Skocz do zawartości

MTZ 82 co na jego temat powiecie?


ilovemtz

Rekomendowane odpowiedzi

juz ktos w innym temacie zwrocil ci uwage ze gdy podajesz moc w tym przypadku nh td na womie przy belarusie tez moglbys tak uczynic a nie wprowadzac ludzi w blad.pozatym te dane sa juz nie aktualne bo w tej serii zastosowano nowe silniki.

 

nie rozumiem dlaczego stosujesz swoja filozofie wybiorczo - dobrej klasy samochod ci sie zwroci ale traktor juz nie.

 

co do obslugi skrzyni - owszem mozna sie nauczyc i przyzwyczaic ale rownie dobrze moge nauczyc sie chodzic na linie co nie zmieni faktu ze lepiej chodzi sie jednak po ziemi.

 

do mtz'ow nie mam uprzedzen i uwazam ze sa w pelni warte swojej ceny ale do idealu im daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beorn:

- po pierwsze podałem moc w obu przypadkach znamionową, zarówno przy Belarusie jak i NH :P

- po drugie: skoro te dane które są twoim zdaniem nieaktualne teraz- tzn ze nie wprowadzam ludzi w bład bo aktualne były...trochę logiki zanim cos napiszesz; dane są aktualne

- co ma piernik do wiatraka, a auto do ciągnika: znajdz pick up'y różnych marek, i porównaj ich ceny

- jeżeli dla Ciebie skrzynia w Belarusie sprawia taką wielką trudność, to faktycznie ich unikaj...a najlepiej to kup coś z automatem..."chodzenie po linie" :P

 

 

@beorn ciągnik NH TDD 80 zasugerował @jaro jako wersję najbliższą cenowo Belarusowi 820...więc o takiej tu mówimy, a nie o zmodernizowanej, która wicej kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wol napisales ze td ma 65 koni mocy znamionowej. to sa dane z wom dane producenta mowily ze z tamten silnik mial 80 km mocy wg iso wiec wprowadzasz ludzi w blad.

wersja z nowym silnikiem po jego wprowadzeniu kosztowala tyle samo

 

to ma wpolnego ze sa to narzedzia ktore wykorzystujemy do pracy i wedlug twoich argumentow przekonujacych do belarusa powinienes zakupic nowa lade nive pick up

 

potrafie rowniez jak ty poslugiwac sie sprawnie skrzynia w mtz ale z wygoda uzytkowania to ona malo ma wspolnego - to chcialem uwydatnic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@beorn to forum o rolnictwie, a temat o MTZ a nie o samochodach...

 

Nie wiem @beorn, może ty zastępujesz samochodem ciągnik, może ciągasz nim obornik, orzesz, mało mnie to interesuje....dla mnie samochód nie jest takim narzędziem pracy jak ciągnik. Ciągnik raczej nie buja się po drodze 100km/h a konsekwencje wypadku też są inne. Ogólnie- nie łącz samochodu z rolnictwem bo nie wiesz czym poza rolnictwem sie zajmuję.

 

