Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Panowie mam problem bo w tym tygodniu będę miał dopiero możliwość siewu jarych, naszczeście tylko kilka ha i nie wiem czy siać jeszcze owies , czy może już jest za późno? No chyba że zasiać qq albo coś innego

Edytowane przez Ogon988
Opublikowano

Mi też jeszcze 1.5ha zostało do posiania kwalifikatu Romulusa i jeszcze wcale nie jest za późno, jeśli wiosna mokra to będzie plon. Najpóźniej siałem dwa lata temu 19 kwietnia i był najlepszy plon tylko, że dobre stanowisko było wilgotne i teraz znowu na tym samym polu. I jeszcze zależy z jakiego krańca Polski jesteś.  

Opublikowano (edytowane)
Dnia 15.04.2018 o 10:38, robi57362 napisał:

a ja w tym roku bingo opryskam chiselem nowym. koszt ok 60 zl na ha a ma i jednoliscienne dziabnać miotly raczej sie nie spodziewam ale chwastnicy juz tak

A od kiedy chlorosulfuron zwalcza chwastnicę?

Kiedy robiłeś ten zabieg (w jakiej fazie rozwojowej był owies)?

Edytowane przez ogar118
Dodatkowe pytanie
Opublikowano

powiem tak gdybym patrzyl tylko na to co jest napisane co zwalcza a co nie dana substancja to 2.5 ha zyta poszlo by w diably a tak chwasty juz leżą i kwicza. ktos tu na forum pisal ze chisel zwalcza chwastnice wiec i ja to powtorzylem a jeszcze owsa nie pryskalem dopiero sie wyzadkował

Opublikowano

pany siewnik mi przyświrował pawiana, mialem siac 200kg/ha nie czyszczonego ziarna, wysiałem na polowie pola 240 kg, pozniej 180 kg, teraz szpilkuje i roznice widac, pytanie mam czy ratowac ten wysiew 180kg w jakis sposob? czy niech sie dzieje co ma sie dziac?

Opublikowano

Owies to owies, poradzi sobie a 180kg/ha to też nie jest jakoś mało. Również siałem swoje nasiona, raz wysiał więcej raz mniej. 100kg saletry pod koniec kwietnia i będzie dobrze ;]

  • Like 1
Opublikowano

Mnie również siewnik doprowadza czasem do szału. Czasem sieje taka jak ma siać a na następnym polu już wychodzi za dużo albo za mało, nawet siejąc tą samą partią nasion.

Zrobiłem próbę kręconą dla łubinu, wyszło na polu niemal idealnie. Potem powtórzyłem próbę dla owsa, wykręciłem na 220kg (własny nieoczyszczony owies), a na polu wyszło właśnie jakieś 160-180kg. Machnąłem ręką, bo siałem na najgorszym piachu. Na razie ładnie się zazieleniło na polu i zobaczymy co wyjdzie z tego eksperymentu.

Ogólnie szlag trafia człowieka z maszynami, które mają jakiś wydatek materiału - opryskiwacze, rozsiewacze, siewniki. Czasem kalibracje i obliczenia swoją drogą a na polu cyrki się dzieją.

Opublikowano

Wydaje mi się ze próba kręcona odbiega nieco od rzeczywistego wysiewu na polu gdyż w próbie kreconej nie uwzględniany poślizgu kola napędowego, poza tym kolo może się oblepiac ziemia przez co zwiększa się nam średnica co finalnie daje mniejsze obroty i stąd mniejszy wysiew.

Opublikowano
10 godzin temu, KlimekPL napisał:

Zrobiłem próbę kręconą dla łubinu, wyszło na polu niemal idealnie. Potem powtórzyłem próbę dla owsa, wykręciłem na 220kg (własny nieoczyszczony owies), a na polu wyszło właśnie jakieś 160-180kg. Machnąłem ręką, bo siałem na najgorszym piachu. Na razie ładnie się zazieleniło na polu i zobaczymy co wyjdzie z tego eksperymentu.

U siebie siałem dopiero teraz w niedzielę owies,  wysiew ustawiłem gdzieś na 250(swoj nieoczyszczony,  ale dość czysty materiał, grube ziarno). Co przejazd widzę,  że mało co ubywa z siewniki,  zwiększyłel raz,  zwiększyłem drugi raz,  mała różnica.  Podnoszenie siewnik,  a tam na kole przeskakuje i nie obraca rolkami.  Tzn koło poprzez koło zębate i łańcuch napędza drugie koko zębate,  a na nim z boku zeby są i zapadka, która napędza rolnki. Zeby się zjechaly i gdzieś  po 1/3 obrotu koła nie było ruchu zębatek. Podpilowalem trochę sprawa i narazie załatwiona.  Przed siedem sprawdzałem to normalnie wszystko chodziło - musiałem akurat trafic, że zapadka trafiła na dobry ząb i nie przeskoczyla. Koniec końców zamiast tych ~250 wyszło ~200. Zobaczymy jak powschodzi.  Będę miał porównanie bo w jednym kawałku wszystko i część siana na niecałe 200kg, a już po zrobieniu siewniki na ponad 250 

Opublikowano
12 godzin temu, robi57362 napisał:

powiem tak gdybym patrzyl tylko na to co jest napisane co zwalcza a co nie dana substancja to 2.5 ha zyta poszlo by w diably a tak chwasty juz leżą i kwicza. ktos tu na forum pisal ze chisel zwalcza chwastnice wiec i ja to powtorzylem a jeszcze owsa nie pryskalem dopiero sie wyzadkował

Wiadomo przecież od dawien dawna że to co napisane w internetach to prawda być musi. 

Jak będzie mokry rok z jakiegoś powodu pewne miejsca na polu będą z niską obsadą roślin to zobaczysz jaką skuteczność ma mix chlorosulfuronu i tribenuronu na chwastnicę.

Prawdą jest że zapiski w etykiecie czasem nie odzwierciedlają spektrum zwalczanych chwastów jednak nie w tym przypadku. 

Co takiego zastosowałeś w życie że niby nie powinieneś a efekt rewelacyjny? 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez darek16
      Jak zwalczyć dziki owies w zbożu wiadomo z roku na rok jego jest więcej,Może to przez to ze za dużo dajemy obornika???
    • Przez damianus2222
      Witam, chce kupić owies z centrali nasiennej i chce wziąć po tonie odmiany RAJTAR oraz BINGO, czy ktoś siał może podobne odmiany ??? zasiane będzie na klasach od 3 troche aż do 6 bo takie jest zróżnicowanie na 3 polach łącznie ok 17 ha. Pod korzeń dostanie napewno od 150 - 180 kg polifoski 8, a następnie saletry
    • Przez Ceran
      Sprzedam zboże: owies (5 ton) i żyto (2 tony)- możliwość zakupu również mniejszej ilości. Bardzo dobra jakość! Województwo Mazowieckie, Okolice Sokołowa Podlaskiego i Kosowa Lackiego. Telefon:660 564 131
    • Przez GRDawid
      Witam. Mam do sprzedania owies bezłuskowy z tegorocznych zbiorów. Woj, świetokrzyskie. Zainteresownych proszę o odpowiedz.
    • Przez the1mati1
      Czy mogę zrobić kiszonkę z owsa z gorczycą którego przez dwie ostatnie noce trochę omroziło (dwie noce pod rząd po jakieś -3/-4 stopnie)? Taki owies nadaje się jeszcze na kiszonkę? Nie jest za duży może z 20cm. Lepiej w pryzmę czy w bele? Nie  będzie się psuł oraz czy nie zaszkodzi opasą?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v