Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jest;)

post-53118-0-35766900-1363247251_thumb.jpg

 

U mnie non stop hydraulika pracuje przez tura a z wysokich obrotów pompy nie zrezygnuje,to rzecz wspaniała :)

Edytowane przez Alamo
Opublikowano

Witam

Ja mam problem podobny, ale zarazem inny. No to tak. Na zimnym silniku podnosi dość dobrze, tylko jak jest już u góry to mocno szarpie. Jak silnik się rozgrzeje to muszę gazować jak głupi żeby podniósł, ale po czasie i tak opuszcza. Jak wcisnę sprzęgło to opuszcza. Jak wcisnę słabiej, to biega nie wrzucę (wiem, że jest źle wyregulowane i że są dwa stopnie, więc proszę o tym nie pisać). Problem nie leży w pompie, bo jest nowa. Podniesienie poznaniaka ze zbożem to praktycznie minuta ciągłego gazowania. Kosiarki rotacyjnej w ogóle nie chce podnosić, unosi ją tylko na ok 5 cm nad ziemię. Proszę o odpowiedzi co jest tego przyczyną i jak to rozwiązać, bo bierzemy dzierżawę i traktor musi funkcjonować. Z góry dziękuję

Pozdrawiam

Opublikowano

Mam pewien problem. Wymieniłem dosłownie wszystko w "plecaku/kaczce" począwszy od rozdzielacza po cały mechanizm sterujący ponieważ był juz zdewastowany. Została również wymieniona pompa wraz z napędem. Po montażu podzespołów uzupełniłem olej, i uruchomiłem ciągnik i chciałem sprawdzić czy należycie pracuje a tu zonk. Podnosi bardzo powoli i tylko na wysokich obrotach, a gdy chce opuścić ramiona, przesuwając dzwignie do pozycji dolnej, ramiona stoja w miejscu po czym muszę stanac całym cięzarem i dopiero wtedy opadają. O co tu chodzi? zapowietrzony układ? jak to odpowietrzyć? wadliwa nowa pompa? pomóżcie bo juz nerwy mi puszczają jak patrzę na ten ciągnik.

Opublikowano

że ramiona wolno opadają i trzeba na nich stawać, to dobrze pewno wymieniłeś cylinder tłok i uszczelniacze. jeśli chodzi o wolne podnoszenie to albo coś z pompą, zawór przeciążeniowy przy pompie, lub rozdzielaczu, nie wymieniłeś oringow na połączeniach między pompą a blokiem, lub blokiem i plecakiem. mi na razie tyle przyszło do głowy

Opublikowano

Witam. To ,że ramiona opadają dopiero pod ciężarem jest akurat normalne ,gdy są nowe uszczelnienia na tłoczysku.Jakiś czas i się wyrobi. Co do słabego podnoszenia to przyczyn jest dużo. Jak czytam to pompę oraz rozdzielacz możemy wykluczyć(zdarza się ,że coś się zatnie w rozdzielaczu jak jakiś paproch wleci). Gdzieś ewidentnie jest duża nieszczelność. Sprawdź szczelność rurki dochodzącej do tłoka i rurki łączącej rozdzielacz z pompą(lubią pękać na szwie) oraz dokręcenie wszystkich połączeń.Oringi na tulejkach centrujących rozumiem powymieniane. A jak działa hydraulika zewnętrzna (wyjścia z tyłu). Spróbuj na małym gazie pociągnąć dzwignię od hydr. zewn. do góry lub w dół tak aby olej naparł na wyjście. Jeżeli jest dobrze powinno "przydusić" silnik. Chodzi o to aby wykluczyć czy usterka tkwi w podnośniku czy całym układzie.

A najlepiej jakbyś podłączył pod wyjście z tyłu manometr i zobaczył jakie ciśnienie jest w układzie.

Opublikowano

zawory na 100% dobre. Z tymi oringami to najprędzej, musiałem to przeoczyć;/ ale żeby aż tak gubił ciśnienie przez taki mały badziew? rok temu byłem zmuszony ściagać plecak i dekiel pompy i nie wymieniałem oringów i było wszystko w porządku. Wiem, że powinno sie wymieniac takie rzeczy za każdym razem ale wtedy nie było czasu a teraz to zwykłe niedopatrzenie, mój błąd.

Opublikowano

witam . Co moze byc przyczyna ze dzwignia od hydrauliki zewnetrznej podnosi sie tylko do połowy a dalej za pierona nie chce isc, a nie chce sie z nia siłowac zeby nie urwac czegos? Co moze byc przyczyna?

Opublikowano

Ona nie będzie chodzić tak jak ta od podnoszenia ramion.Żeby wykiprować to podnosisz wajchę do góry i trzymasz,jak chcesz opuścić to dajesz na dół.