Wg ciebie jesli ktos ma Belarusa to powinien jezdzic ładą, kochać radziecki sprzęt i ogólnie czcić Stalina...ciekawe. Jeśli odnosisz się do moich postów to czytaj je uważnie. Ciągnik jest maszyną, ma być dobry, robić swoją pracę i być tani w eksploatacji. Jeśli chcesz wiedziec co mysle o samochodach to prosze: tani w eksploatacji, estetyczny wygład i bezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego @Adamplus, skoro tak cenisz proste i tanie maszyny, to może zejdzmy na chwile z tematu ciągników na temat maszyn a dokładniej producentów oraz marki maszyn jakie urzytkujesz, chodzi mi o to czy kupiłeś pługi uni grudziądz 4x40 za 12 tys zł czy staltech o tych samych parametrach za 4,5 tyś zł w których po (tanich) lemieszach nie ma śladu po 20 ha, czy ksiarkę rzemieślniczą za 3 tyś zł czy samaszke za 7 tyś,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wg ciebie jesli ktos ma Belarusa to powinien jezdzic ładą, kochać radziecki sprzęt i ogólnie czcić Stalina...ciekawe"-co prawda to do Beorna nie do mnie ale muszę przyznać że czytając Twoje posty (uważnie :P) nieodparcie nasuwał mi się taki właśnie obraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak samo jak samochod ma byc bezpieczny i w ogole ma charakterystyczny dla siebie zestaw pozadanych cech tak samo traktor ma swoj - nie chodzi przeciez o zastepowanie traktora samochodem! niva przewiezie ciebie i ladunek tak samo jak navara jednak navara zrobi to np bezpieczniej i moze dlatego zdecydowales sie na zakup drozszej maszyny. tak samo sa traktory lepsze, sprawniejsze od mtz(promien zawracania , rewers, powershift etc.) jednak trzeba za nie zaplacic wiecej. po prostu nie zgadzam sie z toba ze mtz to jedyny sluszny traktor

przyklad lady podalem przypadkowo gdyz nie kojarze w chwili obecnej innnego nowego i taniego auta podobnego typu.

wydaje sie mi ze masz dosc blade pojecie o traktorach innych marek - nie przyznales sie do pomylki odnosnie nh tdd ktory notabene jest jednym z najpopularniejszych nowych ciagnikow w Polsce(wypadaloby znac mniej wiecej jego parametry) i mam tez powazne watpliwosci czy spedziles chodz jeden dzien w nowoczesnym traktorze wyposazonym np w pelnego powershifta skoro tak goraco odradzasz zakup nowoczesnych drozszych ciagnikow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Profil usunięty

Jest sprawa oczywistą że MTZ ma swoje wady ,ale bardzo często z tymi niedogodnościami można żyć.Drugą oczywistością jest fakt że każdy z użytkowników bardzo chętnie przesiadł by się na coś np.ze stajni JD lub innego producenta ,tylko niestety żyjemy tam gdzie zyjemy ,sprzedajemy za tyle ile sprzedajemy i nawet mając środki finansowe trzy razy się zastanawiamy nad ich wydaniem.Co mi z Fendta jeśli przez 5 lat nie będzie ceny lub będzie susza ,lepszym zakupem okaże się MTZ gdyż za zaoszczędzone pieniądze przeżyję te lata niedostatku.Mogę również za taką kasę pojechac na wczasy lub w inny sposób poprawić sobie komfort życia nie związany z pracą.Mogę równiez kupić lepszy ciągnik by wydajniej i wygodniej pracować uwazająć że to najlepszy wybor .Wazne by to był mój wybór,a spory i docinki tracą sens kto co kupil i za ile..Jeszcze 2-3 tyg bez deszczu i najdroższy i najlepszy kombajn kupiony za cieżkie pieniądze ,będzie tak potrzebny jak majtki pewnym paniom które stoją przy drodze.I o takiej ewentualności tez warto pamiętac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem sobie na weekend do Wrocławia postudiować, a tu widzę, że na forum rozpętała się istna burza po moich wypowiedziach. Więc lepiej napiszę coś jeszcze żeby to się znów na mnie skupiło, bo jak Wy nieraz mieszkacie blisko siebie to jeszcze do rękoczynów dojdzie a tego bym nie chciał...

 

Nie będę cytował dwóch stron tylko się po prostu do nich odniosę:

Po pierwsze nie wiem co to za dywagacje o cenach i pick-up-ach, to nie o tym miała być mowa, wiadomo że to sprzęt z niższej półki i z pewnymi jego niedogodnościami trzeba się pogodzić bo coś za coś, a za te pieniądze to faktycznie jest nieźle.

