Skocz do zawartości

szukam męża


mamusia33

Rekomendowane odpowiedzi

A myślisz że kiedyś jak ludzie się poznawali? Żenili się albo z sąsiadkami albo z poznanymi na zabawach dziewczynami z sąsiednich wsi. Nie wiem co w tym dziwnego? Do klubów chodzą wszyscy, lekarze, studenci, rolnicy , grabarze, a Ty masz jak zwykle przeświadczenie że tam same ku...wy i złodzieje  :) gdzieś Ty się chował? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A myślisz że kiedyś jak ludzie się poznawali? Żenili się albo z sąsiadkami albo z poznanymi na zabawach dziewczynami z sąsiednich wsi. Nie wiem co w tym dziwnego? Do klubów chodzą wszyscy, lekarze, studenci, rolnicy , grabarze, a Ty masz jak zwykle przeświadczenie że tam same ku...wy i złodzieje  :) gdzieś Ty się chował? 

 

Oj zabolało kolegę... :lol: Coś czułem, że tak będzie :D

 

Choć z drugiej strony nieco się dziwie, Ty pierwszy amant wiejskich dyskotek, wyrywacz i łamacz kobiecych serc skaczący z kwiatka na kwiatek dziwi się takiem stwierdzeniu? A to czemu? :D

 

Tu nie chodzi jaki masz zawód, ale co masz w głowie uczęszczając do klubów w poszukiwaniu życiowej partnerki....

Oczywistym jest, że większość facetów idzie do klubu najzwyczajniej w świecie zamoczyć..., dziewczyny też i jeszcze przy okazji wypić za to kilka darmowych drinków :D

Edytowane przez grego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałam zamiaru nikomu ubliżyć :(

Sama pragnę żyć na roli chociaż chowałam się w mieście jedyną ucieczka na wieś jest czas spędzany wśród koni...

 

Nie przepraszaj, bo nie ma za co. Kolega Paweł to taki typowy klubowicz, którego nabilitowało, a może i jeszcze nadal nabilituje zaliczenie takowej laski za parę drinków, choć jednocześnie neguje takie zachowanie dziewczyn i irytuje go jeśli w jakis sposób ocenisz wartościowość takich facetów...  Raz pisze, że kluby są aby dać odpocząc ręce innym razem zachęca aby szukać tam żony... Przyzwyczaisz się :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A grego to taki typowy wujek dobra rada, siedzi biedak nocami i wysłuchuje szlochań dziewczyn że nikt ich nie kocha a każdy chce wykorzystać... Nic mnie nie zabolało, tylko w czym dziewczyna z klubu jest gorsza od tej poznanej na skupie bydła, w markecie, czy na weselu ? No chyba że bywasz w klubach gdzie sprzedają wino na szklanki po 2zł to nie dziwne....  Jak wiadomo nikt tak nie obrobi tyłka kobiecie jak inna zazdrosna, zakompleksiona kobieta nie mająca powodzenia wśród płci przeciwnej a Ty łykasz wszystko jak pelikan 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma reguły, jak ktoś ma dwie lewe ręce i wysokozaawansowane lenistwo to nie ważne czy poznasz ją w klubie czy w kościele . Wielu znajomych ma ładne, zadbane żony z miasta, doją krowy tak samo jak i te ze wsi. Praca jak każda inna

I to w zasadzie zamyka temat. Nie ma co myśleć stereotypowo o kobietach czy o kimkolwiek innym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma reguły, jak ktoś ma dwie lewe ręce i wysokozaawansowane lenistwo to nie ważne czy poznasz ją w klubie czy w kościele . Wielu znajomych ma ładne, zadbane żony z miasta, doją krowy tak samo jak i te ze wsi. Praca jak każda inna

Ale żeś pojechał . :P:D Aż dziw bierze że wśród Moich znajomych brak takich miastowych , skoro to takie powszechne zjawisko . B) Znów w fantazję pojechałeś . :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A grego to taki typowy wujek dobra rada, siedzi biedak nocami i wysłuchuje szlochań dziewczyn że nikt ich nie kocha a każdy chce wykorzystać... Nic mnie nie zabolało, tylko w czym dziewczyna z klubu jest gorsza od tej poznanej na skupie bydła, w markecie, czy na weselu ? No chyba że bywasz w klubach gdzie sprzedają wino na szklanki po 2zł to nie dziwne....  Jak wiadomo nikt tak nie obrobi tyłka kobiecie jak inna zazdrosna, zakompleksiona kobieta nie mająca powodzenia wśród płci przeciwnej a Ty łykasz wszystko jak pelikan 

 

Eee zapomniałeś dodać, że impotent, bo nie interesują mnie panienki za dwa drinki... :lol:. Ależ ty sam wartościujesz dziewczyny z klubów tylko robisz to w sposób taki aby tobie odpowiadał do danej sytuacji i przede wszystkie do swojej osoby... ;). Przywołać cytat? 

Do klubów chodzą określone typy ludzi i tyle, skoro wcześniej negatywnie się o nich wypowiadałeś to czemu siebie masz za wzór cnót i wysokich wartości?. Jak dwojgu takim to odpowiada to bardzo dobrze, krzyż im na drogę i tyle.

