Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
Opublikowano

Możesz mi wierzyć lub nie ale akurat braku dbałości to w tym przypadku zarzucić nam raczej nie można (w końcu jego kupno w 86-tym roku to było święto niemalże gminne - to był jeden z pierwszych ciągników większych od 'sześćdziesiątki' w rękach prywatnych w naszej gminie...).

Ja mówię tu o eksploatacji z maszynami przeznaczonymi do ciągników KLASY 1,4 TONY, czyli MTZ/U914/Z8045 itp.

Faktycznie, póki gospodarstwo było mniejsze i pracował on z maszynami z którymi wcześniej 'chodziły' dwie jeszcze wtedy sześćdziesiątki, to nie było z nim problemów. Tak do roku '97 spisywał się świetnie.

Ale potem hektarów przybyło, roboty też i pojawiły się problemy...

 

Jeśli jesteście zapatrzeni w swoje MTZ-y to dobrze, pewnie o nie dbacie, ale gdybyście wpadli do mnie i popracowali w takich warunkach pewnie szybko dostrzeglibyście mankamenty które wymieniłem.

 

W końcu nie na darmo 'emtezety' były i są dużo tańsze od równorocznych Ursusów i Zetorów...

Opublikowano

Ja nie jestem zapatrzony, bo wiem, że istnieją lepsze marki i nie mówię tu o zetorze czy ursusie bo z tym ostatnim to bym spekulował, ale ja po prostu nie widzę kłopotów w mtz-cie wujka więc nie ma się do czego przyczepić. Po ostatnich awariach wszystko jest ok i naprawa kosztowała około 100 zł. Oczywiście każdy ma swoje zdanie, ale wydaje mi się, że trochę przesadzasz bo nie są one takie złe jak twierdzisz. No chyba, że jak już wcześniej napisałem trafiłeś na felerny model....

Opublikowano

Ale K1ROVES nie zdradził ile ha nim obrabia. Też mam mtz z 87 r i ma tych wad właśnie za slaby udżwig podnośnika no i strasznie skomplikowane sterowanie używam tej dźwigni przy kierownicy kiedyś miałem sterowanie tą przy siedzeniu ale jakoś nie mogę jej ustawić by działała. No i małe koła z przodu i słaby skręt tzn w lewo dobry a w prawo bardzo słaby (u was też ?)

A zalety dobrze sobie radzi w trudnym terenie, dużo przełożeń dobrze zestopniowane oprócz 9 niestety. Dobra widoczność

 

 

A K1ROVETS jakie masz zalety jego

Opublikowano

Witam,na początek słowo "ergonomia" u ruskich nie istnieje jak po robocie mam kolana nie poobijane to święto.Jeżdże BELARUS 550 taka wariacja ruskich dla dederówka silnik D50,duża kabina,brak przodka itd. sprzęgło zrobili a jakże podwieszane tylko na jakiej wysokości prawie pod brodą :P podnośnik też działa na tych dźwigniach koło kierownicy to że jest delikatny to wystarczy spojrzeć na lagi,zapalanie to już rytuał trzeba grzać świece czy zima czy lato starter kręci ostatnim tchem ale prawie zawsze odpala no i ta jego wysokość siedzi się jak na bocianim gnieździe choć są tego i plusy o chronicznych luzach w układzie kierowniczym nawet nie ma co pisać.Ale i tak wolę go od 60tki.

Opublikowano

@K1ROVEZ Ty mowisz ze u Ciebie mtz dostaje po garach a przyjechalbys do mnie i zobaczyl jak moj tata szarzuje po lesie drzewo nie drzewo pniak nie pniak idzie jak strzala i dopiero po 11 latach obecnosci u nas byl robiony remont a chodzil duzo teraz jezdzi tylko do lasu ale przez 9 lat byl jako glowny ciagnik i wyglada jak wyglada ale z hydrauliki sie nie leje tylko z napedu ale wiesz ciekawe czy ktos inny wjechal by tam swoim zetorem czy NH czy jeszcze innym wychwalanym ciagnikiem tam gdzie my MTZ'tem jesli Df pek na pol to za latwo tam nie jest a MTZ szedl jak strzala i nie mow mi ze sa takie awaryjne ale za ta cene to kazdy powinien byc zadowolony aha i dodam ze tam gdzie DF pek na pol to nam odpadlo przednie kolo ale to juz szczegol :P