Po drugie dlaczego rozróżniacie MTZ-y od Belarusów? MTZ to skrót od nazwy fabryki, a Belarus to nazwa handlowa (mój choć stary to też Belarus), a w Kanadzie to pod tą marką sprzedawali nawet 'duże' Kirowce. Tak więc to bez różnicy.

Ktoś tam pisał coś o lesie. Tak się składa, że u nas większość kończy w lesie, a mój najbliższy sąsiad też ma MTZ-a (a raczej to co z niego zostało) i pracuje nim w lesie. Ciąganie 'patyków' po lesie to nie to co orka 3x40 pod górę gdy jest mokro, tak więc co tu porównywać. Mój 'Ivan' kiedyś np. wyciągnął z lasu 'Ivana' tego sąsiada zaczepionego do belki polowej, po tym jak urwali pół przedniego mostu, a do tamtego był zaczepiony jeszcze niezły 'badyl', tak więc wiem co mówię.

Jeśli chodzi o hydraulikę to też posługuję się dzwigniami przy kierownicy, bo z tą przy siedzeniu też coś było nie tak.

Ale to nie jest skomplikowane...

Podobnie jak operowanie biegami, które czasem pozwalają na dokonanie wielu ciekawych rzeczy w polu i na drodze.

Choć precyzja działania dzwigni to przy U914 epoka lodowcowa...

 

Współczuję temu kto się musi męczyć z przyczepą samozbierającą, bo wiem co to znaczy luźne siano (też mam taką przyczepę i kiedyś to była podstawa moich sianokosów), ale to jest racja. Jeśli chodzi o zwrotność z prasą czy czymś na innym na wałek to i tak wałek cię ogranicza, nieważne czy włączony czy nie to C 360 też tez nie skręcisz wiele ciaśniej, tak więc skręt to nie jest jakaś specjalna wada tego ciągnika.

 

Jeśli chodzi o moje hektary, to powiem Wam, że nie zaliczam mojego 'emtezeta' do ciągników ostro eksploatowanych, bo czy jakieś 7000 mtg w 23 lata to dużo? Moim zdaniem nie i dlatego tym bardziej jestem zdania, że takie rzeczy jakie u mnie się działy nie powinny mieć miejsca. Bo gdyby to było 17 000 mtg, to faktycznie nie było by się do czego przyczepić...

 

A co do komfortu i ergonomii, to po prostu trzeba się z tym pogodzić, jest lepiej niż w C 360 a że do ideału daleko...

Popatrzcie z jakich lat wywodzi się ten ciągnik, kiedy go zaprojektowano i będziecie wiedzieli dlaczego jest jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 dzwiowa niva 1,7 benzyna kosztuje 40 tyś zł 5cio dzwiowa 44 czy 47 tyś zl - są to proste nic nie zmienione nivy, są też coś tam po radziecku unowocześnione z "ładnymi" blachami troche ala japońskie obłości i są troche droższe, samochód jak na swoją cene byłby popularniejszy gdyby miałw ofercie dobrego diesla,ale wiadomo wtedy cena była by wyższa, radziecka filozofia tworzenia pojazdów czy to ciągników czy samochodów oparta jest na sprawdzonej metodzie, tzn idziemy na ilość bo jak coś się sprawdziło to po co unowoczesniać, bo historia pokazała już przykłady że postep techniczny i nowoczesne rozwiązania nie sprawdzają się w rosji :P, poprostu brakuje im zaplecza badawczego doświadczenia i robią to co potrafią najlepiej, prosty przykład ciągnik farmer to też kooperacja polsko radziecka i w pierwszych wydaniach nie najlepiej się udał i były awarie, tak więc na białorusi do dzisaj produkuje się łady nivy i samary, ale mało tego do dzisiaj są klepane również łądy 7mki (dla nie wtajemniczonych te które zostały zbudowane na tych samych podzespołach co fiat 125p) samochody te mają różnego rodzaju udogodnienia jak podgrzewane fotele elektryczne lusterka, jakieś elektryczne hamulce które udają abs i wiele wiele innych niespotykanych u nas udogodnień w europejskich samochodach i ciągle tą samo konstrukcję od 20-30 lat,

