Skocz do zawartości

Pług w odstawke


SzymonWoowski

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Johny175, jeżeli uwazasz, że u ciebie można kupić ziemie po 80 tysięcy (agencja po tyle nie sprzeda) to koncze z tobą ta rozmowe, i proszę cie nie udzielaj się w moim temacie, bo stajesz nie znasz się na rolnictwie o nie wiesz jak to się po naszemu robi.


Narazie.

Edytowane przez SZYMANOX
Wyzwiska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Johny175, jeżeli uwazasz, że u ciebie można kupić ziemie po 80 tysięcy (agencja po tyle nie sprzeda) to koncze z tobą ta rozmowe, i proszę cie nie udzielaj się w moim temacie, bo stajesz nie znasz się na rolnictwie o nie wiesz jak to się po naszemu robi.

 

Co z tego że on to potwierdził, jak i tak jesteś idiota co ora na 3 metry 5 skibowym pługiem.

 

Narazie.

Widzisz kolego on ora (lub orze) a ty bys pewnie nawet nie poskrobał, a plony ma bardzo wysokie, ale jest to zasługa odpowiedniej technologi, która  w gospodarstwie Dominika sie sprawdza

A tonu twojej wypowiedzi  nawet nie bede komentował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety rozmowa w tym temacie zaczyna sięgać dna... A szkoda.

Jedno mnie cieszy- pomimo tego, że pajacujecie ze sprzętem za miliony a plony macie takie same albo niższe.


Nie chodzi o to, żeby plony mieć wyższe, tylko o to, żeby taniej je uzyskać. Jak już wcześniej napisałem, ja oszczędzam bez mała 20l/ha, dodatkowo, rośliny wysiewam rzadko, nie po 200kg tylko 140-150kg/ha co daje mi dodatkowo ponad 100zł/ha oszczędności. Więc przy tych samych nakładach na nawozy i opryski co przy uprawie tradycyjnej i tych samych wydajnościach, dzięki uprawie bezorkowej jestem na + dodatkowe 250zł/ha. Jest już wymierna korzyść. Kolejna rzeczą jest to, że ciągniki rocznie robią ok 1/3 mniej mth, co również przekłada się na ich mniejszą awaryjność i rzadsze przeglądy. Do tego trzeba dodać dużą oszczędność czasu, który jest bezcenny.
A jeżeli plon jest większy niż przy uprawie płużnej to jest to po prostu dodatkowy powód do radości i satysfakcji z pracy.
Tak sytuacja wygląda u mnie i tak jak napisałem wcześniej, jak na razie jestem zadowolony z uprawy bezorkowej i będę ją stosował. Czy wrócę do pługa? Wszystko się okaże, niczego nie wykluczam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na V i VI klasie sieję praktycznie tak samo, zależnie od odmiany. Ostke siałem po około 160kg/ha Ale Linusa i Franza na IV klasie siałem po niecałe 140kg. Rzepak z kolei w zeszłym sezonie na tych samych stanowiskach co Ostke siałem po 2,3kg. Najważniejsze są równomierne wschody, nie zależnie czy jest to gliniasta górka czy piach.

Edytowane przez Kula07
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie wpadnę kultywatorem po ściernisku 5l/ha ropy, zboże rozsieje rozsiewaczem 2l/ha, i przejadę bronami 2l/ha plon pszenicy 15t/ha a rzepaku 7t/ha. Kto mnie przebije? (to był oczywiście żart).