Opublikowano

Ja tam się na MTZ-etach nie znam-bo nie mam-mogę jedynie napisać co widzę-a widzę że Zetorów przybywa-nawet niekoniecznie nowych-mnóstwo ludzi w okolicy (najśmieszniejsze że często swego czasu zaciekłych przeciwników Zetora) kupuje używane Zetory-MTZ-etów czy innych Białorusów jest jak na lekarstwo (najciekawsze że mieszkam przecież w okolicach że tak powiem "głównego" importera Belarusów)-wszyscy znajomi którzy mieli MTZ-ety to je z ulgą posprzedawali (aha-oprócz jednego)-a Zetory dalej mają...

Opublikowano

Wśród rolników panuje nieuzasadniona "emtezetofobia" :P którą szerzą ludzie często powtarzający co usłyszeli od innycha nie mający styczności z tym ciągnikiem. Każda maszyna może jakąś ukrytą usterkę- zależy od egzemplarza, i nie oznacza to, że wszystkie maszyny tej marki to złom. A po drugie- "jak dbasz tak masz".

 

Mam Belarusa 820 i wg mnie to dobry ciągnik.

 

@jaro "głównym importerem" to on był, teraz to już się to troszkę pozmieniało :P

Opublikowano

Adam-wiesz z czego to wynika ?-chodzi o to że do luksusów człowiek szybko się przyzwyczaja-i nie ma na to siły-MTZ to jak już pisałem ciągnik dla "człowieka radzieckiego"-odpornego na wszystko.Często ludzie zachwycają się a to silnikiem MTZ-eta(bo nie do zajeżdżenia),a to skrzynią :P albo podnośnikiem-nie piszę tego teraz wyłącznie o MTZ-ecie-nie- dotyczy to wszystkich marek-zapominamy na ogół że na ciągnik składa się wszystko-i silnik i skrzynia etc-i wbrew pozorom (no chyba że jeździ się sporadycznie-kabina-a właściwie komfort i ergonomia w niej)-wyobraź sobie Adamie że jeździsz z jakimś agregatem uprawowo-siewnym (ale takim większym i skomplikowanym) czy dajmy na to nawet belarką-na uwrociach musisz kombinować w takim MTZ-ecie jak cholera-tu bieg zredukować tam z jakąś wajchą się poszarpać- tak cały dzionek-nie zaczynasz wtedy myśleć-"a mogłem Fendta kupić :P"-czy też kombinujesz "no ale ile kasy zaoszczędziłem"-fajnie będzie Navarrą się śmignąć w niedzielę :P.

Opublikowano

No juz z tą nie wygoda to troche przesadzasz. Ja jakos robiłem Mtz-tem w belarce i nie narzekam, bo całkie dobrze sie prasowało. Mam Landiniego i mimo to że landini jest bardziej komfortowy jak mtz, nie uwazam ze mtz to badziew. Mtz-tem robie około 700mth rocznie i jestem z niego zadowolony. Tak w ogóle to wiele jest takich przypadków ze jak zachodni ciagnik to sie dba i oleja na czas zmienia i filtry czysci itd. A jak mtz-et to w wiekszoscie ,,a to tylko rusek,, i mało kto dba o własciwą eksploatacje a póznniej narzekaja.

Opublikowano

@jaro nie wiem co do tego ma Navara...

 

A wracając do tematu. Belarki nie mam, mam za to przyczepę samozbierającą. Gabarytowo jest nieporównywalna z prasą- większa, a co za tym idzie "trudniej" nią manewrować na polu...tak wynikałoby z twojego wnioskowania. Prawda? Więc powiem Ci, że nie praca nią i Belarusem nie sprawia większych problemów. I nie wiem o jakim "szarpaniu wajchą" mówisz :P

 

 

@jaro czy twoim zdaniem każdy inny ciągnik zrobi coś za mnie? podniesie podbieraki? "złamie" zaczep? włączy/wyłączy posów taśmy? zmieni bieg? :P ..i widzisz, takim bezpodstawnym "domniemaniem" tworzysz wokół Belarusa otoczkę niesławy :P

 

Pracuję na nim, i wiem, że ten ciągnik daje sobie radę w takich pracach. Co do pracy w nim- nie pamiętam juz jak tam MTZ miały z komfortem, ale myśle, że w Belarusach to wygląda znacznie lepiej. Pamiętaj, że to z jakim łukiem ciągnik bierze zakręt jest ograniczone przez to co ma podpięte- w przypadku przyczepy, belarki, beczki, jest to zaczep i przekaźnik WOM, więc nie sztuką jest brać ciasno zakręt i ładować się tylnim kołem na podczepioną maszynę.