Przy c-360 to zależy od tego do jakiego przyłącza przykręcisz przewód

 

witam . Co moze byc przyczyna ze dzwignia od hydrauliki zewnetrznej podnosi sie tylko do połowy a dalej za pierona nie chce isc, a nie chce sie z nia siłowac zeby nie urwac czegos? Co moze byc przyczyna?

Dolej oleju do skrzyni

Opublikowano (edytowane)

Oleju jest tyle ile ma byc bo dzisiaj zmieniałem wałek WOM i musiałem spuscic olej i potem wlac z powrotem i jak mierzyłem potem miarka to było w sam raz, nie wiem juz.....

Edytowane przez matisz
Opublikowano

Witam, przejrzałem inne tematy i nie znalazłem podobnego więc byłem zmuszony założyć nowy temat. Chodzi o to że od jakiś 6 miesięcy czyli od kiedy zamontowałem trzysekcyjnego TUR-a na swoim c-355 coś zaczęło się dziać z podnośnikiem, raz podnosi, raz nie. Po zdemontowaniu płyty okazało się że jedna z tych dźwigienek po prostu zawiesiła się na tym suwaku, wystarczyło puknąć palcem by wszystko wróciło do normy, jednak problem stale się powtarza. Nie ma możliwości dokręcenia owej dźwigienki itp. Dodam jeszcze że czasem po prostu samo się naprawi, podnośnik działa jak się należy by po kilku dniach (czasem godzinach znów przestać działać. Zbliza się wiosna, i problem staje się dokuczliwy. Czy ktoś mógłby mi poradzić co trzeba zrobić? Jeden z sąsiadów polecił zmiane roździelacza, aczkolwiek jest to koszt ponad 300 złotych, więc może ktoś ma jakiś inny pomysł?

Opublikowano (edytowane)

Ja juz to przerabiałem parę razy także uwierzcie mi juz na tym trochę nerwów straciłem....

Proponuję odkręcić dekiel z pompą poprzeczyszczać kanały w deklu i sprawdzić uszczelnienie(oring) pomiędzy pompą a filtrem jeżeli kupowaliście nowy filtr do pompy niekoniecznie musi pasować mocowanie i tworzy się szczelina między właśnie tym filtrem gdzie pompa zaczyna zasysac nie filtrowany olej który zaraz ją rozpieprzy

Jeżeli jakimś cudem podniesiecie coś i dość długo trzyma wam w powietrzu na wyłączonej pompie znaczy że uszczelniacze na tłoku macie w porządku

post-48884-0-59370200-1365799906_thumb.pngpost-48884-0-59370200-1365799906_thumb.png

Drugą istotną rzeczą jest przeczyszczenie zaworu bezpieczeństwa ktory jest wkręcony w dekiel pompy nie bójcie się jego rozkręcać nie jest zbyt skomplikowany :)

"gintek" jeżeli żadna z tych rzeczy Ci nie pomoże będziesz zmuszony do ściągnięcia całego plecaka wizualnie ocenisz potem czy wszystkie wodziki sprężynki małe łożyska nie są wyrobione na prowadzeniach ramion na których będzie widać "tor" małych łożysk od dźwigienek podnoszenia i opuszczania a również położenia wajchy pracy pływającej/dociążeniowej.

Jeżeli nie działał lub nie działa Ci ten mechanizm który np.w czasie orki samoczynnie podbije Ci pługi do góry na 90% masz problem z tymi wodzikami/kowadełkami na zdjęciu

Edytowane przez mkalak
Opublikowano

Masz większy problem...

Tam są małe łozyska które chodzą po półksiężycach ramion delikatany luz i już pozamiatane

Najlepiej jest to wszytko rozebrać cały mechanizm nawet wajchy bo inaczej się nie dostaniesz do tego wszytkiego tam będą krzywki w tych wszystkich kowadełkach które są powyrabiane ale mówie odrazu nie jest to takie proste...

przerabiałem to juz parę razy...wymiana tłoka,cylindra nawet zmieniłem pompę rozdzielacz był sprawdzany i nic a to wszystko wina tego...

Jak się będziesz już zabierać za to proponuję rozmontować całe szelki bo strasznie przeszkadzają

Opublikowano (edytowane)

Witam Panowie

 

Mam pilną sprawę bo robota w polu czeka...

