Problem WOM-u Ursus 1012

[bravo87]

Witam.

Szukałem po forum ale nie znalazłem więc proszę o pomoc.

Mam problem z WOM-em w moim ursusie. Jak jest włączony pod siedzeniem i włączam go przy kierownicy to wywala olej ze skrzyni przez bagnet pen w podłodze kabiny. Olej jest wręcz zmiksowany. Co może być przyczyną??? Mikropompa jest nowa żółw działa (nowy w październiku robiony) olej nowy filtry nowe.

Dzięki za odpowiedź 

[waldi7339]

A wałek kręci pod obciążeniem? Jak ci wywala przez bagnet, przez zakręcony? Dokładnie nie pamiętam czy jest uszczelka pomiędzy rozdzielaczem a pokrywą skrzyni biegów, tak czy inaczej jakiś problem z rozdzielaczem. Być może się poluzował i olej pod ciśnieniem wypływa dlatego wygląda na zmiksowany.

[bravo87]

tak dzisiaj z rozsiewaczem chodził. co prawda po chwili się załączał jak dźwignią przy kierownicy poruszałem. Kręcił i wywalał olej. U mnie ta tuleja z bagnetem jest luźna i dlatego tamtędy wywala olej.

A ten rozdzielacz gdzie się znajduje??

[waldi7339]

Rozsiewacz to niewielkie obciążenie, może kręcić. Podłącz coś konkretnego. A czy po wyłączeniu dźwignią przy kierownicy wałek się zatrzymuje? Rozdzielacz jest przykręcony do pokrywy skrzyni biegów, niestety od dołu. Żeby się dostać do niego musisz zdjąć pokrywę, tą w której siedzą dźwignie biegów.

[bravo87]

Tak po wyłączeniu przestaje kręcić, ogólnie to dźwignia jak jest w połowie swojego zakresu to kręci wałek. Olej przestaje wyciekać jak wyłączę WOM pod siedzeniem. Czyli lepiej poszukać jakiegoś mechanika który to ogarnie. W październiku robiony był żółw i mechanik miał od razu zrobić WOM no i zrobił ;/

Dzięki za pomoc.

[waldi7339]

Na razie nie pomogłem.W takim razie uszczelnij tuleję z bagnetem, a dźwignia pod siedzeniem wyłącza WOM mechanicznie, więc nie ma nic wspólnego z hydrauliką.

Jeżeli WOM działa jak należy, to po prostu nieszczelny bagnet. Mniej więcej w tym miejscu znajduje się przelew z rozdzielacza żółw/zając i WOM. Stąd spieniony olej.

Napisz jak ogarniesz, jestem bardzo ciekaw przyczyny. Życzę powodzenia!

 

 

[bravo87]

w końcu znalazłem czas aby zabrać się za ursusa. po odkręceniu podłogi okazało się że olej wywala nie przez tuleję z bagnetem tylko przez niedokręconą śrubę od jednej z rurek. Dokręciłem i już nie cieknie, mechanik magik zapomniał chyba o dokręceniu śrub. Teraz jeszcze muszę sprawdzić jak jest z rozłączaniem wałka bo jak wyłączyłem przy kierownicy to dalej się kręcił a próba zatrzymania go nie udała się. Może olej zimny, gęsty i dlatego nie dało się go zatrzymać ręcznie.