Byłem w zeszłym tygodniu u rodziny w Bremen, pojechaliśmy z wujkiem do znajomego rolnika, rozmawialiśmy o uprawie rzepaku, to w tym roku siał na dwa sposoby jedna ekipa 2 ciągniki z pługami i jeden z siewnikiem, a drugi zestaw to uprawa bezorkowa jeden ciągnik. Ale w tym roku z powodu suszy lepiej się sprawdziła orka bo tam gdzie słoma była na wierzchu i płytko zakryta bo wyciąnęła dużo wilgoci. On wszytko sieje tak pół na pół, zboża, rzepak, buraki i chyba kukurydzę. Bezorkowo sieje od około 20 lat, a od 5 wrócił tez do pługa, bo nie dawał sobie rady z myszami i ślimakami w rzepaku, w pszenicy też występuje większa presja chorób. Wszytko ma swoje wady i zalety, ale jak ktoś jest ślepy to tego nie widzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej do powiedzenia mają jak zwykle ludzie którzy nie oderwali sie od pługa. U mnie system bezorkowy stosowany jest już 5 lat na 100% powierzchni gospodarstwa. Wielu ludzi nie rozumie tego że nie wystarczy tylko przestać orać, tu trzeba zmiany myślenia. Osobiście jestem na etapie wprowadzania siewu pasowego kukurydzy i buraka cukrowego, zmniejszam też co roku głębokość uprawy. Część jest siana w systemie siewu bezpośredniego. Zaraz pewnie posypią się komentarze o niemożliwości ale średnie plony rzepaku z ostatnich 4 lat to 4.67t z ha na 4 klasach, pszenicy ozimej sianej bezpośrednio w ściernisko po rzepaku udało sie zebrać 9,3t z ha (najgorszy kawałek 6t najlepszy 10.5t). nikt mi nie powie że sie nie da. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a że niby po pługu mysz nie ma? co za brednie talezowka czy gruber więcej ich zabije po za tym słoma jak i mnie nie jest zbytnio problemem a po orkach wyorywała sie.ok.powinno sie najpierw zerwać sciernisko ale kiedy? jak u nas zniwa przeważnie trwają do ok.15 sierpnia w tym roku wyjątkowo mialem skoszone do ok.5 .co do presji grzybów przy odpowiednim zmianowaniu to nie problem chyba że ktoś sobie uodpornił to sam sobie jest winien.jeszcze jedno gruber z podcinaczami podcina na całej szerokości a jak się jedzie drugi raz to nie potrzeba ich już. oj ten spór nigy nie zostanie rozstrzygnięty. ale ja u siebie widzę pozytywne efekty bezorkowej technologi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siew rzepaku nie lada wyzwanie gdyż nie łatwo umieścić z wielką precyzją tak małe nasiona w tak dużym ,,bałaganie,, natomiast donosy o korzeniu palowym który bez orania nie rośnie pionowo myślę że są fałszywe. Dziś wyrwałem rzepak siany w poplonie bez spulchniania, orania, prosto w ściernisko. Korzeń prezentował wręcz książkowe opisy.

 

EDIT: Pług jest idealną maszyną do pozbywania się wcześniejszych błędów agrotechnicznych, co nie zmienia faktu że skutecznie owe błędy naprawia. Zaczynając od nieodpowiedniego płodozmianu po przez brak podorywek oraz nieuregulowane zachwaszczone.

 

Jeśli ktoś uważa że jego ziemia wybacza mu błąd monokultury pszenicy i ciągle odwdzięcza się wysokim plonem, nie ma podstaw do myślenia o bezoraniu, chyba że chce zaoszczędzić niewielkie ilości paliwa i trochę więcej czasu. Nie mniej jednak ja uważam że za kilka lat może zdarzyć się taki dzień, gdy gleba podczas żniw powie dość i plon będzie opłakany, w kolejnych też. A rekultywacja tak wyjałowionej gleby będzie czasochłonna, bądź nie opłacalna.

Edytowane przez damianzbr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój siwnik nie ma problemów z rownomiernym umieszczaniem nasion.wiesz bo to chodzi aby ziemia nie była zajezdzona .zobacz zdj.u mnie jaki rzepak ma korzeń to na schodkach kombajnu a tylko raz gruber był. po za tym jakim cudem pług lepiej spulchni ziemię jak zaorzesz na 25cm .i gruberem na 25 cm zrobisz .jedyna różnica słomy nie ma na wierzchu .można do pluga pogłębiacze założyć niby ale marny to efekt daje.jedynie sytuację głebosz ratuje.jak sie ma odpowiedni sprzęt to słoma nie stanowi wiekszego problemu jak już pisałem i nie tylko ja brak rozrzutnika plew jest problemem .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mojej wiedzy teoretycznej ten kto co kilka lat stosuje plug niweczy caly wysilek jaki wniósł nie orzac, bo przez kilka lat fauna i flora w glebie zaczely wykonywac dobra robote i nagle ktos to zabija plugiem. Mozecie to potwierdzic?

Najczesciej wymieniane ujemne skutki bezorki to slimaki i gryzonie, wieksze zuzycie glifosatu. jak do tego sie odniesiecie?

Kolejna rzecz jaka mnie dreczy to chcialbym poplon siac rozsiewaczem do nawozu kilka tyg przed zbiorem. Czy wg was bedzie to dobre rozwiazanie? Wyklucza ono zerwanie scierniska po zbiorze rosliny glownej, przerwanie parowania, mniej osypanych nasion wzejdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

iron Zgadza się odpowiedni sprzęt żegna problem siewu rzepaku bezorkowo. Mówiłem o sytuacji gdy takowego sprzętu nie ma. Bo zboża czy straczkowe można bazorkowo siać zwykłym siewnikiem tylko o redlicach talerzowych, a do rzepaku trzeba mieć odpowiedni sprzęt który rozgarnie pas w którym będą umieszczone nasiona.