 

@jaro mam prośbę: skonkretyzuj co Ci się nie podoba w ergonomii i komforcie Belarusa??? bo samo powtarzanie, że w Belarusie nie ma komfortu i ergonomii nie jest w zasadzie twierdzeniem do polemiki

Opublikowano

Co ma Navarra ?-wspominałeś gdzieś że kupiłeś-przypomina mi to trochę sytuację która zdarzyła mi się parę lat temu-otóż złożyło się tak że mniej więcej w tym samym czasie kupowałem ciągnik i auto-podobnie moi dwaj sąsiedzi-z tym iż ja kupiłem droższy ciągnik i używane auto-sąsiedzi tańsze ciągniki i nowe auta (Skody Octawie)-ale do rzeczy-parę razy usłyszałem od nich po co mi taki drogi grat-na to odparowałem że tak właściwie nie zapłaciłem za niego więcej od nich-no bo to co dołożyłem do ciągnika odjąłem od auta :P.

"@jaro czy twoim zdaniem każdy inny ciągnik zrobi coś za mnie? podniesie podbieraki? "złamie" zaczep? włączy/wyłączy posów taśmy? zmieni bieg? ..i widzisz, takim bezpodstawnym "domniemaniem" tworzysz wokół Belarusa otoczkę niesławy "-poczytaj sobie o HMS czy TMS-bo chyba coś pisałeś o Fendtcie-więc owszem ciągnik może parę rzeczy zautomatyzować,dalej-co mi się nie podoba w ergonomii i komforcie Belarusa-już odpowiadam właściwie nic mi się nie podoba-jest to wyrób z innej epoki i tyle-żeby nie było-mam Żuka-owszem spełnia on swoje zadania-ale daleki jestem od tego aby go za coś szczególnie chwalić-po prostu-inna epoka.

Opublikowano

No to dopiero porównanie Fendt vs. Mtz :P Sorry ale chyba wam sie coś pomyliło, jak mozna porównac ciągnik za 70tys. do ciagnika za prawie 300tys. przeciez to zupełnie inna półka, a jezeli chodzi o stosunek jakości do ceny to napewno belarus wypada lepiej jak zetor i ursus.

Opublikowano

@jaro Navara była z dużym upustem, to raz, a dwa to kupiłem ją i wg mnie ma chodzić ze 12lat zanim kupię następny.

 

Wracając do Belarusa: nie odpowiedziałeś na pytanie co do ergonomii i komfortu- bo "z innej epoki" to nie jest odpowiedź. Pytam co konktretnie Ci się nie podoba i dlaczego? Bo to, że coś jest wykonane w sposób prosty, bez "bajeranckiego wyglądu", nie oznacza od razu braku komfortu czy ergonomii. A mam wrażenie, że o to chodzi większości mtztosceptyków. Co jest w zasadzie śmieszne.

 

@zbigi123 mnie też osobiście śmieszy porównywanie Belarusa z Fendtem- bo ktoś bierze pod uwagę ciągniki o podobnej mocy a różnica w cenie wynosi około 140tys. zł. W takim wypadku za te pieniądze proponuję zestawić Fendta 90 koni z Belarusem 150KM- cena będzie podobna. Albo inaczej- jakiego nowego Fendta kupię za 70-80tys? i czy on bedzie lepszy od Belarusa 820? Myślenie nie boli.

Opublikowano

Polecam temat "Ciągnik do gospodarstwa mlecznego" i wypowiedzi tamże-wtedy zauważysz że te dwa tematy się zazębiają a nawet zobaczysz że te dwie marki są jak najbardziej porównywalne :P

Opublikowano

@jaro porównywać można wszystko- tylko gdzieś musi być rozsądek.