 

Mianowicie. Dzisiaj rano uprawiałem pole kultywatorem i elegancko podnosił..przyjechałem do domu zapiąłem pług dwu skibowy obrotowy podniósł go normalnie jak zwykle podjechałem pod garaż żeby zatankować ciągnik, opuściłem pług i gdy znowu go chciałem podnieść nie chce wcale iść do góry...dopiero jak dam gaz do oporu to go z biedą podnosi...potem podpiąłem ciągnik do kultywatora i dalej to samo...a kilka godzin wcześniej było wszystko ok. Kosiarkę rotacyjną i sadzarkę podnosi bez problemu na małych obrotach.. Pomyślałem że to orgini w pompie,rozebrałem wymieniłem i dalej to samo... Jak już podniesie to trzyma narzędzie nawet po zgaszeniu ciągnika.. Panowie powiedzcie co to może być?

Edytowane przez prorok
Opublikowano

Właśnie pierwsze co to pomyślałem o tych oringach. Wymieniłem je,przy okazji założyłem nowy filtr oleju,i wszystkie oringi na dole dałem nowy. Zawór przy pompie rozkręciłem i sprężyna jest cała..

 

Objawy są takie jak by pompa była skończona ale żeby tak w momencie siadła to raczej mało prawdopodobne tym bardziej że wizualnie była w porządku i nie miała żadnych luzów.

 

Może gdzieś ciśnienie ucieka...tylko gdzie...?

 

Ściągnąłem plecak i dmuchałem do tej rurki łączącej dół z górą powietrze i żadnych nieszczelności nie widać...zawór przy tłoczysku był niby nowy nie dawno zakładany,rozebrałem go i wygląda ok...rurka łącząca rozdzielacz z tłoczyskiem niby też...

 

Może być winny rozdzielacz? Kurde z lżejszymi maszynami normalnie chodzi a te ciężkie nie może dźwignąć...do tego jak już podniesie to nie opuszcza czy to ciężką czy lekką maszynę...

 

Panowie poradźcie coś bo wyjdę z siebie...zawsze się coś popieprzy jak najwięcej roboty... ;[

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez abuk14
      Mam kilka pytań dotyczących ładowacza czołowego do Ursusa C-330 M.
      1. Na co zwracac uwagę przy zakupie ( byc może będzie używany)
      2. Jeśli nowy to jakiej marki wybrac??
      3.Czy naprawdę tak ciężko się kreci kierownicą prz zwożeniu bel słomy ( o obornik nawet nie pytam)??
    • Przez vitoma
      Czesc
       
      Czy moge zamiast zalecanego Hipola 6 uzyc do C330/360 oleju przekladniowego klasy 80W90 "zachodnich" firm ? Np. castrol, elf, mobil, valvoline ?
       
      oczywiscie planuje calkowita wymiane oleju. do tej pory byl zalany hipol 6.
       
      Z tego co widze to obecnie produkowany przez Orlen Hipol 6 rowniez ma klase 80W90, i jakis oznaczenie GL-4 . Nie wiem co ono oznacza.
       
      Jest tez olej Orlen Agro 80W90.
       
      Czy wszystkie wymienione moga zastapic orginalnego Hipola 6 podczas wymiany?'
       
      dzieki
      pozdrawiam
      Piotrek
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez andrewk
      Do sprzedania dwa siłowniki jednostronne do ładowacza czołowego 40/60 skok 630mm ( min 870mm, max 1500mm ).
       
      Siłowniki jak nowe, używane niecałe 6 miesięcy - powód sprzedaży jest prosty, wymieniam na wzmocnione.
       
      Możliwość wystawienia na allegro.
       
      Cena 300zł/komplet.
       
      Jak dobrze zagadasz to wysyłka przy wpłacie na konto w cenie
       
      ___________________________________________________________________________________________________________
      AgroDane.pl - portal poświęcony specyfikacjom maszyn rolniczych takich jak ciągniki rolnicze, kombajny zbożowe oraz ładowarki teleskopowe. Dane techniczne, porównania modeli oraz opinie w jednym miejscu. Użytkownik agrofoto wszystkim poleca tą stronę z całego serca 
       
       
       
    • Przez agrof
      Witam.
      W c330 "zniknęło" ładowanie, ponadto:
      - bardzo niepokojące jest grzanie się regulatora (element który się bardzo mocno grzeje zaznaczony na fotce)
      - grzeje się również kabel, który idzie do stacyjki (osłona kabla aż się przy topiła).
      - kontrolka od ładowania gaśnie jak zwiększy się obroty

      Podstawowe pytanie:
      - jak sprawdzić prądnice czy jest sprawna,
      - gdzie najlepiej zmierzyć napięcie i jakie wartości powinny być (na akumulatorze brak ładowania, a na wyjściach z regulatora jakieś dziwne wartości pokazuje)
      - co może być powodem, że się grzeje regulator (chyba że tak ma być?)

      Bardzo proszę o pomoc.

      -
      (zdjęcie poglądowe z internetu)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v