sam jestem posiadaczem samarki i poznałem już doskonale idee przyświecające rosjanom przy konstruowaniu samochodu i tak zawieszenie zrobili tak doskonałe że bez żadnych napraw wytrzymało 200 tyś na polskich drogach i ma sie dobrze, ale już łącznik eleastyczny lub wogule coś elastycznego na tłumiki przy silniku nie zastosowali i ciągle urywał albo rozkręcał się tłumik dopiero sam wspawałem łącznik elastyczny, od nowości problem z oponami i kołami co się akzało wszystkie felgi były fabrycznie krzywe (otwór centrujący nie był centralnie w feldze i jeździło sie jak na stole wibracyjnym), klocki hamulcowe tak dobre że po 150 tyś km były grube jak nowe, co się okazało tarcze hamulcowe szybciej zużywały się jak klocki i coraz bardziej spadała skuteczność hamowania i wiele innych przykładów mogę podawać, pomimo wielu zalet jak mała masa własna i elastyczny silnik takie szczegóły i szczególiki posiada również mtz i nie chodzi o komfort do którego można się przyzwyczaić ale właśnie o te rozwiązania techniczne które z czasem dadzą się weznaki każdemu urzytkownikowi mtz-ta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałem sobie na weekend do Wrocławia postudiować, a tu widzę, że na forum rozpętała się istna burza po moich wypowiedziach. Więc lepiej napiszę coś jeszcze żeby to się znów na mnie skupiło, bo jak Wy nieraz mieszkacie blisko siebie to jeszcze do rękoczynów dojdzie a tego bym nie chciał...

 

Nie będę cytował dwóch stron tylko się po prostu do nich odniosę:

Po pierwsze nie wiem co to za dywagacje o cenach i pick-up-ach, to nie o tym miała być mowa, wiadomo że to sprzęt z niższej półki i z pewnymi jego niedogodnościami trzeba się pogodzić bo coś za coś, a za te pieniądze to faktycznie jest nieźle.

Po drugie dlaczego rozróżniacie MTZ-y od Belarusów? MTZ to skrót od nazwy fabryki, a Belarus to nazwa handlowa (mój choć stary to też Belarus), a w Kanadzie to pod tą marką sprzedawali nawet 'duże' Kirowce. Tak więc to bez różnicy.

Ktoś tam pisał coś o lesie. Tak się składa, że u nas większość kończy w lesie, a mój najbliższy sąsiad też ma MTZ-a (a raczej to co z niego zostało) i pracuje nim w lesie. Ciąganie 'patyków' po lesie to nie to co orka 3x40 pod górę gdy jest mokro, tak więc co tu porównywać. Mój 'Ivan' kiedyś np. wyciągnął z lasu 'Ivana' tego sąsiada zaczepionego do belki polowej, po tym jak urwali pół przedniego mostu, a do tamtego był zaczepiony jeszcze niezły 'badyl', tak więc wiem co mówię.

Jeśli chodzi o hydraulikę to też posługuję się dzwigniami przy kierownicy, bo z tą przy siedzeniu też coś było nie tak.

Ale to nie jest skomplikowane...

Podobnie jak operowanie biegami, które czasem pozwalają na dokonanie wielu ciekawych rzeczy w polu i na drodze.

Choć precyzja działania dzwigni to przy U914 epoka lodowcowa...

 

Współczuję temu kto się musi męczyć z przyczepą samozbierającą, bo wiem co to znaczy luźne siano (też mam taką przyczepę i kiedyś to była podstawa moich sianokosów), ale to jest racja. Jeśli chodzi o zwrotność z prasą czy czymś na innym na wałek to i tak wałek cię ogranicza, nieważne czy włączony czy nie to C 360 też tez nie skręcisz wiele ciaśniej, tak więc skręt to nie jest jakaś specjalna wada tego ciągnika.

