roślinnymi, nie wiem jak się nazywa, w czerwonej puszce. Nie pomaga. Jedna krowa ma to na jednym strzyku, druga na kilku. Reszta krów tego nie ma



    • Przez Magda2202
      Witam mam problem z cielakiem 4msc od tygodnia gorączkuje temperatura utrzymywała się od39.3 do 39.5 piła I jadła normalnie wczoraj nazwaliśmy weterynarza podał jej biovetalgin na gorączkę ii powiedział że powinno przejść wieczorem temperatura wzrosła do 39.8 A rano miała już 40.1 dzwonilismy do weterynarza I powiedział że ciężko stwierdzić co by jej dolegało i zaproponował żeby po nowym roku podać jej aspiryne  2g Na dobę przez tydzień aa narazie czekać dodam jeszcze że miesiąc temu starsze jalowki też gorączkowaly przez 3-4 dni miały 39.4 i po tym czasie temperatura sama spadla może ktoś spotkał się już z podobnym przypadkiem
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez franek230
      Dobry wieczór.
      Czterodniowy cielak od dwóch dni ma gorączkę 39.4-39.6°, nie chce pić. Lek przeciwgorączkowy i antybiotyk nie pomaga. Co robić, jak mu pomóc?
      Z góry dziękuję za odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v