Mój rzepak z poplonu rośnie na polu które ostatnio było spulchniane gruberem rok temu po zejściu kukurydzy ziarnowej. Następnie rosła tam pszenica jara i po niej jesienią wsiałem poplon bezpośrednio w ściernisko bez jakiegokolwiek spulchniania powyżej 5 cm, między innymi z rzepaku. Rzepak ma piękny palowy korzeń.

 

majes zabicia po kilku latach pługiem wytworzonej fauny i flory nie potwierdzę ale mam podobne zadnie jak twoje pytanie. Nigdzie jeszcze nie znalazłem dowodów na to że jest inaczej, natomiast informacje to potwierdzające, może nie bezpośrednio ale jednak przemawiające bardziej za, już widziałem. Między innymi ściółka leśna oraz runo, co się stanie po odwróceniu tego do góry nogami, gdzie umieszcza się jedno a gdzie drugie na podłożu dla szkółek i dlaczego. 

Nadmiernej liczby ślimaków i gryzoni nie zauważyłem, glifosat standardowo, mniej więcej co 4 lata wraca na każdą działkę.

Ja jestem zwolennikiem zrywania ścierniska. Mimo wszystko widzę więcej za niż przeciw, dokładniejszy siew poplonów, ograniczenie parowania, lepszy kontakt resztek z glebą, a przy pozostawionej słomie delikatne zerwane broną talerzową w niewielkim stopniu odsłania glebę z pod resztek, co nie zmienia faktu że w ciągu 3 tyg 1/4 masy już znika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez damiandg
      Noszę się z zamiarem zakupu agregatu talerzowego i jaki wygrać wał na dość ciężką ziemię żeby rozbijał dobrze bryły. Może polecicie coś?
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Nigdy się w temat nie zagłębiałem jakoś mocno. Chciałbym się Was zapytać, jaki wpływ na orkę i na ciągnik (czy ma np. ciężej), ma ustawienie łącznika centralnego? Nie chodzi mi o jego wkręcenie czy wykręcenie bo to indywidualna sprawa. Chodzi o to, że łącznik centralny nie jest idealnie równo z wieżyczką pługa. Patrząc na pług z perspektywy operatora siedzącego w ciągniku to wieżyczka jest odchylona podczas orki na prawo. I to całkiem sporo. Nie jest to centymetr ani dwa tylko myślę że ponad 5cm to spokojnie. Rzecz jasna mogę to wyregulować. Muszę odkręcić wieżyczkę i przesunąć ją na mocowaniach w lewo. Tam jest opcja regulacji. Wtedy łącznik się wyrówna. Wiecie, nowy pług dopiero się go uczę. Natomiast tak dla swojej wiedzy pytam, czy taki przekoszony łącznik ma jakiś wpływ na orkę, na jej jakość lub na to czy ciągnik ma wtedy ciężej czy nie ma to żadnego wpływu :). Załączam zdjęcie jak to mniej więcej wygląda. Łącznik centralny po zagłębieniu się pługa, nie jest ładnie w jednej linii z ciągnikiem tylko ucieka dość mocno na prawo. Z góry dzięki za odpowiedź. 

    • Przez PiotrW96
      Witam, w przyszłym roku chce posadzić około 20 arów ziemniaków obecnie jest łąka 4 klasa ziemi  ostatni raz przeorywana w 2016 roku i plan na przygotowanie mam taki o razu zaznaczam że raczej nie chcę się bawić się w glifosaty itp tym bardziej że będą ziemniaki dla siebie.
      W sierpniu gdy zbiorę 2 pokos to talerzówka/gruber, siew na poplon rzodkwi oleistej i bronowanie. W listopadzie talerzowanie rzodkiewki obornik i orka. Jak wy to widzicie czy to dobry pomysł? I na sam pierw po zebraniu 2 pokosu lepsza będzie talerzówka czy gruber ?
    • Przez FasolaFasola
      Witam.
      Potrzebuję zdjęć pielniko-obsypnika Akpil Piel 7 (7 sekcyjny), ponieważ chciałbym zobaczyć jak jest rozwiązanie składania ramy przy tej szerokości, na internecie niestety nie znalazłem zdjęć pielnika 7 sekcyjnego tej firmy.
      Proszę o pomoc.
      Pozdrawiam.
    • Przez kingway
      Witam , po qq chciałbym zasiać jęczmień jary . Na zimę zrobione talerzówką i teraz chciałbym to przejechać gruberem Vibro Flex . Myślicie , że to będzie ok ? Czy lepiej orać ? To samo chciałbym zrobić pod łubin przed plon było żyto z tym , że tam jest poplon - rzepak - minimalnie ale jest . Klasa ziemi 5 klasa 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v