 

Jeśli chodzi o moje hektary, to powiem Wam, że nie zaliczam mojego 'emtezeta' do ciągników ostro eksploatowanych, bo czy jakieś 7000 mtg w 23 lata to dużo? Moim zdaniem nie i dlatego tym bardziej jestem zdania, że takie rzeczy jakie u mnie się działy nie powinny mieć miejsca. Bo gdyby to było 17 000 mtg, to faktycznie nie było by się do czego przyczepić...

 

A co do komfortu i ergonomii, to po prostu trzeba się z tym pogodzić, jest lepiej niż w C 360 a że do ideału daleko...

Popatrzcie z jakich lat wywodzi się ten ciągnik, kiedy go zaprojektowano i będziecie wiedzieli dlaczego jest jak jest.

Fakt-muszę z lekka posypać głowę popiołem :P-odbiegłem z lekka od tematu-ale jakoś tak mi się dwa tematy pomieszały (ci sami adwersarze :P).

Nie wiem czy zauważyłeś ale nazw MTZ i Belarus używałem zamiennie.

Zdaje się że Adamlupus pisał o samozbierającej-ale do sianokiszonki,wałki często i gęsto bywają szerokokątowe ale chodziło mi raczej nie o skręcanie na uwrociach a raczej o jednoczesne wykonywanie wielu czynności na uwrociach-i w tym wypadku ciągnik który ma "wszystko pod ręką" (a jeszcze lepiej układ zarządzania na uwrociach) bije taki bez tych rozwiązań na głowę.

Z jakich lat się wywodzi to ja też pisałem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jaro kabina Belarusa 820 ok 80dB, NH TD80 blisko 80dB, a MF ok 75dB :P

Nie znalazłem danych o Belarusie z kabiną w której poziom hałasu nie przekracza 80dB, mógłbyś podać źródło? Najniższą wartość jaką odszukałem to 82dB w najnowszych modelach. Starsze nie są tak wyciszone. Kiedyś podawałem linka do informacji o wpływie poziomu ciśnienia akustycznego na ubytki słuchu...

 

Co do parametrów silnika to NH podaje je wg normy ECE R24, natomiast Belarus podaje moc wg amerykańskiej normy SAE (tak samo moment, bo to on jest mierzony i przeliczany na moc) czyli faktycznie mocno zawyżoną bo mierzoną bez osprzętu silnika, a norma ECE R24 czy DIN określa moc generowaną przez silnik w takiej kompletacji w jakiej siedzi już w traktorze...

 

http://www.agroma.bialystok.pl/index.php/p.../menu-id-4.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sprawa oczywistą że MTZ ma swoje wady ,ale bardzo często z tymi niedogodnościami można żyć.Drugą oczywistością jest fakt że każdy z użytkowników bardzo chętnie przesiadł by się na coś np.ze stajni JD lub innego producenta ,tylko niestety żyjemy tam gdzie zyjemy ,sprzedajemy za tyle ile sprzedajemy i nawet mając środki finansowe trzy razy się zastanawiamy nad ich wydaniem.Co mi z Fendta jeśli przez 5 lat nie będzie ceny lub będzie susza ,lepszym zakupem okaże się MTZ gdyż za zaoszczędzone pieniądze przeżyję te lata niedostatku.Mogę również za taką kasę pojechac na wczasy lub w inny sposób poprawić sobie komfort życia nie związany z pracą.Mogę równiez kupić lepszy ciągnik by wydajniej i wygodniej pracować uwazająć że to najlepszy wybor .Wazne by to był mój wybór,a spory i docinki tracą sens kto co kupil i za ile..Jeszcze 2-3 tyg bez deszczu i najdroższy i najlepszy kombajn kupiony za cieżkie pieniądze ,będzie tak potrzebny jak majtki pewnym paniom które stoją przy drodze.I o takiej ewentualności tez warto pamiętac.