 

Bo jeżeli ktoś mówi że "Belarus to złom" w porównaniu z zachodnimi o tej samej mocy....to gdzie tu logika? Różnica w cenie między Belarusem a ciągnikiem zachodnik o tej samej mocy wynosi od około 50-60tys. zł w górę- a w przypadku Fendta około 140tys..

 

 

@jaro w twoim przypadku opinie o MTZ i Belarus są powtarzaniem cudzych opowieści- a z tym to jak z zabawą w głuchy telefon w przedszkolu- wersja ewoluuje z minuty na minutę... Czyli bazujesz na stereotypie, że "Belarus to radziecki złom"...o blondynkach też mówisz, że są glupie? A tu jest podobnie: bo tak jak blondynka i brunet moga być idiotami, tak Fendt i Belarus mogą być awaryjne. Wszystko zależy od egzemplarza.

 

Ja nie mówię że jakaś marka ciągnika jest zła- ale są pewne wyznaczniki, typu co za ile zyskuję, i czy mi się to opłaca? Proste.

Opublikowano

Tak-tyle że na początku zdaje się było o porównaniu Belarus vs.coś zachodniego i taniego a dopiero potem stawki wzrosły :P-co do tego co mi się konkretnie nie podoba postaram się przy najbliższej okazji wsiąść do Belarusa i (naprawdę obiektywnie-na gorąco-bo parę lat już w nim nie siedziałem) zreferować-pisałem przedtem o jakimś Belarusie w którym siedziałem (ale to był jakiś komfortowy)-więc jeżeli ten "komfortowy" był taki jaki był to nie chcę nawet sobie wyobrażać jaki jest "zwykły".

No i zobaczyłem Twój post zbigi-więc edytuję "Nie tylko, wyrazam tez opinie o maszynach z którymi miałem styczność, anie dlatego ze we wsi inne kupują."-zaraz,zaraz-czy ja gdzieś napisałem że nie miałem z nimi styczności ?-owszem miałem-nie jestem tylko jego posiadaczem-ot taka malutka różnica.

Opublikowano

@jaro w takim razie podaj mi model i markę nowego zachodniego ciągnika za 70-80tys. zł o mocy 80 koni- takiego jak Belarus 820.

 

Słucham- jakie ma wyposażenie, ergonomię, ten upragniony komfort, i inne bajery... hm?

 

 

 

 

 

I @jaro- styczność to za mało, ciągnik trzeba poznać w pracy, do każdego trzeba się przyzwyczaić. Jak pierwszy raz miałem "styczność" ze skrzynią Belarusa to wrażenie było jedno- "wybryk techniki". Potem juz "z zamkniętymi oczami", bez problemów. Kwestia przyzwyczajenia.

Więc jeśli ktoś siedział tylko parę razy w MTZ/Belarus i mówi, że "skrzynia poje***a", to moim zdaniem w budowę tej skrzyni włożono więcej intelektu niż ten delikwent ma- poprostu nie umie nią pracować.

Opublikowano

Z tego co pamiętam w podobnej cenie był zdaje się tylko NH TDD 80-co do reszty proponuję jeszcze raz przeczytać to co pisałeś Ty (i inni zresztą też) w temacie o ciągniku do gospodarstwa mlecznego-reasumując-musisz wybrać priorytety-czy potrzebujesz bardziej tego minimum komfortu w aucie czy też w ciągniku-jeżeli Ty wybrałeś w aucie to pozwól że ja wybrałem w ciągniku.

No i znów nie zauważyłem posta-adam-jest takie stare przysłowie "czy tabakiera dla nosa czy nos dla tabakiery"-otóż moim zdaniem "tabakiera dla nosa"-po to kupujemy nowy sprzęt aby pracować bez owego "przyzwyczajania się"-wiadomo że wszyscy różnimy się ale dla jednego jakaś wajcha czy guzik pasuje bardziej tu niż tam-ale parę czołowych firm w branży ciągnikowej opanowało sztukę aby tak rozmieścić wajchy,guziki i co tam jeszcze aby "pasowały do ręki" 90 % rolników-Belarus musi się zadowolić tymi pozostałymi 10 % którzy lubią się "przyzwyczajać "

Opublikowano

@jaro uczepiłeś się samochodu :P -kupiłem na minimum 10lat, bo wg mnie ma się zwrócić. Poza tym był duży upust, a ten samochód nadaje się do rolnictwa. I nie wybierałem między komfortem w samochodzie a komfortem w ciągniku.