 

 

Ja wysłuchuje szlochań kobiet? Haha, a który to cztery razy zaręczał sie pod naciskiem dziewczyn? Taki to był macho klubowicz :lol:

Edytowane przez grego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impotent może nie. Miałem w czasach szkolnych dziewczynę która miała takiego kolegę do którego wszystkie leciały się wyżalać, był po prostu innej orientacji politycznej ;) Wychwytujesz z moich postów to co chcesz wychwycić, pisałem że chodzą tam dziewczyny przeróżne, zarówno dla zdesperowanego prawiczka jak i dla normalnego studenta czy starego kawalera czy po prostu ludzi w związku którzy przyszli się pobawić..... A Ty gdzie poznajesz/poznawałeś dziewczyny? Też przytocze Ci milion tez i domiemań w czym jesteś najlepszy. Zetorek jak zwykle zakochany w sobie  :D zawsze pisze o sobie z dużej litery. Aż strach poznać Twoich znajomych .... Nie wiem co w tym dziwnego że dziewczyna pracuje przy krowach i lubi sobie pojechać do dobrej kosmetyczki czy fryzjerki? Po to pracuje żeby mieć na wszystko nie sądzisz? To nie te czasy że kobieta ze wsi to gruba baba z 7 dzieci z łapami jak Pudzian, przynajmniej w moich stronach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko i wyłącznie w bibliotece uniwersyteckiej.... -_- .  Jakby Ci to drogi Pawełku powiedzieć... Kluby nie są jedynym miejscem gdzie można poznawać jakże wartościowych i życiowych ludzi..., Ja zresztą osobiście nigdy nie miałem ciśnienia aby się za dziewczynami uganiac gdzie popadnie czy to  jak zwykłeś mówić na pukanie czy to na związek, na dobrą sprawę to częściej one latały za mną, przynajmniej te normalniejsze. Niech no pomysle gdzie ja poznawałem ludzi w tym kobiety, a tak zdarzało sie to czasem w szkole, na obozach, po sąsiedzku, na studiach, w pracy czy przez jakże przez ciebie wyśmiewany internet. Tak mamy XXI wiek i tam ludzi tez się poznają.

Moje wrażenia z wyjśc do klubów czy dyskotek? Hmm, w wiekszości ograniczone intelektualnie prostaczki z którymi jedynie co można było pogadać to to gdzie się ostatnio bawaiło, gdzie się będzie bawić czy ma ładne tipsy... i jaka furą sie podjechało :wacko:, No niestety, ale ja jestem z tych co bardziej pociaga intelekt niż goły tyłek na parkiecie dostępny za parę dobrych drinków. No i generalnie wiejskie dyskoteki cześciej przypominały ustawki neandertalskich kiboli z zarzyganymi kiblami i parkietem..., Nic tam nie mam aby tacy ludzie o podobnych wartościach się tam poznawali, bo to dość oczywiste. Jesli w ogóle zakładamy, że ludzie chodza się tam poznawać w celach matrymonialnych, bo raczej większość idzie tam się dobrze zabawić i popukać bez zobowiązań...

 

 

EDIT

To ja tez mam nieco osobiste pytanie, które mnie troche nurtuje. Te pierścionki zaręczynowe to kupowałeś każdej nowy czy zabierałeś poprzedniej i dawałeś kolejnej? Chyba troche drogi musiał byc taki interes? :lol:

Edytowane przez grego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bravo Paweł , jesteś pierwszy który zauważył Moja pisownię B) . Po prostu wielka literę dostają Ci , którym uważa że się należy .Ale to tylko Moja ocena . Z tym pierścionkiem też jestem ciekaw . Zgaduję że na razie to było "nie oficjalne" i bez pierścionka  B) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra dobra. Tą rozwódkę którą tak pocieszałeś też poznałeś w bibliotece? :D Lubisz wracać do przeszłości widzę jak brakuje argumentów.... Nie wiem na jakie ty imprezy jeździłeś, bo tam gdzie ja bywałem jak ktoś się za mocno chwiał na nogach od razu był wyrzucany z lokalu, nie było mowy o bójkach czy rzyganiu po kątach... A na wiejskie zabawy w remizie OSP przychodzili wszyscy, nawet dzieci z matkami. Pierścionki nie były drogie, jak jest się z kimś 2-3 lata i planuje ślub- przynajmniej jedna ze stron, to co w tym dziwnego? Nie znasz tych dziewczyn więc nie oceniaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i teraz z szemranych klubów zrobiły nam się wiejskie przysiadówki w rytm disco polo... Było tak odrazu mówić! To by się wiele wyjasniło wczesniej :lol:

Ja sobie jakoś nie przypominam nic o rozwódce tylko to, że kiedyś zwróciłem ci uwagę, że oceniłeś i nadal oceniasz takie kobiety w pogardliwy sposób...

Ale skoro je oceniasz to czemu inni nie mieli by oceniać innych kobiet?, Choć w tym twoim pokracznym wypadku bardziej chodziło o pizdusiowate zachowanie faceta niż tych twoich dziewczyn, czego naturalnie nie zauważyłeś...,ale co tam. Według tego co tu piszesz to mozna by odnieść wrażenie, że musiały to byc jakies ostatnie wiejskie desperatki, które pierwsze co to chciały zaklepac na papierze pierwszego lepszego faceta jaki nimi sie zainteresował, ale w końcu i one poszły po rozum... Tak tylko sumuje fakty jakie tu przedstawiasz, nic osobistego ;)

 

To hurtowo je kupowałeś czy miałeś jakiś stały abonament? Pewnie na wszelki wypadek zawsze jeden miałeś przy sobie w kieszeni... Kto wie czy nie trzeba będzie się zaręczać z panienką jak sobie tego zażyczy...  :lol:

Edytowane przez grego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Ansja
      Hej czy rolnicy i rolniczki z Podkarpacia na forum?
      Jeśli tak to z jaich powiatów ?
      Jak u Was wygląda życie na wsi i gospodarstwa rolne w rejonach?
      Samotnych rolników też pewnie wielu chętnych aby poznać kobietę na resztę życia...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v