zgadzam sie z twoja wypowiedzia w 100%

 

@mirasek ja tez mocno watpie w podawany przez @adampulus poziom halasu. zdaje sie ze mtz 82 mial cos okolo 85 decybeli. powiedz mi mirasek te 82 decybele to znalazles dla tych najnowszych zaokraglanych kabin??

trzeba tez zanaczyc ze 3 decybele to dwa razy glosniej

 

NH podaje moc wedlug ece r120 wiec tez zawyzona w stosunku do DIN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie pamiętam stronki, na której był podany pomiar hałasu; pamiętam tylko, że stronka była z UK. A poziom mierzony w nowym Mtz, tzn Belarusie, przy szczelnie zamkniętej kabinie. Jak odnajdę stronkę to podam.

 

 

@mirasek a czy "ok 80dB" to nie oznacza też 82??? Możliwe, że mówimy o podobnej wartości- na bank 82 dB nie przekroczyło. Zawsze można też wyciszyć we własnym zakresie, jeśli komuś to tak przeszkadza.

 

 

@jaro ;) w Belarusie wszystkie dźwignie są pod ręką, nie bój się, nie musisz pokręcać korbką żeby unieść pług :) ...myślę, że do obsługi Belarusa w polu, czy gdziekolwiek, dwie ręce wystarczą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając wasze opinie o tym ciągniku dochodzę do wniosku, że należy go traktować tak, jak inny sprzęt i pogodzić się z niektórymi niedogodnościami, a to, czy jest to dobry ciągnik, czy zły zależy (oprócz dbałości o ten sprzęt) od szczęścia przy zakupie bądź nowego, bądź używanego.

 

PS.: Jeśli są takie podzespoły, które po wymianie na nowe psują się częściej jak przed, to polecam kupno dobrego materiału, tokarnię i do dzieła!Za różnicę w cenie pomiędzy mtz-em, a np.ursusem można kupić cały profesjonalny sprzęt do garażu i zająć się "poprawianiem fabryki"

 

Po której stronie mtz ma wał od przedniego napędu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez RycerzNocy
      Witam. Remontuje ciągnik mtz. Przy poszukiwaniu zestawów naprawczych trafiłem na ofertę firmy Waryński co o niej sadzicie? Czy ktoś już montował? 
    • Przez Oskar08
      Mam taki problem albowiem mój ciągnik pierwszy raz po postoju nie chce odpalić na akumulatorze 12v160ah i trzeba go wspomagać prostownikiem a po pierwszym uruchomieniu pali bez problemu. Czy mój problem rozwiązał by większy akumulator 12v200ah? ( Posiadam rozrusznik szybkoobrotowy )
    • Przez michalhinc1
      Witam mam problem z wyskakującym reduktorem w MTZ 82 na półbiegu jest ok a jak wezmę na cały to przy obciążeniu lub ruszeniu wyskoczy na neutral 
    • Przez wz19
      Witam.Mam problem z moim Pronarem 1221 - od pewnego czasu jak się rozgrzeje olej w skrzyni biegów to skacze ciśnienie na wskażniku - jak zjeżdżam z góry to jest w porządku ale jak jadę pod górkę to spada i rośnie i tak cały czas i jeszcze jak stanę na równym terenie to podczas ruszania do przodu też spada a jak ruszam do tyłu to jest dobrze.
      Jak go zgaszę i postoi trochę - ostygnie to trzyma ciśnienie równo dopóki się nie rozgrzeje. Olej mam zalany HIPOL 15F 80W90.
      Może ktoś miał taki problem - to był bym wdzięczny za podpowiedż co robić.
    • Przez S-Piotr
      Tak jak w temacie,jak a raczej gdzie podłączyć prostownik 12v w MTZ 820 z rozruchem 24V,aby nie rozłączać akumulatorów i zostały naładowane oba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v