 

 

NH TDD 80 osiąga moc 72KM przy 2500 obr/min....a Belarus 820 81KM przy 2200 obr/min....moim zdaniem to znacząca różnica :P

 

W Belarusie Nm wynosi 310 przy 1600obr/min- NH TDD 80 ma 279 przy 1500obr/min... Belarus jest ciężejszy nawet bez obciążników- lepiej "idzie" w polu.

Opublikowano

Głównym problemem tego wszystkiego jest cena. No chyba, wiadomo że nie da się kupić innego nowego sprawdzonego ciągnika w cenie BELARUSA. A potrzebując ciągnik 80KM 4x4, mając na wydanie 70 tyś jeden woli kupić nowego BELARUSA i mieć spokojną głowę o utrzymanie tego ciągnika, a drugi zaryzykować i wybrać używany zachodni. I teraz kto będzie zadowolony z wyboru??? No właśnie nikt tego nie wie.... Wszystko zależy od szczęścia, wiadomo każdy docenia inne cechy w ciągniku.

Opublikowano

Chłopaki a czy ktos pomyslal co bd jak sie juz popsuje nasz ciagnik... jak masz MTZ'ta i Ci sie popsuje to naprawisz go sam bez problemu a jak Ci sie popsuje Fendt to musisz wzywac serwis i czekac az przyjedzie i jak masz pecha to trafisz na taki serwis co nic nie zrobi a wezmie tyle kasy ze wlosy Ci na glowie stana i to tez doceniam w Belarusach ze jest prosty w budowie oczywiscie wzgledem Fendta no i mysle ze to tez mozna wziasc pod uwage przy kupnie ciagnika ....

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez Rahl93
      Witajcie,
       
      Jakiej szerokości maszyny ciągnięcie swoimi MTZ'tami?
      Myślałem o gruberze 2,2 m 5 łap.
      Mam lekkie ziemie i myślałem żeby odkręcić boczne skrzydełka i jechać od 20 do 30 cm.
       
      Jeśli nie gruber to jaki bezorkowiec? Na 9 cienkich łap? 
       
      Pozdrawiam 
    • Przez Bob27
      Witam,
      Mam MTZ82 z 1995 r. z dołożonym przednim podnośnikiem i mam z nim następujący problem: Przy podnoszeniu delikatny ruch dźwigni w górę powoduje opadanie podnośnika (w przypadku zarówno pierwszej jak i drugiej sekcji jeśli jest obciążona), dopiero jak pchnę dźwignię dalej podnośnik idzie do góry ale przy obciążeniu powoduje to szarpnięcie. Bardzo to jest niekomfortowe, zwłaszcza jak wymagana jest precyzja. 
    • Przez ghastrider90
      Witam Panowie przejrzałem forum i pokrewne fora opisujące sposób smarowania sprezarki HS11 oraz możliwości tej sprężarki. Posiadam takową w domu w dobrym stanie i chciałbym ją zamontować do Jumza korzystając z napędu a) alternatora, b) pompy wody z szajbą na 2 paski. 
      Pytanie moje brzmi:
      1) jak podłączyć sprężarkę by miała smarowanie olejem silnika? Tzn gdzie się wpiąć jeżeli chodzi o dostarczenie tego smarowania patrząc na silnik ciagnika? 
      2) gdzie umiejscowić powrót oleju że sprezarki ? Gdzie był by w tym wypadku odpływ ? 
      3) w którym miejscu umiejscowić sprężarkę by było najlepiej/najwygodniej? 
      Poniżej wstswiam zdjęcia obu stron silnika oraz posiadanej pdzezemnie sprężarki. Za udzieloną pomoc dziękuję.




    • Przez Benzynek
      Zastanawiam się nad wymianą zbiorników paliwa z metalowych na plastikowe jak myślicie dobry pomysł?
    • Przez Benzynek
      Mam kilka pytań. Wymieniałem pompę wtryskową, nie chciało wejść więc zacząłem dokręcać śrubami ciężko szło w pewnym momencie usłyszałem pstryknięcie i kołnierz pompy wtryskowej pękł. Zastanawiam się czy po wymianie kołnierza trzeba pompę ustawiać od nowa czy nie trzeba tego robić?


×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v